Skocz do zawartości

Komentarze do "diesel czy benzyna"


M330d

Rekomendowane odpowiedzi

>> Rado

 

Nie mam i nie miałem takich problemów jak Ty z LPG w dwóch ostatnich autach z tym zasilaniem. JEDNO Z NICH MA OBECNIE 80TYS. KM NA lpg. Chyba miałeś jakąś przedpotopową instalkę, skoro piszesz o przełączaniu gazu itp. Ja W OGÓLE nie odczuwam, że mam gaz w aucie. Takie są teraz instalki - totalnie bezobsługowe i inteligentne.

 

Steku bzdur na temat LPG nie komentuję, SZKODA SŁÓW. Gdzie Ty kable zapłonowe w M54 widziałeś, przełączanie gazu, czyszczenie instalacji - chłopie nie kompromituj się.

 

Gdy TY miałeś LPG to pewnie wtedy było najlepsze, teraz masz diesla - i to jest wg Ciebie jedyna opcja na tą chwilę, pisałem już o tym na forum i takim właśnie jesteś człowiekiem, chwalisz swoje, zero obiektywizmu.

 

Żeby było jasne na wiosnę potrzebuję kombi i nie wykluczam diesla ani mocnej benzynki z LPG, wszystko zależy od stanu, wyposażenia itp.

 

a wiesz człowieku ile syfu się zbiera w butli i przewodach , ile osadza się na wtryskach ? myślisz że jak masz sekwencje to jest bezobsługowa ? bardzo się mylisz i kiedyś się przekonasz jak ci padnie silnik

 

druga sprawa i tak na benzynie po częsci jeździsz , ale napewno tego nie liczysz i przeliczasz po cenach LPG .

 

u mnie to tak wyglądało że na miesiąc mi bak szedł benzyny - wiesz dlaczego ? bo często mi się kończył gaz i nie zawsze miałem blisko stacje a tankowac byle gdzie nie chciałem , ten mały zasięg dobija w LPG , w zimie doś długo się nagrzewa silnik i chcąc nie chcąc robi sporo km na benyznie - oczywiście że ty też tego nie liczysz

 

zejdź na ziemi , nie mówie że LPG jest złe ale jest dość kłopotliwe

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wowo

 

No LPG do ESY to już ekstremum :) Choć mój gazownik gazował np A8 W12 :)

Ja nie narzekam, moja śmiga dobrze i na PB i LPG.

A tu filmik poglądowy jak S8 na LPG daje radę http://video.google.pl/videoplay?docid=-1063940552930517285#

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rado

 

Dla Ciebie jest LPG kłopotliwe, bo teraz masz diesla i wszystko jasne.

 

Pewnie, ze kiedyś tam czysci się np. parownik, ale to raczej kłopot kolejnego właściciela auta.

A silnik M54 to tylko kilka wtrysków do Twojego M57 :)

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega zagazowł 330iA i ja nie widzę różnicy.

Dla mnie insalacja ma tylko jedną wadę. Źle wygląda pod maską. Jestem do tego stopnia szurnięty na punkcie fabrcznych rozwiązań że nie zaakceptowałbym w aucie żadnych zmian, żadnego CB radia, a nawet tabliczki z imieniem za szybą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko sekwencja wchodzi w grę. ale ta udręka z tankowaniem etyliny i gazu mnie dobijała. zimą po mieście praktycznie na benzynie, jedynie trasa na gazie i oszczędności idą w ----- Należłoby zamontować smarowanie kropelkowe prowadnic zaworowych, lać olej do onego urządzonka - który nie jest tani. iprzechodzi ochota na cyklon-b. należy lac etylinę, LPG i jeszcze olej. jest to system dla masochistów. do diesla czy też etyliny lejemy tylko to co zaleca producent i nie jest upierdliwe jak to ma miejsce w alternatywnych paliwach. A może tak kolektory słoneczne na dach waszych bm-ek? :D to będzie dopiero lans.

a jeśli chodzi o CB Radio to nie widzę tu ingerencji w konstrukcję auta. a tabliczka za szybą z napisem - Joanna, Joandrzej, Joburak - standard, przywykłem.

Mogę dziś byś trochę kąśliwy bo koleżka ------- mi quada robiąc spektakularne 5-rolek - ważne że przeżył. chyba założę gaz do diesla bo muszę na części odkładać :mad2:

DOSTAJESZ OSTRZEZENIE ZA PRZEKLINANIE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jakub, z tym CB to przesadziłeś, ale potrafię Ciebie zrozumieć , robiąc pare kilometrów rocznie CB jest zbędne, jeżdżąc dużo życie nas zmusza do takich gadżetów i względy ekonomiczne oczywiście :lol:

Nie mam prawa jazdy tylko na autobusy, jak sobie wyobrażasz iść na egzamin na prawie wszytskie kat. gdybym nałapał punktów :roll:

PS. A już raz miałem 18 od kiedy mam radio 0 :norty:

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sibi nie jest potrzebne. Nie wiem czy to kwestia szczęścia, poszanowania przepisów czy wyczucia. W calym życiu mialem ze 6 punktów i 3 mandaty za prędkość. A wcale tak malo nie jeźdżę. BMW malo, ale ja mam do dyspozycji 4 samochody :D i w sumie ze 30 tysi nabiję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Najwięcej nałapałem jak miałem 525d (chyba była mocno dłubnięta bo zapitalała jak głupia, kiedyś gonił mnie taki imprezą i aż się zapytał co ja mam za motor), w 5er nie było wcale czuć prędkości, 160km/h to jak w e46 100km/h, niestety musiałem kupić kombi :cry2:
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba założę gaz do diesla bo muszę na części odkładać

Chyba w Jeleniej Górze przerobili miejskie diesle na gaz, ale nie jestem pewien czy na pewno w tym mieście

wózki widłowe od lat gazują. w miejsce wtryskiwaczy ładują świece a w miejsce pompy aparat zapłonowy. Autobusy miejskie z dieslami też na LPG ganiają. cicho i ekonomicznie. A CB Radio to tylko względy ekonomiczne, jakub może masz mało punktów ale ja przez X lat nie złapałem żadnego i wiem wszystko o robotach drogowych, wahadłach, korkach itd. bardzo pomocny w życiu gadżet.

WACHADLO :arrow: WAHADLO

już poprawiłem p.profesorze-moderatorze :D

Edytowane przez wideo5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba założę gaz do diesla bo muszę na części odkładać

Chyba w Jeleniej Górze przerobili miejskie diesle na gaz, ale nie jestem pewien czy na pewno w tym mieście

wózki widłowe od lat gazują. w miejsce wtryskiwaczy ładują świece a w miejsce pompy aparat zapłonowy. Autobusy Miejsce z dieslami też na LPG ganiają. cicho i ekonomicznie.

 

 

To bylo kilka lat temu i chyba dotyczylo diesli nie spelniających żadnych norm ekologicznych. Na pewno to ma sens w przypadku CNG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawi mnie jakie jeszcze bzdury wymyślicie na temat lpg.

zrobiłem na gazie ponad 200 tys km czterema samochodami, w tym bejką ok 40 tys. (zresztą pisałem o tym wcześniej, ale powtórzę). Nigdy, z żadnym samochodem nie miałem problemów związanych z lpg. wszystkie jeździły dobrze, nie strzelały, osiągi zbliżone do pb. jakoś nigdy nie musiałem czyścić instalacji - od tego są filtry gazu i wystarczy je regularnie co 15 tys. wymieniać. z racji, że zakładałem instalacje w renomowanych warsztatach nigdy nie miałem problemów z regulacją. A kolega co wymyślił to smarowanie prowadnic? hehe dobre sobie - w bmw? coś słyszałeś pewnie, ale nie dokładnie, co? takie coś zakłada się w fordach, i nie wiem czy jest to konieczne czy dmuchanie na zimne.

Jasne, że na zimnym silniku trzeba kilka km. zrobić na benzynie, ale przy moim rocznym przebiegu rzędu 30 tys. to tych oszczędności na paliwie uzbiera sie bardzo pokaźna sumka.

Aaa, jeszcze, jeden ze znawców wspomniał o dodatkowych kosztach. To prawda są dodatkowe koszty. Ogromne! - dodatkowa opłata przy przeglądzie rejestracyjnym - jakies 50 zł. i jedna, ewentualnie dwie wymiany filterków w roku wraz z regulacją - po ok. 50, 70 zł. Razem daje to porażającą kwotę około 200 zł rocznie. Szok!

Reasumując - jeśli instalacja jest odpowiednio dobrana, założona przez fachowca i dobrze wyregulowana to jest całkowicie bezobsługowa, nie ma z nia najmniejszych problemów i nie ma żadnych różnic w osiągach.

A mając roczną oszczędność na paliwie rzędu 5000 zł (odliczając wcześniej z tej kwoty wypalone pb) niewielką upierdliwością jest zjawianie się na stacji benzynowej w celu zatankowania.

A jeśłi ktoś się sparzył, bo miał kiepsko założoną instalkę i same z nią kłopoty to nic dziwnego, że będzie mówił jaki to lpg jest bee. Tyle, że to dokładnie tak samo, gdy ktoś kupi zdezelowany, ale odpicowany na sprzedaż samochód, bez względu na markę i rodzaj zasilania - wtedy też będzie mówił, że taki to a taki samochód jest nic nie warty, bo ciągle się psuje i same z nim kłopoty.

Nie zamierzam nikogo namawiać do lpg, ani do niego przekonywać, bo przeciwnicy i tak wiedzą swoje. Każdy ma swoje preferencje i wydaje kasę na co i jak uważa. Ja to szanuję i nic mi do tego.

Nie lubię jedynie, gdy ktoś wypisuje bzdury na temat, o którym niewiele wie, gdzieś coś słyszał lub akurat się sparzył.

Ja osobiście wszystko o czym pisałem wiem z własnego doświadczenia.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ech no miałem LPG i sobie chwaliłem bo innego nie znałem

 

ale przyznaj że jest to upierdliwe co chwile tankować butle , czekać w kolejce , dzwonić aż się obsługa pofatyguje żeby ci zatankował , do tego jedziesz w trasie i czujesz pod butem że ci się kończy gaz , silnik traci moc i przełączasz na benzyne bo wyprzedzić tira się nie da , do tego wyjeżdzasz i musisz koło zapasowe zabierać i nie masz gdzie gratów zapakowac bo nie ma miejsca

 

i nie uwierze w to że nie zatankowałaś nigdy lipnego gazu takiego że silnik nie miał mocy , wkręcał się na obroty ale nie przyśpieszał - napewno to na zdrowie silnikowi nie szło , i faktycznie tak jak mówisz następny właściciel bedzie przeklinał ten samochód , to nie twój problem

 

porównując disla i lpg to niestety LPG to strasznie upierdliwa i kapryśna instalacja

trzeba dodać to że wczasie zimy kiedy często wacha się temp jest różna mieszanka LPG - niepamiętam ale mieszają tam 2 gazy i w zalezności od temp jest jakiś tam % , przy mocnych wachaniach temp to się słabo sprawdza

 

ale przecież ja nic nie wiem o instalacji gazowych , ty masz sekwencje wiec ciebie to nie dotyczy , spadku mocy też nie masz :) a może się przyzwyczaiłeś do tego i nieczujesz różnicy

 

i co powiesz na wyższą temp. pracy silnika - to też na zdrowie robi aluminiowemu blokowi ? uszczelki się konserwują wtedy ?

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Levinson

 

Grunt to zdrowe podejście do tematu. Mogłoby udzielić się co niektórym, co to dorobią bzdurną teorię, żeby chwalić swoje.

 

>> Jakub

Ja też nie miałem nigdy punktów, dopóki pewnego dnia nie zobaczyłem vectry na kogutach w lusterku gdzieś tam w Polsce.

Smutni panowie w niebieskim zaaplikowali mi 10pkt.

Od tamtej pory oczy z tyłu i przodu, CB, navi z fotoradarami, suszarami itp. i na razie czyste konto. Robię ok. 25tys. km rocznie.

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rado

nie przesadzaj - tankowanie co 320-350 km nie jest tankowaniem co chwile. A to ,że paliwo kosztuje mnie mniej niż Ciebie z nawiązką wynagradza mi czekanie na obsługę. Wole częściej tankować niż czuć ciągłe wibracje na postoju i oglądać smugi sadzy z rury wydechowej.

Gaz mi się nie kończy bo zeruję licznik po tankowaniu (co dla ciebie pewnie też jest bardzo upierdliwe) i wiem kiedy muszę zatankować.

Z kołem zapasowym się zgadzam - jest to pewna niedogodność.

A co do lipnego gazu... może mam takie szczęscie, może to że staram się tankować na tych samych, a jeśli nie to zawsze na markowych stacjach, ale jakoś sobie nie przypominam. może kiedyś, w każdym razie bejką na pewno nigdy - zawsze mimo Twoich pobożnych życzeń ślicznie wkręca się do 6 tyś i przyspiesza radośnie.

To, że kolejny właściciel będzie miał problem? To kolejny mit - gdyby ci się chciało, mógłbyś poczytać, że silnik z dobrze wyregulowana instalacją spokojnie może zrobić kilkaset tys. km.

Spadku mocy również nie mam. zapewniam :) A nawet gdybyś to po aptekarsku zmierzył i wyszłoby na twoje, że 5 czy 10 % mocy mi ubyło. Mnie to nie robi. Naprawdę. Ja w każdym razie tego nie czuję.

Nie wiem jaką ty miałes instalację, czy dobrze założoną. Może ty nie byłeś zadowolony i miałeś te wszystkie problemy, które próbujesz mi wmówić. Ale ja ich nie mam. I większość użytkowników zapewne też nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>Rado

 

Pod względem zasięgu nic nie przebija diesla, to przecież oczywiste, że na LPG trzeba częściej tankować. Miałem kilka aut z LPG i nie jest to dla mnie jakiś szczególny problem na te kilka dłuższych tras w roku. Mam w navi POI z stacjami LPG w razie gdyby brakowało, zresztą po użytkowaniu kilku auta z gazem nauczyłem się planować trasę, żeby gazu nie zabrakło. W tym roku Chorwację wziąłem na 4 tankowania - trochę ponad 1500km. I tak tyle postojów nie wystarczyło na rozprostowanie nóg - dziecko ma większe wymagania. Zawsze jest też Pb, zatem z dojechaniem do celu nie ma problemu.

 

Co do pakowania gratów mam box na dach - ponad 400l, czyli tyle co drugi bagażnik, zatem no problem, do sedana i tak zresztą za wiele nie zapakujesz, czy to diesel, czy benzyna, czy LPG. Polecam na narty, snowboard itp., także do kombi - skisack to pomyłka.

 

A z tankowaniem lipnego gazu, to jak z tankowaniem lipnej ropy, tylko później nie trzeba wtrysków wymieniać :)

Tobie nigdy nie wydało się, że auto gorzej jedzie, mocniej kopci, nierówno pracuje, gdy nalałeś jakiegoś świństwa?

 

Co do jazdy zimą, to nie widzę różnicy, poza podwyższonym zużyciem Pb.

 

A wyższa temp pracy nie dotyczy silnika, tylko głowicy i w żadnym aucie szkody mi nie uczyniła. Jeśli mądry gazownik zamontuje instalację, ten problem samochodu nie dotyczy.

 

Chcesz koniecznie udowodnić, ze diesel jest najlepszy. Jeśli Tobie pasuje, to najważniejsze. Przyjmij do wiadomości, że są inne alternatywy. Ludzie montują gaz do samochodów wartych więcej niż kilka Twoich 330xd, ciekawe dlaczego?

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe dlaczego BMW nie wypuszcza aut z fabrycznym gazem. może dlatego że ta marka jest skierowana do innego grona nabywców niż wy szukający paliw alternatywnych :nienie: Ta marka kojarzyła się zawsze z prestiżem a słodki smrodek spalin już nie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> wideo5

 

Mówią Tobie coś takie modele jak BMW 518g (E34) BMW 318g (E36) BMW 318g Compact (E36) BMW Hydrogen 7 750, czy też H7(E65)?

 

"Ta marka kojarzyła się zawsze z prestiżem a słodki smrodek spalin już nie" - a Twoje wpisy kojarzą się z niewiedzą na temat marki, którą jeździsz.

Ponadto spaliny z silnika z dobrze zestrojoną instalką LPG są prawie bezzapachowe.

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te BMW z gazem fabrycznym bylyby bardziej popularne gdyb nie brak w tamtych czasach w niemczech stacji LPG. Gyby dzisiaj wrócili do pomyslu, kto wie. Konkurencja już ma ybrydy w ofercie (Lexus i MB) Muszą coś zrobić, zresztą są mistrzami wyszkiwania nisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artekk zgodze się że sekwencja napewno jest mniej problomowa (ja miałem tą najlepszą przed sekwencją) ale niegadaj że silnik nie pracuje ci w wyższej temperaturze bo to widać na wkaźniku temp , po za tym gaz ma wyższą temp spalania , poczytaj sobie

 

cieszysz się żę zaoszczędziłeś 3 tys bo masz benzyne , rozumiem że samochód kupiłeś już z instalacją gazową ?

 

a może wybuliłeś 3 tys na sekwencje - i jakoś to cię nie boli ? bo zarobiłeś gdybyś miał disla , wiesz ciekawe masz podejście , liczysz bardzo wybiórczo koszty, raczej wyszłeś na 0

 

ja tak jak mówiłem LPG nie jest złe , większych problemow ja nie miałem z nim , a miałem 2 samochody zagazowane, było to dla mnie najlepsze rozwiązanie dopuki disla nie kupiłem , mów co chcesz ale disel dla mnie jest bez porównania mniej problemowy i kapryśny.

miałem butle do której wchodziło 35l gazu, jeździłem głównie po mieście i mój zasieg wychodził jakieś 250-300 km to max ,

 

też kasowałem licznik i pilnowałem ale zwykle i tak nie upilnowałem i tak troche km robiłem na benzynie, nie chciałem tankować gdzie popadnie bo kilka razy trafił mi się lipny gaz , ty twierdzisz że nigdy - sorx ale bajkopisarz jesteś , albo jeździsz tak że różnicy mocy nie wyczuwasz ,

 

ty robisz przerwy bo i tak musisz , wytyczas trasy pod LPG , no to jest jakiś sposób ale gdzie tu wygoda , każdy widze radzi sobie jak może, instalacja bagażników dachowych :), może skorzystam ale koła zapasowego nadal nie widze sensu tam pakować , gdziekolwiek bym je nie upakował wole żeby było w miejsu przeznaczonym na nie

DOPUKI :arrow: DOPOKI

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasach glębokiej komuny budowalo się w polonezach dodatkowe zbiorniki, żeby mieć większy zasięg za grancą. Widać zaszlości "zasięgowe" niektórym z komuny zostaly.

W tych samych czasach komuny każdy chciał mieć diesla, widać te zaszlości też Polakom zotały.Tylko wtedy benzyna byla na kartki, a diesel nie więc to zrozumiale.

Rado wlaśnie ujawnil że mial gówno nie instalację więc czemu wypowiadasz się o sekwencji? Ja nie mam gazu więc się nie wypowiadam.

To samo dotyczy doświadczenia z silnikami benzynowymi.Jeśli zakończyleś swoją karierę na silniku 1,8 to wybacz, ale nie jesteś wiarygodny.

A o dieslu się wypowiadam bo mialem przyjemność prowadzić i testować:

120d,320d,530d(e39 i e60) 330xdA oraz 525tds.

 

taki wątek do poczytania

http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=1&t=62122&sid=803ab1f2132b2bd72a6d73b1f4aabb47

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgodze się że sekwencja napewno jest mniej problomowa (ja miałem tą najlepszą przed sekwencją) ale niegadaj że silnik nie pracuje ci w wyższej temperaturze bo to widać na wkaźniku temp , po za tym gaz ma wyższą temp spalania , poczytaj sobie.

 

ale bzdury wypisujesz, widac po wskazniku temp :lol: usmialem sie na dobre :lol: , jak miales spartoloną 3 generację lpg to wcale nie dziwota ze takie bzdury piszesz i silnik ci jezdzil na ubogiej mieszance bo nie było kontroli nad spalaniem w silniku :lol:

 

przy IV gen. sklad mieszanki regulowany jest na podstawie odczytu z ECU PB, jezeli tam jest wszystko ok, nie łapie błędów przy pracy na LPG, sondy,MAF,czujniki wszystkie pracują w normie, nie ma prawa nic sie dziać nadzwyczajnego.

 

jedynie to co , ze przy spalaniu LPG, wytrąca się wiecej pary wodnej, to co najwyzej ukad wydechowy moze byc bardziej podatny na korozje

 

Ciekawe dlaczego BMW nie wypuszcza aut z fabrycznym gazem. może dlatego że ta marka jest skierowana do innego grona nabywców niż wy szukający paliw alternatywnych Ta marka kojarzyła się zawsze z prestiżem a słodki smrodek spalin już nie

 

mało wiesz, wejdz sobie na http://www.landi-renzo.pl/ , zobacz z jakimi producentami współpracują. oraz zobacz aktualnosci po prawej, jakie MINI Bi Fuel ma premiere. a jakie silniki są w MINI to chyba kazdy wie ?

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.