Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jestem w stanie zrozumieć po co kupują ludzie diesle, ale nie rozumiem po co na siłę chcą wszystkim udowodnić słuszność zakupu?

 

Zdecydowana większość to zazdrość, zawiść i totalna ignorancja na fakty albo po prostu czyjś gust. Nikt kto posiada sporą benzynę nie wypisywałby takich bzdur na forum jak co poniektórzy centusie bo i czego zazdrościć właścicielowi diesla ? I nie pisze tu o "$%" którzy kupują sporą benzynę i zaraz ją gazują bo nie różnią się wiele od centusiów. Natomiast inni dobrze wiedzą że poza "pozorną" oszczędnością diesel nie przewyższa w niczym benzyny. Ten wątek musi istnieć bo panowie nie mieliby co robić w domu po godzinach. Ciągnijcie dalej ten bezsens w nieskończoność. Niektóre posty są naprawdę żałosne a kolega rado udowodnił wcześniej o co tak naprawdę mu chodzi . Nie pisz tu na forum o zawirusowanych 330d tylko kup sobie nie wiem ? m3 e46 (tylko zrozum że jej się nie robi w klekocie, może sam zrozumiesz dlaczego :lol: ) siedź w tym aucie, wyprzedzaj wszystkich, płać za paliwo, albo trzymaj ją sobie w garażu "łorewa", będziesz wielkim kozakiem który ogląda wszystkie diselki w lusterku a twoje ego będzie u bram niebios ale tylko dla ciebie bo dla wszystkich innych nadal będzie na poziomie 0 . Jakbyście mieli kasę to nie bylibyście zmuszeni do "ekonomi" diselka :lol: nie musielibyście słuchać klekotu :lol: Lalibyście do baku ile byście chcieli :lol: Jeździlibyście ile byście chcieli :lol: Nie balibyście się tak ze względu na większe prawdopodobieństwo usterki :lol: Cieszylibyście się po prostu samochodem i nie wchodzilibyście z nikim w naprawdę żałosne konflikty na forum internetowym :duh: A tak to piszecie co jakie jest jakby spał jeden z drugim w łóżku i wpajacie swoje racje jakby były najważniejsze na świecie :mad2: Powodzenia wam życzę bo widzę że dalej nic się nie zmienia w temacie ale już chyba rozumiem dlaczego temat dalej nie zamknięty :lol: Ludziom którzy nie mają takich śmiesznych problemów dostarcza niesamowitej rozrywki, nie ma co :lol:

http://i602.photobucket.com/albums/tt105/thunderstruck312/bmwklubforum2.gif
  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

4 kolejne pajacowanie żenada i błazenada , zaytuj gdzie napisałem że dislem się jeździ na 1 biegu , my tizlomaniaki jak wyprzedzamy to wciskamy gaz i jak kończą nam się obroty 4500 zmieniamy bieg na wyższy , wy jak chcecie wyprzedzić to redukujecie bieg aby załapać się w zakres obrotów 4500-7000 , my tej czynności nie musimy robić bo jesteśmy już w optymalnych naszych obrotach

 

- jaka różnica czy ktoś musi zredukować czy zmnienić na wyższy bieg bo go brakuje?

- biegi jeżeli trzeba redukuje się przed wyprzedzaniem nie w trakcie, PJ kupiłeś na bazarze?

- duzo bezpieczniejsza jest redukcja przed wyprzedzaniem, niż zmiana biegów w trakcie panie ekpierd :lol:

 

 

5 kolejny cytat proszę podać gdzie tak pisałem ? znowu pajacowanie ? mówiłem że każdy samochód się psuje czy to disel czy benzyna - to wy się upieracie ciągle zwłaszcza Baxio że benzyna się nie psuje

 

A może w końcu Ty zamiast odstawiać błazenade i wszystkim w koło kazać się cytować zacytujesz kogoś na poparcie swoich bredni? Zmyślasz, kłamiesz i przekręcasz wszystko aby dopasować to do swoich filozofi. Nigdy nie napisałem, że benzyny się nie psują, podałem tylko przykład forum jako miejsca gdzie większość tematów to problemy z dieslami. :duh:

Opublikowano

Bax ale ja nie mam zamiaru wyszukiwać cytatów , kiedyś już wam kłamstwo udowodniłem cytatami , nie mam zamiaru reagować na błazenade , żenade i zwykłe kłamstwa

 

wystraczy spokojnie przeczytać co jest napisane i każdy sam wniosek wyciągnie

 

Bax ale co ja mam ci odpisać człowieku , to GR stwierdził że trzeba redukowac biegi w dislu przed wyprzedzaniem , niech sam wyjaśni jak się tizlami jeździ i przy jakich obrotach trzeba redukacje robić żeby mieć najwiekszą moc i moment , ja twierdze to samo co pisałem że w 90 % zawsze mam oborty w tizlu w przedziale 2000-4500 wiec redukcja jest niepotrzebna ,

 

 

Niektóre posty są naprawdę żałosne a kolega rado udowodnił wcześniej o co tak naprawdę mu chodzi . Nie pisz tu na forum o zawirusowanych 330d tylko kup sobie nie wiem ? m3 e46 (tylko zrozum że jej się nie robi w klekocie, może sam zrozumiesz dlaczego :lol: ) siedź w tym aucie, wyprzedzaj wszyistkich, płać za paliwo, albo trzymaj ją sobie w garażu "łorewa", będziesz wielkim kozakiem który ogląda wszystkie diselki w lusterku a twoje ego będzie u bram niebios ale tylko dla ciebie bo dla wszystkich innych nadal będzie na poziomie 0 .

 

:))) ale ja nie mam zamiaru chipować swoje , zastanawiałem sie swoim czasie ale nie chce nic ruszać , ma być seria, jeżdże tak jak mi się podoba a podoba mi się w tizlu moc od dołu i jego ekonomia , a jak będe chciał mieć sportowe auto to prawdopodbnie sobie je zbuduje i pewnie to będzie benzyna oczywiście z turbo , i raczej to też nie będzie BMW

 

ale 330i czy 330ci nie jest dla mnie sportowym autem - zawsze to powtarzałem , osiagi mają porównywalne do tizla , to po co mi takie auto ,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Bax ale co ja mam ci odpisać człowieku ,

 

Wystarczy odpowiedzeić na proste pytania, a nie pisać o bzdurach nie na temat

 

- jakie to ma znaczenie czy ktoś musi zredukować czy zmnienić na wyższy bieg bo go brakuje?

 

BTW:

- biegi jeżeli trzeba redukuje się przed wyprzedzaniem nie w trakcie, PJ kupiłeś na bazarze?

- dużo bezpieczniejsza jest redukcja przed wyprzedzaniem, niż zmiana biegów w trakcie panie ekpierd

 

ale 330i czy 330ci nie jest dla mnie sportowym autem - zawsze to powtarzałem , osiagi mają porównywalne do tizla , to po co mi takie auto ,

 

Ale Twoje zdanie na ten temat mało kogo obchodzi, tyle że Ty tego nie pojmujesz.

Opublikowano
wam to się nie znudziła ta dyskusja od roku to samo:) Rado_! - brawa za wytrwałość:)
Opublikowano

podoba a podoba mi się w tizlu moc od dołu

Żebyś ty jeszcze wiedział o czym piszesz biedaku. Moc Ci się miesza z momentem obrotowym, spalanie 1,3 CDTi ze spalaniem 3.0d, benzyny przyspieszają dopiero od 4500 obrotów, mimo, że przytoczony wykres momentu i mocy mówi zupełnie co innego. Dyszle objeżdżają benzyny, a Ty chłopie żyjesz, jak ta Alicja w krainie czarów po drugiej stronie lustra.

Czy da się tak dalej żyć bez pomocy lekarza specjalisty? Zaczynam się o Ciebie martwić Rado.

Opublikowano

Bax odpuszczam, wygrałeś, Twoje na wierzchu...

Odpowiedz tylko ile ? co ? straciłem kupując diesla

przejechałem moją 320d 42tys.km

w tym czasie poszły mi termostaty razem za ok. 300zł. (wymieniałem sam)

Dopasuj do tego wg. CIEBIE porównywalną 3xxi - nie kłócę się która to ma być

I proszę nie pisz o wrażeniach akustycznych itp. one są nie mierzalne

Nie baw się też w wróżkę co mi padnie i kiedy!

 

Webber pisząc posty mam nadzieję ze odnosisz się do E46 3xxi/d. Miałeś jedna z nich? Jeśli o tym pisałeś ok., ja nie pamiętam a wątek dość długi.

 

No i zejdźmy na ziemię E46 3xxi nie ma turbo, więc co tu porównywać?

 

Słabią mnie też określenia i stwierdzenia – cenciki, klekotom stanowcze nie, itp…

Czemu one służą???

Opublikowano

pomyślelibyście trochę o losie planety, o kończących się zasobach ropy naftowej, emisji gazów cieplarnianych, etc. kupując diesla macie dwukrotnie większa sprawność cieplną, mniejsze zużycie cennych zasobów planety i mniej powiększacie emisje CO2 do atmosfery :wink:

 

PS powyższe zostało napisane z lekkim przymrużeniem oka, jeśli by ktoś czasem się nie zorientował :mrgreen:

Opublikowano

Ach te oszczedzanie :D Dzisiaj Dyszel jutro :

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/1005_500.jpg

 

:lol: :lol:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Opublikowano

bax, ja zauważyłem już jakiś czas temu, że gdy zadasz rzeczowe pytania lub jasno wykażesz, że kolega Rado nie ma racji, to on albo zignoruje posta, albo dźgnie Cię z innej strony.

Po moich już chyba 5 postach zwykle kolega Rado nabierał wody w usta.

Wciąż twierdzi, że klekot jest najekonomiczniejszy, i wciąż nie rozumie, że lpg jest tańsze i dużo pewniejsze. I, że wszystkie jego argumenty na temat wyższości diesla nad lpg obaliłem kilkakrotnie.

Przy okazji odniosę się do dźwięku silnika. w moim mniemaniu v6 brzmi znacznie ładniej niż r6. w becie silnik brzmi jak messerschmitt :) co oczywiście ma swój urok. Ale w porównaniu do diesla... no Panowie.. dźwięk diesla 6 lub 8 cylindrowego oczywiście może się komuś podobać. Ale to , że silniki v czy r6 , v8 i większe mają dźwięk nieporównywalnie ładniejszy jest chyba oczywistą oczywistością:) (hehe choć ostatnio kolega w pracy zachwycał się jak to ślicznie brzmi jego 2.0 TDI, i że mój r6 wysiada w kategorii dźwięku :))))))))

Pewnie niektórzy koledzy oglądają le mans i słyszeli dźwięk corvetty v8 tam jeżdżącej... poezja... a jakoś dziwnie nikt nie zachwyca się dźwiękiem zwycięskich 906 czy R12.

A na marginesie

hehe mam wrażenie, że gdyby nie było to forum a knajpa, to kto wie, czy nie poszłoby już na noże. A mordobicie to prawie pewne :))))))))

Pozdrawiam

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Bax odpuszczam, wygrałeś, Twoje na wierzchu...

Odpowiedz tylko ile ? co ? straciłem kupując diesla

 

I widzisz, cały czas nie w tym rzecz. Ja nikomu nie chce udowadniać, że źle zrobił kupując diesla bo co mnie to obchodzi czym jeździ. Ja stoje na stanowisku, że mój wybór takiego silnika był podytkowany świadomym wyborem. I przebieg nie ma tu nic do rzeczy, jeżdze tyle ile potrzebuje, na więcej nie mam czasu. Jak bym miał diesla też bym jeździł dokładnie tyle samo. Kiedyś miałem 316 które paliło mniej i też jeździłem tyle samo. Czy diesel jest tańszy w eksploatacji? Pod dystrybutorem pewnie tak, w eksploatacji zależy jak kupisz. Ale to dla mnie jest bez znaczenia. Nie kupowałem swojego samochodu kierując się kryteriami tańszej jazdy. Kupiłem to co chciałem i tyle. Reszta jest dla mnie bez znaczenia. To wy staracie się ciągle wykazać, że po co wam benzyna jak macie prawie to samo taniej w wersji diesel. Tylko co mnie to obchodzi? Wybrałeś, masz, sie ciesz ale nie udowadniaj na siłe, że kupująć benzyne to marnotrastwo pieniędzy. :duh: I niestety przynajmniej w moim przypadku nigdy nie będziecie mieli racji bo coupe z dieslem wyszło dopiero po lifcie, a ja koniecznie chciałem coupe. MÓJ WYBÓR, zresztą i tak nie kupił bym coupe z dieslem.

Opublikowano
... Ja nikomu nie chce udowadniać, że źle zrobił kupując diesla bo co mnie to obchodzi czym jeździ. ... Czy diesel jest tańszy w eksploatacji? Pod dystrybutorem pewnie tak, w eksploatacji zależy jak kupisz. Ale to dla mnie jest bez znaczenia. Nie kupowałem swojego samochodu kierując się kryteriami tańszej jazdy. Kupiłem to co chciałem i tyle. ... Wybrałeś, masz, sie ciesz ale nie udowadniaj na siłe, że kupująć benzyne to marnotrastwo pieniędzy. :duh:...

 

A więc chyba porozumienie :P

Tylko ja nie udowadniałem że kupując benzynę to marnotrawstwo pieniędzy...

Choć niektórzy mogą tak uważać, każdy wydaje na to co lubi, chodzi o to żeby świadomie wybrać...

Jeden wydaje na używki, drugi na kobiety, trzeci ...

Podobnie z preferencjami... ja lubię blondynki i brunetki :wink:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dorzuce swoje 3 grosze w temacie, bo sam zamierzam stac sie posiadaczem E46, prawdopodobnie w 2.0 dieslu (coby nie przeplacac na akcyze, bo bedzie to drugie auto do jazdy na codzien).

 

Z wlasnego doswadczenia musze przyznac, ze jesli mialbym kupic benzyne, to tylko wieksza i najlepiej V8 - jedzie jak diesel (moment obrotowy od samego dolu), na trasie nowe V8mki nie pala duzo (745i srednio 10-11l przy normalnej jezdzie bez szalenstw), a kultura pracy i komfort jazdy sa nieporownywalne z zadnym dieslem.

 

Jako ze w E46 takiej benzyny nie ma, to zasadniczo sprawa jest prosta i (moim zdaniem) sprowadza sie do pytania: do czego auto chcemy wykorzystac?

 

a) Jesli to ma byc E46 cabrio czy coupe do lansu, to najlepiej benzyna albo mocny diesel (3.0), bo z zalozenia bedzie to auto do jazdy "okazyjnej" i do jazdy dla frajdy.

 

b) Osobiscie poszukuje czegos do jezdzenia na codzien i niedrogo, stad jedyna rozsadna opcja dla mnie to 2.0d. Najlepiej w kombiku, bo praktyczne i podoba mi sie ta buda troche lepiej niz sedan.

 

c) Sedan natomiast to opcja posrednia dla mnie i tutaj zaleznie od preferencji - czy jezdzimy dla zabawy i nieduzo (benzyniak bedzie najlepszy) czy liczy sie ekonomiczne spalanie i oszczednosc w eksploatacji (diesel).

 

Wiadomo ze diesel ma wiecej wrazliwych elementow ktore sie psuja (wtryski, turbo) i tutaj gramy wszyscy w totka przy uzywkach - moze trafimy 6 i bedzie silnik do wymiany, a moze wyminimy oleje i plyn do spryskiwaczy przez okres eksploatacji. Niemniej warto zayzykowac - i zminimalizowac ryzyko, kupujac zadbany model.

Opublikowano

Z wlasnego doswadczenia musze przyznac, ze jesli mialbym kupic benzyne, to tylko wieksza i najlepiej V8 - jedzie jak diesel (moment obrotowy od samego dolu), na trasie nowe V8mki nie pala duzo (745i srednio 10-11l przy normalnej jezdzie bez szalenstw), a kultura pracy i komfort jazdy sa nieporownywalne z zadnym dieslem.

 

Jako ze w E46 takiej benzyny nie ma, to zasadniczo sprawa jest prosta i (moim zdaniem) sprowadza sie do pytania: do czego auto chcemy wykorzystac?

Oj tam nie ma, a E46 M3 ?:)

Opublikowano
bax, ja zauważyłem już jakiś czas temu, że gdy zadasz rzeczowe pytania lub jasno wykażesz, że kolega Rado nie ma racji, to on albo zignoruje posta, albo dźgnie Cię z innej strony.

Po moich już chyba 5 postach zwykle kolega Rado nabierał wody w usta.

Wciąż twierdzi, że klekot jest najekonomiczniejszy, i wciąż nie rozumie, że lpg jest tańsze i dużo pewniejsze. I, że wszystkie jego argumenty na temat wyższości diesla nad lpg obaliłem kilkakrotnie.

Przy okazji odniosę się do dźwięku silnika. w moim mniemaniu v6 brzmi znacznie ładniej niż r6. w becie silnik brzmi jak messerschmitt :) co oczywiście ma swój urok. Ale w porównaniu do diesla... no Panowie.. dźwięk diesla 6 lub 8 cylindrowego oczywiście może się komuś podobać. Ale to , że silniki v czy r6 , v8 i większe mają dźwięk nieporównywalnie ładniejszy jest chyba oczywistą oczywistością:) (hehe choć ostatnio kolega w pracy zachwycał się jak to ślicznie brzmi jego 2.0 TDI, i że mój r6 wysiada w kategorii dźwięku :))))))))

Pewnie niektórzy koledzy oglądają le mans i słyszeli dźwięk corvetty v8 tam jeżdżącej... poezja... a jakoś dziwnie nikt nie zachwyca się dźwiękiem zwycięskich 906 czy R12.

A na marginesie

hehe mam wrażenie, że gdyby nie było to forum a knajpa, to kto wie, czy nie poszłoby już na noże. A mordobicie to prawie pewne :))))))))

Pozdrawiam

 

levinson ile razy można pisać to samo , pisałem o wadach gazu ale ty uważasz że to zalety , więc co ja ci chłopie mam pisać dalej , obalaliłeś to chyba flaszke wódki i stąd ta radosna twórczość, kolejny raz powtórze czym wy się zachwycacie w 330i , ale rozumiem że to dla was to sportowe auto - prawie jak corvetta :duh: do tego z LPG :duh: sorx że was sprowadzam na ziemie ale tak jest , co do ekonomii gazu sobie nie odlicze więc w moim przypadku disel mi lepiej wychodzi w ekonomii , tobie LPG i też to rozumiem ale z LPG jest za dużo problemów jak dla mnie .

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

bo jak zakładałeś w swojej starej e36 gaz u zenka, antka lub jakiegoś innego cudotwórcy i na siłe oszczędzaleś to pewnie ze miałeś w lpg problem. A jak dla mnie dobre instalacja w 330i e46 jest bardzo dobrym wyborem (co dla niektórych niedopomyślenia).

 

Rado, czy diesel nie ma wad?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Z wlasnego doswadczenia musze przyznac, ze jesli mialbym kupic benzyne, to tylko wieksza i najlepiej V8 - jedzie jak diesel (moment obrotowy od samego dolu), na trasie nowe V8mki nie pala duzo (745i srednio 10-11l przy normalnej jezdzie bez szalenstw), a kultura pracy i komfort jazdy sa nieporownywalne z zadnym dieslem.

 

Jako ze w E46 takiej benzyny nie ma, to zasadniczo sprawa jest prosta i (moim zdaniem) sprowadza sie do pytania: do czego auto chcemy wykorzystac?

Oj tam nie ma, a E46 M3 ?:)

 

No tak, M3 oczywiscie wchodzi w gre :D

Opublikowano
bo jak zakładałeś w swojej starej e36 gaz u zenka, antka lub jakiegoś innego cudotwórcy i na siłe oszczędzaleś to pewnie ze miałeś w lpg problem. A jak dla mnie dobre instalacja w 330i e46 jest bardzo dobrym wyborem (co dla niektórych niedopomyślenia).

 

Rado, czy diesel nie ma wad?

 

to słabo czytałeś , miałem zero problemów z LPG i zakładane instalacje mialem u sprawdzonych fachowców nie najtańszym kosztem ,

LPG ma dużo różnorakich innych problemów - chociażby zasięg auta , pisałem o tym to sobie poczytaj, nic o awaryjności nie pisałem choć napewno LPG komplikuje silnik i jest wiecej elemntów do zepsucia - to prawda , silniki benzynowe były dostosowane do benzyny a nie gazu .

 

disel też ma oczywiście wady i też o nich już pisałem , po co mam się powtarzać , ale pojeździłem 3 lata diselm i o LPG nawet nie myśle .

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano

to słabo czytałeś , miałem zero problemów z LPG i zakładane instalacje mialem u sprawdzonych fachowców nie najtańszym kosztem ,

LPG ma dużo różnorakich innych problemów - chociażby zasięg auta

Buhahaha, zasięg auta na LPG to rzeczywiście "dużo różnorakich problemów". Zabawnie to brzmi, jeśli przypomnimy sobie Twój styl jazdy o kropelce i przebiegi rzędu 8.000km rocznie.

Opublikowano

Z wlasnego doswadczenia musze przyznac, ze jesli mialbym kupic benzyne, to tylko wieksza i najlepiej V8 - jedzie jak diesel (moment obrotowy od samego dolu), na trasie nowe V8mki nie pala duzo (745i srednio 10-11l przy normalnej jezdzie bez szalenstw), a kultura pracy i komfort jazdy sa nieporownywalne z zadnym dieslem.

 

Jako ze w E46 takiej benzyny nie ma, to zasadniczo sprawa jest prosta i (moim zdaniem) sprowadza sie do pytania: do czego auto chcemy wykorzystac?

Oj tam nie ma, a E46 M3 ?:)

 

przeciez M3 ma rzędową 6 ?

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano

 

przeciez M3 ma rzędową 6 ?

Kolega Maciek wykazał sie czujnością. Jasne, że R6, nawet 24V, ale brzmi i jedzie jak rasowa V8 :) Także wybaczamy jej brak 2 garów.

Opublikowano

to słabo czytałeś , miałem zero problemów z LPG i zakładane instalacje mialem u sprawdzonych fachowców nie najtańszym kosztem ,

LPG ma dużo różnorakich innych problemów - chociażby zasięg auta

Buhahaha, zasięg auta na LPG to rzeczywiście "dużo różnorakich problemów". Zabawnie to brzmi, jeśli przypomnimy sobie Twój styl jazdy o kropelce i przebiegi rzędu 8.000km rocznie.

 

ja wiem że ty webber czytać nie potrafisz , mały zasięg w LPG to zapewne zaleta twoim zdaniem :duh: , zapewne jesteś specjalistą od LPG natłukłeś tak jak GR jest specjalistą od tizla , natłukłeś conajmniej 100kk na LPG i wiesz co mówisz i jak się jeździ na LPG i jakie są wady i zalety tego rozwiązania

 

jak byś poszukał to byś znalazł ale specjalnie dla ciebie cytat

 

Mówie to co na początku , tylko trzeba uważniej czytać

 

gaz miałem 5 lat w 2 samochodach , przejechałem ponad 150 tyś na gazie , powtórzę to jeszcze raz że z gazem nie miałem problemów żadnych , założone instalacje były u sprawdzonych speców , bardzo chwaliłem sobie to rozwiązanie , ale oczywiście LPG ma swoje wady i ograniczenia , wady te zauważyłem kiedy dostałem firmowego diesla , bardzo sceptycznie wcześniej podchodziłem do diesla, po roku czasu wogóle nie chciałem nawet myśleć o instalacji gazowej , pop prostu za dużo z nim problemów porównując do diesla do którego tylko leje paliwo i jeżdżę

 

pisałem wielokrotnie o wadach LPG ale oczywiście ciężko wam obiektywnie przyznać się do tych rzeczy lub je bagatelizujecie że to drobnostki , przypomnę wam na szybko wady i ograniczenia LPG - zaznaczę że to są moje doświadczenia zebrane po 5 latach jazdy na gazie

 

- mały zasięg , skutkiem czego niestety często jeździłem na benzynie (gazieże zawsze to pomijają w swoich kalkulacjach lub twierdzą wręcz że wyłącznie na LPG jeżdżą co jest totalną bzdurą) zasięg mojego zbiornika 35l w zapasie wynosił średnio 250 km - sorx ale totalna porażka ciągłe wizyty na stacjach LPG

- brak zapasu , w mieście nie było problemu , jak gdzieś wyjeżdżałem dalej to już brałem zapas , tylko gdzie go upchać już w zapakowanym samochodzie ?? dojazdówka to też nie rozwiązanie jak niektórzy myślą , dojazdówka służy do dowleczenia się do najbliższej wulkanizacji , w wekend to już jest problem , o jechaniu normalnym można zapomnieć

- dociążenie auta i zmiana wyważenia auta , w poldku musiałem dodać dodatkowe pióro , w e36 musiałem spawać zawieszenie bo mi kielichy wychodziły przez karoserie - bardzo częsta przypadłość samochodów z LPG , dodam że w 90 % jeździłem na pusto , w ogóle rzadko jakieś większe ciężary tymi samochodami przewoziłem , do tego trzeba dodać dodatkowy ciężar który zapewne poprawia osiągi samochodu i zmniejsza zużycie paliwa :))

- wrażliwość instalacji na wahania temperatur , LPG się składa z 2 gazów (dokładniej o tym kiedyś pisałem) % tych zależy od temperatury panującej na zewnątrz i jest dostosowywana do niej , przy wahaniach temperatur nawet po zatankowaniu dobrej jakości paliwa nie jedzie tak jak powinien

- zakaz wjazdu do garaży samochodów z instalacją LPG, wiem że większość na to leje , ale zapewne do czasu tragedii , ja osobiście parkowałem pod chmurką , rozszczelnienia w instalacji gazowej są powszechne , sama butla zgodzę się że jest bezpieczna ale jest później dużo różnych innych elementów które sie niestety rozszczelniają i powoli gaz się z nich ulatnia , kwestia czasu i stężenia i tragedia gotowa , może troche przesadzam ale zagrożenie też wcale małe nie jest i ja bym jej niebagatelizował

- wyższa temperatura pracy silnika , nie będę rozwijaj za bardzo dodam tylko że na pewno to wydłuża długość życia silnikowi i zapewne konserwuje wszystkie uszczelki i gumowe elementy :)))

- dbałość o instalacje , czyli częste wymiany kabli świec filterków itd - wy uważacie to plus bo was zmusza o dbanie o auta - mnie to rozśmiesza , ja dbam o auto ale nie mam zamiaru co chwila nim się zajmować , wole inne hobbii

- dodatkowe koszty , przeglądy itd , pierdoły ale denerwujące

 

to tak na szybko , większość to pierdoły ale jest ich sporo , nie dostrzegałem ich dopuki nie dostałem disla , teraz sorx ale nawet nie chce myśleć o instalacji gazowej , zresztą kiedyś to wszystko opisywałem więc poczytajcie dokładniej , disel oczywiście też ma swoje wady ale nie tyle co LPG

 

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano

ja wiem że ty webber czytać nie potrafisz , mały zasięg w LPG to zapewne zaleta twoim zdaniem :duh: , zapewne jesteś specjalistą od LPG natłukłeś tak jak GR jest specjalistą od tizla , natłukłeś conajmniej 100kk na LPG i wiesz co mówisz i jak się jeździ na LPG i jakie są wady i zalety tego rozwiązania

Ja wiem, że Ty wszystko wiesz, pomijam już to, że najcześciej ta Twoja wiedza jest marnej jakości. Mały zasięg wynika z tego, że kupiłeś mały samochodzik i wsadziłeś do niego jeszcze mniejszą butlę. Nie zmienia to faktu, że LPG jest tańsze od klekota. Wiem, wiem, ta prawda jest dla Ciebie zbyt bolesna :)

Mimo, iż mam również nienajlepsze doświadczenia z instalacjami gazowymi, na których nomen omen przejechałem ponad 150kkm, to śmiać mi się chce z tej Twojej argumentacji dotyczącej LPG, ale nawet nie będę tego komentował, bo i tak nie dasz rady przeczytać tego ze zrozumieniem, zaślepiony swoją miłością do dyszli.

 

Napisz mi jeszcze tylko, czy w tym swoim ekonomicznym szaleństwie nie posuwasz się do tankowania oleju opałowego, zamiast ropy do tych swoich klekotów :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.