Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

jak mało jeździsz to można sobie pozwolić na benzyne , ale przestańcie dorabiać teorie o tym jak to benzyna mało się psuje kiedy to rocznie nie przekraczacie 10 tys , zapytam się jeszcze raz - co wam się ma psuć przy tym przebiegu ?

 

typowa wypowiedź osoby która rocznie nie przekracza 10 tys .

 

Ja przekraczam średnio po pół roku 10kkm to się liczy? :lol:

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Kolego Webber a ile ty masz realnego przebiegu rocznego ? nie wirtualnego na komputerze ?

typowa wypowiedź osoby która rocznie nie przekracza 10 tys .

ja rocznie robie 50 tys i po prostu benzyna nie ma sensu u mnie , kalkulator nie przemówił do ciebie ja widze ,

Realnego przebiegu pewnie co najmniej 5x mniej od Ciebie. Śmieszna jest ta Twoja argumentacja. Jak ktoś ma benzynę, to znaczy, że musi robić 10.000km rocznie, bo przecież na więcej go nie stać. Kolego, są ludzie, których stać zrobić 100.000km rocznie 5-litrową benzyną i mają w głębokim poważaniu koszty paliwa. Pogódź się z tym.

Opublikowano

No i musze cos wtracic pare lat jezdzilem 325i sprzedana 2 tyg temu :roll:

Rocznie robilem nia luzno 50 tys km :mrgreen: sprzedawalem jak miala na szafie 510 tys km

ale mniejsza oto autko bylo zgazowane naprawde dobra instalacja przerobiona w garazu i palio w trasie ok 12 L na miescie 16 lWiec oszczednosci z diesla tobym mial nijakie a osiagami nie ustepowalem 330d no moze poza elastycznoscia :wink:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Opublikowano

Kolego webber ja chyba jak większość mało znam takich ludzi, którzy mają spore benzyny (np. takie jak Ty) i jeżdżą po kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Oczywiście Ty możesz być wyjątkiem bo przecież nie każdy kto ma diesla musi trzaskać nim po kilkadziesiąt tysięcy rocznie jak mówi norma.

Podam kilka przypadków z życia wziętych, z którymi na co dzień się spotykam:

1) Szef firmy, w której pracuje jest z pewnością dużoooo bardziej bogatszy od Ciebie (możliwe, że nie jest takim maniakiem motoryzacji jak Ty) i posiada dwie S klasy CDI, a żonie ostatnio kupił CLS też 320CDI,

2) kumpel, który do nie dawna miał jeszcze e46 M3 (ok. 420KM bez turbo !!!) a aktualnie kupuje Porsche Turbo posiada w garaży 530D, X6 3,5d i 645i. M3 i 645i jeździł do lansu natomiast na co dzień jeździł 530d. Przytaczając jego słowa mówił, że jego 530d po chipie mające 270KM wcale tak dużo słabiej nie przyśpiesza niż benzyny więc tamte ma do zabawy a M3 do ścigania i frajdy z większą dozą adrenaliny.

3) Trzeci przypadek dotyczy mojej rodziny, wspomnianego wcześniej kuzyna. Jego tatuś ma 730d, on jeździ 535d w pełnym M-pakiecie, siostra kuzyna jeździ New Beatle TDI a w garażu stoi jeszcze SL500. On 535d w dwa lata naśmigał niespełna 100k km a SLem jeździ tylko od czasu do czasu, do frajdy i również zaznacza, że paliwo z SL znika dość szybko więc stanowi to dla niego jakąś różnicę.

 

Uważam, że spora WIĘKSZOŚĆ zamożnych ludzi ma łeb na karku i to, że mają sporo kasy wynika między innymi z tego, że dobrze liczą. Dlatego tez skoro dzisiejsze diesle mają podobne osiągi do benzyn spalać przy tym znacznie mniej paliwa wygrywają w codziennym użytku. Oczywiście sa odstępstwa od normy ale przykładem tego może być kolega M-Technik, który jak sam przyznał miał 325i ale na gaz. Wtedy można tyle jeździć bo koszta prawie dwukrotnie maleją stając się porównywalne z dieslem.

Ja też już przytaczałem swój przykład kiedy miałem mazdę na benzynie i jeździłem znacznie mniej bo włączał mi się kalkulator niż potem kiedy zainstalowałem dobrą sekwencyjna instalacje.

Przytoczę kolejny przykład może trochę dziwny ale prawdziwy … Zobacz co się dzieje w Grecji i Bułgarii… tak by wyciągnąć kraj z kryzysu nałożono na posiadaczy drogich aut kolosalne podatki i jaki jest tego efekt ? … na rynku wtórnym pojawiło się mnóstwo aut luksusowych, których raczej nikt nie chce kupować ?

Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że Ci wszyscy są biedni i nie stać ich na większy podatek skoro posiadają auta za kilkadziesiąt bądź kilkaset tysięcy euro.

 

Ja uważam, że benzyny są fajne ale sporo palą i tyle, natomiast diesle są złotym środkiem i jak kogoś stać na nowe auto to lepiej kupić diesla bo wtedy nie musimy bać się o awarie. Jeśli ktoś kupuje używanego diesla to rzeczywiście musi się przyłożyć do przeglądu bo jest tam troche drogiego i czułego sprzętu, którego nie ma w wolnossakach i stąd może wystąpić jakas kosztowna naprawa. Nie muszę dodawać, że 330i z tego samego rocznika ma średnio dwa razy mniejszy przebieg i stąd też większe ryzyko awarii.

 

Ja aktualnie biję się z myślami na co postawić przy zakupie. 70% stawiam na 330d a 30% na Golfa V GTI. W BMW boje się awarii silnika diesla a w GTI boje się spalania. Wizualnie oba auta mi się podobają ze wskazaniem oczywiście na bawarkę. Jeśli nie brałbym pod uwagę kosztów paliwa to kupiłbym turbo benzynę. :twisted:

Opublikowano

Kolego taszko82, ja mam znajomego, który ma "pinć" razy więcej od Twojego znajomego, a w jego garażu stoją 3 S-klasy, G-klasa, ML-klasa, BMW X5, Porsche Carrera4 i na koniec rodzynek: Maybach. I wiesz co, wszystkie to jednostki benzynowe, do tego z tej listy produkty mercedesa oczywiście na silniku mają znaczek AMG.

Inny mój znajomy też sobie kupił S-kę nowiutką CDI z salonu, zatankował raz ON na stacji i auto powiedziało, że dalej nie jedzie, a dealer Mercedesa mu powiedział, że silnik do generalnego remontu, albo najlepiej do wymiany. Teraz jego eSkę napędza silnik benzynowy :)

Dlaczego ludzie, którzy nie muszą liczyć pieniędzy kupują klekoty? Dla przeciętnego nowobogackiego 320CDI, czy 3.0d jest szczytem motoryzacyjnych oczekiwań. Wysoki moment wystarczy do sprawnego wyprzedzania, a do bujania się 120km/h po autostradzie w zupełności wystarczy. Jeśli przy okazji mało spali, tym lepiej.

Ogólnie duże silniki benzynowe są dla ludzi, którzy oczekują mocniejszych wrażeń z jazdy.

Co nie zmienia faktu, że chętnie bym widział 535d u siebie w garażu plus M5 do jazdy w słoneczne niedzielne popołudnia :)

Opublikowano

LOL Panowie do czego zmierza ta dyskusja? Co kto ma ile zarabia.. co jeszcze? :duh:

 

 

Mój znajomy ma helikopter, bo nie lubi stać w korkach.. :lol: :lol:

 

 

Pzdr.

  • Członkowie klubu
Opublikowano

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

"znasz kogoś, kto był w Stanach?"

"a ja mam paszport polsatu"

 

Przestańcie już, na serio pisać, OT - kto ile zarabia, jak jeżdżą golfy itp.

Sugeruję też przestać insynuować ile km się pokonuje benzyną i dieslem, bo najbardziej zainteresowani robią dużo km, ale nie BMW... :liar:

Nie lubię straszyć, więc serio będę musiał zacząć ostrzegać :mrgreen: :mrgreen:

Temat nie jest śmietnikiem - przypominam :wink:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
... ja mam znajomego, który ma "pinć" razy więcej od Twojego znajomego, a w jego garażu stoją 3 S-klasy, G-klasa, ML-klasa, BMW X5, Porsche Carrera4 i na koniec rodzynek: Maybach. I wiesz co, wszystkie to jednostki benzynowe, do tego z tej listy produkty mercedesa oczywiście na silniku mają znaczek AMG ....

 

Kolego "webber" zaleciało mi przedszkolem w Twoim poście.

Przechwalanie się wyimaginowanymi znajomymi niewiele wniesie do tematów, założę się, ze gdyby Cię ktoś poprosił o powtórzenie listy aut Twojego "znajomego" bez patrzenia w swój post, to na pewno byś pomylił modele/marki. Najbardziej chciałbym zobaczyc koło siebie te 3 sztuki S klasy, każda w AMG. Niezbyt dobrze to świadczy o rozsądku miłośnika dużych silników benzynowych, a tak w zasadzie to potwierdza "fikcyjność" tego przyjaciela :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

Tak w ogóle to dyskusja odbiega od tematu argumentowania plusów/minusów silników BMW 2.0-3.0 ON/Pb. Teraz lecą już AMG, M5 4-5-6 litrów.

Czy to ma jakiś sens. Kogo tu stać na takie fury, może kilka osób. Pisanie, że 3 litrowy diesel to auto dla nowobogackiego jest żenujące. Większość z forumowiczów chciało by mieć jakieś 330d czy 530d. No, ale niektórzy uważają że takie auto to lipa.

Może ktoś z miłujących motoryzacje zwolenników benzyny, powie czym by jeździł gdyby roczne miał przebiegi rzędu 35-40 tyś km.

Pewnie na LPG :norty: z bojlerem w bagażniku :mrgreen:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Czy to ma jakiś sens. Kogo tu stać na takie fury, może kilka osób. Pisanie, że 3 litrowy diesel to auto dla nowobogackiego jest żenujące. Większość z forumowiczów chciało by mieć jakieś 330d czy 530d. No, ale niektórzy uważają że takie auto to lipa.

Może ktoś z miłujących motoryzacje zwolenników benzyny, powie czym by jeździł gdyby roczne miał przebiegi rzędu 35-40 tyś km.

Pewnie na LPG :norty: z bojlerem w bagażniku :mrgreen:

 

Tak kolego. Ja robię ok 30-4otyśkm rocznie, na LPG i po za paroma niedogodnościami (częstsza wymiana świeć i butla w kole zap.) i drobnych (niekosztownych) awariach LPG (na gazie jest przejechane ze 130-150tyś, wiec wymieniłem reduktor który kosztował 200pln.) nic więcej złego sie nie dzieje. Dodam ze jest to zwykła instalacja. Pewnie jak by była sekwencja to bym nie było żadnych problemów. Znajdz mi kolego w moim pułapie cenowym diesla o podobnych osiągach i kosztach eksploatacji.

 

I jeszcze pytanie, gdzie są osoby które pisza na tym forum o awariach diesla (padł wtrysk, kopci, padło turbo). Niech powiedzą ile kosztowala ich naprawa, lub jak za 5 złotych zrobili by jako tako chodziło, cofneli licznik z 300 do 150 i sprzedali tanio by mieć problem z głowy. Jest tu na forum kilku takich więc niech powiedza ile kosztuje regeneracja pompy wtr. czy wtyrsków lub turbo.

Opublikowano

heh :) no kolega webber pojechał ostro , ale ja tam mu wybaczam ,

 

podam ci tylko dane statystyczne sprzedaży samochodów luksusowych (limuzyn) 70 % to disel 30 % to benzyna

a sprzedaż samochodzików małolitrażowych tzwn miejskich ,tanich 10 % disel 90 % benzyna

 

dalej pozostawie bez komentarza ...........

 

i kolejny raz ponawiam zaproszenie na test porównawczy , może jednak warto koledzy benzynowcy sobie porównać jak te różnice wyglądają miedzy dislem a benzyną , jak słysze że 3l benzyna wam pali średnio 11l to naprawde nie zabardzo rozumiem po co i na co wam taki duży motor który nie widzi wysokich obrotów , jest to bynajmniej sprzeczne samo w sobie bo z jednej strony opowiadacie że kasa nie jest dla was ważna , mało jeździcie i takie spalanie ??? przecież takie spalanie to się uzyska turlając się - miałem e36 318i i moja średnia oscylowała między 10-16 l , szybko zaczełem się szczypać z kasą i nauczyć się jeździć ekonomicznie, w końcu włożyłem gaz do niej , i już wtedy mnie grzało czy mi spali 10 l czy 16l raczej zwykle było 16 l bo kolega instalacje ustawił na jak najlepsze osiagi , kręcenie do 6000 obrotów było na porządku dziennym ,

 

więc jak to jest koledzy benzynowcy ? grzeje was kasa i dlatego tak ekonomicznie jeździcie ? pomijam oczywiście zagazowane benzyny bo ja wiem jak jeździcie , spalanie napewno małe nie macie i przebieg też spory . Związki przyczynowo-skutkowe widać gołym okiem.

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano

Kolego "webber" zaleciało mi przedszkolem w Twoim poście.

Przechwalanie się wyimaginowanymi znajomymi niewiele wniesie do tematów,

Ha ha, rozbawiłeś mnie tym przedszkolem. Myślałem, że tylko Rado dalej uważa, że żyjemy w głębokim socjalizmie, a ludzie bogaci mieszkają za oceanem. Kolego, jest to temat benzyna vs diesel. Padł argument, że nawet ludzie, którzy nie liczą się z kasą wybierają klekoty. Ja się do tej argumentacji odniosłem. Niewiele mnie obchodzi, czy jakiś "kwiatuszek" mi uwierzy lub nie :) Wyobraź sobie, że można mieć 3 S-klasy w garażu, np. różnych modeli rocznikowo, prawda? A do tego w domu mogą chcieć jeździć takim samym modelem np. 2 osoby. Racjonalne? Pewnie nie, ale kogo to interesuje?

Zaświtało Ci teraz w głowie?:)

Gdybyś przeczytał więcej niż jeden post w tym wątku, znalazłbyś kilka osób co najmniej robiących przebiegi na poziomie 30-40kkm rocznie na Pb.

 

i kolejny raz ponawiam zaproszenie na test porównawczy

 

Rado, przeczytaj ten post uważnie, postaraj się zrozumieć:

1. DIESEL PALI MNIEJ OD BENZYNY. Średnio 30% mniej. Nikt tego nie kwestionuje, pisanie, że różnice są minimalne jest naciąganiem faktów.

2. Diesel może się bardziej opłacać od benzyny jeśli robi się minimum 40.000km rocznie i założymy, że nic z drogich elementów osprzętu silnika się nie popsuje. W przeciwnym wypadku wszystkie oszczędności biorą w łeb i klekot robi się droższy.

3. Twoje porównania udowodnią jedynie, że Diesel pali mniej, a o tym wiedzą wszyscy. Nie udowodnisz swoim porównaniem, że Diesel jest ogólnie tańszym autem w eksploatacji, bo na to składa się dużo więcej rzeczy niż tylko spalanie. Nie będę pytał, ile kasy włożyłeś już w tego swojego mistrza oszczędności, bo nie oczekuję uczciwej odpowiedzi.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
przecież takie spalanie to się uzyska turlając się - miałem e36 318i i moja średnia oscylowała między 10-16 l

 

Może czas nauczyć się jeździć. Nie umiesz posługiwać się po prostu sprzęgłem i biegami, w dodatku Twoje E36 1.8 to musział być niezły szrot skoro średnio palił 16/100. :lol: Przy Twoich fantazjach to R6 328 musiał by palić pewnie ze 25/100 :norty:

Opublikowano

Może czas nauczyć się jeździć. Nie umiesz posługiwać się po prostu sprzęgłem i biegami, w dodatku Twoje E36 1.8 to musział być niezły szrot skoro średnio palił 16/100. :lol: Przy Twoich fantazjach to R6 328 musiał by palić pewnie ze 25/100 :norty:

Kolego taz mam na stanie compacta 318 i autko kobiety i jak ona smiga to spalanie ok 9-11 a jak ja wsiade to 16 minimum :mrgreen:

Ale w moim stylu jazdy pedal gazu ma tylko dwa polozenia ON i OFF :twisted:

Nie widze sensu tych klotni i tak kazdy ma swoje zdanie w temacie jedni lubia benzyne inni diesla jedni wolnassace inni turbo

A prawda jest taka jedyny plus diesla to spalanie osiagi to nie plus bo porownania tycza sie turbodiesla do wolnassacej benzyny :twisted:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

  • Członkowie klubu
Opublikowano
i kolejny raz ponawiam zaproszenie na test porównawczy ,

Warszawa<>Radom w 22 minuty - sorry, ja wymiękam, dla mnie za szybko.

 

jak słysze że 3l benzyna wam pali średnio 11l to naprawde nie zabardzo rozumiem po co i na co wam taki duży motor który nie widzi wysokich obrotów , jest to bynajmniej sprzeczne samo w sobie bo z jednej strony opowiadacie że kasa nie jest dla was ważna , mało jeździcie i takie spalanie ??? przecież takie spalanie to się uzyska turlając się - miałem e36 318i i moja średnia oscylowała między 10-16 l

Ja też nie rozumiem - jak można podawać średnie spalanie o rozpiętości 6 litrów i od roku się tym na forum podniecać :lol: :lol:

Mój 318is teraz pali 15l\100km. I co z tego? jego średnie spalanie jest poniżej 10 litrów, co widać w podpisie.

 

Poza tym co Cię interesuje po co komu 3.0i? Ktoś się Ciebie dopytuje po co Ci 3.0d? To pogadaj sobie o tym z nimi :lol: :lol:

Ktoś tak wybrał i się cieszy. Koniec w temacie. Równie dobrze sobie możesz zadać to pytanie - co z tego, że u Ciebie jest diesel?

 

więc jak to jest koledzy benzynowcy ? grzeje was kasa

pokaż palcem takiego :liar:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano

Rado, przeczytaj ten post uważnie, postaraj się zrozumieć:

1. DIESEL PALI MNIEJ OD BENZYNY. Średnio 30% mniej. Nikt tego nie kwestionuje, pisanie, że różnice są minimalne jest naciąganiem faktów.

2. Diesel może się bardziej opłacać od benzyny jeśli robi się minimum 40.000km rocznie i założymy, że nic z drogich elementów osprzętu silnika się nie popsuje. W przeciwnym wypadku wszystkie oszczędności biorą w łeb i klekot robi się droższy.

3. Twoje porównania udowodnią jedynie, że Diesel pali mniej, a o tym wiedzą wszyscy. Nie udowodnisz swoim porównaniem, że Diesel jest ogólnie tańszym autem w eksploatacji, bo na to składa się dużo więcej rzeczy niż tylko spalanie. Nie będę pytał, ile kasy włożyłeś już w tego swojego mistrza oszczędności, bo nie oczekuję uczciwej odpowiedzi.

 

webber obaliłem twój mit jakoby by bogaci ludzie kupują benzyne - bo jak to mówisz "sie zarabia się wydaje i mnie stać " podałe ci dane statystyczne - polemizuj z nimi

na forum podliczyłem swoje wszyskie naprawy , przeczytaj uważnie to się dowiesz, mało jeżdże - to co mi się ma psuć -też nigdy chyba tego nie zrozumiesz

nie wiem człowieku co ty wogóle gadasz do mnie , od zawsze płacą mi za wykonaną robote a nie za godzine , "czy się stoi czy się leży i tak mi się należy" - aż tyle lat to ja nie mam , prowadze własną działalność a ty mi o socjalizmie wyjeżdżasz - naprawdę pomyliłeś adresata

skoro disel ma podobne osiagi do benzyny i dotego mało pali - to przepraszam bardzo po co na co mam przepłacać ???

 

Może czas nauczyć się jeździć. Nie umiesz posługiwać się po prostu sprzęgłem i biegami, w dodatku Twoje E36 1.8 to musział być niezły szrot skoro średnio palił 16/100. :lol: Przy Twoich fantazjach to R6 328 musiał by palić pewnie ze 25/100 :norty:

 

Bax nie każdy ma bogatego tatusia , ja zaczynałem od poloneza 1,4 16 v :) na wszyskie moje samochody zarobiłem sam , dlatego ty pewnych rzeczy nie zrozumiesz, jeżdżąc czy to na gazie czy dislem ja nie musze jeździć ekonomicznie , jeżdże tak jak chce - też tego nigdy nie zrozumiesz , e36 318 i było 1992r przebieg 250 tys , bardzo fajny samochodzik , niwiele mi się psuło w nim , a jeździć jeździłem tak że co mniej wiecej 4 miesiącach wymieniałem gumy z tyłu , za szybko mi się zdzierały :) też takiej jazdy nie zrozumiesz ,

 

GR - wiedziałem że wymiękniesz , kolego a kto tu mówi o jeździe 200 km/h , możesz jechać tak jak zawsze -ekonomicznie , ja tak samo będe jechał i zobaczymy jakie spalanie nam wyjdzie , trudno poświęce się , wrzuce jakąś fajną muze i możemy jechać . Cały czas mówicie jak to wam mało pali benzyna , jak będe jechał tak samo jak wy - wtedy może porównacie sobie jak to wychodzi w rzeczywistości

GR daje ci szanse , bedziemy jachać z taką predkością żebyś miał obroty w polu ekonomicznym , nie chce was dobijać przy wyższych obrotach - ja wiem ile benzyna pali - wy tego nie wiecie

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • Członkowie klubu
Opublikowano
GR - wiedziałem że wymiękniesz , kolego a kto tu mówi o jeździe 200 km/h , możesz jechać tak jak zawsze -ekonomicznie , ja tak samo będe jechał i zobaczymy jakie spalanie nam wyjdzie , trudno poświęce się , wrzuce jakąś fajną muze i możemy jechać . Cały czas mówicie jak to wam mało pali benzyna , jak będe jechał tak samo jak wy - wtedy może porównacie sobie jak to wychodzi w rzeczywistości

GR daje ci szanse , bedziemy jachać z taką predkością żebyś miał obroty w polu ekonomicznym , nie chce was dobijać przy wyższych obrotach - ja wiem ile benzyna pali - wy tego nie wiecie

:lol: :lol: :lol: :lol:

200km\h to nadal za mało, ale to Ty umiesz liczyć przecież

 

:lol: :lol: :lol: :lol:

dajesz mi szansę? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

jest tylko małe, choć bardzo znaczące ale - musiałbym zrezygnować z czegoś, żeby się spotkać z Tobą, a póki co nie ma żadnej takiej rzeczy, którą bym na to poświęcił :lol: :lol: :lol:

 

btw - to ja mam benzynowy silnik i, sorry - wiem ile pali, bo to ja go tankuję :lol: :lol: :lol:

11,5 średnio

33,5 na torze

Jest to cena, którą akceptuję w E46 coupe.

 

Skup się bardziej na tym co inni piszą zamiast szukać wytłumaczeń dla siebie.

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Bax nie każdy ma bogatego tatusia , ja zaczynałem od poloneza 1,4 16 v :) na wszyskie moje samochody zarobiłem sam , dlatego ty pewnych rzeczy nie zrozumiesz,

 

Jakiś Ty... aż szkoda gadać. :duh:

 

GR daje ci szanse , bedziemy jachać z taką predkością żebyś miał obroty w polu ekonomicznym , nie chce was dobijać przy wyższych obrotach - ja wiem ile benzyna pali - wy tego nie wiecie

 

 

Dla Ciebie wyższe obroty kończą się koło 3krpm :mrgreen: , o wszystkowiedzący. :duh: My nie wiem ile nam nawet palą nasze auta. :cool2:

Twoja szalona twórczość osiągneła już takie...

Opublikowano

Bax ale ja wam daje szanse się wykazać

 

przestań paplać ,masz 330ci to możemy sprawdzić w rzeczywistości jak ty używasz wysokich obrotów powyżej 3000 i te wasze niskie spalanie , acha i zapomniałem te niesmowite osiagi i ten dźwięk silnika , zwłascza będe się upajał nim jak bedziesz kręcił swoją benzynke do 6000 obrotów

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • Członkowie klubu
Opublikowano
ja wam daje szanse się wykazać

 

przestań paplać ,masz 330ci to możemy sprawdzić w rzeczywistości jak ty używasz wysokich obrotów powyżej 3000 i te wasze niskie spalanie , acha i zapomniałem te niesmowite osiagi i ten dźwięk silnika , zwłascza będe się upajał nim jak bedziesz kręcił swoją benzynke do 6000 obrotów

 

33,5 na torze

Czegoś nie doczytałeś? Potrzebujesz coś więcej? :duh:

Mówiłem

Skup się bardziej na tym co inni piszą zamiast szukać wytłumaczeń dla siebie.

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano

webber obaliłem twój mit jakoby by bogaci ludzie kupują benzyne - bo jak to mówisz "sie zarabia się wydaje i mnie stać " podałe ci dane statystyczne - polemizuj z nimi

Po pierwsze, aby oczekiwać od kogoś odnoszenia się do podanej argumentacji, należy zacząć od siebie. Ty w ogóle nie polemizujesz, tylko powtarzasz w kółko jedną i tą samą "prawdę najmojszą".

Odnosząc się do Twoich danych statystycznych. Podaj źródło tych danych, bo ciekaw jestem, czy dotyczy to samochodów "luksusowych" typu Opel Vectra, czy Mercedes klasy S.

Średni udział klekotów w rynku polskim (dane SAMAR, marzec 2009) wynosił ok. 36%. Czyli większość użytkowników 4 kółek to wg Ciebie idioci.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Rado_!

 

1. normali ludzie dokonują świadomych wyborów, takim wyborem jest min. zakup auta. Jak ktoś decyduje się na benzyne to robi to świadomie, nikt mu na siłe tego nie sprzedaje. Wręcz przeciwnie, MA tańszą alternatywe w postaci diesla, MA WIĘC WYBÓR. Skoro wybiera benzyne robi to wiedząc co go to będzie kosztować, robi to świadomie.

2. co najwyżej to Ty nie miałeś tego wyboru bo stałeś przed faktem jak 3.0 to tylko diesel bo jak to wiele razy pisałeś na benzyne Cie nie stać przy takich przebiegach.

 

Reasumując, Twój wybór diesla był podyktowany kosztami eksploatacji lub jak kto woli 'musiałeś mieć taniej żeby mieć to co chciałeś', racz przyjąć do wiadomości, że ja chciałem mieć tylko i wyłącznie coupe 3.0 benzyne i nie miałem dylemtatu z kosztami eksploatacji, a coupe z dieslem to wtedy kosztowało 2x więcej bo rocznikowo musiało być młodsze.

Opublikowano

Ja w tej kwestii mam tyle do powiedzenia (zaznaczam, że to moje indywidualne podejście): szukam auta dla siebie na najbliższe kilka lat, które ma mi zapewnić komfort i połączyć dwie najważniejsze dla mnie rzeczy czyli to by auto było szybkie ale i oszczędne. Oszczędne tylko, dlatego by nie szczypać się przed każdym wyjazdem czy warto czy nie.

Aktualnie autem, które jest na mojej tapecie jest 330d (204KM).Chcąc odpowiedzieć na pytanie postu odpowiedziałbym, że ‘trudno powiedzieć’. Mnie podobnie jak większość forumowiczów nie stać na nową bawarkę więc dostępny jest dla mnie tylko rynek wtórny i powiem tak: jeśli osoba mająca podobny dylemat jak temat postu to wg mnie musi odpowiedzieć sobie na podstawowe pytania:

1) Ile kilometrów MUSI robić rocznie i pomnożyć to przez średnią RZECZYWISTĄ spalania benzyny, która go interesuje. Wówczas odpowie sobie czy chce tyle wydawać czy nie. Specjalnie zaznaczam, że chce czy nie chce a nie czy stać czy nie stać bo to dwie różne sprawy.

2) Jeśli chce tyle wydawać to musi odpowiedzieć sobie na kolejne pytanie mianowicie czy chce wydawać mniej kosztem ryzyka zakupu Diesla, w których znacznie częściej kręcą liczniki a i średni przebieg jest większy niż w benzynie ? To oczywiście może mieć wpływ na koszty eksploatacji.

3) Jeśli chce podjąć takie ryzyko to dobrze by odpowiedział sobie na kolejne pytanie: Czy zna się na tyle dobrze na dieslach i wie jakie podjąć czynności by ograniczyć ryzyko zakupu jakiegoś podejrzanego modelu ? Oczywiście w benzynie też takie coś występuje jednakże diesle mają nieco więcej osprzętu i trzeba wiedzieć jak sprawdzić ich stan.

4) Kolejne pytanie jest takie czy ma na tyle czasu by szukać dobrego modelu bo kupienie diesla w zadowalającym stanie będzie znacznie trudniejsze niż kupienie benzyny w dobrym stanie (wpływ na to ma średni przebieg 90% aut który jest następujący Diesel = 2 x benzyna)

5) Jeśli w tym kroku nadal odpowiada sobie chce zaryzykować to niech szuka diesla, jeśli się poddaje nie wróci do punktu 1 i zada sobie kolejne pytanie: a może benzyna + LPG ?

6) Wtedy musi podjąć inną kalkulacje czy kosztem jakby nie było troszkę częstszych wymian filtrów, przeglądów, regulacji, butli w kole czy w bagażniku, częstszych tankowań nadal chce LPG. Dodam, że ja na własnej skórze mogę napisać, iż Benzyna + LPG to nigdy nie będzie to samo co 100% benzyna niezależnie od instalacji. No ale coś kosztem czegoś.

 

Z pewnością jest jeszcze wiele innych pytań, które i tak nie zagwarantują kupującemu pewności, że kupi dobre auto. Reszta to szczęście trafienia na kogoś uczciwego, a tacy zawsze wiedzą ile brać za auto w dobrym stanie i wcale im nie zależy na szybkiej sprzedaży nawet jakby im się rodzili 7-mio raki.

 

Ja od dłuższego czasu staram sobie odpowiedzieć na te pytania i ja stawiam na szukanie sprawdzonego diesla. Moją wymarzona bawarką jest 330cd ale ze względu na rodzinę musze postawić na 330d sedan. Nie ma z tym łatwo, ale to mnie na razie nie odstrasza.

Mam nadzieję, że choć niektórym moja wypowiedź, choć troszkę pomoże ukierunkować się co do zakupu.

Dodam, iż ja byłem dotychczas w posiadaniu takich aut jak poniżej i w oparciu o te auta daje moja opinię:

1) Benzyna – pół roku (mazda mx3 1,8 v6)

2) Benzyna + LPG – 1,5 roku (mazda mx3 1,8 v6)

3) Diesel - Alfa 147 JTD 16v – 1,5 roku

4) Aktualnie: Daewoo Lanos PB + LPG oraz Golf 2 VR6 PB – szukam i rozglądam się nad 330d, wtedy je sprzedam bo będę miał 2 in 1 :D

Moja wypowiedź kierowana jest do ludzi nie do końca zamożnych, którzy szukają auta na rynku wtórnym. Jeśli ktoś chce kupić cos nowego i zastanawia się diesel czy benzyna to z pewnością niektóre pytania będą podobne ale niektóre z pewnością musiały by być zupełnie inne.

Opublikowano
Do Taszko. Moim zdaniem zamiast pchać się w e46 330d - leciwe zresztą - to zastanowiłbym się nad e90 2.0d. Mało będzie palić, posłuży dłużej (zamierzasz użytkować parę lat) i szansa jest że przebieg będzie duuużo mniejszy niż wspomniane 330d. Oszczędności w spalaniu zauważalne jak dużo jeździsz.
Opublikowano
Do Taszko. Moim zdaniem zamiast pchać się w e46 330d - leciwe zresztą - to zastanowiłbym się nad e90 2.0d. Mało będzie palić, posłuży dłużej (zamierzasz użytkować parę lat) i szansa jest że przebieg będzie duuużo mniejszy niż wspomniane 330d. Oszczędności w spalaniu zauważalne jak dużo jeździsz.

Kolego zent przerabiałem już tę myśl ale właśnie dlatego chce e46 bo spodziewam się, że z racji wieku będzie mniej tracić na wartości niż e90.

Poza tym e46 330d będzie raczej na wypasie natomiast za e90 w M-pakiecie i jakimiś bajerami będę musiał już nieco więcej zapłacić. No i najważniejsze czyli to, że nawet nowsze 2,0d wg mnie nie ma co się równać z 3,0d montowanym w e46 od 2003r. (204KM). Ten silnik po dłubnięciu chipem ma moment ponad 550Nm i ponad 260KM, ... takich parametrów nie osiągnę z 2,0d.

Jest coś ciekawego co by mnie zaspokoiło ale za drogie jak dla mnie ... mowa o 123d.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.