Skocz do zawartości

Komentarze do "diesel czy benzyna"


M330d

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

dopiero po strzale ze sprzegła zrywa .

A to w ramach dowartościowania się, czy co? :roll:

 

nie bede tłumaczył , chciałem zobaczyć czy mi zerwie , a taki strzał zrobiłem 2 raz jak mam ją , testowałem opony lubie wiedzieć na co moge sobie pozwolić a na co nie , co do wartościowania - to nie o to chodzi , chodzi o fun z jazdy ale raczej nie zrozumiesz mnie , mnie nikt nie widzi nocą , nie lansuje się w dzień . jedynie co mnie iteresuje to radość z jazy - wożenie się autem mnie nie bawi ale nudzi .

 

lubie sobie od czasu do czasu wykorzystac potencjał samochodu , a to że mi się zepsuje - to są koszty na które każdy powinien bra c pod uwage

 

no i powiem że średnia zuzycia z 7,9 mi podskoczyła do 8,1 a średnia prędkoć do 46 km/h, miał mokro i było sporo kałuź to też wytracła

 

ale w sumie co ja wam bede tłumaczył . każdy kto ma BMW myśle że lubi od czasu do czasu auto poganiać a nie się wozić - do wożenia są lepsze mercedesy

 

na codzień jeżdze słabym fwd , po to właśnie mam 330xd, mógbym bez niego się obejść, ale trzymam , serwisuje , utzrymuje itd i nie mam zamiaru spredawąć - właśnie dkla takiech przejażdżek

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
O napędy się nie martw, są amerykańskie. Silne jak dolar.

I uważaj xd i xi są mocno podsterowne, żeby nie bylo, że nie ostrzegalem.

 

Nie mogłem nabrać zaufania do tego napędu, bałem się że zaraz się rozleci, tym bardziej że miałem dość poważny luz na skrzynce rozdzielczej, objawiało się to stukaniem przy zmianie biegów i szybszym ruszaniu, co ciekawe nie jestem sam bo kolega z tego forum (nie pamiętam nicku) miał też taki luz i się powiększył tak mocno że już się prawie jeździć nie dało. Szukał warsztatu który mu to naprawi i nie było łatwo, w końcu znalazł i za same łożyska dał 1000zł a razem z robocizną i rozbiórką 3000zł :mad2:

Warto od czasu do czasu sprawdzić czy na wałku który wychodzi na przedni napęd nie pojawia się luz (ale nie prawo lewo bo to normalne, tylko góra dół!!!!)

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O napędy się nie martw, są amerykańskie. Silne jak dolar.

I uważaj xd i xi są mocno podsterowne, żeby nie bylo, że nie ostrzegalem.

 

Nie mogłem nabrać zaufania do tego napędu, bałem się że zaraz się rozleci, tym bardziej że miałem dość poważny luz na skrzynce rozdzielczej, objawiało się to stukaniem przy zmianie biegów i szybszym ruszaniu, co ciekawe nie jestem sam bo kolega z tego forum (nie pamiętam nicku) miał też taki luz i się powiększył tak mocno że już się prawie jeździć nie dało. Szukał warsztatu który mu to naprawi i nie było łatwo, w końcu znalazł i za same łożyska dał 1000zł a razem z robocizną i rozbiórką 3000zł :mad2:

Warto od czasu do czasu sprawdzić czy na wałku który wychodzi na przedni napęd nie pojawia się luz (ale nie prawo lewo bo to normalne, tylko góra dół!!!!)

 

Też uważam, że ten napęd to lipa, celowo użylem porównania do gównianej walut jaką jest dolar :). Firma która to robi dla BMW (z New Yorku) produkuje rónież dla Chryslera oraz Land Rovera więc niby powinni się znać na rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Z tym dolarem to zrozumiałem :D , jak to mój dziadek mawiał "na jednej desce wszyscy Polacy z ameryki będą wracać" - zaczynam myśleć podobnie.

 

Co do napędu, jakoś sobie nie wyobrażam żeby napęd z X wytrzymał by takie katy jak np w Subaru, a na forum mastersa było pytanie czy napęd chipa wytrzyma, to napisał że to pancerny napęd :duh: byle kase wyciągnąć.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym dolarem to zrozumiałem :D , jak to mój dziadek mawiał "na jednej desce wszyscy Polacy z ameryki będą wracać" - zaczynam myśleć podobnie.

 

Co do napędu, jakoś sobie nie wyobrażam żeby napęd z X wytrzymał by takie katy jak np w Subaru, a na forum mastersa było pytanie czy napęd chipa wytrzyma, to napisał że to pancerny napęd :duh: byle kase wyciągnąć.

 

Marcin robił ostatnio X5 w którym dzialal tylko napęd tylny. W skrzyni rozdzielczej spaliły się tarczki i nie mialo co ciągnąć. Wymienili tarczki i szczęśliwy wlaściciel udał się na jazdę próbną. Cieszyl się jak dziecko.... 5 min, Ukręcił przdni dyfer. Tyle że dyfer to już jest produkcja BMW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ciekawe jest to co piszesz, w jaki sposób przeniosło napęd na sam tył, w momencie kiedy odłączysz przedni napęd auto nie pojedzie, te tarczki to jakiaś czrna magia, do tej pory myślałem że jak ta skrzynka padnie to koniec jazdy, no chyba że to było nowe X5 i elektronika przeniosła napęd na sam tył/

Nie wiem o jakiś stukach i luzach mówicie bo ja tego nie mam , 176 tys przejechane , a jak by mi coś stukało to by mi to przeszkadzało

Musisz wejść pod auto i szarpnąć wałkiem który idzie do przedniego napędu, wtedy się przekonasz, na początku ten luz jest w trakcie jazdy nie wyczówalny, z biegiem czasu i po paru strzałach ze sprzęgła będzie inaczej.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa, pozniej pasjonaci jezdza na rowerach albo autobusem bo ich na benzinku nie stac :cool2:

 

eeeh, nie zrozumiesz ...

 

To powiedzcie mi co z tą 330i jest nie tak skoro wisi już pół roku ? Kseononu nie ma ale da się przezyć.

 

Podstawowa sprawa - nie jest napisane w ogłoszeniu, że bezwypadkowy, czyli plus bo uczciwy sprzedawca, ale nie wiadomo jakie przejścia to auto.

Po drugie touring może być mniej chodliwy trochę niż sedan czy coupe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to co piszesz, w jaki sposób przeniosło napęd na sam tył, w momencie kiedy odłączysz przedni napęd auto nie pojedzie, te tarczki to jakiaś czrna magia, do tej pory myślałem że jak ta skrzynka padnie to koniec jazdy, no chyba że to było nowe X5 i elektronika przeniosła napęd na sam tył/
Nie wiem o jakiś stukach i luzach mówicie bo ja tego nie mam , 176 tys przejechane , a jak by mi coś stukało to by mi to przeszkadzało

Musisz wejść pod auto i szarpnąć wałkiem który idzie do przedniego napędu, wtedy się przekonasz, na początku ten luz jest w trakcie jazdy nie wyczówalny, z biegiem czasu i po paru strzałach ze sprzęgła będzie inaczej.

 

 

To byl coprawda X-drive, ale jest to możliwe.W BMW napęd na tyl jest zawsze. Walek wychodzący ze skrzyni i przechodzący przez skrzynkę rozdzielczą bezpośrednio kręci walem napędowym. Na tym walku w SR są zamontowane przekladki stalowe na sztywno z nim zespolone. Przekladki te stykają się z powierzchnią cierną tarczek, które są na sztywno polączone z zębatką, która jest jakby pierścieniem zalożonym na glówny walek. To kolo kręci się tylko dzięki tarciu pomiędzy tarczkami i przekladkami.

Jest możliwe wyjęcie przedniego walu i cieszenie się driftem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

W naszych X-ach nie ma takiej możliwości aby po odpięciu wału co idzie na przód , pojazd ruszył!!, w tych nowych nie wiem jak jest nie posiadam takiej wiedzy.

Więc stwierdzenie że można odjąć napęd na przód i jeździć z samym napędem na tył jest nieprawdziwe, notabene skąd bierzesz takie informacje?? od Marcinka??

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszych X-ach nie ma takiej możliwości aby po odpięciu wału co idzie na przód , pojazd ruszył!!, w tych nowych nie wiem jak jest nie posiadam takiej wiedzy.

Więc stwierdzenie że można odjąć napęd na przód i jeździć z samym napędem na tył jest nieprawdziwe, notabene skąd bierzesz takie informacje?? od Marcinka??

 

Pośrednio od Marcinka bo w jego warsztacie bralem w lapki rozlożoną skrzynkę rozdzielczą. W starych e30325ix chlopaki wyciągali waly i śmigali. Zasada pracy się nie zmienila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W naszych X-ach nie ma takiej możliwości aby po odpięciu wału co idzie na przód , pojazd ruszył!!, w tych nowych nie wiem jak jest nie posiadam takiej wiedzy.

Więc stwierdzenie że można odjąć napęd na przód i jeździć z samym napędem na tył jest nieprawdziwe, notabene skąd bierzesz takie informacje?? od Marcinka??

 

Pośrednio od Marcinka bo w jego warsztacie bralem w lapki rozlożoną skrzynkę rozdzielczą. W starych e30325ix chlopaki wyciągali waly i śmigali. Zasada pracy się nie zmienila.

 

To nie słuchaj głupot, pod obciążeniem jest całkiem inaczej, rozłącz wałek i sie przekonaj.

 

Ale jest prostrzy sposób, wyłącz DSC i podnieś jedno przednie koło w powietrze, gwarantuje Ci że zakręci się bez problemu i samochód nie spadnie z lewarka, tylko powoli puszczaj sprzęgło!!. (sam to sprawdzałem z nadzieją że auto jednak pojedzie)

Więc jeśli nie spadnie z lewarka to też nie ruszy, Twoja teoria jest nieprawdziwa.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wejść pod auto i szarpnąć wałkiem który idzie do przedniego napędu, wtedy się przekonasz, na początku ten luz jest w trakcie jazdy nie wyczówalny, z biegiem czasu i po paru strzałach ze sprzęgła będzie inaczej.

 

oki to już wiem o co kaman , mam luz , ale wczasie jazdy nieodczuwam tego , rozumiem że niepowinno to go być , tzn jak krętne wałkiem to od razu koła przednie powinny mi się kręcića nie po

 

jak mi padnie to będe kombinował , 1000 zł moim zdaniem to nie tragedia, robisz to mniej wiecej myśle co 200 tys

 

wiem że tu wszyscy z forum uważają że nic nie powinno się popsuć , ja mam troche inne zdanie , auto jest używane i ma się prawo z czasem coś popsuć , zapłaciłem zdecydowanie mniej za nie niż za nowe z salonu , jak chce się jeździć tak jak się lubi to się płaci za to, przerabiałem ostnio naprawe napędu , przegubów , też się zorientowałem ile naprawa półosi kosztuje i powiem wam że wcale to tak tragicznie dla mnie nie wygląda , na naprawy i części zwykle dostajesz fakture , oczywiście można na wypasie pojechać do ASO z zastęczym samochodem ale to kosztuje , jak się troche pobrudzisz , pokombinujesz i popytasz to wcale naprawa x-a nie wygląda kosmicznie i wcale gorzej nie zrobisz od ASO - pomijam to że ASO ci wymienia częsci dobre ,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Jakub: Zrób to umiejętnie i pamiętaj o DSC bo tak to przyblokuje podniesione koło i lipa, uwierz mi że ja u siebie robiłem takie testy i jak już skrzynka popuści to bez problemu koło będzie się kręcić, później wywali Ci kontrolki od ręcznego i dsc ale one znikną po parumetrach.

 

Co ciekawe robiłem też testy na kostce brukowej i przy zrywaniu auto zostawiało 4 wyraźne ślady.

 

Coś źle robisz Jakub albo najlepiej podłóż coś pod tylne koła dla bezpieczeństwa, gwarantuje że nie masz napędu na stałe na tylnią oś. :) (no i oczywiście zaciągnij ręczny)

 

Najlepiej to podjedź do mnie to pogadamy :D

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakub: Zrób to umiejętnie i pamiętaj o DSC bo tak to przyblokuje podniesione koło i lipa, uwierz mi że ja u siebie robiłem takie testy i jak już skrzynka popuści to bez problemu koło będzie się kręcić, później wywali Ci kontrolki od ręcznego i dsc ale one znikną po parumetrach.

 

Co ciekawe robiłem też testy na kostce brukowej i przy zrywaniu auto zostawiało 4 wyraźne ślady.

 

Coś źle robisz Jakub albo najlepiej podłóż coś pod tylne koła dla bezpieczeństwa, gwarantuje że nie masz napędu na stałe na tylnią oś. :) (no i oczywiście zaciągnij ręczny)

 

Najlepiej to podjedź do mnie to pogadamy :D

 

Zjechal dlatego, że pociągnęlo go przednie kolo (zadzialala quasi szpera).

Ale masz rację, skrzynia rozdzielcza spelnia funkcje centralnego dyferencjalu. Lipa, gdyby nie ta szpera to staniesz na lodzie jednym kolem i nie ruszysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Nieeeeeeeeeee, to nie tak, wersja X nie ma żadnej szpery, DSC ma za zadanie zachowywać się jak niby szpera!!

Stajesz na lodzie koło traci przyczepność a dsc uruchamia w tym kole hamulce.

 

 

Kolega z forum nawet odkręcał przeni wał i lipa nawet auto nie drgnęło.

 

A ja sprawdzałem w swoim czy mi koła nie biją i podnosiłem po kolei każde i się kręciło bez problemu.

Edytowane przez hunter
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieeeeeeeeeee, to nie tak, wersja X nie ma żadnej szpery, DSC ma za zadanie zachowywać się jak niby szpera!!

Stajesz na lodzie koło traci przyczepność a dsc uruchamia w tym kole chamulce.

 

 

Kolega z forum nawet odkręcał przeni wał i lipa nawet auto nie drgnęło.

 

A ja sprawdzałem w swoim czy mi koła nie biją i podnosiłem po kolei każde i się kręciło bez problemu.

 

quasi szpera, czyli tak jak napisaleś hamuje kolo które się swobodnie kręci i przenosi moment na drugie kolo. Dzialanie podobne do normalnej szpery.

Rozmawialem z bratem, który wymontowal kiedyś przedni wal z Land rovera i normalnie jeździł i mówil, że musial wlączyć blokadę centralnego dyfra.

W X5 x-drive musi odpowiadać za blokadę komputer bo gość autentycznie przyjechal bez przedniego napędu do warsztatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.