Komentarze do "diesel czy benzyna"

[M330d]

Benzyna 3 lity, koszt 0,55 zł/km (LPG 0,31)
Diesel 3 litry - 0,346 zł/km
Benzyna do 2 litry -0,39 zł/km
Diesel 2 litry - 0,292 zł/km

 

Na razie wygląda to tak. Patrząc przez pryzmat zakupu mojego auta , a ewentualnego zakupu 330i , różnica na nie korzyść benzyny wynosi 16 groszy (plnów).

Póki co zrobiłem 50.000 KM czyli zaoszczędziłem 7500 PLN . Niby dużo, ale wystarczą dwie awarię, popularne, w 330d , np skrzynia 3500 PLN minmum i turbo, lub wtryski , też z grubsza 3000-4000 PLN a całą różnicę szlag trafi. Do tego problemy z kolektorami dolotowymi (1500 PLN) , wydechowymi (też ok 1500 PLN), wieksze przebiegi niż benzyna powodują tez problemu z układem napedowym (tuleje dyfra, gumy kardana, podpory), powodują ze sens zakupu uzywanego 330d - tylko dlatego że ktoś chce, mija się z celem.

 

Moim zdaniem jesli ktoś chce mieć szybkie e46, a mało jezdzi, lub wie że diesla nie wykorzysta, śmiało może kupowąc 330i. Istnieje też mniejsze ryzyko cofnietego przebiegu.

 

Jesli ktoś koniecznie chce kupić e46 diesla, do pracy, proponuję 320d. Różnica 2500 PLN w paliwie, na przestrzeni 50.000 KM to nie wszytko. Mniejsza ilość wtrysków, mniejsza czestotliwość awarii skrzyni itp.. powoduje że to w miare ekonomiczny wóz.

 

Natomiast 330d to droga zabawka, dla ludzi pasjonujących się dieslem M57 lub marzących o 3.0d z Monachium, jak ja. W każdym razie, żałuję ze nie kupiłem 330i. Pomijając wibracje, komfort, klekot itp...

 

 

MOD: Przykleiłem wątek.

Jeśli koledzy z innych serii będą chcieli odsyłać dyskusje i zapytania "diesel czy benzyna", to przeniesiemy w bardziej odpowiednie miejsce, np. Spalanie, lub Wokół BMW - żeby było bardziej uniwersalnie.

Niniejszym zamykane będą zapytania pt. "co kupić 2.0d czy 2.0i?", "co wybrać - diesel czy benzyna?" itp.

Niech ten wątek służy wszystkim do rozwiania tych wątpliwości i do dyskusji "co lepiej" - oczywiście bez wjazdów osobistych, to będzie kasowane jak w każdym wątku.

 

dla wyszukiwarki: diesel, benzyna, 2.0d, 3.0d, 3.0i, 2.0i, co kupić, co wybrać, diesel vs. benzyna

[hunter]

Uważasz że skrzynia w 3.0i nie padnie??, jeden już pisał na forum że silnik do wymiany w 330i , terkotanie vanosa z którym sobie nie mogą poradzić, uszczelki pod głowicą, czujniki, sondy lambda, myślisz że dyfer nie dostanie luzów??

Jechałem Jakuba 330xi to auto też ma spory ciąg od dołu ,

Moje zdanie jest takie, to nie jest tak oczywista sprawa co wybrać, w benzynie będzie brakowało czegoś z diesla a dieslu czegoś z benzyny.

A i jeszcze jedno, niektóre 330i biorą sporo oleju niewiadomo do końca z jakiego powodu, raz miałem motocykl co wciągał olej, marzyłem sobie wtedy żeby mnie już w życiu taki pech nie spotkał, wbrew pozorom jest to dość wkurzające.

 

 

Wklejam wypowiedź kolegi z innego forum który miał śliczną qp o kolorze topasblau, teraz jeździ nią Yacek, pewnie jażycie

 

cytat

mialem ją pół roku ....sprzedałem dlatego bo mam troszke inne plany narazie nie stać mnie było nią jeździc wiadomo kazdy mowi pali 9 w trasie w miescie 11 ale tak nie jest i kazdy z nas o tym wie ..... potrzebowalem auta które tanio jeździ i jest też bmw wkrótce wkleje foteczki

koniec cytatu

 

Krótko móiąc jak masz jeździć jak dziadek to po cholere Ci 3.0i - jeśli natomiast pojeździsz taką benzyną w sposób podobny do zapitalania diesla to na zbiorniku zrobisz 350km i mam to potwierdzone u serdecznego kumpla. Tyle że on ma jeszcze drugie auto o pojemności 5l na benzynę i nie martwi się o tankowanie.

Edytowane 5 Listopada 2009 przez hunter

[TC]

powiem wam tak że miałem wcześniej 5.0 benzynę w e32 i przesiadając się na 2.0 D bardzo przyjemnie się nim jeździ i teraz już bym chyba nie chciał benzyny .... dieselek fajnie ciągnie od samego dołu!!!

[GR]

A i jeszcze jedno, niektóre 330i biorą sporo oleju niewiadomo do końca z jakiego powodu, raz miałem motocykl co wciągał olej, marzyłem sobie wtedy żeby mnie już w życiu taki pech nie spotkał, wbrew pozorom jest to dość wkurzające.

Na forum chyba jedynie Jakuba nie bierze oleju i jeszcze ktoś też tak pisał, ale nie pamiętam kto.

Ja się zdziwiłem na początku (dolewki doliczyłem do kosztów ;) )

Na zagranicznym forum pisali, był link tutaj, że to przez wadliwe uszczelniacze. Ale nie znam nikogo stąd, kto by je u siebie wymienił i potwierdził. Ja sam królikiem doświadczalnym raczej nie będę ;)

 

Skrzynia jest ta sama w benzynie co w dieslu?

[M330d]

Skrzynia nie wytrzymuje momentu diesla. A ja robie na zbiorniku w miescie 400 KM :norty:

[hunter]

Skrzynia nie wytrzymuje momentu diesla. A ja robie na zbiorniku w miescie 400 KM :norty:

To dlatego że jeździsz wiecznie zimnym autem, i ciągle krótkie odcinki.

 

P.S. CBR 900rr pali średnio 6-7litrów ale wystarczyło wskoczyć na szybką trasę potrzymać ją na obrotach 12000 i prędkości rzędu 200-250km/h a spalanie wynosiło 13litrów, zbiornik 18litrowy starczał na trochę ponad 100km,

[sylwo]

nie sadzilem ze doczekam takiego momentu ze zagorzali fanatycy 330d zaczna mieknac :mrgreen:. pierwszy byl hunter (szacun za przyznanie sie do tego dokladnie wjednym z watkow) zmieniajac auto na 320d,teraz m330d, pisze ze nie jest tak rozowo..,pozostaje czekac na rado! az mu rura zacznie mieknac. :P

wnioski sa proste- 330d fajny ale nieprzewidywalny w kosztach,a 330i fajny i wlasnie przewidywalny,czyli dosc drogi.

widac ze jak kupowac uzywane auto z duzym silnikiem to jednak benzyna.,co nie zmienia mojej opinii o 320d,jako optimun dla mnie jako kowalskiego.

[hunter]

Oj zaraz tam mięknąć :mrgreen: , miałem już parę bmw w sumie 4 , pierwsza była na benzynę to ją przerobiłem na gaz, druga to była piękna 525d od niemca - była chynba dłubnięta bo do 200 rozpędzała się jak szalona, następna 330xd - super auto ale koszty napędów by mnie przerosły, teraz 320d - i powiem takkultura pracy słaba, telepie go w porównaniu z r6 ale za to jest tańszy dużo w eksploatacji, fakt automat pali w mieście tyle co 330xd ale za to w trasie jadąc dość ostro spalił 7,2 i 300km pod wiatr dość silny.

Jako że już trochę kilometrów w bmw przesiedziałem mogę śmiało stwierdzić że 3.0d marnuje się na naszych drogach, to jest auto zrobione z myślą o autostradach których u nas nie ma.

Do miasta r6 w dieslu to totalna porażka, nigdy się nie wykorzysta tego silnika a do tego pali dużo,

Ja bardzo chętnie kupił bym benzynę np 320i ale jechałem takim autem i średnio mi się podobało, 330i za dużo pali, sostało 320d które zapitala fajnie, a 330xd z silnikiem 184 koni wcale mocno nie odjedzie 320d 150 koni.

To tyle - ja jestem bardzo zadowolony ze zmainy auta i w zupełności mi wystarcza a i jeszcze jedno , na 16" kołach jeździ się bajecznie. :mrgreen:

[BaX]

Krótko móiąc jak masz jeździć jak dziadek to po cholere Ci 3.0i - jeśli natomiast pojeździsz taką benzyną w sposób podobny do zapitalania diesla to na zbiorniku zrobisz 350km i mam to potwierdzone u serdecznego kumpla. Tyle że on ma jeszcze drugie auto o pojemności 5l na benzynę i nie martwi się o tankowanie.

 

Przykro mi, w warunkach jakie mam u siebie i uprawiając jazde która na dłuższą mete bardziej męczy niż 'daje radość z jazdy' nie udało mi się przekroczyć spalania 11 litrów ze zbiornika. /wytrzymałem taką jazdę przez tydzień/ Zapewniam Cię, że dieslem byś nie 'zapitalał' bardziej chyba, że łamał byś wszystkie przepisy jakie się da. I idę o zakład, że przestrzegając przepisów z wyłączeniem ograniczeń prędkości :D nie da się spalić więcej.

Oczywiście zgodze się z dużo wyższym spalaniem w przypadku kiedy jeździ się po zatłoczonym mieście z dużą ilością postojów, ja tego nie doświadczam u siebie. 3.0 nikogo nie obliguje do irracjonalnych zachowań na drodze więc texty w stylu "Krótko mówiąc jak masz jeździć jak dziadek to po cholere Ci 3.0i" to ŻENADA. :duh: Nie ważne jakie masz auto, masz jeździć tak jak na to pozwalają przepisy albo sytuacja na drodze.

[hunter]

BAX daj mi swoją 330i na jedną trasę i udowodnię Ci że przy moim stylu jazdy ubędzie Ci więcej niż 11litrów,

Jeszcze jedno jeśli nawet auto miało by mi palić 11litrów w trasie przy ostrej jeździe + do tego miasto,to jest to auto nie na moją kieszeń...

[GR]

Oczywiście zgodze się z dużo wyższym spalaniem w przypadku kiedy jeździ się po zatłoczonym mieście z dużą ilością postojów, ja tego nie doświadczam u siebie. 3.0 nikogo nie obliguje do irracjonalnych zachowań na drodze więc texty w stylu "Krótko mówiąc jak masz jeździć jak dziadek to po cholere Ci 3.0i" to ŻENADA. :duh:

Wczoraj wracałem do domu z pracy (z Wwy z Pragi do Grodziska) 2 godziny, korki takie, że myślałem, że mnie szlag trafi. Osiągnąłem rekordowe na BC 13,1 litra. W Wwie stałem praktycznie cały czas i jechałem na jedynce, za Wwa gdzie się dało pocisnąłem, bo musiałem być w domu na konkretną godzinę.

3.0i jest fajne, bo normalnie jadąc, czyli nie waląc ciągle głową w zagłówek i kierownicę, ale nie musieć ustępować szybszym - pali normalnie. Czyli moja średnią. Dla mnie to jest akceptowalny koszt, żeby nie myśleć o dieslu.

Na torze w Kielcach pałowana paliła 33,5 litra.

[M330d]

Zmieniłem wczoraj termostat i widzę ze wskaznik chwilowego się mniej wychyla. Zobaczymy czy jestem w stanie obniżyć średnią liczoną 14/100 (BC 12,5/100)

Co nie zmienia faktu że chyba zamienie się na 330i

[BaX]

BAX daj mi swoją 330i na jedną trasę i udowodnię Ci że przy moim stylu jazdy ubędzie Ci więcej niż 11litrów,

 

Twoje użytkowanie samochodu sprowadza się tylko do jeżdzenia tras? Moje wręcz przeciwnie, a jak wyjade spod dystrybutora ze skasownym licznikiem to po 15km jak wjeżdzam do garażu też mogę mieć 12-13l/100 ale to po jednej jeździe, na drugi dzien robie trasa dom-praca-dom i spalanie spada na 10-11. Pewnie jak bym pojechał 100km w kawałku w ciasnym mieście albo szybkiej autostradzie to by się utrzymało ale u mnie nie tak to wygląda. Dlatego zastrzegłem w poprzednim poście, że większe spalanie jest jak najbardziej możliwe ale nie w warunkach jakie występują u mnie.

[hunter]

No to w takim razie następnym razem będzie 330i :mrgreen:

Tylko następnym problemem którego tu nie poruszamy jest ranking co łatwiej sprzedać.

[duud]

heja

 

nie rozumiem trochę kolegów co przesiadają się z 330d na 320d no chyba ze coś się mega psuje ale jesli chodzi o różnicę w spalaniu to nie sądzę żeby była wielka

 

ja robie ok 25 km dziennie po mieście {szczecin] dom - praca - dom i tam gdzie można korzystam z mocy bety :twisted: [oczywiście nie jest to pałowanie do czerwonego bo nie ma sensu] i średnie spalanie nie przekroczyło mi nigdy 10 litrow - auto jest dłubnięte na 230 km / 500 Nm

 

diesel czy benzyna - wszystko ma swoje plusy i minusy jednak osobiście jakos ciągnie mnie do benzyny po wieloletnich doświadczeniach z dieslem a jako drugie autko w przyszłości planuję zakup forestera 2,5XT a beta już pewnie zostanie na dłużej :)

[hunter]

Jest kilka małych powodów

330d - kola tylko 17" a co za tym idzie komfort jazdy (po 1,5 roku i 30tyś miałem serdecznie dość), tarcze klocki, a do tego w xd brak zamienników albo bardzo ciężko dostępne :duh:

Nie ukrywam że silnik 3.0d to bajka, ale trzeba też podejść do życia racjonalnie czasami,

Właśnie rozglądam się za zimówkami do 320d - do wyboru do koloru za małą kasę a do 330d było dużo ciężej z wyborem no chyba że ktoś ma na ten cel 2500tyś no to nie ma o czym dyskutować :wink:

[jakub]

Na forum chyba jedynie Jakuba nie bierze oleju i jeszcze ktoś też tak pisał

 

Muszę sprostować, bo jednak trochę zużywa. Dolałem 0,75 l na dystansie 10 Tkm.

[jakub]

Na forum chyba jedynie Jakuba nie bierze oleju i jeszcze ktoś też tak pisał

 

Muszę sprostować, bo jednak trochę zużywa. Dolałem 0,75 l na dystansie 10 Tkm.

 

Hunter podniósl temat vanos. Koszt części do naprawy to jakieś 250 PLN, więc jeśli już komuś padnie to może się uspokoić.

[Abu Dhabi]

Zakupiłem swoje pierwsze BMW nie dawno, bo w marcu tego roku. Zastanawiałem się też dłuższy czas czy diesel czy benzyna? Czytałem wiele porównań na ten temat, ale nie znalazłem obiektywnej 100% oceny. Postawiłem na diesla nie patrząc na to ile bedzie palił w porównaniu z benzynowym silnikiem ani na to jakie bedą koszty serwisowania obydwu jednostek napędowych. W moim przypadku zadecydował tańszy koszt możliwych modyfikacji silnika celem uzyskania większego momentu czy mocy. :norty:

[artekk]

Diesel jest fajny, mnie naprawdę nie było łatwo po przesiadce z 3.0d (co prawda w e39) na 2.2 M54. 410Nm vs. 210Nm - to boli.

 

Musiałem szybko kupić auto, miało być Audi A8, a trafiło się pewne e46 i jak na 3er sensownie wyposażone, więc wziąłem tę 320i M54. Z dieslem rozstawałem się z żalem i ulgą jednocześnie. Żałowałem osiągów, świetnego stanu auta i wyposażenia. Ulgę czułem, ponieważ po 8 miesiącach jazdy w Polsce korekcje na wtryskach nie były już idealne (auto miało udokumentowane 168tys. km w chwili sprowadzenia, sprowadziłem je osobiście z DE), bałem się o turbo itp.

E46 320i nie powala osiągami, jednak przy swoich 170 koniach nie jest też to jakieś strasznie wolne auto.

Auto po tygodniu jazdy na Pb zatrułem LPG i teraz jeździ się nim prawie za darmo. Samochód osiąga na gazie bez problemu prędkość maksymalną. Przez 16tys. przejechanych km żadnych problemów z silnikiem, utratą mocy, osiągów, wibracjami itp, co potrafiło dokuczyć w dieslu - tam co pewien czas miałem wrażenie, że samochód jeździł lepiej, silnik kiedyś pracował ciszej itp. Owszem, oleju ubywa, jak to w M54, da się z tym żyć.

 

Gdybym dziś zmieniał auto na e46 i miał czas na szukanie, kupiłbym 325i lub 330i i od ręki zagazował. Na nowego diesla mnie nie stać, a jazda takim, na którego mnie stać, to jazda z duszą na ramieniu. Dlatego w 100% zgadzam się z M330d.

Edytowane 16 Listopada 2009 przez artekk

[Rado_]

nie sadzilem ze doczekam takiego momentu ze zagorzali fanatycy 330d zaczna mieknac :mrgreen:. pierwszy byl hunter (szacun za przyznanie sie do tego dokladnie wjednym z watkow) zmieniajac auto na 320d,teraz m330d, pisze ze nie jest tak rozowo..,pozostaje czekac na rado! az mu rura zacznie mieknac. :P

wnioski sa proste- 330d fajny ale nieprzewidywalny w kosztach,a 330i fajny i wlasnie przewidywalny,czyli dosc drogi.

widac ze jak kupowac uzywane auto z duzym silnikiem to jednak benzyna.,co nie zmienia mojej opinii o 320d,jako optimun dla mnie jako kowalskiego.

 

 

sorki sylwo ale jak ja moge dyskutować jak mam na karku GR-a , kasuje moje posty i zarabiam kolejne ostrzeżenie , do tego coś tam sobie pisze o mnie publicznie a jak chce się odnieść do tego to mam kasacje mojej odpowiedzi i ostrzeżenie , a później na PW mi pisze żebym się nie żalił - koelś nie potrafi swoich argumentów obronić kasuje topiki i zabrania dyskusji przypomne na forum BMW, w serii 3 , w dziale eksploatcja , narzuca własny kierunek dyskusji o czym można gadać o czym nie , sorx ale ja pasuje z takim forum

 

dyskutujcie sobie w gronie własnej adoracji , mówcie jaka to benzyna jest eko a jak ktoś się z tym nie zgodzi to najlepiej od razu mu bana dajecie

 

GR - posunął się za daleko , niepotrafi sie przyznać do błędu , żal , nie chce mi się pisać , zreszta zaraz to skasuje i mi da bana bo nie na temat ,

 

tak właśnie się pożaliłem bo mam tego dosyć

[GR]

Uprzejmie prosi się o nieśmiecenie w kolejnym wątku.

Nie chciałbym, aby kolejna próba utrzymania czegoś kontrowersyjnego skończyła tak szybko i tylko przez kolejne Twoje wpisy tego typu.

Albo to rozumiesz, albo daruj sobie to forum.

[BaX]

........albo zreszta :twisted:

[Rado_]

Uprzejmie prosi się o nieśmiecenie w kolejnym wątku.

Nie chciałbym, aby kolejna próba utrzymania czegoś kontrowersyjnego skończyła tak szybko i tylko przez kolejne Twoje wpisy tego typu.

Albo to rozumiesz, albo daruj sobie to forum.

 

jest progress , watek jest od 2 dni i jeszcze go nie zmaknęłeś , brawo

 

Wczoraj wracałem do domu z pracy (z Wwy z Pragi do Grodziska) 2 godziny, korki takie, że myślałem, że mnie szlag trafi. Osiągnąłem rekordowe na BC 13,1 litra. W Wwie stałem praktycznie cały czas i jechałem na jedynce, za Wwa gdzie się dało pocisnąłem, bo musiałem być w domu na konkretną godzinę.

3.0i jest fajne, bo normalnie jadąc, czyli nie waląc ciągle głową w zagłówek i kierownicę, ale nie musieć ustępować szybszym - pali normalnie. Czyli moja średnią. Dla mnie to jest akceptowalny koszt, żeby nie myśleć o dieslu.

Na torze w Kielcach pałowana paliła 33,5 litra.

 

a warcając do wątku to mi skodą octawią 1,6 w benzynie zaznecze że w korkach średnia wyszła 16 l/100 , tobie 3l benzyną wyszła 13 l :) czyli niewiele wiecej od disla 3 l , po prostu fajne chłopaki bahki piszecie tu albo mylicie trase i to co ja nazywam korkiem

 

i widze też tutaj tendencje że coraz wiecej ludzi z benzyną przyznaje się że ma gaz :) jest progress , ja zawsze mówiłem że gaz to rozsądne podejście do benzyny i ekonomi , tylko że nawet jak jest bezawaryjny gaz to koła zapasowego nie ma gdzie włożyć i ten potwornie mały zasieg , ciągłe tankowania - eee nie dla mnie

 

hunter wiadomo że disel jest bardziej na trasy , ale przyśpieszenie ma swoje i wieczorem miło jest polatać i poobieżdżać benzynki

w korku tylko mało litrażowe i lekkie samochody się sprawdzają ,ciężkie auta w benzynie palą dużo , na codzień lata oplem combo po mieście w korach w dislu , jak kiedyś pisałem i GR mi to wyciął - nie ma opcji żebym mi wiecej spalił niż 8l/100 a zwykle mi się śpieszy i tłuke naprawde dużo km po mieście

 

a co do x-a jeżdząc dislem stać mnie na naprawy , ostanio pisałem co robiłem

wczoraj udało mi się znaleźć fajne felgi z znimówkami pirelli 17" alu felgi ,tak oceniam na 2 sezony zimowe bieżnik , felgi w idealnym stanie , nnawet 1 ryski, dzisiaj je odebrałem , za komplet zapłaciłem 1300 zł

trzeba pokombinować , porozglądać się i wcale to tak tragicznie nie wygląda w x-ie

za to jesienią i zimą x rekompensuje wszysko , wiesz za co wiecej dopłacasz

[BaX]

 

a warcając do wątku to mi skodą octawią 1,6 w benzynie zaznecze że w korkach średnia wyszła 16 l/100 , tobie 3l benzyną wyszła 13 l :) czyli niewiele wiecej od disla 3 l , po prostu fajne chłopaki bahki piszecie tu albo mylicie trase i to co ja nazywam korkiem

 

Bo jeździć to trza umieć, nawet w korkach. :lol: Gaz i hamulec mają też stany pośrednie. :norty: