Głośność silnika 3.5D

[kimi]

jak oceniacie głośność tych silników, czy na postoju przy uruchomionym silniku słychać charakterystyczny klekot diesla ?

[bawarian]

jest głośny, i za słaby do tego auto. żałuje że nie mam 4.8 :duh:

[Os_]

Na postoju słychać bardziej szum niż klekotanie, podczas jazdy też raczej uciążliwy nie jet, jedynie przy redukucji biegu i przeciągnięciu obrotów jest trochę głośny.

[Os_]

jest głośny, i za słaby do tego auto. żałuje że nie mam 4.8 :duh:

 

Jak tu porównać 35d i 4.8i ?

Osiągami czy spalaniem? Czy może utratą wartości?

 

Za głośny i za słaby i za mało pali chciałeś chyba napisać?

[kimi]

no to w takim razie u mnie coś jest nie tak skoro słychać wyraźny klekot silnika na postoju, jest zdecydowanie głośniejszy niż 4 cyl. vw c-r

[1oskar]

Słychać diesla jak się stoi z zewnątrz, w środku już minimalnie . Generalnie nie jest uciążliwy , również w czasie jazdy z wyższymi prędkościami ( przynajmniej dla mnie ) .

 

Pozdrawiam

[kimi]

Słychać diesla jak się stoi z zewnątrz, w środku już minimalnie . Generalnie nie jest uciążliwy , również w czasie jazdy z wyższymi prędkościami ( przynajmniej dla mnie ) .

 

Pozdrawiam

 

w czasie jazdy jest ok, i nawet nie tyle chodzi mi o głośność co o ten klekot na postoju słyszalny bardzo bardzo wyraźnie we wnętrzu, nawet jeśli silnik jest rozgrzany, mogę to tylko porównać go kultury pracy TDI, choć ciszej ale jednak !!!

[1oskar]

Słychać diesla jak się stoi z zewnątrz, w środku już minimalnie . Generalnie nie jest uciążliwy , również w czasie jazdy z wyższymi prędkościami ( przynajmniej dla mnie ) .

 

Pozdrawiam

 

w czasie jazdy jest ok, i nawet nie tyle chodzi mi o głośność co o ten klekot na postoju słyszalny bardzo bardzo wyraźnie we wnętrzu, nawet jeśli silnik jest rozgrzany, mogę to tylko porównać go kultury pracy TDI, choć ciszej ale jednak !!!

Ja ostatnio jeździłem Leonem "09 2.0 TDI i był wyciszony dużo gorzej, nawet w porównaniu do mojej 320d. Zauważyłem to ja jak i właściciel owego Leona .

 

Pozdrawiam

[koorzen]

jest głośny, i za słaby do tego auto. żałuje że nie mam 4.8 :duh:

Odnosze takie samo wrażenie, moim zdaniem 35d jest mocno przereklamowany. Nie czuje sie tych 286 km i 580 Nm, a w czasie przyspieszania robi sie za głośny. Co innego V8 z 745d, zupełnie inna kultura parcy i odczucie silnego ciągu.

[rusek1]

Od niedawna posiadam co prawda E70 4.0D, ale piszę w tym temacie, żeby nie tworzyć nowego. Jeździłem już wieloma autami z różnymi silnikami diesla, ale mi również silnik 4.0D wydaje się bardzo głośny, szczególnie przy przyspieszaniu. Dźwięk jest co prawda basowy (można sobie tłumaczyć - rasowy :D ), ale w dłuższej perspektywie może być uciążliwy. Jak to jest u Was? Auto kupiłem od pierwszego właściciela z przebiegiem 70.000km, więc nie jest to chyba kwestia zużycia konstrukcji.

[PAVKO]

Dla mnie dźwięk przy wyprzedzaniu jest cudowny :) ,nie męczy mnie i jeszcze bardziej zachęca do wyprzedzania. Moc 286 jak na taką masę świetnie sobie radzi ( z czterema osobami na pokładzie troszkę zdawał się za słaby) Niedawno dodałem trochę kucyków i auto zachwyca mnie znowu( jak 3 lata temu kiedy je dosiadłem)

[marcych]

w porównaniu do 5er czy 7er jest głośniej, ale nie widzę w tym nic złego, bo dzieje się to kiedy obroty są wysokie to znaczy, że radość z jazdy jest :D

[Yapco]

Generalnie uważam X5 za dobrze wyciszone auto.

4.0 d jest słyszalne, że to diesel, jedynie przy wolnych obrotach i przy ruszaniu. W każdym razie w porównaniu do 2.0 diesla z e60, czy e90 nie klekocze.

Dźwięk przy mocnym przyśpieszeniu dla mnie super - mruczy basowo. :twisted:

[Bono]

530d E39 ma wg mnie bardziej "rasowy" dzwiek, niz X5 35d. Wydaje mi sie, ze po czesci wynika to z innego ukkladu wydechowego oraz faktu, ze SUV ma wiekszy przeswit pod slinikiem.

[rusek1]

Od niedawna posiadam co prawda E70 4.0D, ale piszę w tym temacie, żeby nie tworzyć nowego. Jeździłem już wieloma autami z różnymi silnikami diesla, ale mi również silnik 4.0D wydaje się bardzo głośny, szczególnie przy przyspieszaniu. Dźwięk jest co prawda basowy (można sobie tłumaczyć - rasowy :D ), ale w dłuższej perspektywie może być uciążliwy. Jak to jest u Was? Auto kupiłem od pierwszego właściciela z przebiegiem 70.000km, więc nie jest to chyba kwestia zużycia konstrukcji.

Temat został zweryfikowany. Okazało się, że przyczyną był odłączony przewód podciśnienia poduszki silnika. Po jego ponownym podłączeniu jest kolosalna zmiana na +.

[kimi]

Ten silnik w x6 to klekot jakich mało. Daleko mu do francuskich dostawczaków. Dobrze, że mam już to za sobą.