Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 630
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Kurcze ja mam chyba coś popsute bo w 320 wchodzi na czerwone pole i jest 210-215 - więcej choćbym chciał i było z górki to nie pójdzie bo odetnie paliwo..... a tak wogóle to wydaje mi się że 150 koni niestety wystarczy tylko na tyle bo żeby tą predkośc osiągnąć to już trzeba mieć dogodne warunki. Ale faktycznie jak poczytałem to większość BMW śmiem twierdzić - lata. Ja chyba na jakiś kiepski egzemplarz trafiłem (tylko patrzeć jak mnie będą 316-stki wyprzedzać bo do 318-stek nie mam startu).... dobrze że jakoś na drodze tego odczuć nie mogę.... pozdrawiam i życzę udanych lotów :)
Sama radość :)
Opublikowano
Kurcze ja mam chyba coś popsute bo w 320 wchodzi na czerwone pole i jest 210-215 - więcej choćbym chciał i było z górki to nie pójdzie bo odetnie paliwo.....

 

Masz wszystko w pożądku ja w sowojej też prędkość maksymalkną osiagam przy odcięciu paliwa i jest to jakies 215km/h, zapewne po zdjęciu odcięcia ten silnik bujnie tę gablote o jakieś 5km/h więcej bo do tych 215 przyspiesza jeszcze nie najgożej, w każdym razie nie potrzebuje na to 5-ciu kilometrów

Tylko BMW jest ważne...


http://ot.mklub.net - Ciemna strona wpływu BMW na umysł człowieka :-]

Opublikowano
Autostrada platna z Nowego Tomysla do Poznania. 250 km/h. Bez problemow.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Opublikowano
317 km/h :)

 

Ale nie ja tylko wujek, nie becią tylko porszakiem turbo i to przerabianym,

nie w Polsce tylko na torze w Norynberdze(chyba), i nawet nie byłem pasażerem :(, patrzyliśmy z drugim wujasem.

 

400km/h

 

nie ja tylko schumacher. nie beta tylko ferrari. nie na drodze tylko na torze. nie bylem pasazerem ani kierowca, nawet w tv nie widzialem, w internecie przeczytalem

Opublikowano
317 km/h :)

 

Ale nie ja tylko wujek, nie becią tylko porszakiem turbo i to przerabianym,

nie w Polsce tylko na torze w Norynberdze(chyba), i nawet nie byłem pasażerem :(, patrzyliśmy z drugim wujasem.

 

400km/h

 

nie ja tylko schumacher. nie beta tylko ferrari. nie na drodze tylko na torze. nie bylem pasazerem ani kierowca, nawet w tv nie widzialem, w internecie przeczytalem

 

buhahahahahahahahaha :mad2: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :cry2:

Tylko BMW jest ważne...


http://ot.mklub.net - Ciemna strona wpływu BMW na umysł człowieka :-]

Opublikowano
To jest najlepszy topic z bajkami, jaki znalazlem na tym forum!

 

Jak latwo mozna zademonstrowac calemu swiatu, ze ma sie

problem przerosnietego ego, no nie? ;)

 

 

mic

Punto75>BravoGT>MB260E>MBC280>*PuntoHLX>MBC320>MBE50AMG>VectraC>BMW528 . it's nice to be important but it's more important to be nice

>>> psychop's lab mike.xray.pl

Opublikowano

 

400km/h

 

nie ja tylko schumacher. nie beta tylko ferrari. nie na drodze tylko na torze. nie bylem pasazerem ani kierowca, nawet w tv nie widzialem, w internecie przeczytalem

 

Problem że to prawda a jednocześcnie OSTRZEŻENIE dla wyszytkich debili którzy po polskich drogach pocinają 200 i więcej.

Bo Wujas mimo toże był super kierowcą zginął pare lat temu. Ludzie z Gdańska mogli go znać. Zawsze porszaki na niemieckich blachach, początkowo cerrera 4 zielona, później gratanowa turbo.

[OO=( )( )=OO]

Bardzo Miły Właściciel :]

Opublikowano

 

400km/h

 

nie ja tylko schumacher. nie beta tylko ferrari. nie na drodze tylko na torze. nie bylem pasazerem ani kierowca, nawet w tv nie widzialem, w internecie przeczytalem

 

Problem że to prawda a jednocześcnie OSTRZEŻENIE dla wyszytkich debili którzy po polskich drogach pocinają 200 i więcej.

Bo Wujas mimo toże był super kierowcą zginął pare lat temu. Ludzie z Gdańska mogli go znać. Zawsze porszaki na niemieckich blachach, początkowo cerrera 4 zielona, później gratanowa turbo.

 

masz racje, to debilizm tak jezdzic. Ja kiedys jezdzilem bardzo szybko 750 mojego brata, teraz mam swoja ale jezdze juz zupelnie inaczej. Po prostu boje sie przekraczac pewne predksoci, a jeszcze 2 lata temu jechalem ile sie da. Teraz sobie tego nie wyobrazam.....

Prowadzę sklep z częściami do samochodów.

[email protected]

www.czescidobmw.pl

Opublikowano
Ja swoją BMW 318i e-30 touring z 1992 r. rzbujalem do 180km/h i za sobą miałem przyczepke (myślalem że odleci) ale bez przyczepy poszla by ponad 220km/h (sprawdzilem)!!! :)

 

żeczywiście możan się pośmiać, "pewnie by poszła - sprawdziłem" :clap:

 

A probował ktoś rozpędzić rower na lince holowniczej do 200 km/h????

Oto nowe wyzwanie -tylko że koledzy opowiedzą nam o już tym, ty niezdążysz. :twisted2:

B-artek M-onika W-ojtuś (synek)

Skype: barto75 lub barto551

Moje byłe BMW http://www.bmww.webpark.pl/M5drive.gif Moje też byłe BMW

Opublikowano

 

400km/h

 

nie ja tylko schumacher. nie beta tylko ferrari. nie na drodze tylko na torze. nie bylem pasazerem ani kierowca, nawet w tv nie widzialem, w internecie przeczytalem

 

Problem że to prawda a jednocześcnie OSTRZEŻENIE dla wyszytkich debili którzy po polskich drogach pocinają 200 i więcej.

Bo Wujas mimo toże był super kierowcą zginął pare lat temu. Ludzie z Gdańska mogli go znać. Zawsze porszaki na niemieckich blachach, początkowo cerrera 4 zielona, później gratanowa turbo.

 

masz racje, to debilizm tak jezdzic. Ja kiedys jezdzilem bardzo szybko 750 mojego brata, teraz mam swoja ale jezdze juz zupelnie inaczej. Po prostu boje sie przekraczac pewne predksoci, a jeszcze 2 lata temu jechalem ile sie da. Teraz sobie tego nie wyobrazam.....

 

 

widocznie wszyscy ktorzy maja mocne samochody sa "debilami" nawet Ci ktorzy jada 200km/h na prosciutkej drodze szybiego ruchu w Polsce. Najwieksze zagrozenie na drodze stwarzaja samochody roznej masci z silnikami 1,4 ,psuedo bolidy wyprzedzaja na trzeciego,pod gorke itd, to sie nazywa dopiero DEBILIZM

"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Opublikowano

no tak to druga strona medalu. Ale mi chodzi o to ze ciagla jazda "na maxa" np. 300 konnym samochodem jest debilizmem.

2 lata temu gdy jechalem 750 z 1988r. do poznania wyprzedzilo mnie 290 konne audi s4 (stara audi 100 s4 gdzies 92 rok). No i zaczalem jechac za nim, calo droge do poznania sie scigalismy. Chodzi o to ze nie wiem jak to sie stalo ze wciaz zyje. I teraz wlasnie cos takiego uwazam za debilizm. Nie chodzi mi o jazde 200 czy 250 na dobrej autostradzie.

Prowadzę sklep z częściami do samochodów.

[email protected]

www.czescidobmw.pl

Opublikowano

widocznie wszyscy ktorzy maja mocne samochody sa "debilami" nawet Ci ktorzy jada 200km/h na prosciutkej drodze szybiego ruchu w Polsce

 

Wybacz ale "prosciutka droga szybkiego ruchu" nie jest synonimem polskiej drogi.

A do tego poruszanie się 200 i więcej stwarza b. duże zagrożenie ruchu. Bo we wstecznym luserku nie widać że jedziesz 200+ tylko to że masz do mnie jesze 100,200 m, więc ja wyprzedzam jakiegoś malucha przy dajmy na to 100. i nagle się okazuje że mam ciebie już na tylnym zderzaku. I to może być sprawdzian dla twojego układu hamulcowego(lub stref zgniotu)

I z tego co pamiętam to NAJCZĘSTRZĄ PRZYCZYNĄ WYPADKÓW JEST NADMIERNA PRĘDKOŚĆ.

 

PS

Może teraz jestem ostrożniejszy ale pomny swoich doświdczeń.

W marcu miałem wypadek, spoko pocinam do koszalina 140, droga czarna

ostatni zakręt przez bobolicami zwalniam do 100, a na zakręcie szklanka. Nic nie mogłem zrobić, tak jak inne samochody. Łacznie w przeciągu 5 minut wyleciały 3. Służb drogowych nikt nie widział, pojawiły się 10 min po zdarzeniu. Dobrze że drzew nie było by bym już nie stukał w klawiaturę. I tyle co do szybkiej jazdy na polski drogach. Teraz jeżdze wolniej niż przed wypadkiem w marcu.

[OO=( )( )=OO]

Bardzo Miły Właściciel :]

Opublikowano
no tak to druga strona medalu. Ale mi chodzi o to ze ciagla jazda "na maxa" np. 300 konnym samochodem jest debilizmem.

2 lata temu gdy jechalem 750 z 1988r. do poznania wyprzedzilo mnie 290 konne audi s4 (stara audi 100 s4 gdzies 92 rok). No i zaczalem jechac za nim, calo droge do poznania sie scigalismy. Chodzi o to ze nie wiem jak to sie stalo ze wciaz zyje. I teraz wlasnie cos takiego uwazam za debilizm. Nie chodzi mi o jazde 200 czy 250 na dobrej autostradzie.

 

dokładnie...jak pierwszy raz wsiadłem w E38 740i '00 mojego wuja , to tez lubiłem poszaleć ...teraz juz mnie to nie bawi...taka jazda, to duże ryzyko, mimo wszystko nawet wystrzał opony przy 250 km/h to juz na bank kaplica...

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W marcu miałem wypadek, spoko pocinam do koszalina 140, droga czarna

ostatni zakręt przez bobolicami zwalniam do 100, a na zakręcie szklanka. Nic nie mogłem zrobić, tak jak inne samochody. Łacznie w przeciągu 5 minut wyleciały 3.

 

No sorki ale trzeba nie mieć kompletnie wyobraźni żeby w marcu przy czarnej drodze popylać 140 :duh: Prędzej bym to zrozymiał gdyby była mokra bo to raczej gwarantuje dodatnią temp. w ostateczności dobrze posoloną nawierzchnie.

Opublikowano (edytowane)

jezeli juz sie mowi o debilach to wedlug mnie ......................... (Frank mam nadziej ze sie lepiej teraz poczules :lol: ) ,ten temat nie ma sensu bo tu jest wiekszosc bajkopisarzy :liar: poza wyjatkami na ktore sa dowody :wink: ,taki temat bylby dobry na forum "malucha" a nie na forum BMW w przypadku ktorych moce siegaja 200-300 km ,chcecie sie zabic to rozpedzcie sie do 150 km/h i przypier........ w jakies drzewo a nie narazajcie na to innych ludzi na publicznych drogach ,

a jezeli chodzi o ten wystrzal opony to wydajemi sie ze wystarczy 150 km/h :| ,

beznadzieja myslalem ze tu sa sami powazni ludzie :|

Edytowane przez dexter21
BMW nie dla idiotów :naughty: :diabel_smiech: , LPG :naughty:
Opublikowano
jezeli juz sie mowi o debilach to wedlug mnie najwiekszym debilem jest ten ktory zalozyl ten temat ,ten temat nie ma sensu bo tu jest wiekszosc bajkopisarzy :liar: poza wyjatkami na ktore sa dowody :wink: ,taki temat bylby dobry na forum "malucha" a nie na forum BMW w przypadku ktorych moce siegaja 200-300 km ,chcecie sie zabic to rozpedzcie sie do 150 km/h i przypier........ w jakies drzewo a nie narazajcie na to innych ludzi na publicznych drogach ,

a jezeli chodzi o ten wystrzal opony to wydajemi sie ze wystarczy 150 km/h :| ,

beznadzieja myslalem ze tu sa sami powazni ludzie :|

 

jak masz pecha to nawet przy 60 km/h sie zabijesz. Chodziło mi o to ,ze przy 250 opony sie mocniej nagrzewają niz przy 150 i ogólnie poddawane są niepomiernie większym przeciązeniom niz przy tych TWoich " 150" . A czemu akurat 150 ?? moze 145 ?? albo 155 ???

Jak Ci sie ten temat nie podoba, to po co coś tu piszesz ??

Ja jestem poważny i Twoje uwagi wydają mi się co najmniej nie na miejscu.

Opublikowano

widocznie wszyscy ktorzy maja mocne samochody sa "debilami" nawet Ci ktorzy jada 200km/h na prosciutkej drodze szybiego ruchu w Polsce

 

Wybacz ale "prosciutka droga szybkiego ruchu" nie jest synonimem polskiej drogi.

A do tego poruszanie się 200 i więcej stwarza b. duże zagrożenie ruchu. Bo we wstecznym luserku nie widać że jedziesz 200+ tylko to że masz do mnie jesze 100,200 m, więc ja wyprzedzam jakiegoś malucha przy dajmy na to 100. i nagle się okazuje że mam ciebie już na tylnym zderzaku. I to może być sprawdzian dla twojego układu hamulcowego(lub stref zgniotu)

I z tego co pamiętam to NAJCZĘSTRZĄ PRZYCZYNĄ WYPADKÓW JEST NADMIERNA PRĘDKOŚĆ.

 

PS

Może teraz jestem ostrożniejszy ale pomny swoich doświdczeń.

W marcu miałem wypadek, spoko pocinam do koszalina 140, droga czarna

ostatni zakręt przez bobolicami zwalniam do 100, a na zakręcie szklanka. Nic nie mogłem zrobić, tak jak inne samochody. Łacznie w przeciągu 5 minut wyleciały 3. Służb drogowych nikt nie widział, pojawiły się 10 min po zdarzeniu. Dobrze że drzew nie było by bym już nie stukał w klawiaturę. I tyle co do szybkiej jazdy na polski drogach. Teraz jeżdze wolniej niż przed wypadkiem w marcu.

 

 

Wybacz ale ja nie wiem o czym Ty mowisz , moze u Ciebie w Twoich rodzinnych stronach nie ma prosciutkich drog szybkiego ruchu typu obowdnica , tylko same zakrety na ktorych wpadasz do rowu przy szklance bo miales ZERO wyobrazni, brawo :clap: czarna droga jest najbardziej zdradliwa , ja w takich warunkach jade na prostej gora 80km/h

"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Opublikowano
jezeli juz sie mowi o debilach to wedlug mnie najwiekszym debilem jest ten ktory zalozyl ten temat ,ten temat nie ma sensu bo tu jest wiekszosc bajkopisarzy :liar: poza wyjatkami na ktore sa dowody :wink: ,taki temat bylby dobry na forum "malucha" a nie na forum BMW w przypadku ktorych moce siegaja 200-300 km ,chcecie sie zabic to rozpedzcie sie do 150 km/h i przypier........ w jakies drzewo a nie narazajcie na to innych ludzi na publicznych drogach ,

a jezeli chodzi o ten wystrzal opony to wydajemi sie ze wystarczy 150 km/h :| ,

beznadzieja myslalem ze tu sa sami powazni ludzie :|

 

ja proponuje nie wsiadac do samochodu bo i tak mozna sie zabic przy 50km/h , lepiej siedziec w domu ale w domu moze wybuchnac gaz albo zawalic sie na glowe strop , wyjdzie na jedno i to samo

"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Opublikowano

 

ja proponuje nie wsiadac do samochodu bo i tak mozna sie zabic przy 50km/h , lepiej siedziec w domu ale w domu moze wybuchnac gaz albo zawalic sie na glowe strop , wyjdzie na jedno i to samo

 

dokładnie :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

popieram w 100%

poza tym tekst typu

wedlug mnie najwiekszym debilem jest ten ktory zalozyl ten temat

jest publicznym obrażaniem drugiej osoby i zdecydowanie powinien być usunięty przez moderatora- o konsekwencjach prawnych nie wspominając.

Opublikowano
no tak to druga strona medalu. Ale mi chodzi o to ze ciagla jazda "na maxa" np. 300 konnym samochodem jest debilizmem.

2 lata temu gdy jechalem 750 z 1988r. do poznania wyprzedzilo mnie 290 konne audi s4 (stara audi 100 s4 gdzies 92 rok). No i zaczalem jechac za nim, calo droge do poznania sie scigalismy. Chodzi o to ze nie wiem jak to sie stalo ze wciaz zyje. I teraz wlasnie cos takiego uwazam za debilizm. Nie chodzi mi o jazde 200 czy 250 na dobrej autostradzie.

 

To tylko masz jedno takie wydarzenie w zyciu?

a to czy ktos jezdzi caly czas na "maxa" chyba ze chcesz zajezdzic bryke to tak. Za ostra jazde odpowiedzilany jest testosteron , u wielu gatunkow gina samce w bezsensownych momentach, proponuje pozbedzcie sie testosteronu :lol:

"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Opublikowano

Ja jechałem ponad 240, ale chyba już więcej by nie poszła, bo wiozłem 3 lodówki i meble na przyczepce :D

 

A tu macie dowód:

http://img179.echo.cx/img179/2803/0505251258295om.jpg :mrgreen:

 

 

 

 

Sorki za OT ;) ale jak to czytam to nie mogłem się powstrzymać. BTW, nie lepiej byłoby takie tematy na Forum OT Saintmana wrzucać?

Opublikowano
jak ma ktos jechac szybko 200km/h to tylko sam z dala od innych samochodow , ja nie lubie jezdzic w kolumnie jeden za drugim bo wowczas latwiej o wypadek. Jezeli dojezdzasz do samochodow na prawym pasie to proponuje troche po hamulcu,delikatnie hamowac,migacz i migac dlugmi swiatlami aby zwrocic na siebie uwage, wiadomo przy samochodach nie mozna zachowac takiej wysokiej predkosci, tylko wolniej wolniej znacznie wolniej :)
"We at BMW do not build cars as consumer objects, just to drive from A to B. We build mobile works of art" - Chris Bangle
Opublikowano
Message for Frank : koles nie pisalem do Ciebie tylko pisalem ogolnie ,a skoro moje uwagi wydaja ci sie nie na miejscu to nie jestes powazny
BMW nie dla idiotów :naughty: :diabel_smiech: , LPG :naughty:
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.