Skocz do zawartości

najniższe spalanie w 530d


bossmir

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Trasa Polska - Hiszpania, do Hiszpanii 6,5 średnia, 2650 km

Powrót szybszy 6,6 do granicy niemiecko-polskiej końcowy wynik 6,7.

Zasięg teoretyczny po tankowaniu pod korek 1080 km :D

Trasa powyżej 1000 km :D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anglia-polska -- 8.1L ,trzy osoby, malo bagazy, skrzynia automat, ogumienie 275/35/18 tył, 245/40/18 przod, predkosc max 220kmh srednio przez niemcy i oczywiscie "tylko" przez niemcy jechalem 170-200kmh! Najmniej udalo mi sie uzyskac, na odcinku 80km, ale nie w polsce przy najspokojniejszej jezdzie 7.2, chyba mniej juz bym nie dal rady!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie jakie najniższe średnie spalanie udało Wam się osiągnać swoim 530d.

Chodzi mi o spalanie uzyskane na dłuższym dystansie (trasy pow.100km).

 

pare miesiecy temu trasa Warszawa-Wroclaw (srodek nocy), tempomat = 90km/h, zerowy ruch na drodze, zadnego wyprzedzania, ani zatrzymywania ---- spalanie z dystrybutora 6.0L /100km

 

ale tak sie nie da jezdzic, gdyby nie to ze sie zawziąłem i chcialem przetestować ekonomiczną jazde, to bym wiecej niz 50km nie dal rady tak jechac :P

 

a przy normalnej jezdzie w trasie trzyma dane katalogowe - ok. 7 litrow, w miescie ok 11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie jakie najniższe średnie spalanie udało Wam się osiągnać swoim 530d.

Chodzi mi o spalanie uzyskane na dłuższym dystansie (trasy pow.100km).

 

pare miesiecy temu trasa Warszawa-Wroclaw (srodek nocy), tempomat = 90km/h, zerowy ruch na drodze, zadnego wyprzedzania, ani zatrzymywania ---- spalanie z dystrybutora 6.0L /100km (mam automat, kombi)

 

ale tak sie nie da jezdzic, gdyby nie to ze sie zawziąłem i chcialem przetestować ekonomiczną jazde, to bym wiecej niz 50km nie dal rady tak jechac :P

 

a przy normalnej jezdzie w trasie trzyma dane katalogowe - ok. 7 litrow, w miescie ok 11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapodałem ten temat nie bez powodu. chciałem sprawdzić czy mój wynik to rzeczywiście rekord.

zwykle jeżdżę dynamicznie i spalanie w trasie 9l/100km to norma (miasto 12-15l/100km) więc nie wierzyłem, że nawet wykorzystując wszystkie techniki ekodrivingu można zejść poniżej 7l.

Mimo to ambitnie wyznaczyłem sobie za cel zejście ze spalaniem do poziomu 7l na trasie polska-rumunia-bułgaria (ponad 1500km).

cel osiągnąłem, wynik 6,9l/100km.

Na trasę powrotną wyznaczyłem sobie jeszcze ambitniejszy cel, zejść do 6,5l.

Wracałem przez Serbię bo przejazd przez Rumunię przy takiej długości trasy to był jednak delikatny masochizm (głównie zwykłe drogi w terenie górzystym+styl jazdy rumunów...) więc trochę więcej udziałów w trasie powrotnej miały autostrady.

Wynik średniego spalania jaki uzyskałem ...nie uwierzycie (sam byłem zdziwiony), a skoro nie uwierzycie to co Wam będę pisał :8) .

Po zatankowaniu do pełna pierwszy raz w moim aucie zobaczyłem zasięg (do nast.tankowania) pow.1200km !

Średnie spalanie na dystansie 1553km wyniosło 5,7l/100km.

"Brzmi" niewiarygodnie więc obserwując zachowanie i poziom wypowiedzi niektórych użytkowników tego forum, spodziewam się być wyśmiany.

Mimo to uzyskany przeze mnie wynik jest prawdziwy - jak zrzucę zdjęcia to postaram się wkleić fotkę komputera pokładowego z opisywanymi przeze mnie danymi.

 

p.s.,

auto (E60) w manualu, 218KM, przebieg 200tkm, bez DPF, 2005rok, na pokładzie 3 osoby+załadowany cały bagażnik, temp.zewn.25-32st.C, koła 18 245/40, ciśn.w oponach wyższe od zalecanego o 0,1atm, 90% trasy to żonglerka tempomatem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jakim zakresie prędkości przejechałes tą trasę?

 

Kto przebył autem trasę do Bułgarii rozumie, że nie ma sensu gonić bo ani drogi na to nie pozwalają, ani nagromadzenie partoli policji (w Rumunii średnio co 15km stała policja) więc lepiej puścić ulubioną muzykę i relaksować się za kierownicą niż dodatkowo stresować. W Niemczech mam odwrotnie, przyjemność mi daje podróż z prędkościami pow. 200km/h ale nie ma co porównywać kultury jazdy w tych krajach.

 

Przez Bułgarię przejechałem 450km zwykłymi drogami prędkością 90-100km/h.

Przez Serbię 510 km większość autostradami (coś jak nasz odcinek A4 z katowic do krakowa z ciągłymi zwężeniami) z prędkością 120-130km/h (na zwężeniach 70km/h ciągnąc się za innymi).

Od Węgier ze względu na problemy z autem znajomych kulaliśmy się do polski z prędkością nie większą niż 80km/h.

 

Oczywiście ta ostatnia prędkość głównie zaważyła na tak niskim średnim spalaniu. Poza tym jazda na tempomacie, z dużymi odstępami od poprzedzających aut aby nie musieć często hamować a jeśli już to silnikiem.

Kolejna chyba najbardziej istotna sprawa to używanie klimy. Zauważyłem, że chwilowe spalanie po włączeniu klimy rośnie o 1,5-2l. Zjeżdżając ze wzniesień(gór) klimę można mieć za "darmo" bo i tak wówczas auto napędza silnik i spalanie jest zerowe.

Dość istotny też był fakt, że jechałem jako drugi z odstępem 1-2km od kolegi, który przez CB raportował mi gdy stała policja lub było skrzyżowanie ze światłami i dzięki temu nie musiałem shamowywać wjeżdżając w teren zabudowany i później rozpędzać na nowo auto- przejeżdżałem ze stałą prędkością tempomatową.

 

Kolegi Chrystler Voyager 2,8CRDI(automat 4biegowy) jadąc tym samym tempem spalił średnio 8,6l/100km.

 

Mam satysfakcję, że nauczyłem się jeździć moim autem oszczędnie ale na satysfakcji poprzestałem bo i tak na miejscu nadal jeżdżę dynamicznie i spalanie wykręcam wysokie...

...bo Beemkę mam po to by dawała mi radość z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo i tak wówczas auto napędza silnik i spalanie jest zerowe.

Oj chyba nie do końca.

 

Minimalna ilość paliwa jest zawsze podawana do silnika.

 

hamując silnikiem odcięty jest dopływ paliwa do wtryskiwaczy.

testowaliśmy to na laboratorium na studiach (specjalizacja samochody i silniki).

mylisz jazdę na biegu jałowym z hamowaniem silnikiem.

Na "luzie" podawana jest dawka paliwa potrzebna do podtrzymania pracy silnika.

hamując silnikiem energia kinetyczna rozpędzonego auta napędza silnik (nie paliwo) a dokładniej energia ta pokonuje opory pracy silnika aż do czasu gdy będzie bliska oporom pracy silnika, wówczas nastąpi zadławienie silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bo Beemkę mam po to by dawała mi radość z jazdy.

 

I to jest najważniejsze :)

 

hamując silnikiem odcięty jest dopływ paliwa do wtryskiwaczy.

 

To miało by sens, inaczej musiałbym podczas własnie zdejmowania nogi z gazu przy prędkościach 90-120 i wskazania spalania 0.0 traktować jako oszustwo BMW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapodałem ten temat nie bez powodu. chciałem sprawdzić czy mój wynik to rzeczywiście rekord.

zwykle jeżdżę dynamicznie i spalanie w trasie 9l/100km to norma (miasto 12-15l/100km) więc nie wierzyłem, że nawet wykorzystując wszystkie techniki ekodrivingu można zejść poniżej 7l.

Mimo to ambitnie wyznaczyłem sobie za cel zejście ze spalaniem do poziomu 7l na trasie polska-rumunia-bułgaria (ponad 1500km).

cel osiągnąłem, wynik 6,9l/100km.

Na trasę powrotną wyznaczyłem sobie jeszcze ambitniejszy cel, zejść do 6,5l.

Wracałem przez Serbię bo przejazd przez Rumunię przy takiej długości trasy to był jednak delikatny masochizm (głównie zwykłe drogi w terenie górzystym+styl jazdy rumunów...) więc trochę więcej udziałów w trasie powrotnej miały autostrady.

Wynik średniego spalania jaki uzyskałem ...nie uwierzycie (sam byłem zdziwiony), a skoro nie uwierzycie to co Wam będę pisał :8) .

Po zatankowaniu do pełna pierwszy raz w moim aucie zobaczyłem zasięg (do nast.tankowania) pow.1200km !

Średnie spalanie na dystansie 1553km wyniosło 5,7l/100km.

"Brzmi" niewiarygodnie więc obserwując zachowanie i poziom wypowiedzi niektórych użytkowników tego forum, spodziewam się być wyśmiany.

Mimo to uzyskany przeze mnie wynik jest prawdziwy - jak zrzucę zdjęcia to postaram się wkleić fotkę komputera pokładowego z opisywanymi przeze mnie danymi.

 

p.s.,

auto (E60) w manualu, 218KM, przebieg 200tkm, bez DPF, 2005rok, na pokładzie 3 osoby+załadowany cały bagażnik, temp.zewn.25-32st.C, koła 18 245/40, ciśn.w oponach wyższe od zalecanego o 0,1atm, 90% trasy to żonglerka tempomatem

 

 

Czyli rozumiem, że moje spalanie 13-15 w mieście i 8-9 w trasie to efekt dynamicznego stylu jazdy ?

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapodałem ten temat nie bez powodu. chciałem sprawdzić czy mój wynik to rzeczywiście rekord.

zwykle jeżdżę dynamicznie i spalanie w trasie 9l/100km to norma (miasto 12-15l/100km) więc nie wierzyłem, że nawet wykorzystując wszystkie techniki ekodrivingu można zejść poniżej 7l.

Mimo to ambitnie wyznaczyłem sobie za cel zejście ze spalaniem do poziomu 7l na trasie polska-rumunia-bułgaria (ponad 1500km).

cel osiągnąłem, wynik 6,9l/100km.

Na trasę powrotną wyznaczyłem sobie jeszcze ambitniejszy cel, zejść do 6,5l.

Wracałem przez Serbię bo przejazd przez Rumunię przy takiej długości trasy to był jednak delikatny masochizm (głównie zwykłe drogi w terenie górzystym+styl jazdy rumunów...) więc trochę więcej udziałów w trasie powrotnej miały autostrady.

Wynik średniego spalania jaki uzyskałem ...nie uwierzycie (sam byłem zdziwiony), a skoro nie uwierzycie to co Wam będę pisał :8) .

Po zatankowaniu do pełna pierwszy raz w moim aucie zobaczyłem zasięg (do nast.tankowania) pow.1200km !

Średnie spalanie na dystansie 1553km wyniosło 5,7l/100km.

"Brzmi" niewiarygodnie więc obserwując zachowanie i poziom wypowiedzi niektórych użytkowników tego forum, spodziewam się być wyśmiany.

Mimo to uzyskany przeze mnie wynik jest prawdziwy - jak zrzucę zdjęcia to postaram się wkleić fotkę komputera pokładowego z opisywanymi przeze mnie danymi.

 

p.s.,

auto (E60) w manualu, 218KM, przebieg 200tkm, bez DPF, 2005rok, na pokładzie 3 osoby+załadowany cały bagażnik, temp.zewn.25-32st.C, koła 18 245/40, ciśn.w oponach wyższe od zalecanego o 0,1atm, 90% trasy to żonglerka tempomatem

 

 

Czyli rozumiem, że moje spalanie 13-15 w mieście i 8-9 w trasie to efekt dynamicznego stylu jazdy ?

 

tak :) ja duzo cięższą piątką (automat, touring) mam nizsze niz Ty, ale jezdze w miare spokojnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Moje najnizsze spalanie to Monachium- Nordeich; Niemieckie Autostrady o dl. 940Km. Musialem byc na godz. 17.30 na prom wiec zaplanowalem 10-11 godz. jazdy. Jednak juz po 3 godz. snu sie obudzilem i nie mogac zasnac stwierdzilem, ze jade- bo korki, budowy itp.

Mialem ze 4 godz. zapasu wiec stwierdzilem, ze pojade wolniej a potem sie okaze. Wyjechalem ok 3.00 nad ranem, zaczolem jazde od ok. 110 km/h na godzine na Tempomacie. Po godzinie jazdy nawi pokazywalo dalej duze wyprzedzenie wiec zredukowalem do 100 km/h. po nastepnej godz. zredukowalem do 90km/h i jechalem praktycznie caly czas za Tir`ami az do konca. Komp pokazal

4,7 l na setke

w baku bylo jeszcze sporo paliwa i, i tak musialem jeszcze czekac na prom. :D

Wracalem po 2 tyg. ta sama droga- tyle tylko ze prom sie opuznil no i do zony i curki mi sie spieszylo wiec but, ale z rozsadkiem,nie przekrzekraczajac 240km/h. Pokonalem odcinek w 5.5 godz. komp pokazal 172Km/h srednia predkosc, a autko spalilo

srednio 12,7 l

No i juz musialem tankowac!

Tylko Autostrada minimalnie ok. 25 km miejskiej z obwodnicami, zero swiatel- jazda tam tylko tempomat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.