E46 330d

[Michał77]

Witam,

 

prosze uzytkowników o opinie na temat tego modelu.

Wady zalety, spalanie w mieście....manual czy automat?

na co należy zwracac uwage przy zakupie.

Czy duza jest róznica miedzy tym słabszym a mocniejszym silnikiem?

Mysle o zakupie rocznika 2003 - 2004.

ile realnie trzeba szykowac kaski?

ile na sedana a ile na coupe?

moze ktos z Was akurat jest w posiadaniu takiego auta i chce sprzedac.

z gory dzięki za wszystkie posty.

[ziomekthx]

WItam Cie kolego co do 3 litrowego diesla to tak. Czytałem gdzies ze te sliniki wygrały konkurs i sa to najlepsze silniki w BMW. Piszesz o roczniku po lifcie wiec o silniku juz mocniejszym. Co do spalania to usłyszysz wiele opini. Wiele zeczy na to wpływa: na jakich laciach smigasz , czy pompowane sa azotem , jakie paliwo sie tankuje, jak sie jezdzi, krótkie czy długie odcinki, juz nie mówie o wszystkich filtracz. Moze byc tak ze kupisz auto Tobie bedzie poaliło 8 a poprzedniemu włascicielowi 10l. Co do skrzyni osobiscie wolałbym manual, chocby z tego wzgledu ze bedzie mozna ja jeszcz troche podkrecic bo jak wiadomo człowiech chciwy i bedzie chciał jeszcze wiecej kucy, a w automacie skrzynie pracuja juz na granicy wytrzymałosci.

[puchi123]

Temat rzeka.W skrocie to tylko manual bo skrzynia automatyczna jest produkcji GM i jest wstydem dla BMW.Spalanie-zalezne od prawej nogi ale w porownaniu do 320d litr wiecej bez wzgledu na jazde.Cale auto jest o wiele lepiej wykonane i znacznie lepiej jezdzi niz 320d.Jesli dla rodziny to kombi jesli dla singla to coupe.Niestety eksploatacja x2 w porownaniu do 320d.Musisz miec kolo 55-60 tys zl.Po modyfikacji programu(chipie) szybsza jest tylko M3 :)Do dzis zaluje,ze nie kupilem 330d.Ty nie popelnij tego bledu!!!

[Norbi1]

Jeżeli już się decydujesz na 3.0D to tylko ten jak to nazwałeś "mocniejszy", jest to przepaść technologiczna w porównaniu do 184konnego.

Skrzynia hmm... jak dla mnie tylko manual, bo w aftomacie taki wynik jak mam w podpisie byłby tylko w sferze marzeń.

Co do spalania miasto około 10 L jeżeli wykorzystujesz jego możliwości, mniej pewnie do uzyskania bez problemu, ale.... nie warto, trasa to nawet 6.6 L (uzyskane przeze mnie w tym roku w długiej trasie zagranicznej)

Mam touringa, bo mam rodzine, jak jesteś sam to tylko coupe, wygląd zdecydowanie zajebisty, z tym że touringa, czy sedana nabędziesz np. tak jak w moim przypadku 2004 za około 50 tysi, a coupe to już około 65 tysi, tak więc ta zdecydowana różńica kosztuje :)

Pozdrawiam.

[rbk]

Można powiedzieć, ze ten samochód ma jedną wadę. Stosunkowo wysokie koszty utrzymania nie licząc wartosci paliwa. Koszt inspekcji to około 1000-1200 złotych, komplet 4 opon średniej klasy 17cali około 2500 zł, a o ubezpieczeniu nie wspomnę. Mam 184 PS i zauważam, że w mieście szybko wzrasta zużycie paliwa ( dlatego do miasta jeżdżę innym samochodem ), a na trasie samochód bez problemu spala poniżej 7 l/ON na 100 km. Poza tym samochód jest komfortowy o ile jazda odbywa się na drogach bez kolein, a w polskich realiach drogowych ta moc silnika jest w zupełności wystarczająca, a zresztą jestem przeciwnikiem wszelkich nieautoryzowanych udziwnień.

[Michał77]

dzięki Koledzy za wszystkie opinie.

[M330d]

Nie kupuj 330d chyba że masz za duzo pieniedzy.

[ShakeIt]

Nie kupuj 330d chyba że masz za duzo pieniedzy.

 

Jest aż tak awaryjne ? Miałeś jakieś poważne awarie poza regeneracją skrzyni ?

[Norbi1]

Awaryjne :D ? Awaryjne to jest 2.5TDI w Audi, z 3.0D nic się nie dzieje, nie bez powodu dzierży tytuł najlepszego szesciocylindrowego diesla na świecie. I nie piszę tego z powodu uprzedzenia do Audi, miałem 6 różnych wersji silnikowych tej marki.

Kupuj 3.0 z zamkniętymi oczami, eksploatacja poza większym zużyciem paliwa cenowo niczym się ni różni od czterocylindrowca, pod warunkiem ,że nie będziesz wyrzucał kasy na inspekcje serwisowe w ASO... :wink:

Edytowane 7 Września 2009 przez Norbi1

[jakub]

Nie kupuj 330d chyba że masz za duzo pieniedzy.

 

Kontrowersyjna opinia, ale się przyłączam...

[czechu]

A ja się nie zgadzam z tym, że to samochód dla bogatych. Wręcz przeciwnie, jeśli masz 50 koła na samochód to później spokojnie go utrzymasz, jednak jest pare ''ale''. Nie kupuj samochodu z przebiegiem powyżej 200tyś.km. Wtedy kilka rzeczy może się wywalić, ale ja naprawiłem i nie narzekam. A jak będziesz jeździł z głową to spalisz ok. 9 litrów na 100, więc bardzo przyzwoicie. Jedynie nie kupuj coupe, jeśli przeznaczasz taką kwotę, bo kupisz straszny paździerz...

[M330d]

3.0d po pewnym przebiegu to kosztowny kłopot.

 

- awaria turbo ? to akurat każdy turbo diesel ale 3000 PLN trzeba mieć

- koniec wtrysków ? od 500 - 1000 za jeden. Jest ich 6. Plus wymiana.

- klapka urywa się od kolektora i wpada do cylindra. hehe...

- kolektor też lubi pękać. 1500 PLN w ASO. Tylko.

- termostat egr plus duży. Razem z 300 PLN.

- wymiana świec żarowych... :duh: trzeba zdjąc kolektor dolotowy. Zeby go zdjąć trzeba pół przodu rozebrać.

- częste braki mocy - czyscimy zaworki, wymieniamy sepraratory oleju, pompy paliwa..... cuda wianki

- jesli automat, to już można wrzucac do skarbonki bo napewno się przyda

- z automatem spalanie jest z poziomu sufitowego. od 7l w trasie do 15l w miescie.

 

Tak, do dobry silnik. Ale nie ma z przebiegami poniżej 200.000 KM. Lepiej kup sobie 3.0i .

[petrolhead]

Nie kupuj 330d chyba że masz za duzo pieniedzy.

 

Kontrowersyjna opinia, ale się przyłączam...

Rowniez dolaczam sie do tej opinii. Ale poszedlbym o krok dalej - nie kupuj BMW E46. Nie wiem jak inne modele BMW, ale E46 po prostu nie nadaje sie na nasze drogi (koleiny + szerokie opony daja czasami niezle emocje), maly przeswit (trzeba uwazac na nierownosciach, ktore dla innych 'zwyklych' samochodow nie stanowia problemu), niska wytrzymalosc elementow zawieszenia na dziurach. Moze to nie do konca wina samochodu... ale zyjemy w takich a nie innych realiach. Po prostu zal takiego autka u nas :(

Poza tym zgadzam sie z opiniami M330d na temat "kosztownego klopotu".

Kupic u nas uczciwe auto... to prawie niemozliwe.

[puchi123]

Co za bzdury:

-opony w rozmiarze 205 sa szerokie??? w takim aucie sa rzecza normalana i w niczym nie przeszkadzaja podczas jazdy,

-maly przeswit???seryjne zawieszenie daje taki sam jak w 99% w autach tej klasy innych marek,

-niska wytrzymalosc elementow zawieszenia???Po 100tys km po polskich dziurach do wyminy przednie tuleje i wahacze.Tyl bez usterek.Amory sprawnosc 50-55%.Czy to slaby wynik?

-oczywiscie,ze sie da kupic dobra 330d,wystarczy 60 tys i glowa na karku,

-inny model niz E46???pewnie,tylko jaki???E90 brzydal a na ladna E60 za molo kasy,

-nie ma z przebiegami ponizej 200tys???jasne,ze sa ale czy to wazne jak ten silnik bez problemu da rade 600tys.Wazna jest eksploatacja a nie przebieg.

-drogie czesci???Jesli ktos kupuje wszystko w ASO to tak.Na necie wielki wybor i przyzwoite ceny.

-kosztowny klopot???kazde BMW jest kosztowne.Jedne mniej drugie wiecej.Przyjaciel ma 330d i przez 3 lata ekspolatacji wydal okolo 9tys.Ja w swoim 320d przez rok 6tys.

Wnioski moim skromnym zdaniem.

Kupisz 330d,zmodyfikujesz program i bedziesz smigal autkiem z osiagami niewiele gorszymi od M3 a koszty utrzymania 3 lub 4 razy nizsze.Oczywiscie zalezy kto co lubi.

[badyl80]

ja swoja e46 330d przejechalem od kupna prawie 20 tys oprocz pare rzeczy ktore musialem wymienic zaraz po kupnie i separatora nic tylko lac paliwo kupilem auto jak mialo 74000 tys przebiegu z ksiazka serwisowa fakt kosztowalo drozej niz inne z tego rocznika przywiezione dla siebie teraz ma 91000 zaliczylem pozadna trase do niemiec 2000 kilometrow auto palowane non stop po autobanie 200km/h zadnych spadkow mocy nie mialem jeszcze raz zaznaczam tylko leje paliwo :mrgreen: takze nie piszcie ze wszystkie maja nalatane ponad 200 tysi bo nie jest to prawda :twisted: polecam zdecydowanie to autko tylko nie sztrucla :!: bo ten to napewno skarbonka bedzie :D

[czechu]

Lepiej kup sobie 3.0i .

 

 

Uważasz, że 330D to auto dla bogatych to jak jest wg. Ciebie z 3 litrową benzyną, w której spalanie jest o wiele większe?

[duud]

witam

 

w 330i na pewno mniej rzeczy się może zepsuć ale fakt że w przeciągu 2-3 lat użytkowania na paliwo wydamy podobnie co na naprawy turbodiesla CR więc kwestia co kto lubi :)

[hunter]

Przez rok zrobiłem około 30 000km praktycznie nie tknąłem palcem niczego (2 wtryski były słabe to je wymieniłem koszt 300zł używki i jedno popołudnie zmarnowane) pewnie przejechał bym na nich jeszcze ze 100 000 no i części eksploatacyjne ale to wiadomo klocki, opony, i takie tam pierdoły.

Dużo ludzi kupuje auto bo ma oryginalny lakier a silnik to sie naprawi, ja patrzę odwrotnie silnik ma być super a lakier to ozdoba, zostawisz pod marketem wracasz a tam pół boku przerysowane można się zapłakać.

Zależy jak sie trafi, jeden kupi praktycznie nie oglądając za wiele auta i będzie miał szczęście i pojeździ, drugi kupi obejrzy i jak będzie miał pecha to wyjedzie za brame i klęknie turbina.

Nie ma złotego środka, diesel super moment od niskich obrotów i relatywnie małe spalanie w trasie

Benzyna do szaleństw i targania no chyba że ktoś se kupi 3.0i i będzie jeżdził do 2000 obr , tylko że za te szaleństwa trzeba płacić i to nie mało.