Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj byłem w Warszawie. Dzieki bogu, ze z rodzinką, bo byście widzieli grzyb atomowy po moim wyjezdzie.

Zawsze się zastanawiam o co biega w Uwaga Pirat albo Wypadek-Przypadek. Ciągłe narzekania. Teraz już wiem. Rzadko poruszam się po Wawie, wiec nie byłem świadom.

Droga 3-pasmowa (trasa łazienkowska chyba) Jade lewym, w sznurku, predkośc 100- 110 km/h (czyli i tak szybciej niż można). Jednak dla wielu za wolno. Pierwszy był pan w słuzbowym focusie. Prawie wjechał mi do bagaznika. Po obwitym strumieniu ze spryskiwaczy , poszedł skrajnym prawym (140 km/h ? ). Potem pan w T5. To samo. Co do cholery, mam wskoczyć na dach temu przede mna ? Czy pod autobus obok ?

Stoję na światłach w lewo, pomyliłem się, wiec kierunek w prawo aby właczyć sie do jazdy na wprost - zapomnij :duh: 20 samochód mnie przepuścił, dlatego że był z Poznania.

 

Nie wspominam o wyprzedzankach prawym, wezyku miedzy autami, bo do tego pewnie przywykliście. Ale po krótce. Po tym ci tam zobaczyłem:

 

- kary dla samej Warszawy, dla kierowców mających w tyłku przepisy, powinny być zaostrzone do;

1 wykroczenie - strata prawka, 2 wykroczenie - strzał w kolano na miejscu, 3 wykroczenie - krzesło elektryczne , wóz pod młotek.

 

- predkość samochodów powinna być ograniczona elektronicznie, w kazdym samochodzie, do 50 km (vide wczorajszy wypadek na Grójeckiej, Pan partnerem wpadł na przystanek z takim impetem że mu słupki wydech zdjeły i rozorały miskę/skrzynie. Na przystanku - trup.

 

- co drugiemu kierowcy powinno się z automatu zabrać prawko i wysłać na egzamin do Niemiec.

 

Pozdro :duh:

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Duzo sie mowi i duzo sie słyszy, wiele mozna tez zobaczyc a programach moto. Niestety miasto z takim korkiem w tyłku jakim jest Wawa, rozwiazuje na włąsna reke kwestie przepustowosci ruchu drogowego;) Moze gdyby jakies obwodnice były porzadne miasto stołeczne odetchnęłoby troche.

Nie wiem co M330d miałes na mysli o" wyprzedzankach prawym" , wiec jesli wiesz to inni sie dowiedza, ze mozna wyprzedzac z prawej na drogach jednokierunkowych z conajmniej 2 pasami ruchu, tak samo na drogach dwukierunkowych z 2 pasami w kazdym kierunku, a po za miastem pasów musi byc 3. Zakz wyprzedzania z prawej jest w momecie kiedy na jednokierunkowej nie ma wyznaczonych pasów ruchu, lub manewr ma byc wykonany na dojezdzie do wierzchołka wzniesnienia lub na oznaczonym znakami ostrze. nieb. zakrecie i tkie tam.ale to takie wazniejsze.

Opublikowano

Widze kolego M330d ze masz niewielkie doswiadczenia w jezdzie po miescie. Nie wiem co bys zrobil np w Neapolu gdzie nie ma pasow ruchu a kazdy jedzie jak chce, do tego dochodza rowerzysci i motorowerzysci ktorzy wciskaja sie w kazda wolna dziure. A takie widoki jak kobieta na rowerze palaca papierosa i rozmawiajaca przez komorke jest na porzadku dziennym.

Nie rozumiem tez ze czepiasz sie ze ktos jedzie za szybko, a nie przeszkadza ci ze sam zmieniasz pas ruchu na skrzyzowaniu gdzie masz linie ciagla juz nie wspominajac o tym ze szybkosc 110km/h na trasie Lazienkowskiej tez jest wykroczeniem.

Zachowujesz sie tak jak w kawale o Polakach " Ci co jada wolniej od ciebie to sieroty, a szybciej to palanty"

Opublikowano

Droga 3-pasmowa (trasa łazienkowska chyba) Jade lewym, w sznurku, predkośc 100- 110 km/h (czyli i tak szybciej niż można).

 

Osobiście także kij w mrowisko wsadzę ... a nie uczyli kolegi na kursie, że w Polsce obowiązuje prawostronny ruch i, że uporczywe trzymanie się lewego pasa także jest wykroczeniem.

 

Stoję na światłach w lewo, pomyliłem się, wiec kierunek w prawo aby właczyć sie do jazdy na wprost - zapomnij

 

a nie pomyślał kolega, że to właśnie on stworzył zagrożenie, bo jak się domyślam, zablokowałeś pas i czekałeś jak ktoś Cię wpuści. A nie łatwiej było skręcić w lewo, zawrócić za skrzyżowaniem i pojechać prosto. Nie, trzeba było stanąć na środku skrzyżowania, zablokować je i przeciąć trzy pasy bo mi się pomyliło.

 

Nie mam czasu ale to jest odpowiedź Pana kierowcy z tego T5 ;)

 

P.S. ... podkreślam, że nie toleruję cwaniactwa na ulicach Warszawy :)

Opublikowano

M330d, mam nadzieje, ze nie przemawiaja przez ciebie jakies regionalne awersje, ktorych glownym obiektem dla prawie calej polski jest warszawa :) jest sajgon na drogach u nas, to prawda, ale jesli chodzi o przepuszczanie obcych rejestracji to ja obserwuje i sam stosuje duzy margines tolerancji, bo wiemy ze jest ciasno i ciezko nawet dla nas a co dopiero dla kogos kto nie zna miasta. nie dalej jak wczoraj przy wjezdzie na slimak pod mostem poniatowskiego przyjezdny zatrzymal sie (!) na rozjezdzie na samym srodku bo nie wiedzial gdzie jechac, miedzy nim a mna byly 3 samochody, on zrobil zator na jakies 20sek i nikt nawet nie trabnal, gdyby to byl ktos z tablica "W" to by go tam psychicznie zmolestowano.

 

bedac z kolei na 'obczyznie', chyba najwieksza tolerancje i uprzejmosc dla warszawiakow gubiacych sie w nie swoim miescie maja lodzianie (i z wzajemnoscia), a z najwieksza niechecia do siebie jako warszawiaka spotkalem sie wlasnie w poznaniu, wiec moze cos w tym jest.

 

poza tym nie zapominaj ze polowa warszawy to ludzie przyjezdni i z dojazdu, a im z mniejszej miejscowosci przybyl tym bardziej sie wczuwa w niewiadomo kogo, wiec prawdopodobienstwo ze mowisz o ludziach co rejestracje W maja od roku jest dosc duze :D

Opublikowano
Ktory to mądrala wydzielił ? I kto powiedział ze nie lubię ? Czy jest tam jakaś moja opinia ? Czy dotyczy ona uzytkowników w BMW ?

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Opublikowano

Nie no jajca sobie chłopaki robicie, staje w obronie kolegi M330d, bo raczej odnosił sie do "zwyczajów" panujacych i stosowanych przez kierowców w Stolicy a nie ze"NIE LUBI " :roll: Nie badzcie stronniczy bo kiedy ja dostałem ostrzeżenia po wymianie zdan z chłopakiem z Warszawy- on mogł mnie "zjechac" ja jego nie-Nie dyskryminujcie NAS. :nienie:

 

No wydzielacie wątek z innego tematu, w sumie wyrwany z kontekstu, dajecie dwuznaczny temat , a teraz z kolei zmieniacie tytuł. Sumienie ruszyło autora tego kiepskiego żartu :8) czy może sięgnął po wiecej dystansu i obiektywizmu :roll:

Najlepsze rozwiazanie to usunać cały temat.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Wydaje mi sie, ze nie jest tak zle z uprzejmoscia kierowcow na naszych drogach. Czesto jade Rostafinskich i wbijam sie w lewo w Banacha i naprawde 90% jadacych Zwirkami ustepuje miejsca. 30 min temu gosc w Galancie na litewskich numerach w Legionowie cuda na drodze robil i nikt nawet na niego nie zatrabil ( sam go przepuscilem jak sie na rondzie wbil nie na ten pas i mogl pojechac tylko w krzaki ). Jest tez oczywicie druga stona medalu, "cfaniak" na obcych blachac ktory chce pokazac jak sie POWINNO jezdzic, no i taki to ma naprawde przesrane i nie ma co oczekiwac na wyrozumialosc. Oczywiscie nie wiem jak bylo w tym przypadku ale mysle, ze stosujac Twoje podejscie do zagadnienia powrot do domu tyko pociagiem z przestrzelonym kolanem. Zastanowmy sie:

1. przekroczenie dozwolonej predkosci

2. jazda lewym pasem gdy prawy jest wolny ( sluzbowy focus pojechal nim 140 gdy uprzejmie potraktowales go woda ze spryskiwaczy )

3. jazda na wprost z pasa przeznaczonego tylko do skretu w lewo

:duh:

Jezdzilem tez kilka razy przez Poznan i musze przyznac, ze nie zauwazylem aby ktos traktowal mnie gorzej. Mysle, ze po prosu slabych/agresywnych kierowcow wszedzie traktuje sie zle i nie ma znaczenia czy to miejscowy czy przyjezdny.

Opublikowano

ad 2, akurat kierowcy sluzbowych samochodow do plaga i w warszawie i poza nia, ja przestalem jezdzic katowicka bo mam ich wszystkich dosc (zarowno tych z warszawy jak i w wiekszosci przyjezdnych, ktorym sie jeszcze bardziej spieszy) i poki jedziesz wolniej niz vmax jego grata to bedzie ci sie kleil do zderzaka niezaleznie od warunkow panujacych na drodze.

 

to m330d sie popisales, jestesmy fucking retarded bo sie nie zgadzamy z twoimi uwagami, nastepnym razem przyjedz pociagiem, bedzie zdrowiej.

  • Moderatorzy
Opublikowano
Fakt, ze przedstawiciele handlowi przeginaja ale tak swoja droga to maja nieststy przerabana prace, przejedz sie kiedys droga Warszawa - Lublin i zobacz co tam wyczyniaja busy wiozace ludzi. Maja jakis kosmiczny rozklad jazdy i wala po 140km/h , wwyprzedaja na 3-4-5 i generalnie to cud, ze w jakims wypadku nie zginelo tam kilkanascie osob!!
Opublikowano

chyba przy kazdej mozliwej okazji wspominam co mysle o kierowcach komercyjnych w polsce (i ich szefach) wiec tym razem sobie daruje ;)

 

samo siedzenie na ogonie przez samochody pracujace, to w ktoryms top gearze jak kupili furgonetki zrobili zawody w siedzeniu na zderzaku, wiec to chyba nie jest tylko polska przypadlosc

 

przejedz sie kiedys droga Warszawa - Lublin

przejechalem sie pare razy, na nasze zloty i jeszcze kiedys.. moj ulubiony odcinek to okolice otwocka i garwolina, za kazdym razem mnie trafialo ze lokalesi w samochodach o czesciach blacharskich w conajmniej 2 kolorach wyprzedzali na trzeciego itp. :)

Opublikowano
Wydaje mi sie, ze nie jest tak zle z uprzejmoscia kierowcow na naszych drogach. Czesto jade Rostafinskich i wbijam sie w lewo w Banacha i naprawde 90% jadacych Zwirkami ustepuje miejsca. 30 min temu gosc w Galancie na litewskich numerach w Legionowie cuda na drodze robil i nikt nawet na niego nie zatrabil ( sam go przepuscilem jak sie na rondzie wbil nie na ten pas i mogl pojechac tylko w krzaki ). Jest tez oczywicie druga stona medalu, "cfaniak" na obcych blachac ktory chce pokazac jak sie POWINNO jezdzic, no i taki to ma naprawde przesrane i nie ma co oczekiwac na wyrozumialosc. Oczywiscie nie wiem jak bylo w tym przypadku ale mysle, ze stosujac Twoje podejscie do zagadnienia powrot do domu tyko pociagiem z przestrzelonym kolanem. Zastanowmy sie:

1. przekroczenie dozwolonej predkosci

2. jazda lewym pasem gdy prawy jest wolny ( sluzbowy focus pojechal nim 140 gdy uprzejmie potraktowales go woda ze spryskiwaczy )

3. jazda na wprost z pasa przeznaczonego tylko do skretu w lewo

:duh:

Jezdzilem tez kilka razy przez Poznan i musze przyznac, ze nie zauwazylem aby ktos traktowal mnie gorzej. Mysle, ze po prosu slabych/agresywnych kierowcow wszedzie traktuje sie zle i nie ma znaczenia czy to miejscowy czy przyjezdny.

 

1.Wolniej jechać się nie dało, tzn jechałem w ciągu komunikacyjnym z taką samą predkością jakauta przede mną, szybciej niż auta na prawym (środkowym).

2.Kto powiedział że środkowy i prawy był wolny ?

3.Oznakowanie Warszawy nie jest idealne, każdemu może się pomylić. Bynajmniej nie byłem jedyny, przede mną pan też się pomylił.

 

Mam wrażenie że jesteście przekonani o swojej doskonałości za kierownicą. Ok. Rozumiem. Ale kultura jazdy w Warszawie - "0"

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Opublikowano

w calej polsce ludzie jezdza po chamsku, trafiles do prawie 2milionowego miasta obecnie obsianego remontami, gdzie notorycznie z racji swojej roli zjezdza sie tu cala polska z toba wlacznie, wiec nie placz ze cie ktos nie przepuscil, bo akurat tak trafiles i tyle, nie wiem o co robisz dramat. byc moze relacja drugiej strony by wygladala inaczej.

 

co do oznaczen to jezdzilem po lodzi, poznaniu, calym trojmiescie, krakowie i kilku mniejszych miejscowosciach... oznaczenia warszawy nie sa idealne, np brakuje wskazan pt. dworzec, lotnisko, ale identyfikacja oznaczen ulic jest najczytelniejsze ze wszystkich miejsc w jakich bylem w polsce i co najwazniejsze zawsze sie na rogu znajduje, w przeciwienstwie do wielu miast gdzie mozna minac 5 przecznic nie wiedzac jak sie nazywaja albo tablica jest bezowa na jasnobrazowym zawieszona na bloku 50m od ulicy.

 

nie marudz, za duzo nas i was tutaj zeby przepuszczac kazdego i wszedzie, ale uwierz ze sie to robi.

 

ps. nawet czesc warszawiakow przestaje stopniowo jezdzic samochodami po warszawie, wiec nie wiem po co przyjezdni koniecznie sie tu pchaja furami kiedy pociagiem szybciej i bezpieczniej, ale to inny rozdzial.

Opublikowano

w Warszawie zero kultury może i tak, zgadzam się, ale zapracowali na to wszyscy też ci co mają na początku tablicy rejestracyjnej literę P ...

 

postaram się wytłumaczyć dlaczego nie przepuszczam samochodów z "niewarszawskimi" numerami bo 99% tych samochodów to nie są turyści, to są osoby którym starczyło na gaz aby dojechać do Warszawy ale zabrakło już na przerejestrowania i wykupienie OC w Warszawie. Nakręcają statystyki w tym mieście co się potem odbija na takich jak ja, co tu się urodzili, mieszkają i ubezpieczają kilka samochodów.

 

Nie piszę, że jestem 100% chamem, który nie potrafi ustąpić miejsca, czy ułatwić manewr, robię to wtedy kiedy widzę, że osoba kierująca samochodem potrzebuje takiego wsparcia a nie po raz kolejny mija mnie poboczem chociażby na moście Grota. Coraz więcej ludzi się [bAD] widząc takie cwaniactwo i mamy tego finał na warszawskich drogach.

Opublikowano
ad 2, akurat kierowcy sluzbowych samochodow do plaga i w warszawie i poza nia, ja przestalem jezdzic katowicka

 

kilka razy w roku pokonuję odcinek Warszawa - Zakopane, także przestałem jeździć katowicką, wolę jechać przez Radom choć tam też powoli nieśmiertelni z CB zaczynają przejmować inicjatywę, pisałem już kiedyś o tym wcześniej, im dłuższy bat tym mnie rozumu .....

Opublikowano
w Warszawie zero kultury może i tak, zgadzam się, ale zapracowali na to wszyscy też ci co mają na początku tablicy rejestracyjnej literę P ...

 

postaram się wytłumaczyć dlaczego nie przepuszczam samochodów z "niewarszawskimi" numerami bo 99% tych samochodów to nie są turyści, to są osoby którym starczyło na gaz aby dojechać do Warszawy ale zabrakło już na przerejestrowania i wykupienie OC w Warszawie. Nakręcają statystyki w tym mieście co się potem odbija na takich jak ja, co tu się urodzili, mieszkają i ubezpieczają kilka samochodów.

Uważam , ze za takie cos powinienes dostac ostrzezenie, wyczuwalna wrogosc , nienawisc , i brak szacunku do "obcych" jakis "rasizm etniczny " Nie rozumiem tego, bo sie tam urodziłes i płacisz.a co inni nie płaca? Dla takich jak Ty - z takimi przekonaniami powinni o 1000% podniesc opłate klimatyczna nad Morzem, bo Ty tam sie nie urodziłes i tam nie płacisz........żenujace aby z kultury jazdy przejsc do stwierdzenia " odstrzelic wszystkich bo Warszawa jest Nasza"

Opublikowano
w Warszawie zero kultury może i tak, zgadzam się, ale zapracowali na to wszyscy też ci co mają na początku tablicy rejestracyjnej literę P ...

 

postaram się wytłumaczyć dlaczego nie przepuszczam samochodów z "niewarszawskimi" numerami bo 99% tych samochodów to nie są turyści, to są osoby którym starczyło na gaz aby dojechać do Warszawy ale zabrakło już na przerejestrowania i wykupienie OC w Warszawie. Nakręcają statystyki w tym mieście co się potem odbija na takich jak ja, co tu się urodzili, mieszkają i ubezpieczają kilka samochodów.

Uważam , ze za takie cos powinienes dostac ostrzezenie, wyczuwalna wrogosc , nienawisc , i brak szacunku do "obcych" jakis "rasizm etniczny " Nie rozumiem tego, bo sie tam urodziłes i płacisz.a co inni nie płaca? Dla takich jak Ty - z takimi przekonaniami powinni o 1000% podniesc opłate klimatyczna nad Morzem, bo Ty tam sie nie urodziłes i tam nie płacisz........żenujace aby z kultury jazdy przejsc do stwierdzenia " odstrzelic wszystkich bo Warszawa jest Nasza"

 

spokojnie, pawel, nie zrozumiales o czym on mowi (moze dlatego ze nie interesujesz sie sprawami tego miasta, i co sie dziwic, nie musisz), moze potem odgrzebie wiekszy artykul na ten temat jesli mi sie uda... chodzi o to, ze duza czesc przyjezdzajacych do warszawy zarabia tu pieniadze, ale poza koniecznymi rzeczami z musu takimi jak oplacic mieszkanie i kupic piwo, wyprowadza cala reszte swojego zycia poza miasto wlasnie m.in. rejestrujac samochody w swojej rodzinnej miejscowosci. pracuja tutaj ale dzialanosci gospodarcze zakladaja u siebie i tam odprowadzaja podatki, ubezpiecznia, itp itd. kiedy brac pieniadze to lepiej z warszawy, kiedy wplacic pieniadze to lepiej do parzenczewa dolnego... wbrew pozorom takie zachwianie miedzy pieniedzmi wyprowadzonymi, a tymi ktore zostaja w miescie oraz nakrecanie statystyk odbija sie na miastu i zapewne o takich ludzi mu chodzi.

 

zaraz wystrzelisz ze jestem po jego stronie bo jestem z wawy, tak, ale dlatego ze lepiej rozumiemy problematyke zwiazana z miejscem gdzie mieszkamy, takze kulture lub jej brak.

Opublikowano

Uważam , ze za takie cos powinienes dostac ostrzezenie, wyczuwalna wrogosc , nienawisc , i brak szacunku do "obcych" jakis "rasizm etniczny "

 

ostrzeżenie :shock: a na jakiej podstawie :?: , że odważyłem się napisać prawdę!!

 

Dla takich jak Ty - z takimi przekonaniami powinni o 1000% podniesc opłate klimatyczna nad Morzem

 

Jadąc nad morze czy spędzając weekend w Zakopanym, wynajmuje pensjonat, płacę za pobyt, idę do restauracji, robię zakupy i tu wszyscy usługodawcy odprowadzają podatki, które to wpływają na przychód danej gminy czy też miasta. Z tych podatków remontowane są drogi, dokonywana jest modernizacja miasta itd. Jadąc do Ciebie do Szczecina kupuję paliwo, z którego przysłowiowy grosz płynie do kasy miasta aby Tobie mieszkało się lepiej ...

 

żenujace aby z kultury jazdy przejsc do stwierdzenia " odstrzelic wszystkich bo Warszawa jest Nasza"

 

Bardzo mądrze i jasno do mojego posta odniósł się Zalew. Tutaj widać, że dla niego, jak i dla mnie, to miasto nie jest miejscem pracy ale również i życia. Może przemówi to do Ciebie, że oficjalnie w Warszawie zameldowanych jest ok. 1,8 mln ludzi a dziennie ZTM przewozi ok. 3 mln. ludzi, czyli dwa razy więcej. Szacuje się, że do Warszawy z pobliskich miejscowości, codziennie dojeżdża ok. 0,5 mln osób a reszta to niestety ludzie żerujący na tym mieście. Dlaczego jest to problem? Otóż jeżdżą po miejskich drogach, korzystają ze szpitali, komunikacji, choć nie łożą na nie ani złotówki. Ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego wskazuje algorytm, według którego wylicza się, ile z podatku dochodowego od osób fizycznych trafia do gminy. Gdyby każdy był w tym mieście zameldowany to kasy miasta wpływało by każdego roku ok. 1 mld pln więcej. Najłatwiej jest narzekać, że w Warszawie jest brudno, wszędzie dziurawe ulice, zniszczone autobusy itp. niestety dzieje się tak ponieważ garstka ludzi utrzymuje to miasto.

Opublikowano

Podatki podatkami, panstwo wymysla przepisy chyba dolnymi czesciami ciała, lub je tak konstruują, ze dziury w nich wieksze jak w dobrym serze. stad sie to bierze, z "zaradnosci polaka" aby oszukac troche panstwo ktore jego oszukuje .

Ale fakt faktem, nie dziwie sie Niemcom, Anglikom którzy tak sie wypowiadaja o sprawie zarobku i "wywozie" waluty z ich kraju , jak my mamy to samo na swoim podworku, co gorsza wobec swoich ziomków.

Podobnie Szczecinianie powinni psioczyć o studentach ......pracuja na czarno po lokalach , przpełaniaja łacznie z dziadkami srodki komunikacji miejskiej, drogi, parkingi a potem sie nawalą i robia burdy i demolki, albo kogos wyrzuca z 8 pietra w akademiku przez okno.

Opublikowano
Podatki podatkami, panstwo wymysla przepisy chyba dolnymi czesciami ciała, lub je tak konstruują, ze dziury w nich wieksze jak w dobrym serze. stad sie to bierze, z "zaradnosci polaka" aby oszukac troche panstwo ktore jego oszukuje .

tutaj akurat panstwo nie ma nic do rzeczy, to ludzie co tu przyjezdzaja sami ustawiaja sie do miasta bokiem, mimo ze chetnie je eksploatuja. Krotko mowiac to tak jakby ktos codziennie jezdzil twoim samochodem z kolegami ale nie dorzucal sie do jego kosztow eksploatacyjnych (i jeszcze na dokladke mowil ci ze twojego samochodu to on tak naprawde nie lubi i woli swoj, mimo ze go od 3 lat uzywa tylko w wigilie i wielkanoc). nie mowiac o tym ze najbardziej zadarte nosy maja osoby co przyjechaly tu z dalekich i malych miejscowosci, a potem idzie fama ze warszawiacy uwazaja sie za nie wiadomo kogo.

 

ale wracajac do watkowej uprzejmosci na drodze, ludzka rzecz popelnic blad, ale co innego jak niektorzy oczekuja ze z racji obcej rejestracji trzeba ich traktowac z automatu jak dziecko specjalnej troski w aspekcie normalnego poruszania sie po jezdni

Opublikowano
w calej polsce ludzie jezdza po chamsku, trafiles do prawie 2milionowego miasta obecnie obsianego remontami, gdzie notorycznie z racji swojej roli zjezdza sie tu cala polska z toba wlacznie, wiec nie placz ze cie ktos nie przepuscil, bo akurat tak trafiles i tyle, nie wiem o co robisz dramat. byc moze relacja drugiej strony by wygladala inaczej.

 

co do oznaczen to jezdzilem po lodzi, poznaniu, calym trojmiescie, krakowie i kilku mniejszych miejscowosciach... oznaczenia warszawy nie sa idealne, np brakuje wskazan pt. dworzec, lotnisko, ale identyfikacja oznaczen ulic jest najczytelniejsze ze wszystkich miejsc w jakich bylem w polsce i co najwazniejsze zawsze sie na rogu znajduje, w przeciwienstwie do wielu miast gdzie mozna minac 5 przecznic nie wiedzac jak sie nazywaja albo tablica jest bezowa na jasnobrazowym zawieszona na bloku 50m od ulicy.

 

nie marudz, za duzo nas i was tutaj zeby przepuszczac kazdego i wszedzie, ale uwierz ze sie to robi.

 

ps. nawet czesc warszawiakow przestaje stopniowo jezdzic samochodami po warszawie, wiec nie wiem po co przyjezdni koniecznie sie tu pchaja furami kiedy pociagiem szybciej i bezpieczniej, ale to inny rozdzial.

 

 

Zaczynasz cwaniakowac, a to mi się już nie podoba. Byłem z 10-miesiecznym dzieckiem z chorą nerką na badaniach izotopowych. Obrzydzasz mi to forum, a twój ton świadczy o wyższości Warszawy nad innymi miastami. Bujaj się chłopie, bo już naprawdę mam Cię dość. I otwórz oczy.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Członkowie klubu
Opublikowano
Zaczynasz cwaniakowac, a to mi się już nie podoba. Byłem z 10-miesiecznym dzieckiem z chorą nerką na badaniach izotopowych. Obrzydzasz mi to forum, a twój ton świadczy o wyższości Warszawy nad innymi miastami. Bujaj się chłopie, bo już naprawdę mam Cię dość. I otwórz oczy.

M330d - przykro mi z powodu Brzdąca, mam nadzieję, że będzie wszystko OK!

 

Ale zlituj się z tymi tekstami...

Przecież zalew akurat nie ma "żadnego tonu" tylko relacjonuje rzeczywistość tubylca jaka jest...

Wpadłeś do Wwy na chwilę i się rozczarowałeś? OK... ja też kiedyś byłem w Poznaniu i raczej zadowolony nie jestem - i co z tego? mam psy wieszać na tym mieście i mieszkańcach? po co? chyba nigdy nie zrozumiem tych regionalnych uprzedzeń...

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano

Chłopaki mniej uprzedzeń a wiecej tolerancji.

Przepraszam Was, ale to o Warszawie chyba tylko chodza takie "pogłoski" w Polsce. Rozumiem, ze dostrzegac problem bedac na miejscu- wiec dlaczego władze nie robia w tym kierunku konsekwentnie kroków majacych na celu zmiane na lepsze. Sami Świata nie zmienimy.

Bedac na drodze jestemw stanie rozpoznac Przedstwiciela w białej Corsie, lub Fiescie, ( najczesciej z batem na dachu i naklejkami i rej , na SK, WE, PZ) a i jestesmy w stanie rozpoznac tych obcych - zagubionych nieznajacych miasta od tych zakorzenionych przybyszów-widac to po zachowaniu, i takiej niepewnej jezdzie, lekkim niezdecydowaniu, niby jest ale jakby go nie było. Tym pomagajmy. INNYCH UCZMY-chociaz to nie lezy w naszej kompetencji. :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.