Użyj wyobraźni

[zalew]

Jak chcesz to przesle Ci na e-maila poszczególne rozporzadzenia , które dokładnie zawieraja co muszisz umiec, wiedziec, jakie wymagania spełniac aby byc instruktorem nauki jazdy.

dzieki, nie trzeba, pytalem z ciekawosci zupelnie.

 

jeszcze co do rozmajtych filozofii niezapinania pasow, ciekawostka

http://gizmodo.com/5330715/ask-a-pro-how-to-shoot-and-not-get-shot-in-a-war-zone

Wear Your Seat Belt

I get questions on a daily basis from journalists heading for Afghanistan—most of them are about body armor—but it's the traffic that's most likely to kill you. The stretch of Islamist insurgency that arcs from Southern Philippines to Somalia hasn't produced exceptional snipers, but it's home to some of the most lethal drivers on Earth. On my last trip to Pakistan, I flipped a car four times within 72 hours of arrival. My bulletproof vest is still wrapped in plastic somewhere in Islamabad.

[piterrro]

Mi się podoba nowa kampania społeczna "Jedź SZYBKO, tam gdzie WOLNO" - chwytliwe hasło, mądry przekaz

[BaX]

Mi się podoba nowa kampania społeczna "Jedź SZYBKO, tam gdzie WOLNO" - chwytliwe hasło, mądry przekaz

 

W naszych realiach drogowych to "hasło" oznacza tylko jedno, tocz się, z jazdą ma to niewiele wspólnego, a szybką już w ogóle. Przejechanie 30-40km to często 60min i więcej. Kampanie będą miały sens wtedy jak będzie możliwość w miare komfortowego przejechania z punktu A do B, wtedy na tych wszystkich zadupiach przez które teraz trzeba się przebijać mogą sobie robić takie cuda. I tak mało kto wtedy tam bedzie jeździł.

[M330d]

Wszystkie kampanie są o tyłek rozbic, bo tu nalezy pracować u podstaw: zmiana systemy szkolenia i rozwój sieci bezpiecznych dróg (czytaj z płynnym ruchem, nie z predkoscią ograniczoną do 40 km/h). Wszystkie inne akcje to wyrzucanie potrzebnych pieniędzy.

[greg523]

http://www.tvn24.pl/-1,1627503,0,1,ofiary-wypadkow-drogowych--nie-moga-cie-ostrzec,wiadomosc.html

 

Nie wiem jak Was...ale mnie ten spot poruszył szczerze mówiąc.

[zalew]

no, dobre. 6th sense :)

[czestek1]

Szczera prawda,

mowie do kurasntki, przedwczoraj kiedy spadł snieg i był miejscami lód na jezdni. Jedź ostrzoznie, roważanie i przezornie bo jest slisko.....myslicie ze ta tępa baba rozumie, ze zwolni jak jej przed zakretem mowie 8 razy zwolnij na biegu i zredukuj do 2, aby bez gazu na biegu niskim wejsc w zakret.?! :mad2: a ja przeciez nie dam po heblach za ostro bo poslizg. Jak sobie tepa baba jedna z druga nie zrobi liftingu na twarzy od kontaktu z kierownica to nie zrozumie. Swiadomosc ludzka jest znikoma, mysla ze jak auto ma zimówki to jedzie i reaguje jak na lodzie i blocie posniegowym jak w lato :mad2: :mad2: :mad2:

a co dopieszych to juz sie nie wypowiadam bo szkoda nerwów, najpierw dziad jed z drugim wlezie pod koła na ulice a potem patrzy czy cos nie jedzie.

[zalew]

dostanie prawko, nowy samochodzik i beda opcje typu plucha i widocznosc zerowa, a lewa reka na dwunastej, w prawej komorka

[M330d]

Kiedyś wioząc znajomą zahamowałem mocniej, ABS zadziałał, bo slisko było. Ona zdziwiona, co tak chrobocze ? Ja się pytam, przecież świeżo po kursie jest, czy wie co to ABS ? Ona że nie. Wiecie że nikt jej nie pokazał co to ABS, ani jak powinno wyglądać awaryjne hamowanie z ABSem, i bez ? Do kogo macie pretensje ? Jak uczycie tak jeżdżą.

[greg523]

Kiedyś wioząc znajomą zahamowałem mocniej, ABS zadziałał, bo slisko było. Ona zdziwiona, co tak chrobocze ? Ja się pytam, przecież świeżo po kursie jest, czy wie co to ABS ? Ona że nie. Wiecie że nikt jej nie pokazał co to ABS, ani jak powinno wyglądać awaryjne hamowanie z ABSem, i bez ? Do kogo macie pretensje ? Jak uczycie tak jeżdżą.

 

Ja otrzymałem prawo jazdy w 2001 roku i też nie przypominam sobie, aby ktoś wspominał na kursie o zasadach hamowania z ABS czy też o takich wynalazkach jak ESP, które wtedy wcale nie były już taką rzadkością - nie wspominając już o tym, że samochody jakimi jeździliśmy to był Lanos i Punto, zaś w domu mieliśmy BMW, które były już wyposażone w ABS i DSC. Ja interesuję się zagadnieniem motoryzacji, więc wiedziałem (przynajmniej teoretycznie) co i jak - ale tak jak piszesz - wiele osób kończy kurs i nawet nie wie jak korzystać z dobrodziejstw systemów bezpieczeństwa (obecnie już seryjnego ABSu!!!), w które wyposażone jest ich samochód.

 

W tym roku na wakacjach (temat poruszałem w odrębnym wątku) byłem na kursie bezpiecznej jazdy w Austrii i miałem okazję przetestować pewne rzeczy w praktyce. Na części teoretycznej zaś instruktor wpajał pewne zasady jak dobranie prędkości, zachowanie odstępu, odpowiednia pozycja, obserwacja drogi, stan opon, zwrócenie uwagi na to jakim autem jedziemy...na moim kursie natomiast omawialiśmy kiedy, w którym miejscu na jeździe egzaminacyjnej należy włączyć kierunkowskaz, aby nie zostać oblanym, bo instruktorzy mają różny pogląd na tą sprawę (!?)

Organizujący ten kurs mówili, iż tubylcy są zobowiązani odbyć dwa takie kursy w ciągu roku od dnia otrzymania prawa jazdy - więc widać w tym momencie jak dużą przewagę mają np. Austriacy nad polskimi kierowcami (potrafią praktycznie hamować z ABSem, wyprowadzić samochód z poślizgu, dobrać odpowiedni tor pokonywania zakrętu itp.). W Polsce zaś jak nie pokażą nam rodzice jak należy jeździć lub sami do tego nie dojdziemy pozostajemy niedouczonymi kierowcami...niestety.

Edytowane 9 Listopada 2009 przez greg523

[zalew]

obczaj jakie sa szkolenia w finlandii. hakkinenow produkuja seryjnie. no ale skandynawia jest 'inna' niz reszta swiata ;)