Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Cześć!

 

Wymieniłem oba tylne łączniki stabilizatora ale mam z nimi problem. Góra łącznika przykręcana jest śrubą, dół wchodzi 'na wcisk' na końcówke stabilizatora. Problem jest w tym, że ściąga mi dół łącznika z końcówki stabilizatora.

Jak wymieniałem łącznik to nie zwróciłem czy górne ucho łącznika jest skręcone na siłe śruba czy nie. Pierwszy raz skręciłem wszystko przy podniesionym aucie, potem się zorientowałem, że jak auto stanie na kołach to wachacze pójdą do góry i skręcony na sztywno łącznik pociągnie go z stabilizatora na dole na zewnatrz. I tak też się stało, łącznik z jednej strony zjechał ze stabilizatora po jednym dniu jazdy. Wczoraj rozkręciłem to drugi raz i tym razem skręciłem też na sztywno na śrubie ale dopiero jak auto opuściłem na lewarku, a pod koniec wachacza podłożyłem klocek tak że pod ciężarem auta ustawiło się to mniej więcej tak jak z kołem.

Przejechałem się pare km po zakrętach i łączniki dołem ustawiły się w połowie końcówek stabilizatora. Stare łączniki jak je ściągałem były nasunięte do końca, w dodatku nie dało się ich w pierwszej chwili obrócić na stabilizatorze jak by się przykleiły. Zakładam, że sposób ich montażu na koncówce stabilizatora to na wcisk, ja użyłem dla lepszego poślizgu troch płynu do naczyń.

 

Pozostaje pytanie czy góra ma być skręcona na siłe tak że praca wachacza wymusza prace łacznika, czy powinno się to lekko względem siebie poruszać? Nie ma tam żadnej kontry na nakretce więc?

 

Może ktoś wymieniał, jak to u siebie zrobił? A może wie gdzie tkwi ewentualny błąd? Póki co będe patrzył pod auto czy znowu nie ściągnie mi łącznika dołem ze stabilizatora ale chciał bym mieć 100% potwierdzenie o co chodzi?

 

pozdro.

Opublikowano (edytowane)

Gora ma byc skrecona na 'sile' (22Nm). Nakretki nie maja kontry ale sa/byly owalne, bmw stosuje takie nakretki do mocownia lacznikow stabilizatora. Powinnienes te nakretki wymienic np. na takie z plastikowa kontra lub 'zowalizowac' je mlotkiem jesli to nie druciarstwo dla takiego purysty jak Ty :mrgreen:

Z dolem moze byc problem bo bmw uzywa cos w rodzaju kleju - Circolight. Dlatego tez miales problem zeby to zdjac. Lacznik powinnien byc posmarowany tym klejem, wcisniety do konca, jak sie tylko da i ustawiony pod katem ~93stopni do prostopadlych 'odnog' stabilizatora. Gdy klej zlapie, wyparuje nie powinines byc w stanie obrocic lacznika wzgledem stabilizatora.

W TISie jest cala procedura wymiany.

 

TIS

Edytowane przez maroek
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

maroek: :cool2: No i o taką odpowiedź mi chodziło. ;)

Czyli przyklejone jednak, skąd ja znowu taki klej dorwe, bo nakrętki oczywiście mam z plastikiem. ;)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No i :duh: Bawaria Katowice stwierdziła, że oni tego nie kleją i kleju nie posiadają, M-Auto to samo. Tylko powiedzcie mi jak to ma działać jak stabilizator jak dół nie dość, że się kręci na osi to jeszcze przesuwa prawo lewo?

 

Chyba wezme jakiś klej metal-guma i skleje, może ktoś jakiś polecić DOBRY.

Opublikowano

Witam

 

Bo to nie jest żaden klej, a interpretacja stwierdzenia "mounting agent" jako "klej" jest bardzo luźna i co tu dużo mówić niepoprawna.

 

Circolight jest po prostu lubrykantem, który ma umożliwić wciśnięcie nowego łącznika na stabilizator. Użyłeś detergentu i bardzo dobrze (mam nadzieję,że była to woda z małym dodatkiem płynu do naczyń, a nie sam płyn).

Ważnym elementem procedury jest to,żeby środek lubrykujący wysechł zanim łaczniki zostaną poddane obciążeniu, bo inaczej wiadomo ześlizgną się...

 

Kolega maroek zapomniał dodać,że procedura w TIS wykonywana jest na ściągniętym z auta stabilizatorze....

 

No i skusiłem się na fotkę...

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//img18.imageshack.us/img18/6351/tisstabe46.jpg

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano
Bo to nie jest żaden klej, a interpretacja stwierdzenia "mounting agent" jako "klej" jest bardzo luźna i co tu dużo mówić niepoprawna.

 

Co tu duzo mowic, interpretacja: "cos w rodzaju kleju" byla stosowna do:

1) problemow ze zdjeciem starego lacznika - 'If rubber mount remains on stabilizer bar, cut through rubber mount with knife and pull off'

2) efektow zamontowania nowego - 'Once mounting agent has evaporated, stabilizer link can no longer be rotated'.

 

Chyba guma sama z siebie nie 'przylgnie' tak mocno do stabilizatora (pomijajac efekty tarcia) ze trzeba ja zdzierac nozem. Oczywiscie ten 'mounting or gliding agent' ma za zadanie ulatwienie montazu ale nie jest to odpowiednik wody z mydlem ktorego uzycie bmw zaleca np przy wymianie tulei wahacza przedniego. I kolego mattiss czytaj wyraznie posty bo zamiescilem cala procedure, lacznie z wymontowaniem stabilizatora....

 

BaX, nie wiem jakie laczniki kupiles ale moze wchodza za luzno na stabiliziator. Sprobuj zmontowac to na sucho, bez zadnych detergentow. Bo za nim ten plyn/woda wyparuja lacznik latwo sie zsunie. Mozesz tez sprobowac zamowic ten 'niby klej' w ASO, nr: 83 19 9 407 771, cena ok 70zl. I ostatnia opcja to zwolnic na zakretach :mrgreen:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

BaX, nie wiem jakie laczniki kupiles ale moze wchodza za luzno na stabiliziator. Sprobuj zmontowac to na sucho, bez zadnych detergentow. Bo za nim ten plyn/woda wyparuja lacznik latwo sie zsunie. Mozesz tez sprobowac zamowic ten 'niby klej' w ASO, nr: 83 19 9 407 771, cena ok 70zl. I ostatnia opcja to zwolnic na zakretach :mrgreen:

 

Kupiłem meyle, posmarowałem płynem niejako z rozpędu aby zmniejszyć tarcie przy wciskaniu nowych. Te stare siedziały na tyle mocno na stabilizatorze że:

- próba przekręcenia łącznika powodowała zerwanie gumy w łączniku, a nie obrót gumy na stablilizatorze

- dopiero pokołatanie łącznikiem lewo/prawo i obrót spowodowało "zerwanie" gumy ze stabilizatora i możliwość zdemontowania

 

Łaczniki siedziały najbliżej środka auta jak to tylko możliwe i na pewno nie miały możliwości ani się przesunąc na boki ani też skręcić przód tył. Nie ma takiej możliwości aby sama guma tak ściśle przylegała do stabilizatora żeby nie dało się przekręcić łącznika.

 

Hmm, będzie gdzieś możliwość dorwania jakiegoś wymiaru typu szerokość stabilizatora, bo juz kurde w głowie szukam czy abym go nie nacisnął wzdłuż jak wciskałem łącznik ale przecież to pręt fi 18mm, a nie szprycha rowerowa. :duh:

Opublikowano

jaka tam woda z mydłem?przecież przy drugim zdjęciu jest opis,żeby po wciśnięciu szybko ustalić pozycję przed wyschnięciem bo potem nie można już obrócić.Więc ten mounting agent nie jest po to żeby ułatwić wciśnięcie stabilizatora.Z drugiej strony na bimmerdiy jest taka notka "You will need to lubricate the inside of the end link bushing and the sway bar end in order to get things together smoothly. DO NOT USE OIL OR GREASE!! Use either soap and water or hair spay to coat the inside of the rubber bushing."

http://m3.madrussian.net/diy_rear_eibach_sway.shtml

A little piece of heaven in my hands
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ten stabilizator z linka ma inne zakończenia, czarny grzybki, czerwony takie płetwy, u mnie jest to gładki pręt o około 1/2 szerokości łącznika dłuższy. /wystaje około 2cm po za łacznik/
Opublikowano

Witam

 

Czyli panowie stanęło jednak na moim ;P

@maroek A guma z łącznika może zostać na stabilizatorze primo - bo bardzo mocno się na nim trzyma i otwór w gumowej części łącznika jest ciut mniejszy niż średnica stabilizatora; secundo - pomiędzy gumową częścią łącznika, a drążkiem powstaje tarcie i ciepło... reszty nie muszę chyba tłumaczyć... i po trzecie - bo guma łącznika została zerwana... Lubricate to zwilżyć, a nie przykleić... Klej nie odparowuje... Prostuję to dla jasności sytuacji w temacie, a nie żeby Ci cokolwiek udowadniać.

 

Środek taki jak woda z mydłem ma uprościć zamontowanie nowego łącznika na stabilizatorze, później on odparowuje - co napisano i w TIS i na bimmerdiy, czy gdziekolwiek indziej.

 

@BaX Nie dziw się, że stabilizator z linka jest inny, bo to Eibach, co jest napisane w linku ;)

 

Woda z mydłem panowie, żadne kleje i żadne smary :twisted2:

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano

witajcie,

 

mozna uzyc do tego lakieru do wlosow.

uzywam go co prawda do mocowania gumowych uchwytow na kierownicy roweru, a nie mocowania lacznika stabilizatora, ale zadanie w tym przypadku podobne.

 

Na swiezym lakierze guma slizga sie po metalowym elemencie.

 

Pozdrawiam Gustaw

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dobra już przedstawiłem sytuacje w domu. :twisted2: W sobote znowu wjeżdzam autem na kanał i jestem "po za zasięgiem", ciekawe kto skosiarkuje to zielone ścierwo w ogródku. Biore klej 'dragona' guma-metal i kleje to gówno na stałe co by się nie kręciło. Tak jak było przedtem, mam już takie schizy jak jade po zakrętach, to mi tył pływa z powodu tego. :duh: A było nie grzebać w g.. jak nie śmierdziało to mi się zachciało wymian łączników. :mad2:

 

mattiss: mam stare łączniki to przyjrze im się czy aby nie widać śladów czegoś obcego w tulejkach ale to za duża siła aby nawet sucha guma nie kręciła się na lakierowanym pręcie.

Opublikowano
mattiss: mam stare łączniki to przyjrze im się czy aby nie widać śladów czegoś obcego w tulejkach ale to za duża siła aby nawet sucha guma nie kręciła się na lakierowanym pręcie.

 

Bo skoro to zwilżacz, to wyparowuje, więc go nie widać i nie zostawia śladu. Nie używaj kleju :D

 

Łącznik musi mieć jakiś ruch. To jest część, która MA PRACOWAĆ, a nie sztywnie łączyć. Dlatego jest z gumy... Może kupiłeś łaczniki do jakiejś wersji specjalnej, która ma grubszy stabilizator, niż seria??

Pamiętaj też, że zwilżacz powinien wyschnąć, zanim obciążysz nowo zainstalowane elementy,bo inaczej Ci się ześlizgnie again...

Spróbuj patentu z lakierem, jest powszechnie stosowany.

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Hmm, są dwie wersje stabilizatorów 18 i 19mm i są dwie wersje gum ale łączniki tylko jedne. Posprawdzam jeszcze jak wchodzą te stare, jak te nowe. Coś czuje ze sobote znowu spędze pod autem. :duh:

 

W takim razie zastosuje patent z lakierem do włosów. Odparuje i wyschnie pewnie szybciej.

Opublikowano

Question:

Jak i czym ustawić 93 stopnie na tym łączniku?? Kątownik jakiś czy co??

Ciekawe czy mam coś takiego w tornistrze ze szkoły LOL

Druga sprawa: skąd można wziąć taki programik jak kolega fotki zapodał?? jakieś linki można poprosić?

.....When you are leaving skid marks between corners, this means that you have enough POWER....
Opublikowano
ktory plik ? ten wiekszy czy mniejszy??
.....When you are leaving skid marks between corners, this means that you have enough POWER....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.