530d czy 530i lub 535i

[renoraines]

Owszem było koło dwumasowe w benzynach, ale benzynowe wersje mimo wszystko są mniej wyeksplotowane.

[_Kris_]

530i lepsze od 528 pod każdym wzgledem,

jedyny minus lub plus ze to ostatnie roczniki w e39 co za tym idzie cena wyższa,

z danych katalogowych wynika że 530i ma mniejsze spalanie od 528 ?

 

Pomiędzy 528i i 530i różnica w osiagach jest nieodczuwalna, chyba że wyczujesz przyspiesznie 7,1 do setki zamiast 7,5 (osiagi na 1/4 mili są jeszcze bliższe) czy 20NM więcej w codziennej jeździe, a spalanie w obu takie same. Wszystko więc zależy w którym roczniku chcesz kupić autko.

 

Mam w tej chwili silnik 2.8 i z przyjemnością zamieniłbym na 3.0d lub 4.4 z końca produkcji w topowym wyposażeniu, wybór innych silników do E39 jest wg mnie bez sensu.

[Maciek79]

530i lub 540i, w manualu. Automat jest beznadziejny, trzeba w korku/swiatlach trzymac caly czas noge na hamulcu, zeby auto nie odjechalo na wolnych obrotach, a w trasie nuda, gaz-hamulec.

Zalety manualu: w korku swiatlach wrzuca sie luz i ok, w trasie prawa reka, lewa noga i sie cialo porusza. W automacie to du... cierpnie z nudow i wlasnie z tego powodu wprowadzono aktywne, masujace fotele.

 

530d co z tego, ze mniej kosztuje przejechanie 100 km, skoro przy awarii kola dwumasowego, turbiny, oszczednosci na paliwie nie pokryja kosztow napraw. Moment 500 Nm ma E60 530d, nie E39 530d, ktore ma 410Nm.

 

ee wlasnie wszyscy sobie chwala automaty na miejskie korki. Lepiej w korku lekko popuszczac hamulec, niż wahlować cały czas sprzęgłem. Nieraz to noga dretwieje od ciaglego wciskania sprzegla. natomiast w trasie, to w manualu tez nie ma okazji do czestych zmian zarzucasz 5-tke i lecisz, czasem redukcja na 4, 3.. Zatem zbyt czesto do lewarka sie nie siega. - Pisze to jako teoretyk, bo jeszcze automatem nie jezdzilem. Dlatego zamierzam sobie nabyć zeby sie przekonać jak sie takim cudem jezdzi + dodatkowo V8 pod maska.

[renoraines]

Ja jeździłem automatem i był to moj pierwszy i ostatni aut. :wink:

[vortex5]

Ja jeździłem automatem i było to moj pierwszy i ostatni :wink:

 

a ja jezdze automatem i to jest moj drugi ale na pewno nie ostatni :) widac wszystko jest kwestią tego czy sie lubi machać wajchą

[renoraines]

Dokladnie tak, wybiera sie to co sie lubi :)