Koła przednie zbyt pochylone

[marcin87k]

Witam

 

Niedawno stałem się (tu wypadałoby napisać szczęśliwym, no ale nie moge tego niestety napisać :cry: ) posiadaczem e46 320d w m-pakiecie...

 

Problem jest następujący: Przednie koła są zbyt pochylone (lewe bardziej), na szczęście na minusie :wink: jednak jest to zdecydowanie przesada (a porównując do zdjęć znalezionych na internecie będzie to napewno powyżej 2stopni) Jak już wspomniałem lewe koło jest trche bardziej pochylone, a wyraźnie to się objawia gdy jedzie się za autem (prędkości raczej wyższe) - wtedy z prawej strony wszystko wygląda ok, tak jakby camber zanikł jednak z lewej nadal jest i to wyraźny. Ponadto przy hamowaniu i puszczeniu kierownicy auto trochę ściąga na lewo. Jeśli chodzi o opony to nie można zauważyć na niech wyraźnego zdarcia po wewnętrznej stronie, w sumie to temperatura nie była wyraźnie wyższa w porównaniu do zewnętrznej (badanie "na oko" a właściwie na palec :wink: )

 

Pytanie proste jak się tego pozbyć.

Problem próbowałem rozwiązać wraz z moim kumplem (btw światłym userem tego forum :mrgreen: ) jednak do jednoznacznego stwierdzenia przyczy nie doszliśmy...

 

Po pierwsze napewno w nowym nabytku są wpakowane amorki do zawieszenia seryjnego :evil: (w dodatku obydwa inne) dodatkowo biorąc pod uwagę ich już nienajlepszy stan z pewnością pójdą na wymianę w najbliższym czasie - najprawdopodobniej na sachsa dedykowane do m-pakietu (oczywiście wymienione zostaną też poduchy pod te amory)

 

Ale czy to coś pomoże - wiecie jak wygląda sprawa długości amora m-pakietowego vs. seryjnego - czy po jego wymianie można oczekiwać zlikwidowania tego przesadnego kąta pochylenia kół??

 

Kolejna opcja to możliwość że do zawieszenia m-pakietowego został wsadzony seryjny wahacz, jednak jak już zostało tu na forum ustalone seria różni się tylko brakiem nalepki - więc opcje tą pomijam. Zostaje taka możliwość że wahacz (a nawet oba) są krzywe - ale na takie nie wyglądają.

 

Jak już jestem przy wahaczu to warto wspomnieć, że tuleja wahacza lewego jest już troche wyrobiona ale czy stąd ta różnica w obserwacji auta czy ściągania na lewo? - tak czy owak też pójdzie do wymiany.

 

Krzywą felgę lub piastę pomijam gdyż koło nie faluje - idzie równo ale pod kątem

 

Pozostaje możliwość krzywej zwrotnicy (tzn. obu a lewej bardziej) jednak też wydaje się to mało prawdopodobne,

 

I kolejna możliwość: sprężyny (są to najprawdopodobniej oryginalne springi z m-pakietu) jednak czy mogłyby się na tyle zużyć i "sflaczeć" by powstał taki kąt?

 

Wszelkie sugestie mile widziane. Nie chcę wymieniać większości zawieszenia :x na ślepo (tzn. amorki i tuleja wahacza do wymiany idą napewno) jeśli ktoś miał podobny problem lub wie w czym tkwi haczyk - piszcie.

 

Przy okazji pytania pomocnicze:

 

1. Czy jeśli zmienię amorki na nowe a kąt pochylenia kół się nie zmieni to czy możliwe jest że nowe amortyzatory jakoś na tym ucierpią (będą się szybciej wybijać czy krzywić) ? pytam zapobiegawczo

 

2. Czy tuleje i wahacze innych firm są ze sobą w pełni kompatybilne tzn. np taka tuleja lemfordera będzie pasować np. do wahacza febi?

[pepedick]

Widze ze masz sporo aluzji.a wiec tak.sprawdz poduchy pod amorami,byc moze jedna jest bardziej wpadnieta (zuzyta)od drugiej.2 rozne amoty to tez podobna sprawa,jeden moze wyzej stac drogi nizej.kolejna sprawa skoro chcesz wszystko zmienic(amory,poduszki,wachacze,tuleje.)bo z tego co opisujesz to kazda czesc z innej wioski.to powymiance podjedz na geometrie auta,wszystko ci ustawia. Polecam ci wachacze meile HD ze wzgledu na to ze tylko meile posiada system wymiany samych stwożni a co za tym idzie niemusisz kupowac calych wachaczy,tylko same stwoznie.co do amorow opinie sa rozne.

[BaX]

Zmierz sobie odległość od środka krawędzi nadkola do osi piasty koła, jak będzie różnica lewa/prawa strona to będzie znaczyło, że masz różne długości amorów albo jedną sprężynę zjechaną bardziej. Nie mierz do podłoża wyeliminujesz błąd opony.

Ale założenie musi być takie, że blachara nie była ruszana, inaczej pomiary będą błędne.

 

Różna długość amortyzatorów może mieć wpływ na pochylenie, tyle że musisz być pewny reszty elementów. Inaczej nie dojdziesz z tym do ładu bo w najgorszym przypadku może się okazać, że buda jest krzywa, a zawieszenie było dopasowywane do reszty żeby auto jako tako wyglądało. Jak założysz nowe dobre części będzie rzeźnia.

 

Pozdro.

[marcin87k]

co do wahacza to jednak w 90% wykluczam jego winę, jak się dziś dowiedziałem od sprzedawcy przez telefon to wahacz jest tylko jeden (więc to faktycznie trik marketingowy i życzą sobie paredziesiąt zł za naklejkę)

 

niestety czasy słabego euro się skończyły i usłyszenie cen było dla mnie przykrą niespodzianką...

 

W warsztacie stwierdzili, że to wina sprężyn - i w sumie jest w tym sens, gdyż kluczowy wpływ na to jak auto stoi ma sprężyna a nie amortyzator (przynajmniej tak też dotąd sądziłem). No ale amorki też trzeba wymienić bo te już zużyte.

 

A ceny jakie dziś usłyszałem:

 

W warsztacie 740zł :? za amor na przód do m-pakietu i około 400zł za sprężynę (nie byli pewni ceny sprężyny)

 

W inter-carsie 700zł za amor od m-pakietu a sprężyny tylko mieli do seryjnego (235zł).

 

W sklepie internetowym bilstein b8 (bo taki podobno by pasował do m-pakietu) to cena 670zł w górę (też dokładnie nie wiadomo) - tylko jak się dowiedziałem od sprzedawcy jest on naprawdę twardy (sporo twardszy od seryjnego m-pakietowaego sachsa). I tu trochę się obawiam tego jak auto by jeździło, lubię twardo ale jazda jak na wozie drabiniastym :wink: to też nie to.

 

I kolejna opcja to wymaina całego na standart (wtedy przód amory bilsetein b4 po 300, tyl 200 i sprężyny po 150zł sztuka) - wydaje się to najekonomiczniejszym rozwiązaniem jednak podoba mi się taka ciut obniżona i chciałbym to zachować

 

I tu rodzi się pytanie:... Co sądzicie o zawieszeniu Eibacha?

 

gdyż znalazłem taki zestawik i trochę mnie kusi

http://www.prince.com.pl/go/_info/?user_id=303407&lang=pl&form[c1]=1&form[c2]=4&form[c3]=56 (jest to zestaw sprężyn i amorów)

podobno nie jest przesadnie twardy i delikatnie obniża auto (coś zbliżonego do oryginalnego m-paku) Co o tym sądzicie ?? :?:

 

 

edit:

w sumie najpierw napisałem, a później użyłem szukajki i znalazłem wątek o tych Eibachach i coraz bardziej się będę do nich skłaniał - bo czyż nie lepeij za 2800zł mieć nowiutkie amorki i springi na wszystkich kołach niż za 2200 tylko na przednich :norty:

[e46]

Hmm a regulowali koledze już kąt pochylenia koła ? zabezpieczenie regulacji jest zerwane ?

[marcin87k]

a to kąt pochylenia koła jest w e46 regulowany?

[e46]

a to kąt pochylenia koła jest w e46 regulowany?

 

Oczywiście. Przednich tak. Tylnych nie. Należy wcześniej "odbezpieczyc" taki "cycek", "dzyndzel" w kielichu przy mocowaniu amortyzatora. Podjedz do kogos kto ustawia geometrie profesjonalnie to zrobiąto bez problemów :wink:

[BaX]

e46 pochylenie tylnego koła jest regulowane na śrubie dolnego wachacza poprzecznego.

[marcin87k]

Oczywiście. Przednich tak. Tylnych nie. Należy wcześniej "odbezpieczyc" taki "cycek", "dzyndzel" w kielichu przy mocowaniu amortyzatora. Podjedz do kogos kto ustawia geometrie profesjonalnie to zrobiąto bez problemów :wink:

 

ach czyli chodzi o regulację na tych "fasolkach" w kielichu, myślałem, że może coś jeszcze bo taka regulacja to prawie żadna - a problemem jest to że mam to już ustawione najbardziej do zewnątrz auta - czyli powinien być już wręcz pozytyw.

[M330d]

Na razie rozmowa o niczym. Jakie są wartości pochylenia ? Czy zostało to skonfrontowane z wartościami ksiażkowymi ? Ogrnij się człowieku bo na oko to ksiadz w szpitalu umarł.

[Marcin222]

nie chcialo mi sie czytac twojego wywodu powiem ci co ja mialem...

moj byl bity w lewe kolo i takiego z neimeic sciagalem kolo stalo mocno w minusie bo kielich byl o 2cm pochylony (moja podlucnica i reszta byla prosta, tlyko kielich oberwal ) prostowanie i wstawienie poszycia wokol kielich z innej cwiartki i po klopocie. kolejny problem auto bylo pochylone mocno na lewo, jak sie okazalo niechluje w niemczech przelozyli od innego e36 prawdopodobnie od slabszego silnika sprezyne i amoro o 2cm krotszy niz prawy!!! po wymianie amorkow i 2 sprezyn stoi jak strzala pozdro

[marcin87k]

Na razie rozmowa o niczym. Jakie są wartości pochylenia ? Czy zostało to skonfrontowane z wartościami ksiażkowymi ? Ogrnij się człowieku bo na oko to ksiadz w szpitalu umarł.

 

Czy o niczym to bym tak nie powiedział... nie mierzyłem tego dokładnie.

Faktycznie mogłem wstawić fotki, żeby brzmiało wiarygodniej (ale czy mam jakiś powód żeby zmyślać), jest dużo za dużo.

 

Marcin222 - dzięki za radę, sam też dziś o tym pomyślałem i porównywałem z e46 kolegi. Wartości bardzo zbliżone (rozstaw kielichów i odległość np. do błotnika) - poza tym brak wszelkich śladów zgięć itp. na samym kielichu jak i w jego okolicy pozawala mi z ulgą wykluczyć tą opcję.

[kwiatus19]

Auto najprawdopodobniej miało przejścia (nie koniecznie stłuczka) być może jakiś krawężnik, dziura, wypadnięcie z drogi. Poszła kolumna zawieszenia i ktoś wstawił używkę na sztukę.

kolego zacznij od wymiany amorów, sprężyn i poduch. Moim zdaniem na 99% sytuacja wróci do normy.

[GERALT]

no i jak się ten temat zakończył ?? wyprostował się ??

[marcin87k]

tak temat zakończony

 

w zawieszenie eibacha a tym bardziej seryjne amory do m-pakietu nie inwestowałem... zwykłe bilstainy b4 i wymiana poduch (za namową kolegi - mimo że ich charakterystyka nie jest do końca dopasowana do krótszych m-pakietowych sprężyn to powinno być ok) Wiadomo, że żywotność tego amorka może być krótsza ale oszczędność na zakupie to rekompensuje.

 

Co było nie tak: krzywe amory - w miejscu gdzie się łączą ze zwrotnicą. I to nawet konkretne skrzywienie (lewy bardziej).

 

Koła się ładnie wyprostowały i jestem bardzo zadowolony (bo spełnił się wariant najbardziej optymistyczny)

 

Jest też minus niestety: zawieszenie podwyższone (na oko normalne e46) Ciekaw jestem tylko czy to amor mógł tak wpłynąć na wysokość auta czy ze sprężynami też coś było kombinowane i jestem pozbawiony tych m-pakietowych.

 

W najbliższym czasie zmienie też tył na seryjne b4 bilstaina i zobaczę jak to wpłynie na wysokość.