4 felgi z RF skrzywione !!

[muff]

jakiś czas temu pisałem o skrzywieniu dwóch felg i jednej oponie do kosza RF, na skutek najazdu na dziurę.

 

dziś umówiłem się na 8-mą rano na wymianę.

 

Panowie nim odkręcili zimówki, założyli do wyważenia letnie.

Wyrok:

pierwsza felga-skrzywiona

druga-skrzywiona

trzecia- skrzywiona

czwarta..... załamka......

 

nie wiem o co do cholery chodzi.... fakt, ze nie sprawdzałem opon i felg po ściągnięciu ani przy zakupie, ale auto kupilem w de i od niemieckiego dilera przy przebiegu 15 tys., a na tych felach i oponach sam przejechalem może ze 3 miesiące

 

albo jeżdzę jak kretyn po warszawskich dziurach, albo zawieszenie bmw przy rfach nie daje rady... czy komuś często się to zdarza???

[318tds]

a pokaż mi kolego prostą felgę przy kilkuletnim samochodzie?

każda felga jest krzywa, tak samo i opona

 

Może trafiłeś na jakiegoś przewrażliwionego i narzekał

 

co do Run Flatów to się nie wypowiadam, jakiś czas temu była o tym mowa

[simson]

Jeżdżę już drugi sezon na RFT 225/50/17 a teraz zakupiłem również RFT ale 18". Przy wymianie sprawdzałem zimowe koła oraz poprzedni komplet letnich (oba na RFT) i były proste, choć nadawały się do wyważenia. Może dlatego, że są na seryjnych felgach Sternspeiche 138, które wyglądają na raczej solidne i mocne, (albo to tylko złudzenie:)) i po prostu nie doświadczyłem takich dziur na naszych drogach, żeby je uszkodzić. Jaką masz felgę? Pozdr!

[Andreas]

ej no bo zaczynam sie martwic, ze te co kupilem teraz tez moga byc pokrzywione

ale z drugiej strony przeciez byloby to odczuwalne przy jezdzie, czyz nie??

i tak samo skoro brales ja na felgach to tez po jezdzie bylbys w stanie wyczuc czy cos drzy czy nie :roll:

moze po prostu jakis przewrazliwony wulkanizator

[Boggy e36]

Czym niższy profil gumy tym szybciej i mocniej można skrzywić felunek a szczególnie jak felgi są tańszymi zamiennikami od wschodnich sąsiadów.

 

Chyba większość jest skrzywiona podczas niedługiego eksploatowania w naszych realiach drogowych, pytanie tylko...

Czy jeszcze można ją wyważyć czy już trzeba prostować ?!

[jasiuq1]

jakiś czas temu pisałem o skrzywieniu dwóch felg i jednej oponie do kosza RF, na skutek najazdu na dziurę.

 

dziś umówiłem się na 8-mą rano na wymianę.

 

Panowie nim odkręcili zimówki, założyli do wyważenia letnie.

Wyrok:

pierwsza felga-skrzywiona

druga-skrzywiona

trzecia- skrzywiona

czwarta..... załamka......

 

nie wiem o co do cholery chodzi.... fakt, ze nie sprawdzałem opon i felg po ściągnięciu ani przy zakupie, ale auto kupilem w de i od niemieckiego dilera przy przebiegu 15 tys., a na tych felach i oponach sam przejechalem może ze 3 miesiące

 

albo jeżdzę jak kretyn po warszawskich dziurach, albo zawieszenie bmw przy rfach nie daje rady... czy komuś często się to zdarza???

 

Nie rozumiem Twojego zdziwienia bo jezeli sa krzywe to musiales to odczuwac podczas jazdy :jawdrop: chyba, ze wywazales co kilka dni

 

Chyba, ze jednak sa proste. Moze serwisant zalozyl zly stozek na maszyne - to sie zdarza.

 

 

Kolego 318 tds nie gniewaj sie, ale gadasz bzdury.

To, ze na polski rynek trafiaja zwykle smieci zamiast opon i faktycznie wiekszosc jest krzywa, nie oznacza, ze wszystkie takie sa, albo maja byc.

Opona i felga maja byc proste (sa napewno jakies dopuszczalne odchylki, ale jak widac golym okiem to jest zle) . Wywazenie koslawej opony niweluje skutki, a nie przyczyny i pomaga tylko na krotko .

[muff]

ej no bo zaczynam sie martwic, ze te co kupilem teraz tez moga byc pokrzywione

ale z drugiej strony przeciez byloby to odczuwalne przy jezdzie, czyz nie??

i tak samo skoro brales ja na felgach to tez po jezdzie bylbys w stanie wyczuc czy cos drzy czy nie :roll:

moze po prostu jakis przewrazliwony wulkanizator

 

nie - nic nie czułem

wcześniej gdy miałem "mocny wjazd" w dziurę tak (auto podskakiwało) - ale to z tego powodu, że na skutek uderzenia na oponie zrobiła się bulwa.

nie wiem co to znaczy przewrażliwiony wulkanizator... fakt, faktem, że dotąd przy innych pojazdach nie miałem takich problemów. Facet założył na urządzenie do wyważania felgę z oponą, zaczęła się kręcić - widać, że jest wyraźnie wykrzywiona. Po ściągnięciu przy dokładnym obejrzeniu widać również skrzywienie wzrokowo.... więc chyba nikt mnie nie chce naciągnąc, ani wulkanizator nie jest przerwaźliwiony, bo do którego momentu skrzywienie jest niegrożne a od którego tak?? pytanie kiedy jest odczuwalne a kiedy nie.... bo trudno znaleźć IDEALNIE prosty asfalt i wczuć się czy nie ma mikro podskoków auta przy mikroskrzywieniu felgi....

 

ale to jeszcze nic... dzisiaj był ciąg dalszy, felgi zostały wyprostowane...

ale okazuje się, że opony są do wyrzucenia, są na nich pęknięcia w rowkach na długośc 2-3 cm, i jest to na każdej oponie, są to pirellki z 2006 roku, ale auto przejechało 25 tys, z czego może 15-18 na letnich... fakt faktem, że auto stało długo na placu u dilera w DE... czy to możliwe by opony na skutek "stania" pojazdu tak się psuły? w każdym razie dzwoniłem do dilera i przynajmniej opony będę próbował w ramach gwarancji europlus wymienić

[jasiuq1]

ej no bo zaczynam sie martwic, ze te co kupilem teraz tez moga byc pokrzywione

ale z drugiej strony przeciez byloby to odczuwalne przy jezdzie, czyz nie??

i tak samo skoro brales ja na felgach to tez po jezdzie bylbys w stanie wyczuc czy cos drzy czy nie :roll:

moze po prostu jakis przewrazliwony wulkanizator

 

nie - nic nie czułem

wcześniej gdy miałem "mocny wjazd" w dziurę tak (auto podskakiwało) - ale to z tego powodu, że na skutek uderzenia na oponie zrobiła się bulwa.

nie wiem co to znaczy przewrażliwiony wulkanizator... fakt, faktem, że dotąd przy innych pojazdach nie miałem takich problemów. Facet założył na urządzenie do wyważania felgę z oponą, zaczęła się kręcić - widać, że jest wyraźnie wykrzywiona. Po ściągnięciu przy dokładnym obejrzeniu widać również skrzywienie wzrokowo.... więc chyba nikt mnie nie chce naciągnąc, ani wulkanizator nie jest przerwaźliwiony, bo do którego momentu skrzywienie jest niegrożne a od którego tak?? pytanie kiedy jest odczuwalne a kiedy nie.... bo trudno znaleźć IDEALNIE prosty asfalt i wczuć się czy nie ma mikro podskoków auta przy mikroskrzywieniu felgi....

 

ale to jeszcze nic... dzisiaj był ciąg dalszy, felgi zostały wyprostowane...

ale okazuje się, że opony są do wyrzucenia, są na nich pęknięcia w rowkach na długośc 2-3 cm, i jest to na każdej oponie, są to pirellki z 2006 roku, ale auto przejechało 25 tys, z czego może 15-18 na letnich... fakt faktem, że auto stało długo na placu u dilera w DE... czy to możliwe by opony na skutek "stania" pojazdu tak się psuły? w każdym razie dzwoniłem do dilera i przynajmniej opony będę próbował w ramach gwarancji europlus wymienić

 

Czasem tak bywa pechowo. Jesli probujesz z gwarancji skorzystac to nie mow nic o pokrzywionych felgach :mrgreen:

Jak juz sie wpadnie w duza dziure to cos musi ustapic, czasem mozna sie cieszyc, ze to tylko opona.

 

Mozna tez starac sie o odszkodowanie od zarzadcy drogi z dziura, w ktora wpadles.

[Boggy e36]

...Jak juz sie wpadnie w duza dziure to cos musi ustapic, czasem mozna sie cieszyc, ze to tylko opona.

 

Ja bym się cieszył jak by się tylko felga pokrzywiła :wink:

Prostowanie, jeśli nie jest pęknięta, jest 2x tańsze niż używana opona na jeden sezon ( wczoraj przerabiałem ten temat ) :cool2:

[vortex5]

...Jak juz sie wpadnie w duza dziure to cos musi ustapic, czasem mozna sie cieszyc, ze to tylko opona.

 

Ja bym się cieszył jak by się tylko felga pokrzywiła :wink:

Prostowanie, jeśli nie jest pęknięta, jest 2x tańsze niż używana opona na jeden sezon ( wczoraj przerabiałem ten temat ) :cool2:

 

zwlaszcza ze nie mozna kupic jednej opony, tylko zawsze parę :) wiec koszt x2