Skocz do zawartości

Cudowna obsługa w ASO BMW


tora

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zarejestrowani

Niestety w większości ASO jest tak jak napisałeś, mało tego z reguły ich pojęcie o czymkolwiek jest nikłe. W dziale diagnozy pracują często ludzie nawet nie mający pojęcia o tym jak działa samochód, są przeszkoleni w obsłudze jednego programu i tylko nim operują a program to program i często jego diagnozę o dupę rozbić tym bardziej że auta z reguły nie są testowane dynamicznie tylko podpina się go na wieszakach do kompa i sprawdza błędy co wyjdzie to się wymienia reszta nie istotna. Jest kilka ASO które uzywają więcej niż jednego programu i chłopaki maja jakiekolwiek pojęcie, sam znam jednego serwisanta ( byłego) który w BMW siedzi chyba ze 20 lat, i to jest człowiek który najpierw słucha pracującego silnika na postoju i podczas jazdy, potem podłącza kompa a na końcu stetoskop i oscyloskop do rączki i bada wszystko do okoła.

 

Niestety większość świetnych specjalistów wyjechała za granicę i tam są doceniani, u nas każdy ich olewał bo byli drożsi niż np Henio za stodoła sołtysa

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 156
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

jak ide do henka za stodole to moje ryzyko, ze za male pieniadze spartoli robote. ale jak ide do aso to mam chyba prawo oczekiwac, ze moje auto trafi w rece kompetentnych ludzi a ja w tym czasie moge sobie spokojnie wypic kawe. za to przeciez place gruba kase.

nie wiem kto i wg jakich standardow nadaje autoryzacje, ale moze wlasnie tu tkwi problem

-------

mart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład ASO z Krakowa, notabene nieistniejącego (Misiak). Wymieniali mi szybę przednią. Przy odbiorze zauważyłem, że maskownica słupka prawego odstaje od szyby i deski - sprężynowała. Odpowiedź miłego pana z serwisu: że po tylu latach plastik od słońca mógł się zdeformować :mrgreen: Patrzę od zewnątrz, a szyba krzywo wklejona :duh: Po reklamacji i ponownym wycinaniu i wklejeniu szyby maskownica ozdrowiała i pięknie leżała na swoim miejscu :mrgreen: Jeśli ASO przy tak błahych sprawach się wykłada, to co dopiero mówić o awariach z silnikiem, elektroniką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja cos dodam od siebie.

 

Przyjechalem do ASO w Poznaniu i zglosilem wypadanie zaplonu na 4 i 5 cylindrze, diagnoza miala trwac 1h. Po 3h ide do milego pana i pytam sie co z moim autem, a on ze nie bedzie oszukiwal ale jeszcze nikt nie byl przy samochodzie. Lekko zirytowany prosze o szybka diagnoze bo nie mam czasu siedziec w ASO caly dzien. Po 15min przychodzi dumny i mowi ze znaja przyczyne. Uradowany pytam co jest nie tak, a on ze wypada zaplon i to jest przyczyna zapalanie sie lampki. Rece mi opadly. Mowie mu ze to juz wiem, ale przyczyny wypadania nie poznali. Ale w ramach gestu nie wzieli nic pieniedzy. Ponoc to 700zl. Jezeli tak dzialaja ASO to rece opadaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagdza się. Odmnie wzieli 700zł gdy przyjechałem z niedziałającym webasto do naprawy. Byłem pewien, że za kilka godzin odbiorę naprawione - przecież to ASO a problem prosty. Za "podpięcie" pod kompa i stwierdzenie, że pompka wody do wymiany oraz informacji, że pompki nie mają na miejscu - wyjechałem uboższy o 700zł, stracie 5 godzin (musiałem zostawić rano i odebrać jak zadzwonią) i nadal nie działającym webasto - BMW Smorawiński - gdzieś to już opisywałem na forum - wtedy powiedziałem sobie, że nawet jakby zamknęli wszystkie warsztaty w Polsce i zostało tylko ASO BMW to ja tam już nigdy więcej nie pojadę...

 

ASO poraża brakiem skuteczności napraw biorąc przy okazji absurdalne pieniądze. Jedyne o co dbają to otoczka - kawa, kanapy, pracownicy w garniturach. Reszta to fikcja. W Polsce tak działa ogromna większość ASO. Wystarczy posłuchać ludzi - facet pół roku jeździ z jakimś problemem do ASO, tam wymieniają po kolei połowę części, lub co gorsza gościa zbywają, że tak ma być, lub ten typ tak ma. Po czym gościu jedzie do zwykłego warsztatu specjalizującego się w danej marce i ma diagnozę po 15 min.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Panowie w moim przypadku wygladalo nastepująco:

w ramach ubezpieczenia AC oddałem do BMW FUS Warszawa na wymianę szyby czołowej,która pękła od kamienia,

poprosiłem jako usługe dodatkową z mojej strony płatną dokonąć inspekcji całego zawieszenia,

auto w dniu badania miało ponad 250 tys km, wczesniej nie miałem zadnych problemów z zawieszeniem tylko tuleje wpływające tylnego zawieszenia mają lekki luz, ale to norma przy tym przbiegu , maglownica ok, amortyzatory ok. Odbierając auto doradca wręczył mi spis rzeczy które wymagają wymiany, czyli CAŁE ZAWIESZENIE, według ASO auto wymaga wymiany calego zawieszenia, maglownicy, turbiny, kolektora za kwote 32 tys zł !!!!!!!.

 

Paniowie z ASO jawnie chcieli mnie naciągnać gdyż auto dobrze znam jest w wzorowym stanie, kolektor ssący suchy , turbina tez, maglownica ok, tylko tuleje pływające delikatny luz.

 

Mam wrazenie ze auto nie miało zadnego przeglądu tylko Pan doradca serwisowy wydrukował spis najczęstszych usterek E60 i mi wreczył.

 

Podobnie akcja serwisowa osłonki klemy dodatniej, auta przyjezdzają i wyjezdzają w takim samym stanie, w moim przypadku nic nie zostalo wymienione ale niestety dopiero po powrocie do domu to zauwazyłem .

 

Od tamtej pory nie pokazuje sie w Aso nawet na wymiane oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Witam

 

Panowie w moim przypadku wygladalo nastepująco:

w ramach ubezpieczenia AC oddałem do BMW FUS Warszawa na wymianę szyby czołowej,która pękła od kamienia,

poprosiłem jako usługe dodatkową z mojej strony płatną dokonąć inspekcji całego zawieszenia,

auto w dniu badania miało ponad 250 tys km, wczesniej nie miałem zadnych problemów z zawieszeniem tylko tuleje wpływające tylnego zawieszenia mają lekki luz, ale to norma przy tym przbiegu , maglownica ok, amortyzatory ok. Odbierając auto doradca wręczył mi spis rzeczy które wymagają wymiany, czyli CAŁE ZAWIESZENIE, według ASO auto wymaga wymiany calego zawieszenia, maglownicy, turbiny, kolektora za kwote 32 tys zł !!!!!!!.

 

Paniowie z ASO jawnie chcieli mnie naciągnać gdyż auto dobrze znam jest w wzorowym stanie, kolektor ssący suchy , turbina tez, maglownica ok, tylko tuleje pływające delikatny luz.

 

Mam wrazenie ze auto nie miało zadnego przeglądu tylko Pan doradca serwisowy wydrukował spis najczęstszych usterek E60 i mi wreczył.

 

Podobnie akcja serwisowa osłonki klemy dodatniej, auta przyjezdzają i wyjezdzają w takim samym stanie, w moim przypadku nic nie zostalo wymienione ale niestety dopiero po powrocie do domu to zauwazyłem .

 

Od tamtej pory nie pokazuje sie w Aso nawet na wymiane oleju.

 

Moja znajoma pojechała do ASO Tłokiński tu w Łodzi i przy okazji jakiejś tam naprawy powiedzieli jej, że ma wszystkie tarcze i klocki do wymiany. Mąż wziął jej auto i pojechał do jakiegoś tam mechanika i okazało się, że tarcze zdrowe, klocków została jeszcze połowa. Innemu znajomemu wyliczyli naprawę samochodu na około 2000 zł a okazało się, że miał do wymiany jakąś uszczelkę za kilkadziesiąt złotych. Takich historii słyszałem mnóstwo tu z samej Łodzi. Niestety tak działają ASO wykorzystując zaufanie klientów. Problem w tym, że serwisy nieautoryzowane lepsze nie są. Taka jest ta branża i tyle. Zresztą myślę, że nie tylko w tej branży naciąga się klientów korzystając z ich niewiedzy. Tylko, że w ASO za wszystko płaci się x 2 albo i więcej, a do tego są oni przedstawicielami marki i powinni oferować również uczciwość, a tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to czytam , to cieszę się że nie serwisuję aut w Polsce ,bo jest z tym serwisem dużo więcej problemów niż w DE.

Odnośnie kobiet to większość jest a techniczna i potencjalnie mechanik w serwisie łatwo może ją oszukać i naciągnąć na koszty .

W kwestii polityki cenowej , to każde aso działa tak samo - nie ważne czy bmw czy scania - ceny x odległość do Księżyca :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tamtej pory nie pokazuje sie w Aso nawet na wymiane oleju.

 

Wymieniać olej w ASO (poza okresem gwarancyjnym) to już perwesja. Jeżdżę samochodami prawie 30 lat i w ASO nie wymieniałem nigdy, ani razu :)

Odkręcić śróbkę i wymienić filtr oleju potrafi nawet Norauto :D Zresztą sam u nich wymieniam (olej i filtr przywożę oczywiście swój) - koszt wymiany coś koło 50zł, czas operacji max. 30 min i jeszcze przez szybę można popatrzeć na mechaników

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy
Bo jeździsz nowymi i często wymienianym samochodami lub też jesteś mało pedantyczny. :mrgreen:

 

Czy starymi czy nowymi brak problemów, jeżdżę na wszystkie przeglądy jak powinno być a co trzeba to wymieniam.

Autka często zmieniam i sprzedają się praktycznie od ręki więc chyba aż tak mało od nich nie wymagam :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kruk

Tobie zawsze wszystkie samochody super chodza, nic sie nie psuje, jestes zadowolny z aso nigdy Cie nie nacigneli, auta kupujesz w super stanie, sprzedajesz w jeszcze lepszym od reki, tylko pozazdroscic ;)

 

a wracajac do tematu, bylem w inchcape bo zachwalani na forum spece niezalezni nie byli w stanie ustalic przyczyny usterki. poszedlem do aso w nadziei ze nawet jak przeplace 3x to chociaz bedzie zrobione. pan na dzien dobry sprowadzil mnie na ziemie z rozbrajajaca szczeroscia stwierdzajac, ze oni nie sa cudotworcami i nie daje gwarancji ze znajda i usuna usterke. na co odpowiedzialem, ze sa przeciez autoryzowanym serwisem, maja dostep do bmw polska i worldwide, dostep do baz itd. zapytalem rowniez czy zeby naprawic auto mam w takim razie jechac do monachium? pan nic nie odpowiedzial. w aucie zrobili update oprogramowania co pomoglo na chwile a skonczylo sie powazna awaria kilka tygodni pozniej.

 

dlatego nie polecam

-------

mart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Gdybym miał takie problemy z ASO to napisał bym skargę do BMW Polska i do centrali w DE.ASO to są prywatne warsztaty które powinny spełniać wymogi BMW AG...

W 3City korzystam z Foty ,obsługa jest ok. kawa też niezła :)

Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie jak Kruk radzi, pisac skargi na gady. Po wizycie w ASO zadzwonila Pani z Warszawy i prosila o ocene wizyty ASO, powiedzialem co mnie spotkalo, powiedziala ze moje zlecenie jest ponownie otwarte i w ramach gestu moge zdiagnozowac swoj problem bez ponoszenia dodatkowego kosztu. To mily akcent. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i do mnie tez dzwonili.

i ocenilem, a co :D

a ze akurat jechalem autem dluzszy czas to mialem czas gadac :D

 

potem zadzwonili do mnie z inchcape zeby wyjasnic sprawe ale nie mialem czasu gadac. i wiecej nie zadzwonili.

-------

mart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.