brak mocy, kontrolka oleju, dym

[duud]

Panowie mowimy o samozaplonie. czyli nieszczelnosc w turbo (taki luz na osce ze uszczelniacze nie daja rady) olej jest zasysany do komory spalania. Z racji ze proces do konca nie jest kontrolowany i nastepuje spalanie oleju z tylu na wydechu zobaczymy dym siwo niebieski.... Silnik sie sam napedza bo sie zwiekszaja obroty jest wiecej oleju zostaje zasysane z nieszczelnej turbiny i albo zadusisz skrzynia silnik, lub w wersji automat trzeba sciagnac rure powietrza przed kolektorem dolotowym. Ale nie wiem czy sie da zdarzyc...

Kolego jakoś mi się wierzyć nie chce że ten olej tam doleci... , wiesz to napewno, jeśli tak to pierwszy raz coś takiego słyszę.

Prawdą oczywiście jest fakt że olej wybucha ale nie w połączeniu z powietrzem tylko z czystym tlenem, może w dieslu jest inaczej bo z tego co piszecz to silnik miałby chodzić na oleju zamiast ropy i nie można go wyłączyć, może ktoś inny się wypowie,

 

Ze spalaniem masz racje, przemyślałem sprawę, ale dotarcie oleju do kolektora nadal wydaje mi się mało realne.

 

hunter

 

niestety takie wypadki sie zdarzaja nawet na tym forum bylo to opisywane a dodatkowo na youtube tez jest filmik z x5 w roli glownej :)

 

u mnie w pracy kolega z oplem zafirą mial tez taki przypadek - na szczescie mial manuala i go zdusil

 

po takim motywie jest masakra bo oprocz robienia turbo trzeba czyscic caly uklad wydechowy bo niespalony olej silnikowy wywalany jest przez rure wydechowa, katalizator jest zapychany itd wiec roboty sporo no i kosztow tez...

 

nikomu tego nie zycze :)

[hunter]

Przyjąłem i mam nadzieje że nikomu się to nie przytrafi.

[daro3]

Witam szanownych forumowiczów.

 

Od około pół roku jestem szczęśliwym posiadaczem BMW 320dA Touring 2002. Jak dotąd wszystko generalnie mi pasowało a przejechałem już nim 17000km.

Problemy rozpoczęły się w zeszłym tygodniu.

1. Zauważyłem stojąc w korkach (na światłach), że bardzo dymi mi z wydechu - kolor szarawo-biękitny-blady. Dymił tak aż do rozgrzania (około 15min.)

2.Generalnie zauważyłem, że przyspieszenia są słabsze - nawet na kickdownie - ale tylko nieznaczenie słabiej

3. Dzisiaj natomiast zaczął kopić już bardzo bardzo i inni kierowcy się za mną oglądali

4. Po drodze do domu po pracy dodatkowo zaczęła się zapalać czerwona kontrolka ojeju - nieprawidłowe ciśnienie oleju; zapala się i gaśnie

5. Stracił także całkowicie swoją moc - ja depcze o on 1500 obr/min i nic więcej.

 

Bardzo wolno dojechałem do domu i już go nie ruszam.

Sprawdziłem poziom płynu chłodniczego - ok

Oleju widzę mało ale za bardzo nie mogłem dolać po pod korkiem było prawie pełno - tylko na bagnecie poniżej minimum. Więc teraz laweta i do serwisu.

Co to może być bo nie chciałbym żeby w warsztacie pół silnika mi wymienili - i stracę majątek.

 

 

 

 

Kendzi co tak z autem??

[kendzi]

Witam.

 

Jak na razie sprawa jest prosta - stoi na parkingu i czeka na swoją kolejkę - dopiero w poniedziałek 30/03 biorę lawetę. Gościu ma tyle roboty, że nie wyrabia. Tyle że jest dobry - naprawił Jeepa za 1200, którego 4 serwisy zepsuły (12000zł!!!). Jak na razie w mówi że 99% - TURBO!!!

 

Tylko się zastanawiam gdzie turbo kupić żeby nie dostać regenerowanego szmelcu?

[daro3]

dobze ze napisałes bo chlopaki juz zaczeli pisac ze silnik na samym oleju chodzi :twisted2: :)

kendziu cos ktos powiedzial ze tych turbinek sie nie regeneruje nie wiem czy to prawda. gadaj z mechaniorem moze on zna kogos kto regeneruje. moim zdaniem lepiej zregenerowac (jesli jeszcze jest taka mozliwosc) swoja i wiedziec co sie ma, niz kupic uzywke.

zregenerowana nie znaczy gorsza.

popatrz poczytaj :

http://moto.allegro.pl/search.php?category=3&string=regeneracja+turbo

pozdro

[daro3]

no i przede wszystkim wiecej zostanie w kieszeni!

[Burner]

Nie słuchaj bredni o dobrej regeneracji turbin VNT.

Dzwoń do Moto Remo i zapytaj o cenę.

ZTCW po zdaniu starej, koszt nowej to nawet niecałe 3k PLN.

[daro3]

co drugi kur_a lepszy na tym forum :mad2: załamka

[jakub]

Tak kończy diesel, któremu turbina przez swą nieszczelność po stronie zinej wtloczy olej do ukladu dolotowego. Manuala można zdusić, automat...

 

[Burner]

co drugi kur_a lepszy na tym forum :mad2: załamka

Z pewnością wklejenie emotki uderzającej głową w ścianę pomoże Autorowi wątku.

 

gadaj z mechaniorem moze on zna kogos kto regeneruje. moim zdaniem lepiej zregenerowac (jesli jeszcze jest taka mozliwosc) swoja i wiedziec co sie ma, niz kupic uzywke.

zregenerowana nie znaczy gorsza.

 

Z pewnością pan Henio zna pana Stacha , który regeneruje VNT.

Autorze, oddaj tam swoją turbinę. Z pewnością założysz nowy wątek typu "Moje auto po X km nie ma mocy"

Secundo: wyżej pisałem o nowej. Jakieś problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego?

Tertio: Taaak, zregenerowana VNT nie znaczy gorsza.........

Edytowane 23 Marca 2009 przez Burner

[kendzi]

Daro - Ja raczej i tak kupię nową - jakoś nie mam zaufania do regenerowanej turbiny - przecież ona kręci 120000 obr/min.

 

Co wy o tym duszeniu silnika? Ja nic nie dusiłem - chodził normalnie bez specjalnych efektów ubocznych - oczywiście poza tymi o którym pisałem na początku

[jakub]

Daro - Ja raczej i tak kupię nową - jakoś nie mam zaufania do regenerowanej turbiny - przecież ona kręci 120000 obr/min.

 

Co wy o tym duszeniu silnika? Ja nic nie dusiłem - chodził normalnie bez specjalnych efektów ubocznych - oczywiście poza tymi o którym pisałem na początku

 

Gdyby turbo wtloczylo olej do komory spalania i dostalb samozaplonu Twoj silnik wszedlby na obroty zarezerwowane dla silników benzynowych. Nic byś nie mógl zrobić poza czekaniem aż wypali caly olej i się zatrze. Dusi się go po to aby się zatrzymal

[hunter]

Na szczęście mam manuala :jawdrop:

[GR]

co drugi kur_a lepszy na tym forum :mad2: załamka

Na forum nie przeklinamy.

[daro3]

czy jak peknie wam szyba w samochodzie to cale auto jest juz złom??

dlaczego gdy pojdzie uszczelka pod glowicą to nie pojedziecie kupic nowego silnika tylko wymieniacie sama uszczelke ??

brzeciez regenerowane sie nie nadaje :)

z calym szacunkie ale ja przeklenst nie widze tu ;P

 

 

"

PostWysłany: Pon Mar 23, 2009 8:00 pm Temat postu:

Nie słuchaj bredni o dobrej regeneracji turbin VNT.

Dzwoń do Moto Remo i zapytaj o cenę.

ZTCW po zdaniu starej, koszt nowej to nawet niecałe 3k PLN."

 

Myslisz ze po co biorą starą ? zeby na zlom za złotego sprzedac ? Buahahahaha :mrgreen:

[jakub]

Ze starej turbiny można wykorzystać np obudowę. Wymienia się wirnik, uszczelnienia i odpowiednio wyważa dynamicznie.

Ogólnie budowa turbiny ze zmienną geometrią jest śmiesznie prosta i nie widzę powodu dla którego nie można tego regenerować.

[daro3]

dokladnie. dodam ze od takiego ale i nie tylko zamiast nowej mozemy kupic uzywana.

co z tego ze wyglada jak nowe :) dlatego mowie ze LEPIEJ JEST ODDAC SWOJA DO REGENERACJI NIZ KUPIC KOTA W WORKU I TO 200-300 % za cene wiekszea jaka nizeli zaplacimy za swoja.

Takie jest moje zdanie i kazdy UCZCIWY mechanik powie T O S A M O !

[pawlacz]

Ze starej turbiny można wykorzystać np obudowę. Wymienia się wirnik, uszczelnienia i odpowiednio wyważa dynamicznie.

Ogólnie budowa turbiny ze zmienną geometrią jest śmiesznie prosta i nie widzę powodu dla którego nie można tego regenerować.

 

Mnie się wydaje, że cały problem tkwi w

odpowiednio wyważa dynamicznie.

A konkretretnie w dokładności tego wyważenia. Coś mi się wydaje, że żaden zakład zajmujący się regeneracją nie posada to tego odpowiedniego sprzętu. Ale to moje zdanie, ale nie jestem w tej dziedzinie fachowcem.

 

A tak z ciekawości. Czy prawdą jest, że jak zazsa olej to może nawet w ekstremalnych przypadkach dojść do wybuchu silnika?

 

Kolego kendzi pewnie poszedł ci olej w tłumik więc będziesz musiał zrobić porządek z katem i wyczyść intercooler (jak dostał się też olej to też dojdzie do samozapłonu).

 

Pozdrawiam

[kwiatus19]

czy jak peknie wam szyba w samochodzie to cale auto jest juz złom??

Szybę w aucie się wymienia właśnie choć są tacy co kleją szyby nawet kilkukrotnie

dlaczego gdy pojdzie uszczelka pod glowicą to nie pojedziecie kupic nowego silnika tylko wymieniacie sama uszczelke ??

brzeciez regenerowane sie nie nadaje :)

W silniku się wymienia uszczelkę na nową, bo jest to część wymienna.

Zderzaki też się spawa bo po co przepłacać, tylko pierwsze zawadzenie o krawężnik przywraca na ogół zderzak do stanu z przed spawania.

Amortyzatory też da się zregenerować, POLECAM !!! Opony zawsze można nadlać lub zrobić bieżnikowanie. A już najlepszą polska tradycją jest "regeneracja" rozbitych aut :mrgreen:

 

Kolego widać mało miałeś przejść z mechanikami, ja po kilkuletniej praktyce z różnymi "zaufanymi" mechaniorami juz jakiś czas swoje auta w 99% naprawiam sam. Regeneracja części wykonana dobrze daje nam część dobrej jakości, sęk w tym, że nie wszystko da się zregenerować w warunkach "warsztatowych". Do tego bardzo trudno trafić na uczciwego człowieka znającego się na swoim fachu.

Ja sam widziałem w jednym aucie 2 turbiny które wytrzymały jedna około 30tyś druga niewiele więcej, jedna była używana, druga regenerowana. Problem zniknął po zakupie NOWEJ TURBINY.

 

A co do rabatów za oddanie starej turbiny, to nawet Mercedes czy BMW stosuje system regenerowanych części zamiennych z gwarancją. No ale to chyba troszkę inne zaplecze techniczne wchodzi w grę

[jakub]

A tak z ciekawości. Czy prawdą jest, że jak zazsa olej to może nawet w ekstremalnych przypadkach dojść do wybuchu silnika?

 

O wybuchu nie slyszalem, ale widzialem zniszczoną glowicę (pokrzywione zawory, zniszczone tloki) w silniku który dostal samozaplony i wszedl na takie obroty, że walki rozrządu nie zdążyly schować zaworów :)

[hunter]

Jakub to nie DUCATI żeby wałki chowały zawory, raczej sprężyny nie dały rady i zbyt wolno odbiły,

Wiem, czepiam się.

[jakub]

Jakub to nie DUCATI żeby wałki chowały zawory, raczej sprężyny nie dały rady i zbyt wolno odbiły,

Wiem, czepiam się.

 

No to logiczne z tymi sprężynami bo sam sam się zastanawialem jak to możliwe. :)

[hopek3]

Witam,

 

ja miałem podobna przygodę... ściana dymu za mną, auto zero mocy... włączony tryb awaryjny kreciła się do 3000 obr. z rana okazało się iż spadła rura prowadząca powietrze z intercoolera do kolektora ssącego. po nałożeniu tej rury i odpaleniu silnika na 15 min siwy dym już się nie pojawił.

przejechałem po tym jakies 3000 km i nic do tej pory sie nie dzieje.

 

Nie wiem jak jest w Twoim przypadku ale rozszczelnienie mogło nastąpić w innym miejscu.

 

Myślę że to alternatywa co do kupienia/ regenerowania turbiny.

[daro3]

czy jak peknie wam szyba w samochodzie to cale auto jest juz złom??

Szybę w aucie się wymienia właśnie choć są tacy co kleją szyby nawet kilkukrotnie

dlaczego gdy pojdzie uszczelka pod glowicą to nie pojedziecie kupic nowego silnika tylko wymieniacie sama uszczelke ??

brzeciez regenerowane sie nie nadaje :)

W silniku się wymienia uszczelkę na nową, bo jest to część wymienna.

Zderzaki też się spawa bo po co przepłacać, tylko pierwsze zawadzenie o krawężnik przywraca na ogół zderzak do stanu z przed spawania.

Amortyzatory też da się zregenerować, POLECAM !!! Opony zawsze można nadlać lub zrobić bieżnikowanie. A już najlepszą polska tradycją jest "regeneracja" rozbitych aut :mrgreen:

 

Kolego widać mało miałeś przejść z mechanikami, ja po kilkuletniej praktyce z różnymi "zaufanymi" mechaniorami juz jakiś czas swoje auta w 99% naprawiam sam. Regeneracja części wykonana dobrze daje nam część dobrej jakości, sęk w tym, że nie wszystko da się zregenerować w warunkach "warsztatowych". Do tego bardzo trudno trafić na uczciwego człowieka znającego się na swoim fachu.

Ja sam widziałem w jednym aucie 2 turbiny które wytrzymały jedna około 30tyś druga niewiele więcej, jedna była używana, druga regenerowana. Problem zniknął po zakupie NOWEJ TURBINY.

 

A co do rabatów za oddanie starej turbiny, to nawet Mercedes czy BMW stosuje system regenerowanych części zamiennych z gwarancją. No ale to chyba troszkę inne zaplecze techniczne wchodzi w grę

 

wyobraz sobie ze wogole nie korzystam z uslug panow mechanikow

[SEMPER]

dokladnie. dodam ze od takiego ale i nie tylko zamiast nowej mozemy kupic uzywana.

co z tego ze wyglada jak nowe :) dlatego mowie ze LEPIEJ JEST ODDAC SWOJA DO REGENERACJI NIZ KUPIC KOTA W WORKU I TO 200-300 % za cene wiekszea jaka nizeli zaplacimy za swoja.

Takie jest moje zdanie i kazdy UCZCIWY mechanik powie T O S A M O !

 

No to tak zrób i życzę powodzenia...

Co do uczciwych mechaników to się w ogóle nie wypowiadam, gdyż nie wiem czy w dzisiejszych tacy się w ogóle trafiają...

Nie wspominając już o ich wiedzy przedpotopowej.

Co do VNT to zgoda może i da sie je "zregenerowac"-tzn wymienic koła kompresji, uszczelniacze, łożyska ślizgowe lecz konia z rzędem temu, który zdoła tę samą "zregenerowaną" sprężarkę zgrac z silnikiem-tutaj gra toczy się ustawienie minimalnych i maksymalnych wartości przepływu spalin, które kierowane są na wirnik, a to potrafi tylko producent!

W przypadku starych turbin T2, T3, T4 oraz T04 większych problemów nie było nigdy z regenaracją lecz VNT to zupełnie inna bajka niestety.

Pozdro