dla tych co lubia sportowa jazde - zawieszenie i felga

[Szakalos]

1. Czy ktos ma porownanie jazdy na 17" i 18" ? Czy sa znaczne odczuwalne róznice ?

2. H&R czy Eibach czy seria? Lubie twardo, ale nie chcialbym popasc w ektremum, by po miescie nie rwac wlosow, ale jendak szybciej pokonywac zakrety i nie bujac sie na nich tak jak w seryjnej. Poza tym posadzone auto niżej też mi sie podoba.

3. Jakies fajne amorki sportowe cenowo zrownowazone?

 

Prosze o Wasze opinie.

Pozdro!

[psychop]

1. Czy ktos ma porownanie jazdy na 17" i 18" ? Czy sa znaczne odczuwalne róznice ?

2. H&R czy Eibach czy seria? Lubie twardo, ale nie chcialbym popasc w ektremum, by po miescie nie rwac wlosow, ale jendak szybciej pokonywac zakrety i nie bujac sie na nich tak jak w seryjnej. Poza tym posadzone auto niżej też mi sie podoba.

3. Jakies fajne amorki sportowe cenowo zrownowazone?

 

Prosze o Wasze opinie.

Pozdro!

 

Mam porownanie na 17 i 18 - jezdzilem 2.5 roku samochodem na osiemnastkach i okolo 2 lat autem na 17. W miedzyczasie zdarzalo mi

sie zalozyc 17tki na zime do auta jezdzacego na 18 w lecie.

 

Aha pokonywanie zakretow oczywiscie znaczaco lepiej na 18 -

duzo wyzsza graniczna predkosc zerwania przyczepnosci. Ale

z drugiej strony samo zerwanie nastepuje bardziej brutalnie i

bez "ostrzezen" jakie zazwyczaj wysyla zawieszenie w przypadku

jazdy na wyzszych profilach. ot taki sportowy feature - trzeba

juz naprawde wiedziec, co sie robi :)

Z trzeciej z kolei strony, samochod jadacy bokiem na 18 zachowuje

sie bardziej przewidywalnie i powtarzalnie (pod wczesniej

wspomnianym warunkiem ze nawierzchnia jest rowna). No i im

wieksza felga tym wiecej zalezy od opon. Roznica pomiedzy

Dunlopami S-02 (ktore swoja droga sa dobrymi oponami)a

Yokohama AVS byla jak miedzy noca a dniem - z tym ze te drugie

wyraznie lapaly lepsza przyczepnosc PO ROZGRZANIU. na zimno

byly co najwyzej przecietne

 

 

 

Ogolnie nie jest najlepiej - pomimo zawieszenia w idealnym stanie

(nowe bilsteiny, wymieniane na biezaco wszystkie zuzywajace sie

- przy takich felgach szybko! - elementy) na wielu warszawskich

drogach zasadniczo musialem jezdzic WOLNIEJ niz na 17 bo auto

po prostu tracilo kontakt z nawierzchnia. Zawieszenie mialem fabrycznie

obnizone. Roznica w komforcie jest odczuwalna, jednak wyzszy profil

gumy dosc skutecznie tlumi przynajmnmiej male neirownosci

na 18 czujesz doslownie kazdy kamyk pod opona.

[Rogalotti]

W sumie od niedawna przemieszczam się E-39. I jest to piewrsze auto które niemalże idealnie prowadzi się na seryjnym zawieszeniu. Może masz coś nie tak ale nie zauważyłem u mnie przechylania sie w zakrętach ani podskakiwania kół na warszawskich drogach. Auto sunie jak po szynach - dla mnie poprostu rewelacja. Przesiądz sie na chwile w Audi albo VW nawet prosto z salonu to zobaczysz o czym mówie :twisted: . Od niedawna pomykam tez na 18-stkach (235/40 i 265/35) istna bajka. Może u Ciebie było za sztywno bo sprawdzałeś i uzupełniałeś ciśnienie w zimnych kołach :?:.

 

Generalnie ja zrobie tylko u siebie regulowaną wysokość talerzyków na których montujesz sprężyny i opusze przód o 2cm a tył o 1cm...

[ANDRZEJ 540]

Rogalotti ja mam 17" ( przód 235/45, tył 255/40 ) i jazda w koleinach to masakra!! Cały czas trzeba machać kierownicą bo wywala to w prawo to w lewo. Wydaje mi się, że na 18" nie będę zmieniał bo to jak dla mnie za duży hardcore ( a i ceny opon są troszeczkę inne ).

[Rogalotti]

Kurcze panowie gdzie wy jeździcie, że macie takie koleiny. Wracałem na moich 18-stkach z niemiec po nocy - cały czas prędkości od 100-160km/h po polsce i nie zaliczyłem żadnej dziury. Do tego cały czas latam po warszawie i też nie ma problemu. Naprawde proponuje każdemu przejażdzkę moim samochodem bo miałem takie obawy jak wy przed założeniem tych kół ale teraz wiem że to był strzał nie w 10-ke a w 100000000000000000000000000000000000000 -ke :twisted: :twisted: .

Co do cen opon to jest spory rynek używek z polski, niemiec są też nowe opony ze starszymi rocznikami i jeżeli dla kogoś 300-500zł to jest dużo za idealną 18-stke to proponuje założyć koła od Matiza :mrgreen: :cool2:

[ozzy]

Dunlopami S-02 (ktore swoja droga sa dobrymi oponami)

 

Psychop nie chodzi Ci przypadkiem o Bridgestone Potenza S-02 bo o takich danlopach nie słyszałem :wink: :?:

 

Czytając powyższe wypowiedzi dochodzę do konkluzji,że ile osób tyle opnii (a każdy chwali swoje :wink: ). Ja jeźdze na tych "samych" felgach i ogumieniu co Andrzej540 i uważam ,że na Polskie drogi to jest max... Owszem można założyć 18", ale trzeba sie naprawde pilnować (zero krawężników, głębszych studzienek etc) i jeździć naprawde jak pijany :).

Co do jakości prowadzenia to zgadzam się z psychopem - chociaż żeby odczuć różnicę trzeba naprawde mieć doświadczenie i znać się na rzeczy.

Dużo też zależy od opon... Szczególnie "niebezpieczne" są wspomniane wyżej S-02.Bardzo dobre opony aczkolwiek niebezpieczne i nie polecane początującym adeptom sportowej jazdy ponieważ zachowują się one podobnie jak rajdowe slicki - nie mają żadnego marginesu bezpieczeństwa(w przeciwieństwie do sp 9000).Cały czas dobrze trzymają do pewnego momentu , po którym odrazu puszczają bez większej oznaki np. piszczenia...

[Lego]

ja mam zawieszenie h&R -niebieskie sprężyny i amortyzatory gas-matic monroe.Jak dla mnie jest to najlepsze sportowe zawieszenie idealny kompromis pomiedzy komfortem a sportowom jazda :mrgreen: .Auto siedzi nisko i po zakretach trzyma się jak na szynach.Co do opon :roll: mam 17 BBS na tym opony dunlop 235/40/17 przód i 245/45/17 tył.Jazda po koleinach to koszmar latasz z jednej strony na druga i musisz trzymac mocno kierownice(mam małom sportowom) a jak wjezdzasz na gładka droge(w polsce :roll: hymm?) to rewelacja.Jak dajecie opony to nie za szerokie bo to głownie od tego zależy.

[ANDRZEJ 540]

Rogalotti ja kupuję tylko nowe opony i w tym roku za 1 szt. TOYO T1R płaciłem brutto 710 zł. Używanych nie kupuję bo się nie znam i boję, że jak będę jechał 250 km/h to się zabiję. A pytałeś jeszcze o to gdzie są te koleiny: Warszawa Al. Krakowska, Łopuszańska-Hynka, Powstańców Śląskich ( nad torami przy Wrocławskiej !! ), droga do Białegostoku ( z 50 km to naprawdę są doły jak na poligonie ), droga na Terespol, droga do Suwałk i setki innych na których nie jeździłem. Edytowane 13 Czerwca 2005 przez ANDRZEJ 540

[psychop]

W sumie od niedawna przemieszczam się E-39. I jest to piewrsze auto które niemalże idealnie prowadzi się na seryjnym zawieszeniu. Może masz coś nie tak ale nie zauważyłem u mnie przechylania sie w zakrętach ani podskakiwania kół na warszawskich drogach. Auto sunie jak po szynach - dla mnie poprostu rewelacja. Przesiądz sie na chwile w Audi albo VW nawet prosto z salonu to zobaczysz o czym mówie :twisted: . Od niedawna pomykam tez na 18-stkach (235/40 i 265/35) istna bajka. Może u Ciebie było za sztywno bo sprawdzałeś i uzupełniałeś ciśnienie w zimnych kołach :?:.

 

Generalnie ja zrobie tylko u siebie regulowaną wysokość talerzyków na których montujesz sprężyny i opusze przód o 2cm a tył o 1cm...

 

Zapomnialem dopisac ze mopje doswiadczenia z 17 i 18 pochodza

z Mercedesa..;) Tak wiec odnosze sie w zasadzie tylko do walorow

trakcyjnych felga-opona-nawierzchnia. E39 mam na 16" i faktycznie

prowadzi sie o niebo lepiej niz Mercedes. Ale to nie ten temat -

chcialem napisac tylko o minusach tego rozwiazania.

Cisnienie w kolach sprawdzam dwa razy w tygodniu, mam nawet wlasny

kalibrowany cisnieniomierz...i bynajmniej nie stosuje sie do zalecen

producenta :)

[A]

Kurcze panowie gdzie wy jeździcie, że macie takie koleiny. Wracałem na moich 18-stkach z niemiec po nocy - cały czas prędkości od 100-160km/h po polsce i nie zaliczyłem żadnej dziury. Do tego cały czas latam po warszawie i też nie ma problemu. Naprawde proponuje każdemu przejażdzkę moim samochodem bo miałem takie obawy jak wy przed założeniem tych kół ale teraz wiem że to był strzał nie w 10-ke a w 100000000000000000000000000000000000000 -ke :twisted: :twisted: .

Co do cen opon to jest spory rynek używek z polski, niemiec są też nowe opony ze starszymi rocznikami i jeżeli dla kogoś 300-500zł to jest dużo za idealną 18-stke to proponuje założyć koła od Matiza :mrgreen: :cool2:

 

koleiny na E7 kolo Grojca, przed Radomiem na zwezonej , samochod lata od lewej do prawej na szerokich oponach, trzeba mocno trzymac kierownice, nie wspomne o koleinach na krakowskiej kolo lotniska.W sumie radze nauczyc sie jezdzic na pamiec gdzie jaka dziura i jaka koleina wowczas mozna jechac szybciej rzeczywiscie :lol: W Warszawie jest pelno dziur i samochod lata, wieczorem mniej widac jak ktos sie sciga od swiatel do swiatel musi uwazac. Do testu w pokonywaniu zakretu powyzej 200km/h polecam obwodnice bialobrzeska w celu sprawdzenia czy samochod sie trzyma drogi :lol:

[kiokio]

To teraz ja :D . Ogólnie ja nie mam problemów z koleinami w swojej e34 mam "małe kółka" bo 16" i opony niby 225 a to dlatego że jak stoją koło innych 225 to wydają sie dużo szersze.

Z kolei w Audi mam też 225 ale na 17" i powiem tyle nie ma większej różnicy w prowadzeniu, obydwa te samochody sa na koleiny neutralne, BMW to już wogóle rarytas mogę w koleinach puścić kierownice i samochód będzie jechał prosto Wytłumaczenie tego jest banalne, a rzecz leży w nienagannym zawieszeniu, zbieżności i co najważniejsze rodzaju przekładni.

 

Przekładnie ślimakowe takie jak w większych BMW czy MB mają ogromną zaletę, a mianowicie taka przekładnia ze wspomaganiem działa tylko w jedną stronę :!: tzn siły działające od strony kół przenoszą się na kierownice bez siły wspomagania, natomiast przy przekładniach grzebieniowych siły działające na koła przenoszone są przez siłe wspomagania i dlatego ciąga nas po koleinach, taką przekładnie ma np. e36.

 

Oczywiście jedna i druga ma swoje wady i zalety, jedną z większych wad przekładni ślimakowych jest mniejsze wyczucie samochodu , taka przekładnia pozbawia kierowce bezpośredniej oceny "po czym jedzie" samochód jest izolowany od podłoża

[loks]

Kurcze panowie gdzie wy jeździcie, że macie takie koleiny. :

 

To ja w takim razie proponuje udać na się twoich 18tkach do bytomia, gliwic i troche pojezdzic po miejskich drogach... :)

[Rogalotti]

loks: zapraszam do warszawy - stary nie myśl, że warszawa to jak Berlin. Panowie tu tylko wszystko ładnie na plakatach wygląda - reszta to nieżły syf :twisted: . Generalnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ale jeźeli ktoś dużo lata po polsce to niech faktycznie zainwestuje w nowe opony i idealne 15-16-tki. Mi pomimo tego, że wzrosło spalanie i może będzie padać szybciej zawieszenie autko bardzo się podoba a do tego w dużym stopniu na + zwiększyło się prowadzenie...

[Mlodzik18]

Mialem kiedys e34 530i V8 na gwintowanym zawieszeniu KW i felgach 18 calowych skrecanych z rantem, szerokosc: przod 235/40/18 a tyl 265/35/18. Na koleinach tragedia. Na polkich drogach nie oplaca sie kupowac takich felg. Sa naprawde nie praktyczne. Jak chcesz wjechac na kraweznik to stajesz obok itd... Tzreba strasznie uwazac na dziury bo mozna latwo pogiac felgi. Nie mowcie mi tu, ze na takich felgach sie dobrze jezdzi. Fakt, na gladkim asfalcie jest super, ale wszedzie indziej do DUP...........Y.

[Marco]

loks: zapraszam do warszawy - stary nie myśl, że warszawa to jak Berlin. Panowie tu tylko wszystko ładnie na plakatach wygląda - reszta to nieżły syf :twisted: . Generalnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ale jeźeli ktoś dużo lata po polsce to niech faktycznie zainwestuje w nowe opony i idealne 15-16-tki.

 

 

Podpisuję się pod tym ręcoma i nogami.

[Rogalotti]

Mlodzik18: hmmm bez obrazy ale jak słysze, że komuś sprawia duże trudności wolne i "specjalistyczne" podjeżdzanie pod krawężniki to w takim razie ile problemu dla Ciebie musi stanowić umycie ręcznie samochodu czy porządne odkurzanie wnętrza (sorry). Poprostu - albo padasz na glebe jak widzisz swoje auto na konkretnym kole albo jeździsz szybko bez większej uwagi na dziury na standartowym kole. Do tego plusy prowadzenia samochodu na dużym szerokim kółku z kondonem a nie oponą...

[Szakalos]

Blizej mi ekstremalnych rozwiazan i ciagnie mnie do tych 18" od M5.

Tym bardziej, ze kompromisy czesto powoduja, ze nikt nie jest zadowolony. Czyli auto nie bedzie wygladac i jezdzic, i nie bedzie komforowy jak teraz na 16". Z tym, że to ostatnie mnie najmniej grzeje.

 

Biore też pod uwage 17" magnezowe i Blishtein(B6 lub B8) +H&R(50/50).

[psychop]

Psychop nie chodzi Ci przypadkiem o Bridgestone Potenza S-02 bo o takich danlopach nie słyszałem :wink: :?:

 

Sorry jasne ze Bridgestone - pomieszalo mi sie z innym autem ktore

mialem..;)

 

Yokohama byla wzglednie bezpieczna - na zimno jezdzilo sie na niej

co najwyzej "nieciekawie" - dosyc niski prog odpornosci na boczne

znoszenie, ale i samo zerwanie nastepowalo dosyc lagodnie (o ile

w ogole mozna mowic o lagodnym zerwaniu bokiem w przypadku

fatalnie jednak wywazonego mercedesa;). Za to jak sie nagrzala,

to przez pare pierwszych jazd myslalem, ze cos mi sie stalo z

silnikiem - po prostu zadnymi wysilkami nie bylem w stanie opony

zmusic do zerwania przyczepnosci. Absolutna rewelacja.

[psychop]

Mlodzik18: hmmm bez obrazy ale jak słysze, że komuś sprawia duże trudności wolne i "specjalistyczne" podjeżdzanie pod krawężniki to w takim razie ile problemu dla Ciebie musi stanowić umycie ręcznie samochodu czy porządne odkurzanie wnętrza (sorry).

 

 

Kolego - niezaleznie od zamyslu autora piszacego poprzedni post

powyzsza uwaga jest glupia, zlosliwa, i nie ma zwiazku z prowadzona dyskusja.

 

Uprasza sie moderatora o interwencje w podobnych przypadkach.

[psychop]

Do testu w pokonywaniu zakretu powyzej 200km/h polecam obwodnice bialobrzeska w celu sprawdzenia czy samochod sie trzyma drogi :lol:

 

Na Siekierkowskim - dlugi luk w strone Pragi tuz przed mostem, daje

rade wejsc 240-250. Powyzej luk jest juz za ciasny - a pomyslec, ze

jadac z "cywilna" predkoscia w ogole ledwie mozna zauwazyc, ze tam

jest jakikolwiek luk... :)

 

Zakrety na Trasie torunskiej (te dwa ciasne jeden krotszy drugi

dluzszy) w strone mostu Grota-Roweckiego tez sa niezle, na tym ciasnym

nie zmieniajac pasa daje rade pojechac 130km/h, scinajac poprawnie

zakret (apex po prawej) moze 5-7 kilometrow szybciej.

 

 

Disclaimer - NIE PROBUJ TEGO W DOMU

Co bardziej ekstremalne proby przeprowadzalem co najmniej o 3-4 w nocy kiedy ruch praktycznie wygasl, a trase przejezdzalem najpierw parokrotnie zeby sprawdzic czy nie ma tam zadnych przeszkod oraz innych niespodzianek, jesli wiecie co mam na mysli. ;)

[el Presidente]

Moja rada - 17 cali i ewentualnie lekka gleba, z tym da się jeszcze jeżdzić. 18tka dla hardcore'owców. Akurat e39 pięknie wygląda na 18, ale 17 z rantem też dają radę i nie wymagają wielu wyrzeczeń jak koło cal większe.

BTW Brat ma w e38 koła 19, ostatnio zrobiłem nią Jelenia Góra - Warszawa i z powrotem i nie mogłem przekroczyć 120 km/h, po prostu czułem że auto frunie, zero kontaktu z drogą. W Polsce na takiej feldze BMW traci wszystkie zalety bezpośredniego układu kierowniczego i osiągów, a przecież o to właśnie w BMW chodzi.

[A]

wszystko zalezy od zawieszenia , jak bedziecie mieli M to i na 16nastkach leb wam urwie na dolach...

[Marcin978]

Moja rada - 17 cali i ewentualnie lekka gleba, z tym da się jeszcze jeżdzić. 18tka dla hardcore'owców. Akurat e39 pięknie wygląda na 18, ale 17 z rantem też dają radę i nie wymagają wielu wyrzeczeń jak koło cal większe.

BTW Brat ma w e38 koła 19, ostatnio zrobiłem nią Jelenia Góra - Warszawa i z powrotem i nie mogłem przekroczyć 120 km/h, po prostu czułem że auto frunie, zero kontaktu z drogą. W Polsce na takiej feldze BMW traci wszystkie zalety bezpośredniego układu kierowniczego i osiągów, a przecież o to właśnie w BMW chodzi.

 

patrzylem na wzory felg hartge i nie bylo tam zdaje sie takich felg jak ma twoj brat

ja chyba zaloze lepiej 18 z profilem 50, bo skoro mowisz ze bylo tak kiepsko to 19 beda za bardzo hardcore :)

Edytowane 13 Czerwca 2005 przez Marcin978

[Rogalotti]

Kolego - niezaleznie od zamyslu autora piszacego poprzedni post powyzsza uwaga jest glupia, zlosliwa, i nie ma zwiazku z prowadzona dyskusja.

 

Uprasza sie moderatora o interwencje w podobnych przypadkach.

 

Psychop: jesteś w błędzie to była kolejna cenna uwaga bo porównania dla nikogo nie są na miejscu - jest tak jak napisałem wcześniej punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Nie widze różnicy w podjeźdzaniu pod krawężnik czy to będzie 17-tka czy to będzie 18-stka wszystko zależy od wysokości krawężnika i szerokości zastosowanej opony. Kiedyś miałem Seicento Sporting :mrgreen: i 13-sto calowe alufelgi - nie było wcale komfortowo a koło raczej śmiesznych rozmiarów.

[Rogalotti]

Moja rada - 17 cali i ewentualnie lekka gleba, z tym da się jeszcze jeżdzić. 18tka dla hardcore'owców. Akurat e39 pięknie wygląda na 18, ale 17 z rantem też dają radę i nie wymagają wielu wyrzeczeń jak koło cal większe.

BTW Brat ma w e38 koła 19, ostatnio zrobiłem nią Jelenia Góra - Warszawa i z powrotem i nie mogłem przekroczyć 120 km/h, po prostu czułem że auto frunie, zero kontaktu z drogą. W Polsce na takiej feldze BMW traci wszystkie zalety bezpośredniego układu kierowniczego i osiągów, a przecież o to właśnie w BMW chodzi.

 

Jak przy zastosowaniu większej felgi i cieńszej opony może się pogorszyć "kontakt" z drogą :worried: . Niech zgadnę albo brat ma seryjne słabe zawieszenie albo S-EDC które już wymaga naprawy. Ostatnio jeździłem E-38 z kiepskim S-EDC i wrażenia całkiem mizerne porównując nawet do mojego seryjnego zawieszenia w E-39...