Skocz do zawartości

naprawa blacharska po sarence


speedofsound

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w drodze do domu wpadła na mnie sarenka. Jechałem dość wolno więc nie ma wielkich szkód. Wpadła na mnie z lewej strony z przodu, uszkodziła (lekkie wgniecenia) maskę, lewy błotnik i drzwi. Auto jest nowe (2008). Serwis BMW twierdzi, że wgniecenia sa tak małe, ze wszystko naprawią bez wymiany elementów. Rzeczoznawca PZU z kolei zaproponował wymianę drzwi na nowe i naprawę aluminiowych elementów. Będę naprawiał bezgotówkowo w ASO, mam pytanie czy jest sens naciskać na wymianę maski i błotnika? A jeśli tak czy PZU pójdzie na to? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym naciskał na wymiane na nowe elementy :!:

kiedyś miałem podobną sytację w poprzednim aucie (jeszcze na gwarancji) i PZU powiedziało, że jak auto na gwarancji to rzeczoznawca pisze elementy do wymiany a nie do klepania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Tylko nowe części. Nie ma sensu dać do robienia tego blacharzom, bo wyjdzie kaszana. Szczególnie że masz coś do powiedzenia. Jedyny minus, to że nowa część będzie lakierowana w Polsce, ASO zazwyczaj nie lakieruje tylko zleca to firmie i może być różnie.

 

Ja też miałem ostatnio mały wypadek i złamało się lusterko - ASO już ściąga i nówka będzie. To dobra rzecz, bo ASO jak Ci coś zakłada, ma dać 24 mies gwarancji. Wiec np. jeśli coś padnie w drzwiach po gwarancji na auto, to śpisz spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nowe części. Nie ma sensu dać do robienia tego blacharzom, bo wyjdzie kaszana.

 

U mnie wchodzi w rachubę tylko ASO, ale jestem zdziwiony, że oni nie sugerują wymiany części tylko naprawę i malowanie? Może bardziej im się opłaca naprawiać element niż wymieniać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Tylko nowe części. Nie ma sensu dać do robienia tego blacharzom, bo wyjdzie kaszana.

 

U mnie wchodzi w rachubę tylko ASO, ale jestem zdziwiony, że oni nie sugerują wymiany części tylko naprawę i malowanie? Może bardziej im się opłaca naprawiać element niż wymieniać?

 

Dla mnie też to dziwne. Wydaje mi sie, że na marży jaką mają na częściach i robotogodzinach za malowanie wiecej zarobią, niż za naprawę i malowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]robotogodzinach[...]

 

A cóż to za licho :twisted2:??? Czyżby jedna godzina pracy robota :lol:?

 

Mam nadzieję, że się nie obrazisz, bo to jedynie żart... Chodziło Ci o zapewne rbg=roboczogodzinę...

 

pozdrawiam

 

thenygoos

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o sarnę nikt nie pyta?
nie ponieważ ona chciała umrzec ,a to że rzuciła się pod bmw świadczy że miała dobry gust :cool2: co do naprawy to upieraj się przy wymianie części na nowe trzeba ukarac dusigrosza jakim jest PZU w końcu płacimy niemałe składki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym poczekał ile PZU zaproponuje. Jeśli to są naprawdę niewielkie uszkodzenia a oni proponują wymianę to możesz być ładnych parę plnów do przodu. Sądzę że możesz spokojnie autem jeździć w takim stanie wiec poczekaj na rozwój wypadków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko sprawdź dobrze zamki maski silnika (czy nie są uszkodzone/przemieszczone i sprawne), bo po takich sarenkach/pieskach/świknach, potrafi się sama z siebie nagle otworzyć podczas jazdy, a za takie coś żadna ubezpieczalnia kasy Ci nie zapłaci. Wtedy do wymiany masz maskę, szybę i być może dach do roboty...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o sarnę nikt nie pyta?

 

Sarna już zjedzona ;) Nie chce drażnić Greenpeace opisami, ale auto nawet nie drgnęło po tym uderzeniu. Sarna jednak padła przy drodze.

 

Przyszła wycena z PZU (wymiana drzwi i naprawa maski oraz błotnika). Chyba będę walczył o nową maskę i botnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.