Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

znalazłem na allegro firme która sprzedaje takie zabezpieczenia pod rózne samochody.Mają też odpowiednie pod mój czyli e60 rok 2004 i automat.

czy ktoś montował juz w tej skrzyni bo słyszałem że lepiej nie montowac bo mozna bardzo łatwo ją uszkodzic. Czy to prawda czy mit.

jak sie sprawuje i czy dobrze chroni...? bo ponoć to jedno z lepszych zabezpieczen na rynku.

pozdr.

 

jeśli bez obaw można montować to tgdzie najlepiej w woj. śląskim?

Opublikowano
Podłącze się pod pytanie kolegi, sam zastanawiam się nad montażem tej blokady, ale obawiam się o skrzynię. Koledzy podpowiedzcie cosik :D
"Urzędnicy są jak książki na półkach, im wyżej postawieni, tym rzadziej do czegoś słuzą" Napoleon Bonaparte
Opublikowano
Ale według ciebie dlaczego coś by sie miało uszkodzić po montażu blokady skrzyni?

Nadszedł już ten czas Ty dobrze o tym wiesz.

Bierz ile chcesz, tylko zaloguj się - WWW.OTWARTAPESTKA.INFO :)

Opublikowano
Normalnie takie Bear-Locki nie "blokuja skrzyni biegow" tylko drazek zmiany biegow - watpie, zeby cos tam sie dalo popsuc.

pozdrowienia

Krzysztof

Opublikowano

Sorki, że się wtrącę, ale uważam, że zakładanie takich wynalazków to nieporozumienie. Jak Ci auto będą chcieli podprowadzić to i tak Ci podprowadzą, bez względu na to jakie blokady założysz (np. podjedzie laweta i na pakę załaduje)...

Wykup sobie autocasco, tylko rozpoznaj która firma oferuje najkorzystniejsze warunki i będzie po problemie...

Jeśli chodzi o BearLock to elementem blokującym jest bolec przechodzący przez tunel i spotkałem się z takim przypadkiem, że przy takiej blokadzie ktoś spłoszył złodziei i auto nie "poszło", ale zdążyli zrobić taki myk, że jakimś cudem zamkniętą blokadę drążek "ominął"...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

  • Członkowie klubu
Opublikowano
Sorki, że się wtrącę, ale uważam, że zakładanie takich wynalazków to nieporozumienie.

 

Nieporozumieniem to jest zakładanie do aut tak naszpikowanych jak nasze beemki wynalazków typu odcięcie zapłonu/pompy itp "zrób to sam". Mechaniczna blokada skrzyni biegów w automacie sprawdza się jak najbardziej, blokowany jest wybierak i chciałbym zobaczyć "fachowca", który bez lawety zwinie takie auto ... Przy manualnej skrzyni owszem jest możliwość wbicia któregoś z biegów na chama (słyszałem o tym, że wbijają wsteczny albo piątkę i jadą na półsprzęgle). Zgadzam się za to z Tobą, że żadne zabezpieczenie nie zastąpi polisy AC w porządnym TU :cool2:

Opublikowano
[...]chciałbym zobaczyć "fachowca", który bez lawety zwinie takie auto ...

 

A jak bym Ci podesłał, to byś poświęcił swoje nie ubezpieczone auto :twisted:???

Z tego co się co nieco orientuję, to taka wkładeczka, jak jest w tej blokadzie to pestka na kilka/kilkanaście sekund...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Witam.Mam taka blokade u siebie w e-39,poprzedni wlasciciel ja zamontowal.Wydaje mi sie ze to dobre zabezpieczenie, praktycznie nie widoczne a przede wszystkim nie ingeruje w elektronike auta.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Słyszałem, słyszałem...

 

 

Przy manualnej skrzyni owszem jest możliwość wbicia któregoś z biegów na chama (słyszałem o tym, że wbijają wsteczny albo piątkę i jadą na półsprzęgle):

 

Skrzynię manualną blokujesz na konkretnym biegu, czyli najlepiej zrobić to na wstecznym. Nie ma możliwości zablokowania "na luzie", więc nie da się wbić żadnego biegu, bo samochód już na nim jest. Gdybyś widział jak wygląda taka blokada to przekonałbyś się, że nie ma możliwości wbicia innego biegu niż ten na którym zablokowałeś.

 

Blokadę zakładał mi facet który zajmuję się ich montażem w jednym z salonów AUDI w Warszawie. Niestety wielu ludzi montuje je samodzielnie skutki bywają różne.

 

thenygoos wkładka jest taka sama jak w dobrych drzwiach antywłamaniowych z atestem.

Opublikowano
thenygoos wkładka jest taka sama jak w dobrych drzwiach

antywłamaniowych z atestem.

 

...to gdzie mam tego gościa podesłać :mrgreen: ? To, że klucze są nawiercane, a wkładka ma atest to żadne halo dla specjalisty, uwierz mi...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
To, że klucze są nawiercane, a wkładka ma atest to żadne halo dla specjalisty, uwierz mi...

 

To po co zamykasz samochód i drzwi do domu?

Opublikowano
Fakt jest faktem, z wielu źródeł słyszałem bezpośrednio i pośrednio, że jak przeciętny złodzeijaszka widzi auto z blokada skrzynii daje sobie spokój z takim autem, no chyba że brka konkretna i jest zamówienie, ale nie o to chodzi. Mianowicie problemem, który ich dotyczy jest czas, każda sekunda w plecy to coraz to wieksze niebezpieczeństwo i ryzyko wykrycia i złapania, więc taka blokada daje pewnego rodzaju zabezpieczenie zwłaszcza przeciwko pospolitym złodziejom.
Opublikowano
No, fajnych masz kumpli. :roll:

 

To nie kumple w takim znaczeniu jak myślisz... czasami współpracuję z nimi w jak najbardziej uczciwych sprawach i dorobili się na swej jak najbardziej uczciwej wiedzy... Mam jednak świadomość tego co oni potrafią i jak mogliby to wykorzystać... tyle, że nie muszą wykorzystywać tego co umieją aby się gdziekolwiek włamywać, bo robią kupę dwusetkami :twisted2:

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
To, że klucze są nawiercane, a wkładka ma atest to żadne halo dla specjalisty, uwierz mi...

 

To po co zamykasz samochód i drzwi do domu?

 

Do domu nie włamują Ci się specjaliści, a pospolici złodzieje... I właśnie z tego powodu zamykam drzwi, aby się wyzbyć tych drugich... Ci pierwsi nie muszą się do mnie/do Ciebie włamywać, bo w inny sposób uczciwie zarabiają na życie...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
Do domu nie włamują Ci się specjaliści, a pospolici złodzieje... I właśnie z tego powodu zamykam drzwi, aby się wyzbyć tych drugich... Ci pierwsi nie muszą się do mnie/do Ciebie włamywać, bo w inny sposób uczciwie zarabiają na życie...

 

Rozumiem, że znasz złodziejski półświatek na tyle by wiedzieć jaki typ złodzieja włamuje się do aut a jaki samochodów?:)

 

Moim zdaniem blokady skrzyni biegów są najlepszym sposobem by 90% szumowiny zrezygnowała z danego auta. Potwierdzają to badania Centralnego Laboratorium Kryminalistyki KGP i dość duże zniżki w AC. To są dla mnie wiarygodne informacje. Kolegom, którzy przy flaszce opowiadają jak to oni łamią zabezpieczenia w 15 sekund z palcem w d.. radzę wierzyć trochę mniej.

http://img125.imageshack.us/img125/2302/bmw1qf7.jpg

BMW E60 530dA Individual, 11.2006, 231hp +DENSION GW500

Opublikowano
Ja mam BEAR LOCKA w e39 i zakładając go byłem świadomy że i takie przeszkody są do przejścia dla złodzieja ale chodzi mi o to zeby parkując gdzies na mieście itp. mieć głowę spokojną. Potrzeba czasu żeby coś takiego ruszyć a i z lawetą nie uwiną się w parę minut. Na dłużej auto zostawiam w garażu i do tego mam jeszcze ubezpieczenie :)
Opublikowano

Zgadzam się z powyższym - bear-lock to wg mnie najlepsze, bierne zabezpieczenie antykradzieżowe, ponieważ w przeciwieństwie do elektroniki trzeba go po prostu zniszczyć, a ten nie poddaje się łatwo ze wzgledu na materiał, z którego jest wykonany. Bear-lock bardzo utrudnia kradzież auta, a amatorom może nawet uniemożliwić (w związku z tym, że zakladam go sobie w każdym aucie widziałem w warsztatach już wiele sztuk po próbach ich unieszkodliwienia). Cena 450 zł to dla właściciela jakieś atrakcyjnej Beemki nie jest chyba wydatkiem nie do przeskoczenia.

 

thenygoos - są różne szkoły w kwestii zabezpieczania swoich autek, jedni twierdzą, że nie warto tego robić, bo jak złodziej chce to i tak ukradnie (nie zamierzam z tym polemizować, gdyż takiego myślenia zwyczajnie nie rozumiem), drugi coś robi w tym kierunku żeby temu zapobiec. Co do AC to ja również je mam oprócz szeregu zabezpieczeń, bo zawiera oprócz KR (ubezpieczenia od kradzieży również gwarancje pokrycie dużego procenta szkody wywołanej z naszej winy w naszym autku), ale co do kradzieży to sam wiesz - oddają 85% rynkowej wartości auta, czyli w moim przypadku gdzieś z 17-18 tys., a żebym kupił auto w takim stanie jak mam obecnie musiałbym wydać około 30 tys., więc mimo posiadania AC bardzo bym nie chciał utracić tego auta. Poza tym czas oczekiwania na zwrot + szukanie atrakcyjnego auta = kilka miesięcy bez samochodu.

  • Członkowie klubu
Opublikowano

DRAY w manualu blokowany też jest sam drążek. ZTC czytałem to kolesie włażą pod auto i linkami "wbijają" inny bieg. Szczegółów technicznych Ci nie podam bo nie mam takich fajnych kumpli jak thenygoos :lol:

 

thenygoos a gdzie ja napisałem, że mam nieubezpieczone auto :twisted2:

 

Prawdą jest i z tym się zgadzam w 200%, że jak się "koledzy" uprą to zwiną każde auto, dlatego nic nie zastąpi AC+parking strzeżony. Okazja czyni złodzieja, więc należy unikać stwarzania okazji. Poza tym tyle jest teraz e39 na rynku, że jeśli ktoś się włamie do auta i napotka jakieś problemy to nie będzie się siłować z zabezpieczeniami tylko odpuści, przejdzie się parę ulic dalej i zwinie inną e39 :twisted2:

 

Oprócz zabezpieczenia mechanicznego warto się zastanowić moim zdaniem także nad czymś takim dlatego, że 99% aut jest kradzionych i rozbieranych na części.

Opublikowano
[...]blokady skrzyni biegów są najlepszym sposobem by 90% szumowiny zrezygnowała z danego auta. Potwierdzają to badania Centralnego Laboratorium Kryminalistyki KGP i dość duże zniżki w AC. To są dla mnie wiarygodne informacje. Kolegom, którzy przy flaszce opowiadają jak to oni łamią zabezpieczenia w 15 sekund z palcem w d.. radzę wierzyć trochę mniej.

 

Tyle, że po "Twoją" betkę nie przyjdzie byle szumowina... Czy z blokadą, czy bez niej... Nie znam półświadka i nie mam zamiaru, a miałem okazję widzieć skutki działania i tyle...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
[...]nie mam takich fajnych kumpli jak thenygoos :lol:

 

Nie odbierz tego źle, bo to żart: spadaj :twisted:

 

thenygoos a gdzie ja napisałem, że mam nieubezpieczone auto :twisted2:

 

Ja nie stwierdziłem, że nie masz, chodziło mi jedynie o wyeksponowanie większej straty jak auto nie jest ubezpieczone...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
[...]co do kradzieży to sam wiesz - oddają 85% rynkowej wartości auta[...]

 

Żebyś się nie zdziwił, że aż tyle... Wiesz ile traci z miesiąca na miesiąc kilkuletnie luksusowe auto o wartości około 200 tys. PLN? 4,5-5,0 tys. PLN miesięcznie... Od początku trwania umowy ubezpieczenia do końca w zależności od marki i klasy auta to ok. 20-30%. Wystarczy, że po ubezpieczeniu w styczniu, auto "ginie" Ci w grudniu i już jesteś "zarobiony" co najmniej 20-30%, a jak masz świadomość, że Twoje auto ma deskę wysadzaną brylantami :twisted2: i ubezpieczysz na zawyżoną sumę ubezpieczenia, to może się okazać, że dostajesz połowę tego na ile ubezpieczyłeś...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
Żebyś się nie zdziwił, że aż tyle... Wiesz ile traci z miesiąca na miesiąc kilkuletnie luksusowe auto o wartości około 200 tys. PLN? 4,5-5,0 tys. PLN miesięcznie... Od początku trwania umowy ubezpieczenia do końca w zależności od marki i klasy auta to ok. 20-30%. Wystarczy, że po ubezpieczeniu w styczniu, auto "ginie" Ci w grudniu i już jesteś "zarobiony" co najmniej 20-30%, a jak masz świadomość, że Twoje auto ma deskę wysadzaną brylantami :twisted2: i ubezpieczysz na zawyżoną sumę ubezpieczenia, to może się okazać, że dostajesz połowę tego na ile ubezpieczyłeś...

 

Theny to co napisałeś to raczej kolejny argument do zabezpieczania swoich autek i nie zdawanie się na łaskę bandziora.

 

Co do spadku wartości to nie jest tak jak piszesz. U mnie sytuacja przedstawa się w ten sposób (w Warcie), że ubezpieczam auto na konkretną wartość, której maksymalny poziom jest z kolei zależny od wartości rynkowej. Zmienność tego ostatniego nie jest powodem wypłacenia mniejszego odszkodowania, ponieważ mnie interesuje jedynie jaka suma jest wpisana w umowie i od niej otrzymuję 85% (z racji tzw. obowiązkowego 15% wkładu własnego). Wartość rynkowa ma ponownie znaczenie w przypadku przedłużenia umowy o kolejny rok, wtedy trzeba ją renegocjować i prawdopodobnie sumę ubezpieczenia trzeba będzie zmniejszyć, choć ja z ajentem zawsze się dogaduję, gdyż moje auta starzeją się jedynie na papierze. :)

Opublikowano

Czytalem gdzies kiedys, ze patentem na Bear Locka jest zamrozenie zamka (nie wiem dokladnie czym, pewnie maja jakies specyfiki w "szpreju") i po prostu wylamanie go na chama. Dla specjalisty nie bedzie to oczywiscie nic trudnego, ale zgadzam sie z opinia, ze odstraszy to zdecydowana wiekszosc amatorow cudzej wlasnosci. 450 zl to nie majatek, a ryzyko kradziezy jednak mniejsze.

 

Żebyś się nie zdziwił, że aż tyle... Wiesz ile traci z miesiąca na miesiąc kilkuletnie luksusowe auto o wartości około 200 tys. PLN? 4,5-5,0 tys. PLN miesięcznie... Od początku trwania umowy ubezpieczenia do końca w zależności od marki i klasy auta to ok. 20-30%. Wystarczy, że po ubezpieczeniu w styczniu, auto "ginie" Ci w grudniu i już jesteś "zarobiony" co najmniej 20-30%, a jak masz świadomość, że Twoje auto ma deskę wysadzaną brylantami :twisted2: i ubezpieczysz na zawyżoną sumę ubezpieczenia, to może się okazać, że dostajesz połowę tego na ile ubezpieczyłeś...

 

Theny to co napisałeś to raczej kolejny argument do zabezpieczania swoich autek i nie zdawanie się na łaskę bandziora.

 

Co do spadku wartości to nie jest tak jak piszesz. U mnie sytuacja przedstawa się w ten sposób (w Warcie), że ubezpieczam auto na konkretną wartość, której maksymalny poziom jest z kolei zależny od wartości rynkowej. Zmienność tego ostatniego nie jest powodem wypłacenia mniejszego odszkodowania, ponieważ mnie interesuje jedynie jaka suma jest wpisana w umowie i od niej otrzymuję 85% (z racji tzw. obowiązkowego 15% wkładu własnego). Wartość rynkowa ma ponownie znaczenie w przypadku przedłużenia umowy o kolejny rok, wtedy trzeba ją renegocjować i prawdopodobnie sumę ubezpieczenia trzeba będzie zmniejszyć, choć ja z ajentem zawsze się dogaduję, gdyż moje auta starzeją się jedynie na papierze. :)

 

Ja ubezpieczylem w Liberty Direct. Doplacilem ok 500 zl do AC i mam gwarantowana sume ubezpieczenia na caly okres trwania umowy - bez wzgledu na to, czy ukradna mi go miesiac po zawarciu, czy pod sam koniec, dostaje tyle samo - na tyle, na ile ubezpieczylem.

 

Nie jestem pewien, czy dobrze zrozumialem, ale chodzi Ci o to, ze z roku na rok auto sie starzeje, a Ty dogadujesz sie z brokerem i ubezpieczasz auto na taka sama kwote? Zebys sie nie zdziwil, jak Ci ukradna auto, ja juz to przerabialem. Mozesz ubezpieczyc auto i na pol miliona, zaplacic odpowiednio duza skladke AC od tego, a przy rozliczaniu szkody i tak wezma pod uwage wartosc auta wg katalogu. Ubezpieczanie fury ponad jej wartosc rynkowa jest wyrzucaniem pieniedzy w bloto, wystarczy poczytac warunki ubezpieczenia.

 

Pzdr

Mex

I love smell of the gasoline in the morning. It smells like... victory.
Opublikowano
tez mi sie wydaje (choc nie siedze w temacie) że zawyzona wartosc ubezpieczenia moze sie na wiele nie przydac. Ostatecznie co bylby za problem ubezpieczyc drogą limuzyne na sumę zalozmy 30% wyzszą niz wartosc, potem "pozwolic" zeby ktos ukradł i zgarnac wiecej z AC niz sie za auto wczesniej zaplacilo? to bylby czysty zysk - a ze ubezpieczyciele tez nie są idiotami, to pewnie sie zabezpieczaja przed takim krętactwem :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.