jak sprawdzic

[barti801]

witam wszystkich,mam pytanie odnośnie cofniętego licznika.Kupiłem autko z przebieg 186tyś jakieś 3 tygodnie temu i nie wiem czy stan licznika jest prawdziwy Edytowane 4 Maja 2009 przez barti801

[kazas4]

witam wszystkich,mam pytanie odnośnie cofniętego licznika.Kupiłem autko z przebieg 186tyś jakieś 3 tygodnie temu.Byłem wczoraj na kompie i okazało sie ze autko ma 300tyś.Co moge realnie zrobić pod wzgledem prawnym,czy mam sie sądzić.W umowie nie wpisałem stanu licznika i to uważam za błąd.

 

kolego a jak ci na kompie wyszedł przebieg,byłeś w ASO bo wątpię żeby u zwykłego elektromechanika wyjdzie ci org przebieg!!!

A co do pytania to szkoda twojego czasu i pieniędzy na sądzenie się,chyba nic nie zdziałasz!!!!

[barti801]

tak sie domyslam Edytowane 4 Maja 2009 przez barti801

[robiola1]

W umowie nie wpisałem stanu licznika i to uważam za błąd.

jak nie wpisales to po ptokach,

nawet jakbys wpisal to byłoby cięzko udowodnic oszustwo. w historii ostatniego własciciela musiałby być wpis z wiekszym przebiegiem, np. serwis, ubezpieczenie, umowa kupna-sprzedaży poprzedniego z wczesniejszym jeszcze wlascicielem.

[ventola]

...Kupiłem autko z przebieg 186tyś jakieś 3 tygodnie temu.Byłem wczoraj na kompie ...

I tradycyjne pytanie czemu nie zrobiłeś tego w przed kupnem :shock:

[czestek1]

Powiedz tylko , ze masz Diesla........moze w kombi dodatkowo?

[Fabi]

ilu letnie masz to auto tak z ciekawosci zapytam

[M330d]

Samochód z allegro, otomoto ?

[barti801]

autko kupiłem z allegro,sedan

[M330d]

To w opisie aukcji powinien był przebieg ? Aukcja jest w archiwum, skontaktuj się z allegro. Zleć zbadanie historii serwisowej w ASO. Potem skontaktuj się ze sprzedającym. Jesli bedzie oporny, musisz pogadać z prawnikiem lub Policją.

[maaad13]

No to może w ogłoszeniu z allegro będzie jeszcze przebieg, albo masz świadków na to.

Kodeks cywilny:

Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).

 

Wadą zmniejszającą wartość jest m. in. większy przebieg - wiadomo, auto o większym przebiegu jest mniej warte niż o mniejszym, co wynika z domniemanego większego zużycia części, ale nie ma tu automatyzmu.

 

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.

§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.

Edytowane 23 Lutego 2009 przez maaad13

[maaad13]

No to może w ogłoszeniu z allegro będzie jeszcze przebieg, albo masz świadków na to.

Kodeks cywilny:

Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).

 

Wadą zmniejszającą wartość jest m. in. większy przebieg - wiadomo, auto o większym przebiegu jest mniej warte niż o mniejszym, co wynika z domniemanego większego zużycia części, ale nie ma tu automatyzmu.

 

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.

§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.

Post mi się zdublował dziwnie, proszę admina o usunięcie. Dziękuję :D

[ventola]

To w opisie aukcji powinien był przebieg ? Aukcja jest w archiwum, skontaktuj się z allegro. ...

Auto kupił po za allegro na podstawie umowy spisanej ze sprzedającym.

W umowie nic nie było o przebiegu, a tylko to, że znany jest mu stan techniczny itp. na co kupujący się zgadza.

Nauczka na przyszłość: sprawdzaj przed, a nie po!

Edytowane 23 Lutego 2009 przez ventola

[piotr2569]

No to może w ogłoszeniu z allegro będzie jeszcze przebieg, albo masz świadków na to.

Kodeks cywilny:

Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).

 

Wadą zmniejszającą wartość jest m. in. większy przebieg - wiadomo, auto o większym przebiegu jest mniej warte niż o mniejszym, co wynika z domniemanego większego zużycia części, ale nie ma tu automatyzmu.

 

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.

§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.

 

No dobrze - a jak udowodnisz sprzedającemu, iż to on rzeczywiście cofnął licznik przed sprzedażą??? Na bank będzie się tłumaczył, że takie auto odkupił od pierwszego właściciela i nic nie kręcił przy liczniku.

Jeśli nie będzie dowodów na to, że kręcił coś przy liczniku ( Np. umowa kupna-sprzedaży z poprzednim właścicielem, gdzie okreslony został przebieg ) to na jakiej podstawie chcesz odstąpić od umowy. Próby oszustwa, gdy brak jest papierków, swiadków - nie udowodnisz.

 

Jedynie to, że kupujący może odstąpić od umowy w wyniku odkrycia wady uniemozliwiającej korzystanie z wyrobu lub żądać odszkodowania w wyniku gdy wada ma wpływ na wartośc towaru.

Większy przebieg nie dyskwalifikuje samochodu jako towaru użytkowego - więc w grę wchodzi jedynie rekompensata z tytuło obniżenia wartoiści spowodowanej większym przebiegiem.

 

Dlatego rada jest taka, aby auto sprawdzać wnikliwie PRZED ZAKUPEM - a nie po.

 

Pzdr,

[Panfil - BMW Klub Polska]

W umowie nic nie było o przebiegu, a tylko to, że znany jest mu stan techniczny itp. na co kupujący się zgadza.

 

Akurat ten zapis jest bezprawny i z latwoscia mozna go podwazyc. Co nie zmienia faktu, ze udowodnienie sprzedajacemu, ze przekrecil licznik jest juz w tej chwili praktycznie niemozliwe.

[maaad13]

Nie do mnie należy szukanie dla autora wątku dowodów w sprawie, bo nie znam dokładnie jej okoliczności. Nie wiem, czy ma jakichś świadków, których zeznania miałyby znaczenie przed sądem. Wskazałem tylko ewentualną ścieżkę postępowania.

Ingerencje w licznik da się ponoć ustalić, ale nie wiem dokładnie, nie znam sie.

Poza tym, bez znaczenia jest fakt, że sprzedający nie wiedział o kręconym liczniku - nawet, jeśli zrobił to poprzedni jeszcze właściciel, to obecny sprzedający będzie odpowiadał przed obecnym kupującym. Z odpowiedzialności takiej zwalnia go tylko i wyłącznie fakt, że kupujący o wadzie wiedział w chwili zawarcia umowy. Ewentualnie jeśli w drodze umowy strony ograniczą odpowiedzialność sprzedającego z tytułu rękojmi.

Dlatego rada jest taka, aby auto sprawdzać wnikliwie PRZED ZAKUPEM - a nie po.

To już niestety nastąpiło, a tutaj próbujemy zaradzić coś na przysłowiową musztardę po obiedzie. Bo i tak ktoś się kiedyś w podobny sposób natnie.

[M330d]

Dlaczego wkładacie mi w usta nie moje słowa ?

 

Ja jestem po podobnej przygodzie. Udokumentowana historia auta z ASO poszła na meila do sprzedawcy. 10.000 PLN rekompensaty. Inaczej bedzie miał problemy z allegro, US, Policją itp. Sprzedawca zaproponował zwrot pieniedzy i odbiór samochodu. Po ostatecznych ustaleniach oddał 5000 PLN

Z punktu prawnego sprawa nie do wygrania , bo jeśli umowa jest spisana na "kogoś" w Niemczech i docelowego nabywce to nie ma podstawy.

Ja spisywałem pewne umowy przedwstepne, miałem zdjecie licznika przed zakupem, kopię aukcji.

Może miałem szczeście trafiająć na sprzedawcę "wporzadku" albo sam nie wiedział o korekcji licznika. Jednak nigdy nie zasugerowałem wprost że to jego sprawka.

 

A kolega jak ma umowę spisaną ?

[maaad13]

Z punktu prawnego sprawa nie do wygrania , bo jeśli umowa jest spisana na "kogoś" w Niemczech i docelowego nabywce to nie ma podstawy.

Właśnie to jest dobry straszak na handlarzy :twisted:

[M330d]

Wiem, tylko że on strzela w dwie strony :)

[maaad13]

Racja, nie wiesz nigdy, na kogo trafisz :D

[czestek1]

No dobrze, szkoda, ze sie tak stało, współczuje........ale autor nie odpowiedzial na pytanie

 

Wiemy , ze sedan, jaki silnik i czy była to OKAZJA?

[piotr2569]

Wiemy , ze sedan, jaki silnik i czy była to OKAZJA?

 

Paweł - sprecyzuj jeszcze rodzaj okazji :P:P:P

 

Bo są w tym wypadku dwie:

1. Okazja kupna auta od kogoś, kto nie potrafi go wycenić lub jest zmuszony do szybkiej sprzedaży

2. Okazja znalezienia "chętnego" na kupno paździeża i jak najszybsze wypchnięcie go z listy zaleganych szrotów.

 

Pzdr,

[czestek1]

Zdecydowanie , ale tak po cichu mam na myśli bramkę nr. 2.

i w dalszym ciagu nie dziwie sie tym wszystkim absurdalnym naciaganiom babć na SZMAL dla wnuka, jak młodzi ludzi znajacy realia ( ale chyba własnie nie znaja) nie sa przezorni i nie SPRAWDZAJA AUTA przed kupnem :duh: Przeciez w ten sposób każdy na własne życzenie zciąga na siebie takie problemy. Przepraszam, ale zacytuje słowa a artykułu na WP

".......przed szkodą i po szkodzie Polak głupi"

[M330d]

Jesli samochód ma tylko jeden lub dwa przeglady serwisowe w historii ASO, książka jest podrobiona to trudno tu znalezc jakies punty zaczepienia w momencie zakupu. Wierzymy w to i tyle. Natomiast jesli podczas diagnozy mamy bład LCM lub zegarów, możemy sie zastanawiać że jest coś nie tak. Jednak dla kogoś kto 1 raz kupuje e46 to nic nie znaczy. Tylko my wiemy jaki jest objaw cofniecia licznika. Wiec trudno sie dziwic ze ludzie wpadaja w pułapki. Ba, sam wpadłem, aczkolwiek mogło być gorzej.

[MeWho]

9 na 10 aut w Polsce ma cofnięta szafe i do tego należy przyzwyczajić i to jest walka z wiatrakami. W sumie to wszystko jest dlatego, że kupujący w Polsce sami chcą być oszukiwani. Mysla ale trafiłem BMW 330d 2000r a ma tylko 160 tys "człowieku" obudź sie ze snu 160 to ma 3-4 letnia beemka ze wschodu anie 9 letnia. Druga sprawa sprzedajesz auto np OPLA z 99r z przebiegiem 260 tys, czyli rocznie 26 tys - przebiego normalny. A bądźcie mądrzy i sprzedajcie takie auto!!! Graniczy z cudem. Znam ten temat od podszewki i prosze nie ubliżać handlarzom. Pozdrawiam