"Twardość wspomagania"

[Irkii]

Ostatnio porównując siłę skrętu u siebie z inna siudemka stwierdziłem że kierownica chodzi mi nieporównywalnie ciężej.

Od razu mówię że mam dość plynu i nic nie buczy przy kreceniu. :?

Nie o to chodzi że nie ma tego wspomagania tylko porównując moje z tym drugim to ja obsługuje kierownice dwoma palcami a ta druga da się polową małego :D .

Z tego co wiem to wspomaganie utwardza się w miarę większej prędkości czy u mnie mogło się zaciąć natym bardziej twardym stopniu? jak temu poradzić :worried:

Czy może robili "twardsze wspomagania" niż we wcześniejszych ekzemptlażach - bo ten kolegi jest z 1989 a mój z 1992r.

czekam na opinie.

:pray: :pray:

[maciekszz]

A jakie masz opony? A jakie kolega? Jeśli masz szersze to chyba wszystko jasne? :) Szersze opony większy opór = ciężej się kręci kierownicą :)

Pozdrawiam!!

[xsilver]

z oponami to fakt

w e32 nie bylo chyba utwardzania wraz ze wzrostem predkosci ( a przynajmniej ja nie wiem ze cos takiego mam.... )

ciezkosc moze wynikac ze zuzecia ukladu ( jest on wtedy mniej wydajny )

ale tez w e32 byly montowane 2 typy ukadow kierowniczych ( kanciasty i bardziej okraglu w nowych) moze jeden ma wieksz sile wspomaganie a drugi mniejsza....

[katar14]

Też nie słyszałem zeby w 32 podczas większej prędkości zwiększały się opory skrętu - jest coś takiego to fakt ale w duzo nowszych autkach.

Może się mylę ale o takim rozwiązaniu słyszałem całkiem niedawno w nowszych modelach samochodów niekoniecznie BMW.

Mnie też aż tak lekko nie chodzi ale mnie się to wydaje że to ma związek z pompą wspomagania. Zastanawiałem się czy czasem nie ma jakiś zestawów naprawczych takich pomp (bo coś mi się obiło o uszy że są i wystarczy powymieniać w nich uszczelki i wszystko wraca do normy) - Ktoś może coś wie na ten temat?

[Irkii]

A jakie masz opony? A jakie kolega? Jeśli masz szersze to chyba wszystko jasne? :) Szersze opony większy opór = ciężej się kręci kierownicą :)

Pozdrawiam!!

nie to nie to próba była przeprowadzana na szutrze a opony się różnią o jeden rozmiar tzn. 215, 225.

Nie nie wydaje mi się że by to było to.

 

A z tym utwardzaniem strzelałem ale coś podobnego chyba musi być dla leprzego prowadzenia, żeby :D nie przekręcić zabardzo kierownicy, no albo to tylko siła odśrodkowa :D to robi.

 

Co do zuzycia układu - mam połowę mniejszy przebieg :|

[psychop]

Ostatnio porównując siłę skrętu u siebie z inna siudemka stwierdziłem że kierownica chodzi mi nieporównywalnie ciężej.

Od razu mówię że mam dość plynu i nic nie buczy przy kreceniu. :?

Nie o to chodzi że nie ma tego wspomagania tylko porównując moje z tym drugim to ja obsługuje kierownice dwoma palcami a ta druga da się polową małego :D .

Z tego co wiem to wspomaganie utwardza się w miarę większej prędkości czy u mnie mogło się zaciąć natym bardziej twardym stopniu? jak temu poradzić :worried:

Czy może robili "twardsze wspomagania" niż we wcześniejszych ekzemptlażach - bo ten kolegi jest z 1989 a mój z 1992r.

czekam na opinie.

:pray: :pray:

 

Servotronic, bo tak nazywa sie wynalazek o ktorym mowicie byl

montowany juz w E32 i to od poczatku produkcji. Byl dostepny

oczywiscie jako opcja - byc moze niektore modele wyposazane

byly seryjnie, ale tego nie moge sprawdzic. Dotyczy to tez E34.

 

Uklad jest prosty jak drut - dodatkowy elektromagnetyczny zawor

ktory "przymyka" obieg oleju pomiedzy pompa a przekladnia

kierownicza. A elektrycznie to prymitywne pudelko ktore dokonuje

konwersji sygnalu predkosci na napiecie sterujace zaworem.

 

Byc moze jeden z samochodow ma taka opcje i stad roznice w

zachowaniu sie wspomagania.

 

Skutecznosc pompy raczej ma slaba zaleznosc ze zuzyciem -

dopoki wirnik sie kreci i ma komplet lopatek to pompa bedzie

dostarczac znamionowego cisnienia. Ponadto jesli nic z niej

nie cieknie to nie ma co jej naprawiac bo to nic nie zmieni.

JESLI juz cokolwiek mialo by byc nie tak, to upatrywal bym

tego raczej w przekladni kierowniczej.

[Irkii]

No właśnie tak mi się wydawałoże coś takiego musi być PSYHOP :cool2: .

A możesz dokladniej sprecyzować co z tym układem kierowniczym? gdzie szukać?

:?:

[Sebast - BMW Klub Polska]

Servotronic, bo tak nazywa sie wynalazek o ktorym mowicie byl montowany juz w E32 i to od poczatku produkcji. Byl dostepny oczywiscie jako opcja - byc moze niektore modele wyposazane

byly seryjnie, ale tego nie moge sprawdzic. Dotyczy to tez E34.

...

Skutecznosc pompy raczej ma slaba zaleznosc ze zuzyciem -

dopoki wirnik sie kreci i ma komplet lopatek to pompa bedzie

dostarczac znamionowego cisnienia. Ponadto jesli nic z niej

nie cieknie to nie ma co jej naprawiac bo to nic nie zmieni.

JESLI juz cokolwiek mialo by byc nie tak, to upatrywal bym

tego raczej w przekladni kierowniczej.

Z tego co wiem, to był montowany seryjnie w 750, a w pozostałych modelach opcjonalnie (podobnie zresztą jak w E38).

Co do "ciężkości" pracy, to może być jeszcze powodem :

- ciężko pracujące zwrotnice lub McPhersony (raczej wątpię)

- ciężko pracujące łożyska kolumny kierownicy

- no i wspomniana przekładnia kierownicza

Pompa raczej nie - przeważnie znacznie wcześniej zaczyna "wyć", choć w praktyce róznie to bywa ... :)

[Irkii]

Czyli z tego co mówisz Sebast to jak podniosę auto na lewarkach tak żeby koła były w powietrzu to będą wyczówalne opory?

[Martinez]

Servotronic, bo tak nazywa sie wynalazek o ktorym mowicie byl montowany juz w E32 i to od poczatku produkcji. Byl dostepny oczywiscie jako opcja - byc moze niektore modele wyposazane

byly seryjnie, ale tego nie moge sprawdzic. Dotyczy to tez E34.

...

Skutecznosc pompy raczej ma slaba zaleznosc ze zuzyciem -

dopoki wirnik sie kreci i ma komplet lopatek to pompa bedzie

dostarczac znamionowego cisnienia. Ponadto jesli nic z niej

nie cieknie to nie ma co jej naprawiac bo to nic nie zmieni.

JESLI juz cokolwiek mialo by byc nie tak, to upatrywal bym

tego raczej w przekladni kierowniczej.

Z tego co wiem, to był montowany seryjnie w 750, a w pozostałych modelach opcjonalnie (podobnie zresztą jak w E38).

Co do "ciężkości" pracy, to może być jeszcze powodem :

- ciężko pracujące zwrotnice lub McPhersony (raczej wątpię)

- ciężko pracujące łożyska kolumny kierownicy

- no i wspomniana przekładnia kierownicza

Pompa raczej nie - przeważnie znacznie wcześniej zaczyna "wyć", choć w praktyce róznie to bywa ... :)

 

 

Sebast z tym McPersonem jest całkiem możliwe... :wink:

 

Mam ten sam problem i pierwsze podejrzenie padłow właśnie na górne łożysko w McPersonie. Było już nawet zamówione, ale panowie z Mag-Pol'u kolumne rozebrali i stwierdzili, że nie trzeba wymieniać.

 

Irkii sprawdź sobie, czy nie maż luzów na Piaście. Podobno zmienia się wtedy ustawienie koła względem jezdni i stąd może brać się ten opór. Taka diagnoza padła u mnie. Jutro piasta będzie wymieniana....Dam znać :!: :!:

[Martinez]

Czyli z tego co mówisz Sebast to jak podniosę auto na lewarkach tak żeby koła były w powietrzu to będą wyczówalne opory?

 

jeśli na odprężonym - podniesionym aucie becie chodziło ok, to obstawiam tą piastę...

[Irkii]

Czyli z tego co mówisz Sebast to jak podniosę auto na lewarkach tak żeby koła były w powietrzu to będą wyczówalne opory?

 

jeśli na odprężonym - podniesionym aucie becie chodziło ok, to obstawiam tą piastę...

jaką piastę bo się pogubiłem? :? oj już wiem :oops:

Edytowane 8 Czerwca 2005 przez Irkii

[Martinez]

To na czym trzyma się koło....

 

Tam piasta jest zintegrowana z łożyskiem....

[Irkii]

ale ja porównywałem te wspomagania na p[ostoju krecąc w kółko także to nic by nie wpływało :?:

[Martinez]

a na co miało by wpływać... :?: :!: :?:

 

Jeśli masz taką możliwość to podnieś auto i zobacz, czy będziesz miał opór, czy będzie chodzić normalnie...

 

Jeśli opór to sprawdź układ kierowniczy , jeśli będzie chodzić luźno to sprawdź piastę....ew. pompke wspomagania..[/b]

[Irkii]

a na co miało by wpływać... :?: :!: :?:

 

Jeśli masz taką możliwość to podnieś auto i zobacz, czy będziesz miał opór, czy będzie chodzić normalnie...

 

Jeśli opór to sprawdź układ kierowniczy , jeśli będzie chodzić luźno to sprawdź piastę....ew. pompke wspomagania..[/b]

No z Twojego postu wywnioskowałem że jak ma luz na piaście to w czasie jazdy pojawiają sie te problemy a nie na postoju :?: albo źle myslę.

 

W każdym razie jeżeli są luzy na piaście to jak podniosę koło do góry to będą wyczówalne luzy jak będę nim porószać tak? :?:

[Martinez]

a na co miało by wpływać... :?: :!: :?:

 

Jeśli masz taką możliwość to podnieś auto i zobacz, czy będziesz miał opór, czy będzie chodzić normalnie...

 

Jeśli opór to sprawdź układ kierowniczy , jeśli będzie chodzić luźno to sprawdź piastę....ew. pompke wspomagania..[/b]

No z Twojego postu wywnioskowałem że jak ma luz na piaście to w czasie jazdy pojawiają sie te problemy a nie na postoju :?: albo źle myslę.

 

W każdym razie jeżeli są luzy na piaście to jak podniosę koło do góry to będą wyczówalne luzy jak będę nim porószać tak? :?:

 

dokładnie....jeśli jest luz na piaście koło będzie się ruszać...

 

Jeśli chodzi o kręcenie na postoju, to też piasta ma wpływ. Zmienia się geometria koła (inaczej przylega do jezdni) i może wytwarzać odatkowy opór...

 

Jutro będę miał nową piastę to dam znać, czy coś to dało...

[psychop]

Jeśli chodzi o kręcenie na postoju, to też piasta ma wpływ. Zmienia się geometria koła (inaczej przylega do jezdni) i może wytwarzać odatkowy opór...

 

Jutro będę miał nową piastę to dam znać, czy coś to dało...

 

Mimo wszystko mysle ze nawet mimo pewnych roznic w oporze

przesuwania kola (nieruchomego) po nawierzchni przy kreceniu

w miejscu, na kole kierownicy roznica nie powinna byc zauwazalna.

[Martinez]

Jeśli chodzi o kręcenie na postoju, to też piasta ma wpływ. Zmienia się geometria koła (inaczej przylega do jezdni) i może wytwarzać odatkowy opór...

 

Jutro będę miał nową piastę to dam znać, czy coś to dało...

 

Mimo wszystko mysle ze nawet mimo pewnych roznic w oporze

przesuwania kola (nieruchomego) po nawierzchni przy kreceniu

w miejscu, na kole kierownicy roznica nie powinna byc zauwazalna.

 

Oczywiście. Ale wg. mnie wiele zależy od tego, jak duży jest luz na piaście. U mnie jest naprawdę spory (koło jest w negacie) i wg. Panu z Mag-Pol'u to jest przyczyną. Zobaczymy jutro...

[angod]

WITAM

A co powiecie na to,ze układ kierowniczy w mojej 7-ce ma fochy tz.

raz na kilka odpaleń silnika wspomaganie chodzi cięzej niezależnie od temperatury{lato_zima}

pozdrawiam

[Irkii]

no z tego co się tu dowiedziałem to siada Ci pompa :P . przejzyj posty gdzieś to było

[Martinez]

Tez bym obstawial pompke....

 

No moze cos z elektryka....

[psychop]

Oczywiście. Ale wg. mnie wiele zależy od tego, jak duży jest luz na piaście. U mnie jest naprawdę spory (koło jest w negacie) i wg. Panu z Mag-Pol'u to jest przyczyną. Zobaczymy jutro...

 

I jak efekty ?

[Martinez]

Niestety wymiany nie było....piasta nie pasowała... :mad2: :mad2: :mad2:

 

Kupiona miała złą koronkę od ABS'u.... :duh: :duh: :duh:

 

Trza będzie wymieniac...

[Piotr_Ł]

Ostatnio porównując siłę skrętu u siebie z inna siudemka stwierdziłem że kierownica chodzi mi nieporównywalnie ciężej.

Od razu mówię że mam dość plynu i nic nie buczy przy kreceniu. :?

Nie o to chodzi że nie ma tego wspomagania tylko porównując moje z tym drugim to ja obsługuje kierownice dwoma palcami a ta druga da się polową małego :D .

Z tego co wiem to wspomaganie utwardza się w miarę większej prędkości czy u mnie mogło się zaciąć natym bardziej twardym stopniu? jak temu poradzić :worried:

Czy może robili "twardsze wspomagania" niż we wcześniejszych ekzemptlażach - bo ten kolegi jest z 1989 a mój z 1992r.

czekam na opinie.

:pray: :pray:

 

Uważam, że coś w układzie kierowniczym się podtarło. W mojej ex. BMW E34 pewnego razu spodkał się przedni zderzak z pieskiem :mrgreen: nic sie nie połamało,ale za dwa dni przy skrecaniu kierownicą, coś głośno skrzypiało, podjechałem do mechanika, a on dolał płynu do wspomagania (brązowy pojemniczek ZF). Niestety po dwuch dniach efekt powrócił, a ja zauważyłem mały wyciek, okazało się, że wąż od tego zbiorniczka wychodzący od dołu przeciekał, lekko go skruciłem opaske poprawiłem i olej uzupełniłem. Niestety po tym wszystkim kierownica zaczęła troszke ciężej chodzić. Pompa nie miała żadnych "humorów" (nie chodziła w pewnych miejscach ciężej) natomiast w każdym położeniu i zawsze musiałem już użyć troszkę, wiecej siły przy skręcie. Pompa po dolaniu oleju także nie skrzypiała. Wydaje mi się, żę u ciebie winą jest pompa, ale jak ci to bardziej nie przeszkadza to możesz z tym jeździć. U mnie chyba z 1,5 roku jeździłem i nie było problemów.