diesel czy benzyna - jaka pojemność, prosze o opinie...

[Nico80]

Zamierzem kupić e39 kombi 2001-2003, zalezy mi na jak najoszczedniejszym silniku. Robie ok 30 tys rocznie. Mialem kiedys e34 520i z 90r i nie byl to ekonomiczny silnik, no i moc troche za mała, wiec 2.0 chyba odpada. Prosze o opinie, który silnik wybrać,jakie ma spalanie i czego sie moge po nim spodziewać. Chodzi mi o silnik, który by nie mulił, ale żeby też był w miare ekonomiczny.

Pozdrawiam i dzieki za opinie

[rafala6]

2.5d/3.0d.Zależy ile chcesz przeznaczyć na zakup.A najlepiej jakieś 1.9TDI :twisted: Edytowane 7 Lutego 2009 przez rafala6

[dyzio255]

Kolejny " spokojny " temacik się zapowiada.

Kilka pięter niżej jest o tym spory wykład.

Poczytaj zanim zapytasz bo tematy tego typu wnoszą nerwową atmosferę na forum.

 

Nie ma co liczyć na odpowiedź która cię zadowoli bo opinii będzie tyle ilu piszących.

 

A jak chcesz oszczędne BMW to chyba takich nie ma.

[_Kris_]

Wg mnie nie ma nad czym tu debatować. Albo benzyna w gazie, albo diesel 3.0, innej możliwości oszczędnej i dynamicznej jazdy w E39 nie ma. :)

[bodziotg77]

Jesli ma byc ekonomiczny to tylko diesel .

 

Ja mam 520d i pali bardzo mało . Dynamika jest jak na takie spalanie super.

 

Trasa 5.5litra Miasto 7.5litra maxxxx

 

aczkolwiek wolalbym brac 530d , pali troszke wiecej ale radosc z jazdy jest o wiele lepsza .

 

Wiec dla mnie wybor by padł na 530d .

[Dymek442]

m 520D i czujesz że żyjesz :D

 

Całe zawrotne 136 KM mocy co prawda moment obrotowy ma niezły i pewnie wciska jak się rusza ale obroty jakoś się szybko kończą jakoś nigdy w dieslu nie mogłem się odnaleźć jedynym przyjemnym był 530D. Ale eksploatacja diesla jak widzę często gęsto na forum to nic miętowego szczególnie że przebiegi są większe niż w benzynie zazwyczaj.

 

Jeśli chodzi o benzyn192 Km to zaczyna mi być mało ja bym obstawał za cudownym silnikiem roku M54B30 3 litry 231KM jak chcesz oszczędzić to LPG i pojechał. Tankowanie za 70zł do pełna i jeździsz samochodem nawet na drugą stronę ulicy.

[_Kris_]

Dymek442 gdybyś miał 3-litrową benzynkę to też po pewnym czasie byłoby Ci mało. Ja wcześniej miałem 2.5 (245NM i 192KM), teraz 2.8 (280NM i 193KM) i szybko zaczęło brakować dynamiki, podobnie byłoby z 3-litrówką. Wg mnie, jeśli chodzi o dynamiczne i komfortowe poruszanie się po mieście, czyli bez kręcenia silnika, ot dojazd z jednego miejsca do drugiego to jedyną konkurencją dla mocnego diesela jest benzynowe V8 - oba mają mocny dół, który jest najistotniejszy podczas jazdy miejskiej, R6 bez turbiny niestety mają "słaby" dół (w porównaniu do powyższych oczywiście).

[skidmarks]

m 520D i czujesz że żyjesz :D

 

Całe zawrotne 136 KM mocy co prawda moment obrotowy ma niezły i pewnie wciska jak się rusza ale obroty jakoś się szybko kończą jakoś nigdy w dieslu nie mogłem się odnaleźć jedynym przyjemnym był 530D. Ale eksploatacja diesla jak widzę często gęsto na forum to nic miętowego szczególnie że przebiegi są większe niż w benzynie zazwyczaj.

 

 

Ja też mam 2.0d i to jeszcze w kombi. Jest ekonomiczny. Ale szaleństwo nim zaczyna się tylko na śliskich nawierzchniach. To znaczy bezwładność trzeba uzyskać nawierzchnią a nie mocą :twisted2: Ale wcale nie taki muł bez przesady, da się wyprzedzać. Nie wdaje się w starty spod świateł bo dla chłopaków w e36 był bym pożywką ale dopadam ich później :P Moja decyzja o nim była przemyślana pod swoje potrzeby. Ale nie zamierzam nikomu jego polecać. Bo do BMW pasuje 3.0d 2.5i 2.8i 3.0i i w górę a tam czekają 3.5i 4.4i i 5.0i w wydaniach v8. I tym się jedzie.

[Dymek442]

Szkoda że 2.8 nie montowali po lifcie bo ma fajny moment obrotowy no Ale jest 3.0

10,2 do setki to nie jest aż tak źle ale np nubira 2.0 już nas może objechać :) a to już nie jest fajne. Zależy tak naprawdę po co kupujemy samochód.

Ja też chciałem żeby nie mulił i żeby był ekonomiczny no to mam :) ale gdybym miał wybierać jeszcze raz wybór ostateczny padł by na 530i zdecydowanie. Lepiej kupić za mocny niż za słaby jak dla mnie.

[skidmarks]

A najlepiej kupić sobie dwa

[Dymek442]

tak jedynkę 1.8 i M5 to by było optymalne albo na odwrót mocną jedynkę i 525i :D

[boss22]

Szkoda że 2.8 nie montowali po lifcie bo ma fajny moment obrotowy no Ale jest 3.0

10,2 do setki to nie jest aż tak źle ale np nubira 2.0 już nas może objechać :) a to już nie jest fajne. Zależy tak naprawdę po co kupujemy samochód.

Ja też chciałem żeby nie mulił i żeby był ekonomiczny no to mam :) ale gdybym miał wybierać jeszcze raz wybór ostateczny padł by na 530i zdecydowanie. Lepiej kupić za mocny niż za słaby jak dla mnie.

 

Z calym szacunkiem ale nie wiem czy dobrze zrozumialem: Nubira 2.0 moze objechac 3.0 lub 2.8??? I ktory z tych silnikow ma 10,2 do setki??? 3.0 czy 2.8? Sam jezdze w tej chwili 528iA i w pojedynke przy mniejszej ilosci paliwa w baku udalo mi sie wycisnac 7.5sekund do setki!! (silnik od nowosci na Castrol SLX 0W-30 full syntetyk) moge zalaczyc filma ktory to potwierdzi) a one fabrycznie maja cos kolo 8s lub 8.2s 0-100km/h tylko ze dane katalogowe sa podawane dla aut z pelnym bakiem i w autach z pelnym wyposazeniem o ile sie nie myle. 3.0i ma 231KM wiec czas przyspieszenia 0-100km/h jest w tym modelu grubo ponizej 10 sekund! Po drugie nubira 2.0 nie bedzie miala wiecej niz 136 lub 145KM! Skad ty chlopie te dane wytrzasnales ze Nubira objedzie 2.8 lub 3.0 hahah???

[Dymek442]

gdybyś czytał ze zrozumieniem wiedział byś ze pisałem o 2.0D 136 KM

 

Nubira miała 133 konie ale jest w lżejszej budzie a patrząc w katalog beemka ma 10,2 do setki z silnikiem 2.0 D

Wiem jak jeździ 525i i 528i bo jeździłem i nubira z pewnością nawet z żaglem nie da rady.

 

:D

Nubira to lekki dupelek i udaje się zejść do 9,5 s więc 520D objedzie spokojnie

 

Dlaczego takie porównanie ??

Bo kiedyś pojechałem oglądać 520d a kolega podwiózł mnie własnie nubira 2.0 i po starcie gdy zobaczyłem jak się oddala powiedziałem właścicielowi nie tego oczekiwałbym od bmw.

[skidmarks]

 

Nubira miała 133 konie ale jest w lżejszej budzie a patrząc w katalog beemka ma 10,2 do setki z silnikiem 2.0 D

Wiem jak jeździ 525i i 528i bo jeździłem i nubira z pewnością nawet z żaglem nie da rady

 

:D

 

Mnie nie rusza że Nubira 2.0 mnie objedzie. czekam na zakręty a tam mało kto mnie goni. Bo w końcu proste są dla szybkich samochodów a zakręty dla szybkich kierowców. jak powiadał +C.McRae

[vortex5]

mam 3.0d (193KM), raz przejechalem sie 3.0i (231KM) i szczerze mowiac bylem rozczarowany. Wrazenie z godzinnej jazdy bylo takie, że zbiera sie gorzej niż moj diesel. Auto bylo w bardzo dobrym stanie, zadbane, wiec raczej trudno przypuszczac, że bylo slabsze niż fabryczna wersja.

 

Pewnie to zasluga roznicy momentu, ale diesel przyspiesza naprawde lepiej, spalania nawet nie ma co porownywac. Chetnie bym kiedys kupil benzyniaka, ale teraz jestem zdania, że przesiadka z 3.0d na 3.0i bylaby bezsensowna. Wiec jesli juz PB, to tylko V8 :mrgreen:

 

Benzyna tylko powyzej 5000rpm miala zadowalającego kopa, ale trudno na codzien tak piłować silnik (duzy hałas, wielkie spalanie, itp.).

 

Z kolei jesli chodzi o koszt paliwa, to dzisiaj widzialem LPG we Wroclawiu po 1.64! Wiec PB+LPG to tez niezla opcja teraz.

[lucadore]

http://www.zeperfs.com/duel101-100.htm

[lucadore]

dubel Edytowane 8 Lutego 2009 przez lucadore

[lucadore]

dubel

[Dymek442]

albo 1,56 za litr jak u mnie poważnie fajnie jest podjechać pod dystrybutor :D

 

I dlatego twierdzę że na dieslu nie oszczędziłbym tyle co na benzynie.

:)

 

Kwestia jeszcze czy "junkers" to dla kogoś obciach bo dla mnie nie.

 

Diesel żeby się miło jeździło wypadałoby żeby był w bardzo dobrym stanie i nie katowany przez poprzedniego właściciela no i nie wyłączany że tak powiem zanim z nigo zdążył wysiąść.

 

Nie wiadomo w końcu ile turbina może jeszcze pociągnąć 5 tys km 10?? moze 100??

 

Wielka niewiadoma mnie osobiście odstraszyło skutecznie znajomy kupił sobie tds 99r jemu akurat wyszedł bokiem ten samochód szybko.

 

Z kolei inny jezdzi 3.0D przed liftem i nic się złego nie dzieje więc na dwoje babka wróżyła.

 

Co do wrażenia z diesla faktycznie są sympatycznie bo wciska w fotel i to czuć moment jest dużo większy i samochód elastyczniejszy ale benzyna o wiele bardziej idiotoodporna z pewnością szczególnie jak większość czasu kręci się człowiek po mieście jak np ja.

 

Zależy myślę od charakteru kierowcy bo mnie pewnie mało który klekocik by zniósł chociaż to całkiem zacne silniki

[_Kris_]

Diesel ma niezaprzeczalne zalety, duży moment obrotowy i jego szybka dostępność, dobre osiagi oraz niskie spalanie. Oczywiście mówię o 3.0d, a nie TDSie, który ani mało nie pali, ani nie jest dynamiczny. To potężny argument mimo potencjalnych wad jakimi są zaniedbana po poprzednim właścicielu turbina, fabrycznie (te starsze) wadliwa skrzynia automatyczna,która w dieselu jest przeciez wg mnie obowiązkowa, beznadziejny w porównaniu do benzyniaków sound i mała idiotoodporność. Te wady poszerzone o te typowe w E39, których jest, jak się z pewnościa wielu juz na tym Forum przekonało, a wielu też przekona SPORO tworzy spore niebezpieczeństwo dla portfela, ale wg mnie 3.0d jest naprawdę bardzo fajnym silnikiem do E39.

[Kaczyxp]

Może i na tym forum jestem od niedawna, ale to nie pierwsze auto i nie pierwsze forum na którym się wypowiadam... a do czego zmierzam? Do tego że zawsze pytania w stylu: "Chcę kupić auto XXX. Jak wybrać silnik? Chciałbym by był oszczędny i dynamiczny." -- są z założenia (bez obrazy dla autora wątku) BEZ SENSU. Dlaczego?

 

'Dynamiczny i oszczędny' - co ma oznaczać dynaminczy? To że bez problemu wyprzedzisz 2-3 TIRy? Czy to że spod większości świateł będziesz pierwszy? Oszczędny? Tzn. jaki? Każdy inaczej zdefiniuje oszczędność... dla jednych będzie to spalanie rzędu 5l (dla uproszczenia tryb mieszany) a dla innych 10l. Jeszcze inny powie że potencjalne usterki są tanie do usunięcia.

 

Ja na codzien jeżdżę służbowym Peugotem 307 który faktycznie jest oszczędny... pali (jeżdżąc właściwie 90% Warszawa/10% trasa) wg. kompa 6.0L/100km. A dla przyjemności E39 540i... i też uważam że jest oszczędne... pali 15l ale ma zamiast 90KM, 286KM. To tak dla uproszczenia: 3x większa moc, 2,5x większe spalanie.

 

 

A na koniec napiszę tylko że pytań tego typu było już zapewne multum... i sądzę że jakbyś je przejżał to byś doszedł do wniosku... że żadnej konkretnej odpowiedzi nie ma.

[duud]

Może i na tym forum jestem od niedawna, ale to nie pierwsze auto i nie pierwsze forum na którym się wypowiadam... a do czego zmierzam? Do tego że zawsze pytania w stylu: "Chcę kupić auto XXX. Jak wybrać silnik? Chciałbym by był oszczędny i dynamiczny." -- są z założenia (bez obrazy dla autora wątku) BEZ SENSU. Dlaczego?

 

'Dynamiczny i oszczędny' - co ma oznaczać dynaminczy? To że bez problemu wyprzedzisz 2-3 TIRy? Czy to że spod większości świateł będziesz pierwszy? Oszczędny? Tzn. jaki? Każdy inaczej zdefiniuje oszczędność... dla jednych będzie to spalanie rzędu 5l (dla uproszczenia tryb mieszany) a dla innych 10l. Jeszcze inny powie że potencjalne usterki są tanie do usunięcia.

 

Ja na codzien jeżdżę służbowym Peugotem 307 który faktycznie jest oszczędny... pali (jeżdżąc właściwie 90% Warszawa/10% trasa) wg. kompa 6.0L/100km. A dla przyjemności E39 540i... i też uważam że jest oszczędne... pali 15l ale ma zamiast 90KM, 286KM. To tak dla uproszczenia: 3x większa moc, 2,5x większe spalanie.

 

 

A na koniec napiszę tylko że pytań tego typu było już zapewne multum... i sądzę że jakbyś je przejżał to byś doszedł do wniosku... że żadnej konkretnej odpowiedzi nie ma.

 

 

:cool2: