odzyskalem zapłacona akcyze

[mark28]

Witam Panowie chciałem sie tylko podzielic informacja ze odzyskałem moja zapłacona akcyze za sprowadzony samochod .Auto kupiłem w 2004 r a było to bmw e36 coupe 318is z 1992 r na umowie mialem 650 e a akcyza wyniosła 1866zł . Wlistopadzie 2008 roku napisałem pismo do urzedu celnego w rybniku o zwrot akcyzy no i własnie mi przysłali na konto kase .Według nich auto w tamtym czasie bylo warte 17500 zł (a przypominam ze mialem na umowie 650 e czyli 2852 zł ).Napisali mi pismo ze zwroca mi akcyze w kwocie 1400 zł a wraz z odsetkami na konto wpłyneło mi 2167 zł.Ajednak sie udało w co niewiezylem do konca .Pozdrawiam

[osd]

Witam,

 

fajnie ze sie podzieliles informacja :cool2:

 

Slyszalem ze mieli zwracac tylko tym ktorzy zaplacili od prawdziwej wartosci akcyze, a jednak widze ze nie do konca jest to prawda.

 

Czytalem tez ze mieli zwracac roznice pomiedzy tamta wysoka akcyza a ta nowa nizsza, tak to wlasnie wyglada?

 

Mozesz powiedziec czy ciezko bylo o zwrot ? czepiali sie ze auto bylo warte 650 e ??

[mark28]

Witam,

 

fajnie ze sie podzieliles informacja :cool2:

 

Slyszalem ze mieli zwracac tylko tym ktorzy zaplacili od prawdziwej wartosci akcyze, a jednak widze ze nie do konca jest to prawda.

 

Czytalem tez ze mieli zwracac roznice pomiedzy tamta wysoka akcyza a ta nowa nizsza, tak to wlasnie wyglada?

 

Mozesz powiedziec czy ciezko bylo o zwrot ? czepiali sie ze auto bylo warte 650 e ??

 

Wogole sie nie czepialia malo tego mialem na wniosku napisane ze samochod byl uszkodzony jak go kupilem to na pismie z urzedu celnego napisali mi ze po weryfikacji zaswiadczenia badania technicznego nic nie wskazuje ze byl uszkodzony i ze traktuja to jako samochod 100% sprawny.Kolega tez pisal o zwrot tylko przyslali mu ze musi przedstawic rachunki za czesci ktore niby kupil a zeby naprawic auto ale on nic im nie dostarczyl a i tak dostal zwrot fakt ze nie duzo bo 435 zl no ale zawsze cos .

[jakub]

Każdy może sobie to sam wyliczyć. Tylko uwaga, żeby nie zachlysnąć się możliwoścą zwrotu i przez przypadek nie doplacić.

[osd]

Każdy może sobie to sam wyliczyć. Tylko uwaga, żeby nie zachlysnąć się możliwoścą zwrotu i przez przypadek nie doplacić.

 

No wlasnie, tez mi sie zdaje ze lepiej nie zadzierac.

 

Co prawda zaplacilem wiecej niz kolega powyzej, ale mimo wszystko, zeby nie bylo najpierw zwrotu a potem za miesiac przyjdzie doplata....

[Gość]

Ja od momentu jak weszliśmy do uni sprowadzilem ponad 100 samochodów akcyze zawsze płaciłem od kwoty 50 do max 100euro np za 730d E38 ale to było 65%(nigdy nie miałem działalności gospod.) czy kiedy starałes sie o zwrot różnicy zapłaconej akcyzy bo o takiej mowa musiałes posiadac pojazd z którego miała być wypłacana kwota czy moze urzad nie interesował sie kto jestw danej chwili posiadaczem pojazdu bo podobno mozna sie starac o zwrot tylko w chwili kiedy dany pojazd ma sie zarejwstrowany na siebie

[Biszkopt]

Ja od momentu jak weszliśmy do uni sprowadzilem ponad 100 samochodów akcyze zawsze płaciłem od kwoty 50 do max 100euro np za 730d E38 ale to było 65%(nigdy nie miałem działalności gospod.) czy kiedy starałes sie o zwrot różnicy zapłaconej akcyzy bo o takiej mowa musiałes posiadac pojazd z którego miała być wypłacana kwota czy moze urzad nie interesował sie kto jestw danej chwili posiadaczem pojazdu bo podobno mozna sie starac o zwrot tylko w chwili kiedy dany pojazd ma sie zarejwstrowany na siebie

Jakim cudem przez pare lat zarejestrowales 100 samochodow na siebie :D ? No chyba ze na cala rodzine :wink: . A tak powaznie to jak tak zanizales rachunki, jeszcze nie miales dzialalnosci to ja bym Ci radzil tego nie ruszac i odliczac 5 lat do przedawnienia.

[osd]

Ja od momentu jak weszliśmy do uni sprowadzilem ponad 100 samochodów akcyze zawsze płaciłem od kwoty 50 do max 100euro np za 730d E38 ale to było 65%(nigdy nie miałem działalności gospod.) czy kiedy starałes sie o zwrot różnicy zapłaconej akcyzy bo o takiej mowa musiałes posiadac pojazd z którego miała być wypłacana kwota czy moze urzad nie interesował sie kto jestw danej chwili posiadaczem pojazdu bo podobno mozna sie starac o zwrot tylko w chwili kiedy dany pojazd ma sie zarejwstrowany na siebie

Jakim cudem przez pare lat zarejestrowales 100 samochodow na siebie :D ? No chyba ze na cala rodzine :wink: . A tak powaznie to jak tak zanizales rachunki, jeszcze nie miales dzialalnosci to ja bym Ci radzil tego nie ruszac i odliczac 5 lat do przedawnienia.

 

Jesli wpisywales takie wartosci, co dla mnie jest troche szokiem, bo np. za e39 wpisalem naprawde spooooro, az sie babka w agencji celnej zdziwila, to na twoim miejscu nie przypominal bym sie wogle urzedowi celnemu, pozatym zawsze UC moze dac cynk US, a oni zawsze cos znajda.

 

Zastanawiam sie nad E36.. troche $$ by wrocilo, ale czy warto to rozdrapywac...

[Varrol]

Teoretycznie nie mogą od nikogo żądać okazania rachunków za naprawy, jeśli na umowie były opisane uszkodzenia, a cena bardzo niska. Na szczęście żyjemy w kraju, gdzie trzeba komuś udowodnić winę, a nie nakazać udowodnić niewinność.

 

No ale nie każdy urzędnik zdaje sobie z tego sprawę - zobaczy 100E i przywali dopłatę - i potem jest bujanie się, wyjaśnianie itp. - jeżeli ktoś miał 1 samochód na taką kwotę, to nie warto tracić czasu i nerwów.

[IRKSLO]

Peter69 napisał:

czy moze urzad nie interesował sie kto jestw danej chwili posiadaczem pojazdu bo podobno mozna sie starac o zwrot tylko w chwili kiedy dany pojazd ma sie zarejwstrowany na siebie

Witam.Ja również odzyskałem nadpłatę akcyzy za swoją poprzednią E46.Po około miesiącu od złożenia wniosku o zwrot musiałem dostarczyć do UC:

1-kserokopię aktualnego dow.rejestracyjnego

2-kserokopię VAT 25.

[Gość]

Miałem jedną sprawe z urzedem celnym jakies 3 lata temu kiedy sprzedałem samochód po opłaceniu akcyzy a niezarejestrowanego na siebie Potem uczac sie na błedzie juz nigdy nie miałem problemu przy sprzedarzy auta cena była max taka za jaką auto kupiłem oczywiście kupujący płacił wzbogacenie od sumy z eurotaksu a nie z umowy pytałem o zwrot bo wiem ze jest to w tej chwili nagminne a ja za tą róznice mógłbym sobie kupić fajną bryczke z jednej strony mnie kusi z drugiej rozum mówi nie rusz g....bo śmierdzi

[robiola1]

ja jeszcze czekam aż tuskomózgotłuki zwrócą mi pieniążki plus odsetki :roll2:

cóż w żadnym banku takiej lokaty nie dostane na moje biedne 700 zeta!!

[zent]

ja jeszcze czekam aż tuskomózgotłuki zwrócą mi pieniążki plus odsetki :roll2:

cóż w żadnym banku takiej lokaty nie dostane na moje biedne 700 zeta!!

 

A co ja mam powiedzieć 9000 zł :mad2:

[mmw]

Panowie. Sprawa jest prosta.

 

Jeżeli ktoś płacił większą kwotę za auto starsze niż dwuletnie, to zawsze się opłaca wystąpić o zwrot. Ja odzyskałem dość dużo pieniędzy a jeszcze ich męczę o więcej bo uznali moje auta za ideały a były uszkodzone dlatego wyliczyli mi zbyt wysokie podstawy do odjęcia akcyzy jaką powinienem zapłacić od tej jaką zapłaciłem. Dziwne jest działanie Urzędów Celnych bo w momencie sprowadzania auta nie wymagali od ludzi potwierdzenia wartości pojazdu (wynikającej z jego stanu technicznego) a teraz, gdy nie da się już tego udokumentować, wyliczają kwotę akcyzy z wartości z katalogów aut idealnych, kupionych w kraju i zarejestrowanych. No ale żyjemy w państwie gdzie tylko złodziejom i bandytom daje się spokojnie żyć i "zarabiać" a zwykłych ludzi a szczególnie właścicieli samochodów gnoi się i doi na każdym kroku.

 

PS. Nieprawdą jest, że trzeba mieć na siebie zarejestrowany samochód żeby odzyskać akcyzę. Wystarczy być importerem tego samochodu.

[mxeR]

A jak to jest w przypadku gdy auto jest przywiezione na auto-handel akcyza opłacona, auto przerejestrowane a następnie sprzedane i ponownie przerejestrowanie czy w takim wypadku ostatni(obecny) właściciel może zwracać się o zwrot akcyzy ?

[Pułkownik Zuber]

Kumpel chyba w 2006 albo w 2007 roku sprowadził e39 520i i na umowie miał nie mniej nie więcej tylko 1 EURO.... I zapłacił akcyzę od 1 euro... :)

 

On chyba o zwrot się nie będzie ubiegał :D

[mmw]

A jak to jest w przypadku gdy auto jest przywiezione na auto-handel akcyza opłacona, auto przerejestrowane a następnie sprzedane i ponownie przerejestrowanie czy w takim wypadku ostatni(obecny) właściciel może zwracać się o zwrot akcyzy ?

 

Pisałem już wyżej, ale powtórzę jeszcze raz. O zwrot akcyzy może ubiegać się tylko importer samochodu, czyli ten kto akcyzę płacił (kto był wpisany w deklaracji AKC-U). Nie ma znaczenia czy importer zarejestrował na siebie auto czy sprzedał bez rejestrowania.

[jakub]

Ja od momentu jak weszliśmy do uni sprowadzilem ponad 100 samochodów akcyze zawsze płaciłem od kwoty 50 do max 100euro np za 730d E38 ale to było 65%(nigdy nie miałem działalności gospod.) czy kiedy starałes sie o zwrot różnicy zapłaconej akcyzy bo o takiej mowa musiałes posiadac pojazd z którego miała być wypłacana kwota czy moze urzad nie interesował sie kto jestw danej chwili posiadaczem pojazdu bo podobno mozna sie starac o zwrot tylko w chwili kiedy dany pojazd ma sie zarejwstrowany na siebie

 

 

No wlasnie o tym pislem wcześniej. Trzeba policzyć żeby się nie przeliczyć.

W twoim przypadku to bardzo proste:

Zaplacileś 65 Euro za 730d czyli pewnie na tamte czasy okolo 250 zł.

 

Jeśli zlożysz wniosek o zwrot nieslusznie zaplaconej akcyzy(wedlug niesprawiedliwej stawki) urzędnik się uśmiechnie i chętnie przyjmie wniosek. Dlaczego?

Proszę bardzo: wartość auta okolo 30.000 PLN, a akcyza w tamtym czasie za nowe auto pow 2000 ccm 13,6% czyli 4.080 PLN. Masz do doplacenia 3.830 PLN. Klient nasz pan , zapraszamy.

[piotr2569]

.Auto kupiłem w 2004 r a było to bmw e36 coupe 318is z 1992 r na umowie mialem 650 e a akcyza wyniosła 1866zł ...........Według nich auto w tamtym czasie bylo warte 17500 zł (a przypominam ze mialem na umowie 650 e czyli 2852 zł ).

 

Nie wiem jak traktowany jest teraz fakt zaniżenia wartości pojazdu. Ustawa mówi, żę akcyzę płacisz od wartości na umowie K-S.

Urząd pisząc, żę wycenia auto na 17500zł sam neguje swoje decyzje. Jak auto może być warte 17500zł i jednocześnie 650EU ??? (2852zł).

I wtedy ci nie zakwestionował wartości pojazdu i przyjął 650EU - a teraz ten sam urząd wycenia wartośc pojazdu na 17500zł - czyli na prawie 4000EU.

[mmw]

Bo ktoś "na górze" chciał zrobić bata na tych piszących zaniżone umowy i wprowadzono coś takiego:

 

Art. 8. W ustawie z dnia 23 stycznia 2004 r. o podatku akcyzowym (Dz. U. Nr 29, poz. 257, z późn. zm. ) po art. 82 dodaje się art. 82a w brzmieniu:

 

„Art. 82a.

1. Jeżeli wysokość podstawy opodatkowania w przypadku sprzedaży na terytorium kraju albo nabycia wewnątrzwspól-notowego samochodu osobowego, bez uzasadnionej przyczyny, znacznie odbiega od średniej wartości rynkowej tego samochodu osobowego, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej wzywa podatnika do zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub wskazania przyczyn uzasadniających podanie jej wysokości w kwocie znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej samochodu osobowego.

2. W razie nieudzielenia odpowiedzi, nie-dokonania zmiany wysokości podstawy opodatkowania lub niewskazania przyczyn, które uzasadniają podanie jej wysokości znacznie odbiegającej od średniej wartości rynkowej, organ podatkowy lub organ kontroli skarbowej określi wysokość podstawy opodatkowania.

 

Zamysł był dobry, ale poprzez, jak zwykle u nas, działania ustawodawców, którzy nie mają pojęcia jak to wszystko działa, stworzono bubel, który daje urzędnikom szerokie pole manewru, jest nieprecyzyjny i nie określa żadnych precyzyjnych widełek, odchyłek itd. Drugą sprawą jest to, że dyrektorzy izb celnych i urzędów celnych zachowują się jak idioci, którym się nie chce użyć głowy żeby to wszystko ogarnąć do kupy i wprowadzić sensowne zasady wyliczania nieprawidłowości.

 

Czyli jak zwykle w naszym kraju stworzono przepisy nie działające w praktyce.

 

Ale powiem Wam ciekawostkę. Poprawka do ustawy jest krzywdząca dla wielu podatników i poprzez swą nieprecyzyjność pozwala urzędnikom zmuszać do płacenia akcyzy wyższej niż nawet wynika z autentycznych rachunków, ale co robią nasi rodacy????? Płaczą i płacą. Byłem ostatnio u dyrektorki łódzkiej Izby Celnej i powiedziała, że poza mną narazie odwołuje się od decyzji się jeszcze jedna firma. Jedna!!! Co się dziwić, że w takim kraju żyjemy, skoro ludzie potrafią narzekać i psioczyć tylko stojąc w kolejce do złożenia i płacenia akcyzy, ale jak co do czego do podkulają ogon i płaca jak barany.

 

Przy zwrocie akcyzy urzędy celne opierają się na tej samej poprawce do ustawy, a mają 5 lat na skontrolowanie i ewentualne podważenie zadeklarowanej w AKC-U wartości samochodu. No i to robią.. :)

[piotr2569]

Przy zwrocie akcyzy urzędy celne opierają się na tej samej poprawce do ustawy, a mają 5 lat na skontrolowanie i ewentualne podważenie zadeklarowanej w AKC-U wartości samochodu. No i to robią.. :)

 

Ja ciebie doskonale rozumiem tylko nie rozumiem w takim razie dlaczego urząd wypłacił koledze zwrot akcyzy i jeszcze sam określił że wartość pojazdu powinna wynosić 17500zł a nie 650EU.

 

Wg mnie urząd w takim razie powinien domagać się zapłacenia kary za BEZPODSTAWNE zaniżenie wartości pojazdu. I skoro wg urzędu cena pojazdu na dzień clenia wynosiła 17500zł - to urząd powinien zakwestionować wtedy owe 650EU i naliczyć od kwoty 17500zł podatek akcyzowy w wysokości 65% - czyli 11375zł.

I dopiero na tej podstawie teraz taki właściciel mógłby żądać zwrotu podatku akcyzowego, gdyż obliczony wg nowych zasad od kwoty 17500zł wynosi 542zł.

I mamy do czynienia z taką sytuacją:

1. Urząd Celny przyjmuje wartość pojazdu jako 650EU i od tego pobiera 65%

2. Ten sam Urząd Celny teraz SAM koryguje wartość pojazdu na 17500zł ( prawie 4000EU ) i nalicza od tej kwoty należny podatek akcyzowy.

 

Przecież to jest negowanie własnych decyzji, bo urzędnik który się podpisał pod wcześniejszą wyceną zgodził się na kwotę 650EU, a teraz wysyła zawiadomienie, że wg niego wartość pojazdu na czas sprowadzenia wynosiła prawie 4000EU i jeszcze do tego dodaje nadpłaconą akcyzę zamiast nałożyć karę za oszustwo (zaniżenie wartości pojazdu). :doh:

[mmw]

Problem w tym, że sprawdzenie autentyczności wszystkich rachunków byłoby mega kosztowne i kłopotliwe, więc nie mają podstaw do oskarżenia Cię o oszustwo. Jedyne narzędzie jakie dostali to ta poprawka do ustawy, która ma ratować przed zbyt dużą ilością wniosków o zwrot akcyzy, a to że skomplikowała wielu ludziom uczciwe sprawadzanie aut to inna strona medalu.

 

Oczywiście, że masz rację bo to co się dzieje to bzdura na skalę światową, ale trochę już żyjemy w tym kraju i niestety nic nie pozostało innego jak walczyć z nimi do upadłego bo odpuszczając urzędasom i ustawodwcom pogłębiamy patologie.

 

Przecież to jest negowanie własnych decyzji, bo urzędnik który się podpisał pod wcześniejszą wyceną zgodził się na kwotę 650EU, a teraz wysyła zawiadomienie, że wg niego wartość pojazdu na czas sprowadzenia wynosiła prawie 4000EU i jeszcze do tego dodaje nadpłaconą akcyzę zamiast nałożyć karę za oszustwo (zaniżenie wartości pojazdu). :doh:

 

Nikt nie robił wyceny. Ty deklarowałeś podstawę akcyzy w deklaracji AKC-U. To że UC tego nie podważył nie znaczy że nie mają prawa zrobić tego przez 5 lat. Ja mam kilka postępowań celnych w toku (odwołania, uzasadnienia itd) ale dostałem zaświadczenia o zapłaconej akcyzie i auta mogłem zarejestrować.

[rudesmen]

Na jakiej podstawie ubiegacie się o zwrot akcyzy? Dalej jest to mozliwe czy dotyczyło to tylko aut które były sprowadzone w tamtym roku?

[mmw]

Masz 5 lat od dnia zgłoszenia auta do UC na wystąpienie o zwrot nadpłaconej akcyzy. Podstawą jest wartość nabycia i zapłacona akcyza.

[Arton]

W 2004r za sprowadzonego Escorta zapłaciłem 1500 zł akcyzy a w sierpniu oddali mi 1800 zł. Znajomy po moich namowach dostał prawie 4 tys. za audi b4. Teraz piszę kumplowi wniosek za e39, do zwrotu ok 5 tys.