Skocz do zawartości

[Exx] wymiana płynu i odpowietrzanie układu chłodzenia 5er


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wg pomysłu Andrzeja, przyklejam regularnie poruszany w dziale serii5 temat wymiany płynu i odpowietrzania układu chłodzenia.

 

W tym wątku najbardziej koncentrujmy się na gromadzeniu pewnych i skutecznych (najlepiej sprawdzonych) metod na wymianę płynu i odpowietrzenie układu chłodzenia poszczególnych silników różnych modeli serii5. Dlatego, jeżeli się da, pytania i dywagacje ograniczmy do niezbędnego minimum.

 

Na początek nasze, zamieszczone kiedyś na forum relacje ze skutecznych, własnoręcznie przeprowadzonych takich czynności:

 

BMW E34 M20/M30/M50

(czyli benzynowe "szóstki" w E34, ale może być pomocne także w przypadku pozostałych)

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/silnikie34.jpg

 

- odkręcasz korek w bloku (śruba z aluminiowym pierścieniem uszczelniającym pod kolektorem wydechowym)

- odkręcasz korek spustowy w chłodnicy

 

wtedy z obydwu miejsc wypływa prawie cały stary płyn (tzn. nie tylko 5-6 litrów, ale razem ok. 9-10 litrów)

 

Potem oprócz 10-11 litrów płynu będzie potrzebna już głównie cierpliwość i ok. 40-50minut:

 

- zalewasz opróżniony układ przy otwartym odpowietrzniku na chłodnicy- od któregoś momentu odbywa się to bardzo powoli, a płyn cały czas utrzymuje lustro na górze - dlatego trzeba uważać, żeby nie porozlewać go dookoła,

- jeżeli płyn pojawia się w odpowietrzniku i nie chce już się więcej wlać, to wtedy można jakąś strzykawą trochę odessać, np. do połowy zbiornika (to uchroni przed nadmiernym podnoszeniem się płynu podczas odpowietrzania),

- zakręcasz odpowietrznik i uruchamiasz samochód oraz ogrzewanie z dmuchawą na max

(cały czas spędzasz głównie nad komorą silnika - jedynie co kilka minut idziesz sprawdzić co robi wskazówka - oczywiście nie powinna wyjść poza pion).

 

Większość czasu trzymasz obroty na ok. 2000/min i cyklicznie, aż do końca tej operacji wykonujesz następujące czynności:

 

- spoglądasz na strumień przelewowy w zbiorniku - oczywiście od któregoś momentu musi być prawidłowy, czyli ciągły przy tych obrotach, które podałem,

- odkręcasz trochę odpowietrznik na chłodnicy i zakręcasz go dopiero wtedy, kiedy zamiast pęcherzyków powietrza, zaczyna nim wypływać płyn - czasem bardziej to widać poprzez strumień płynu spod chłodnicy na półkę (a jeżeli masz silnik M20 - to samo robisz także z odpowietrznikiem na termostacie),

- co kilka minut sprawdzasz temperaturę dolnego węża chłodnicy (żeby wiedzieć, czy zaczyna się nagrzewać też dół chłodnicy)

- zabawa z odpowietrznikami odbywa się w miarę czasu coraz rzadziej i na coraz krócej jest potrzebne otwieranie ich - po prostu jest coraz mniej powietrza w układzie,

- w którymś momencie (powiedzmy po ok. 30 minutach) dolny wąż powinien być coraz cieplejszy - czyli wiemy, że dół chłodnicy też jest ciepły,

- cały czas kontrolujemy strumień i co jakiś czas otwieramy odpowietrznik(i) - sprawdzając, czy wypuszcza(ją) jeszcze powietrze, czy już tylko płyn

- po ok. 40-45 minutach operacji powinno obudzić się Visco - czyli cykliczne pojawianie się wyraźnie słyszalnej wichury - i właściwie zbliżamy się do końca operacji odpowietrzania, bo kolejne minuty można spędzić jeszcze na ponowne skontrolowanie odpowietrzników, płynności strumienia w zbiorniku oraz ogólną szczelność układu patrząc na miejsca połączeń, itd.

 

Zakręcamy korek chłodnicy i wyłączamy silnik. Ja wtedy odczekuję kilkadziesiąt minut, żeby potem uzupełnić płyn do właściwego poziomu - bo po odpowietrzeniu obniża się w stosunku do pierwotnie zalanej ilości.

Jeżeli wszystko jest sprawne - to odpowietrzanie można uznać za wykonane, i nie trzeba już wracać do tej czynności.

 

Jeżeli podczas tej operacji dojdzie do niebezpiecznego podniesienia się płynu, to chcąc uniknąć wylania, można szybko zakręcić korek chłodnicy, wyłączyć na chwilę silnik i po chwili wypuścić odpowietrznikiem nadmiar ciśnienia, po czym otworzyć chłodnicę i odciągnąć jeszcze trochę płynu ze zbiornika. Po chwili wznawiamy nasze działanie (czyli włączamy silnik z ogrzewaniem i dmuchawą na max i tańczymy nad odpowietrznikami, zwiększaniem obrotów, strumieniem w zbiorniku, dolnym wężem itd)

 

Już operacja odpowietrzania daje nam możliwość upewnienia się, czy działają Visco, termostat i pompa. Jeżeli po dobrze przeprowadzonym odpowietrzaniu nadal będą kłopoty z chłodzeniem silnika lub poziomem płynu - wtedy przechodzimy do innego tematu - czyli np. niestety uszczelka pod głowicą lub pęknięta głowica, ewentualnie - tylko pęknięta obudowa termostatu.

 

pozdrawiam

© solaris520 ;)

_______________________________________________________________

 

 

 

Na początek należy na zimnym silniku nalać odpowiednią ilośc płynu i:

 

1) odkręcić zbiorniczek wyrównawczy

2) ścisnąć wąż dolny chłodnicy - ten po przekątnej od korka wlewu (w zbiorniczku zasyczy)

3) zatkać wlew zbiorniczka szczelnie dłonią

4) puścić wąż ( zostanie zassany czynnik)

 

Czynności od pkt 2 do pkt 4 powtarzać, aż przy ściskaniu węża zacznie bulgotać w zbiorniczku a nie syczeć.

 

To od kolegi BlackSmith, ale wiem z doświadczenia, że może to nie wystarczyć.

 

5) Pozakręcaj korki wlewu i odpowietrzniki

6) Uruchom silnik

7) Ustaw ogrzewanie na max (max grzanie i max dmuchawa) – bardzo istotne !!!

8) Rozgrzewaj silnik gazując go delikatnie do 1.5 tys obrotów

9) Jak górny waż chłodnicy zrobi się twardy, to odkręć odpowietrznik koło korka wlewu, aż zejdzie z niego powietrze (docelowo powinien lecieć stamtąd płyn bez żadnych bąbelków)

 

Czynności z pkt. 8 & 9 powtarzaj, aż z odpowietrznika będzie leciał sam płyn (ostatnio ze znajomym odpowietrzenie 528i zajęło nam ok 30 minut). Odkręć też z raz odpowietrznik na obudowie termostatu, aby i stamtąd usunąć powietrze.

 

Jak silnik ostygnie to uzupełnij płyn do odpowiedniego poziomu i jeszcze dla pewności możesz przerobić punkty 1-4.

 

Możesz pomóc sobie najeżdżając lewym przednim kołem na jakiś krawężnik :)

 

Powodzenia,

 

/Andrzej

© vodka40 ;)

 

 

Hej,

 

Polecam zrobić tak:

 

Na początek na zimnym silniku nalać powoli odpowiednią ilość płynu (NA ODKRĘCONYCH ODPOWIETRZNIKACH) i jak już będzie płynu taz z 5cm pod korek:

 

1) Zakręcić odpowietrzniki i zostawić otwarty zbiorniczek wyrównawczy

2) ścisnąć wąż dolny chłodnicy - ten po przekątnej od korka wlewu (w zbiorniczku zasyczy)

3) zatkać wlew zbiorniczka szczelnie dłonią

4) puścić wąż ( zostanie zassany czynnik)

 

Czynności od pkt 2 do pkt 4 powtarzać, aż przy ściskaniu węża zacznie bulgotać w zbiorniczku a nie syczeć.

 

Ja powtarzałem to z 30 minut dolewając po trochę płynu jak już w wyniku ściskania dolnego węża go wessało ze zbiorniczka wyrównawczego, tak więc cierpliwości.

 

Jak już widzisz, że powtarzanie czynności z punktów 1-4 nie powoduje dalszego obniżania poziomu płynu w zbiorniczku wyrównawczym to prawdopodobnie właśnie odpowietrzyłeś układ.

 

Odpalasz silnik i jak wszystko jest ok to MUSI być ogrzewanie.

 

Dla pewności jeszcze na pracującym silniku spróbuj odkręcać odpowietrzniki, aby upewnić się, że leci z nich czysty płyn bez bąbelków.

 

/Andrzej

 

© vodka40 ;)

 

_______________________________________________________________

 

 

 

pozdrawiam :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

  • 3 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
...Jest większa szansa, że nie załatwicie sobie głowicy :lol:

 

Nie rozumiem... a w czym jest większa szansa na załatwienie głowicy np. w pierwszej (przeze mnie opisanej) metodzie ?

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Nie trzeba zalewać płynu 30minut i zaciskać węży (można je uszkodzić) a druga sprawa przy silniku włączonym i odkręconych odpowietrznikach nie polecam tego robić. To jest układ ciśnieniowy zamknięty. Płyn wrze w wyższej temperaturze niż normalnie. Z odpowietrzników zalecam korzystać na wyłączonym silniku do upuszczania ciśnienia powietrza które powstanie jak temp. silnika jeszcze nie osiągnie czerwonego pola na wskaźniku temp.
Nie chcem, ale muszem... jeździć na gazie.
Opublikowano

Trochę mieszasz, zupełnie niepotrzebnie :hand: Nie wiem, który z trzech wcześniejszych opisów masz na myśli, ale jeżeli masz R6 12V, to przeczytaj dokładnie tą moją instrukcję (czyli pierwszy z trzech opisów) - to nic innego jak po prostu książkowa instrukcja odpowietrzania (zwłaszcza M20/M30), wzbogacona o moje obserwacje i doświadczenia - dzięki temu bardziej wiadomo, czego się spodziewać i ile czasu to trwa. W przypadku tych silników i sprawnym układzie nic innego nie trzeba kombinować, bo cała operacja trwa ok. 40-50min i jest w pełni wykonana już po pierwszym podejściu (bez odkręcania węży, bez powracania do tematu po dwóch dniach, itp.) - sprawdziłem to.

 

Zalewanie prawie całego płynu odbywa się przed uruchomieniem silnika (i nie trwa to 30min), a dolewka może być potrzebna dopiero po skończonej operacji i ochłodzeniu silnika. Korzystanie z odpowietrzników odbywa się właśnie przy wzbudzonym układzie, żeby móc usunąć powietrze i mieć sygnał o jego braku w momencie, gdy z odpowietrzników wypływa już tylko coolant. Przy zgaszonym silniku jedynie sporadycznie może zajść zasadność skorzystania z odpowietrznika przy chłodnicy.

To samo z otwartym zbiornikiem podczas pracy silnika - to z kolei dlatego, żeby móc kontrolować strumień przelewowy. Wszystko tu do czegoś służy, coś sygnalizuje i trzeba z tego korzystać, żeby wiedzieć, co się dzieje - swoją drogą to wg mnie lepsze rozwiązanie niż w wielu układach nie posiadających odpowietrzników, gdzie podczas odpowietrzania czeka się na lepsze czasy, a np. na drugi dzień trzeba wracać do sprawy.

 

Jeszcze jedno - podczas tej przeze mnie stosowanej w M20 metody, wskazówka temperatury nawet na moment nie wychyla się poza pion.

 

Pozdr. :)

 

P.S.

Nie trzeba ... zaciskać węży (można je uszkodzić)...

Bez przesady - jeżeli węże miałyby się uszkodzić poprzez zaciskanie dłonią, to znaczyłoby, że od dawna nadają się tylko do wymiany. Przed wymianą na nowe, moje 20-to letnie węże dawały radę. W przypadku nowych, to już całkiem nie ma o czym gadać w temacie obaw o ich wytrzymałość.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Krotka podpowiedz dla majacych M50:

odkrecamy oba korki ( maly i duzy), wlewamy plyn koniecznie na zimnym silniku, czekamy az zacznie sie przelewac malym otworem, odpalamy silnik, czekamy az zaczacznie leciec ciagle plyn przez maly otwor, zakrecamy maly otwor, dolewamy plyu tak aby bylo widac ze jest juz poziom plynu i zakrecamy.

Przez takie szybkie i krotkie odpowietrzenie nia ma opcji aby cos sie przegrzalo i wskazowka przeszka przez pion w M50.

  • 4 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Niedawno wymieniałem płyn w swojej 540 i wszystko przebiega jak w przypadku rzędówek. Jedyna różnica to dwa korki spustowe w bloku, w okolicach poduszek silnika. Dostęp do nich jest dość średni w kanale i właściwie niemożliwy od góry. Szukajcie śrubek o łebkach 12-14mm.
  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Dziś puściła mi chłodnica w m20b20 12V. Na szczęście niedaleko domu więc dotoczyłem się na parking. Mała dziurka na przodzie chłodnicy (pewnie od kamola) i sika z nią dosyć mocnym strumieniem (średnica dziurki to mniej niż 1mm, ale ciśnienie robi swoje)

Kupiłem jakiś uszczelniać do chłodnic w płynie i 10l wody oraz koncentrat. Biorąc pod uwagę, że płynu mi sporo uciekło jak teraz zabrać się do zalania i uszczelnienia układu?

W przyszłym miesiącu będę robił rozrząd i kupie nową chłodnicę, ale ten miesiąc musze jeszcze przelatać na tej.

Czy najpierw zalać samą wodą i odpowietrzać i potem dodać tego płynu, czy może od razu płyn z wodą i odpowietrzać?

I ma ktoś może fotke gdzie jest ten drugi odpowietrznik w m20b20? Ten na chłodnicy zlokalizowałem.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Witam brat ma e34 520 129KM jest taki problem autko od jakiegoś czasu głupieje z chłodnicy z odpowietrznika leci tylko para (nowa chłodnica) wymieniono obudowę termostaty całe te kolano i podczas jazdy auto się zagrzeje aż na czerwony punkt tworzy się ciśnienie auto na gazie potrafi zgasnąć bo parownik zamarza korkiem ucieka płyn brak chwilowego ogrzewania aż strzela gdy przestanie już otworzę korek to płynu jest pełno gdy mocno dmuchnę w chłodnicę to wodę tak szybko wciągnie tak słychać jak by kanalizę odepchnął. dolewam płyn i ogrzewanie jest za chwilę zniknie i powtórka z rozrywki. ( auto nie słabnie zapala ok ) o co chodzi proszę o pomoc na [email protected]
  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano
No a ja bym chcial sie zapytac o odpowietrzenie 525 TDS bo ostatnio bylem w warszawie , postalem troche w korku i mi skonczyla sie sklala na termometrze. Odkrecilem korek od zbiorniczka i okazalo sie pusto dolalem 6L boryga i tera nie wiem jak to odpowietrzyc.
Opublikowano
Witam mam pytanie czy odpowietrzanie układu w e39 528i m52 2.8 wygląda tak samo jak w m50 tzn. czy robić dokładnie tak samo jak opisałeś wcześniej??
  • 4 miesiące temu...
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

ja wymienialem plyn chlodzacy przy swojej M50B25 proste jak barszcz, spuscilem wezem plyn chlodzacy przy dole chlodnicy, jak zlecialo wszysko podlaczylem waz spowrotem, poodkrecalem wszystkie odpowietrzniki tzn wlew plynu i odpowietrznik na chlodnicy, zalalem plynem odpalilem, odpowietrzylem i cala filozofia.. Pozdrawiam

http://wszystkooautach-kuba.blogspot.com/

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

panowie mam problem z odpowietrzeniem bmw e34 520 v 12

chodzi o to ze chcialem wymienic plyn w chlodnicy i bylo tak:

-spozcilem wode na zimnym silniku i na zimnym zalalem plynem

i nie moge wogle jej odpowietrzyc termostat zalozylem poniewaz nie bylo wogle

wlewam plyn korek wlewu zakrecam odkrecam odpowietrznik i odpalam po czym po dluzszej chwili temperatura leci do 100 stopni dalej nie idzie z odpowietrznika leci woda i po chwili duza chmura pary bez wody waz dolny powrotny do chlodnicy jest zimny woda jest caly czas w zbiorniku lecz jej niema w wezu ktory idzie z bloku do termostatu??

sporawo juz wlalem tej wody nawet do kazdego weza i nic ciagle sie grzeje do 100 i nie chce sie odpowietrzyc

BARDZO PROSZE O POMOC CO MOZE BYC I CO MOGE JESZCZE ZROBIC

WYDAJE MI SIE ZE Z PRZEDOSTATNIEGO TLUMIKA COS KAPALO NAWET JEST SPORAWA PLAMA POD AUTEM

POMOZCIE!!

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Kolego płyn wlewaj przy otwartych odpowietrznikach aż zacznie się z nich wylewać strumień bez bąbelków.. Ja odpowietrzałem wczoraj i weszło mi dziesieć litrów zanim zaczął lecieć strumień bez bąbelków z odpowietrznika koło wlewu. Zalerzy jaki masz termostat bo u mnie jest jeden odpowietrznik a czasami zdarza sie drugi na obudowie termostatu.. Pozdro
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

I po raz kolejny mam problem z odpowietrzeniem...

 

Pod odpaleniu silnika i zwiększeniu obrotów płyn w ogóle nie wycieka. Myślałem, że to przez zaślepione węże po instalacji LPG, ale zmostkowałem je i dalej to samo. Zlałem cały płyn (z bloku też). Zalałem 10l, nie za mało? Silnik to M50B20, ale chłodnica jest od M20 czyli większa.

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9u4h0flHW1qarea0o1_500.gif

Posiadam sporo części z e34 na sprzedaż. Kompletny silnik M20B20.

GG: 12785321

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
w M50B20 wchodzi coś koło 12 litrów, także 10 to malutko
http://img571.imageshack.us/img571/2675/57735638496931821246812.jpg
Opublikowano
Weszło jakieś 13l... z czego sporo do kabiny :cry: . Nagrzewnica wyjęta, dwie małe szczelinki. Wujek złota rączka ma się tym jutro zająć, a jeszcze dzisiaj jadę obejżeć jedną, może spasi. Od mojej drugiej na części nie spasowała :|

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9u4h0flHW1qarea0o1_500.gif

Posiadam sporo części z e34 na sprzedaż. Kompletny silnik M20B20.

GG: 12785321

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam! Odświeże nieco. Pytanko: Czy po osiągnięciu roboczej temperatury,poziom płynu w zbiorniczku powinien być wyższy,niższy,czy taki sam, jak na zimnym,nieuruchomionym silniku? U mnie tydzień temu dolałem płynu,bo po wakacjach trochę ubyło. Mechanik zmienił też korek na inny. Od tego czasu ubywa mi płynu-nawet po ponownym założeniu starego korka wlewu. Gdy doleję do znaczka-ubywa i kapie z wężyka pod prawym kołem.Gdy silnik jest zimny-poziom niższy. Po nagrzaniu poziom wzrasta o jakieś 2cm. Dodam,że ogrzewanie działa,wskazówka w pionie,wisko ok. Mechanik kazał mi kontrolować stan i dolać dopiero,gdy w zbiorniczku zejdzie do minimum. Ewentualnie wtedy,po dolaniu I DALSZYM UBYWANIU, zastanowimy się dalej...

Czy jest zapowietrzony,czy to jakieś poważniejsze jaja? Pozdrawiam i proszę o radę.

Nic nie stuka nic nie puka...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.