Skocz do zawartości

Pytanie do mechaników i teoretyków - Tarcze hamulcowe...


mariush-go

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Sprawa wygląda tak, że wymieniłem w aucie przednie tarcze hamulcowe.

Problem miałem przy montażu, ponieważ chyba ze starości ukręcił

mi się łeb śruby mocującej tarczę do piasty. :worried:

Nie zastanawiając się długo nad problemem delikatnie rozwierciłem pozostałości starej śruby w piaście koła, nowy otwór nagwintowałem i zdawało mi się po problemie...

Nowy - stary otwór nie budził zastrzeżeń. Śruba trzymająca tarczę zdawało się doskonale pasuje i nie ma problemu.

Jednak kiedy, zadowolony z rezultatu mojej pracy chciałem założyć tarczę, pojawiły się nowe nieoczekiwane komplikacje.

Oryginalna nowa śruba, którą dostałem w zestawie z nowymi tarczami hamulcowymi nie trzyma tarczy na miejscu.

Okazało się, że otwór jest parę setnych milimetra za duży i gwint nie trzyma jak należy - zachowywał się jakby był zerwany.

Na ten problem zaradziłem stosując śrubę od tarczy hamulcowej z opla astry I, śruba pasuje idealnie, ale pozostaje jedno ale...

Otóż: oryginalna śruba posiada tak jakby kołnierz dookoła główki, który wg. mnie służy tylko i wyłącznie do ustawienia tarczy tak, aby śruby mocujące felgę weszły do swoich otworów. Zastosowana przeze mnie śruba z opla nie ma takiego kołnierza, jest prosta. Ja ustawiłem sobie sam tarcze w odpowiedniej pozycji, i tarcza nie przeszkadza w montażu felgi.

 

Ale zwracam się z zapytaniem do bardziej doświadczonych w mechanice: czy wykonana przeze mnie "operacja" może zostać, czy należy wymienić piastę i założyć oryginalną śrubę mocującą tarczę.

 

Na logikę rzecz biorąc to śruba ta ma za zadanie trzymać tarcze na swoim miejscu tylko podczas demontażu felgi. Podczas jazdy tarcze do piasty dociskają jeszcze pozostałe 5 śrub mocujące felgę. Mam rację czy się mylę, i czy spełnia jakieś dodatkowe funkcje?

 

Na razie jestem na etapie docierania hamulców, toteż nie robiłem extremalnych prób hamowania - ale jeżdżąc normalnie nie zauważyłem też żadnych podejrzanych zachowań auta, związanych z takim montażem tarczy.

 

Proszę o opinie...

RWD Rulez!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jako teoretyk i amator mechanik :P mogę powiedzieć że faktycznie śruba ta nie ma większego znaczenia podczas jazdy i służy wyłącznie jako element mocujący tarcze podczas demontażu koła. Więc ja bym zostawił jeżeli nie przeszkadza w obecnej postaci w montażu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ta śrubka jest zastosowana w celu przytrzymania tarczy w czasie gdy zdejmiemy koło.

Po zamontowaniu koła tarcza i koło trzymane są śrubami koła.

Kołnierzyk na tej śrubce pozwala docisnąć tarczę do piasty żeby w czasie demontażu koła nic się nie dostało między tarczę a piastę < chodzi mi o ewentualne zanieczyszczenie który by powodowało bicie tarczy >

 

Co do spasowania tej śrubki w otworze to nie jest ona mocno spasowana.

Myślę , że celowo tak jest bo o centrycznym ustawieniu tarczy ma decydować tylko wewnętrzna średnica tarczy wchodząca na podtoczenie piasty.

 

Dodam , że widuję się całkiem sporo aut bez tej śrubki < bo ktoś urwał >

i to nie przeszkadza w codziennej eksploatacji. Jest jedynie uciążliwe w czasie wymiany koła.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.