Skocz do zawartości

problem na mrozie w V8


czarek

Rekomendowane odpowiedzi

ogolnie auto garazuje

czasami zdarza sie ze auto musi jednak przestac noc w nieogrzewanym blaszaku lub na dworze

 

maly problem w tym ze zaraz po rozruchu auto troche nierowno pracuje, jakby nie na wszystkie cylindry, zgaslo nawet kilka razy

jak wskazowka cokolwiek sie uniesie to wszystko wraca do normy,

 

niby drobnostka ale drazni to troche

 

czujnik jakis??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

To i ja sie chlopaki dolacze. U mnie jest taki problem, ze przy starcie na zimnym silniku, silnikiem trzesie, tj. auto kolysze sie na boki. Tj. w momencie rozruchu - potem chodzi OK. Zauwazylem tez, ze czasami skacza przy takim starcie obroty powyzej 2000. Odpalanie na cieplym silniku = idealny, gladki start jak przy V12 (a mam V8).

 

Garazuje roznie, zalezy gdzie nocuje. Raz w ciepłym garazu, a raz w garazu bez ogrzewania gdzie troche marznie i tam sie robi problem.

 

Co to moze byc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw sie przywitam serdecznie. Przeglądam Wasze forum od dluzszego czasu wiele mi pomoglo..Dzieki ze jestescie.

 

 

A co do tego tematu to TEZ SIE PRZYLACZAM.tak samo mi sie dzieje.

 

 

Mi na komputerze pokazuje czujnik temperatury powietrza w kolektorze ssacym. Moze to cos ma do tego . Moze to czujnik powietrza zasysanego czyli przepływomierz ale nie wiem raczej mi sie zdaje ze to ten zcujnik temperatury w kolektorze ssacym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dlaczego tylko w v 8 kach nie spravia to zadnego wiekszego problemu zreszta kazdy silnik ma jakis problem na mrozie jest poprostu zimny i tzeba sie przyzwyczaic mi na czczescie nie gasnie a te 5 min bujania wytrzymam a jak wstaje na noc do pracy i wsiadam do bujajacego auta to boje sie ze spowrotem zasne pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów

 

Z tym bujaniem to może być kilka rzeczy. A takie trzęsienie, to wskazuje jakby jedna strona V-ki nie paliła (wtedy będzie kolebać).

 

U mnie taki problem jest tylko wtedy jak mam mało benzyny w baku i stoję na pochyłym, tak że pompa nie jest zalana tylko siorbie benzyne, to dudi obrotami i chce gasnąć.

 

Może to być właśnie czyjnik temperatury (przerabiałem to kiedys w renówce). Sterownik rozpoznaje że auto niby jest ciepłe i nie załącza ssania i wtedy silnik się majta. Lub w drugą stronę - wskazuje błednie że silnik jest zimny i przeciąga na podwyższonych obrotach, a w elekcie wywołuje falowanie obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

miałem taki sam problem ze swoją v8-mką ale u mnie to była wina nastawnika wolnych obrotów startował normalnie a w miare jak się nagrzewał i obroty malały to zaczynał sie huśtać i to była wina prawdopodobnie nastawinika wolnych obrotów choć do końca to nie jestem pewien bo wymieniłem i nastawnik i czujnik-ale pomogło więc ja miałem taki problem.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zreszta kazdy silnik ma jakis problem na mrozie jest poprostu zimny i tzeba sie przyzwyczaic

 

nie prawda.Mój mercedes CLK V6 na mrozie pali bez żadnego problemu i nie ma żadnego bujania,nie równej pracy ani nic z tych rzeczy.Ma chwile podwyższone obroty(automatyczne ssanie) i nic więcej.Pracuje idealnie nawet po nocy takiej jak dzisiaj ok -20C,nie robi to na nim żadnego wrażenia :P

http://img236.imageshack.us/img236/9483/podpis1wx9.png

One heart,one beat

Moja E32 735i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie auto garazuje

czasami zdarza sie ze auto musi jednak przestac noc w nieogrzewanym blaszaku lub na dworze

 

maly problem w tym ze zaraz po rozruchu auto troche nierowno pracuje, jakby nie na wszystkie cylindry, zgaslo nawet kilka razy

jak wskazowka cokolwiek sie uniesie to wszystko wraca do normy,

 

niby drobnostka ale drazni to troche

 

czujnik jakis??

Witam kolegów!Ja mam 735 E32 i miałem podobny problem.Powymieniałem wiele części czujniki itd.,a i tak nic nie pomogło.W końcu wziąłem się za ustawienie zaworów i to była cała przyczyna.Tylko dwa zawory miały luz,a reszta była bez luzu.Ustawiłem luzy zaworów i wszystko wróciło do normy i nawet na wczorajszym mrozie -29 stopni odpalił normalnie i normalnie równo pracował.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pisze kolega c4mel , to się nie zgodzę. Na dużym mrozie olej gęstnieje i schodzi się w silniku.

Taka przedwczesna przegazówka przyspiesza zużywanie się silnika, jest równie "krytyczna" dla silnika, jak pierwsze chwile po wymianie oleju na nowy.

Na początku lepiej jest chwilowo zakręcić silnikiem (tak aby nie odpalił), tylko żeby się olej rozbił i zaczął płynąć, odczekać chwilę i wówczas odpalić auto.

Drugą dobrą rzeczą jest przed odpalaniem na mrozie właczyć światła na pare minut - wówczas akumulator jak ma małe obciążenie, zwiększa się jego pojemność elektryczna - wówczas zmniejszaja się szanse przedwczesnego rozładowania akumulatora przy próbie odpalenia auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.