Skocz do zawartości

Jak sprzedac auto z kredytem?


Rekomendowane odpowiedzi

Powaznie rozważam zakup samochodu na kredyt u dilera BMW. samochód ma mi służyc ok. 3-4 lata (kredyt na 7-8 lat), po czym chciałbym, go sprzedać i kupić nowy, na podobnych zasadach. czy ktos wie, jakod strony technicznej wygląda taka transakcja? Czy są problemy ze znalezieniem kupca na auta z nie do końca spłaconym kredytem? Czy kupujący udaje sie po prostu ze mna do kredytodawcy i tam reguluje pozostająca kwotę i ew. reszte dla mnie? Czy dilerzy BMW przyjmują takie auta do odprzedaży komisowej i w rozliczeniu oferują nowe auto z nowym kredytem?

Pozdrawiam,

indante

BMW - Best of My Women
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy są problemy ze znalezieniem kupca na auta z nie do końca spłaconym kredytem

 

Dziś są problemy, żeby sprzedać normalne auta a co dopiero z cesją banku. Ja osobiście nie byłbym zainteresowany kupnem auta, które stanowi zastaw bankowy.

 

Czy dilerzy BMW przyjmują takie auta do odprzedaży komisowej i w rozliczeniu oferują nowe auto z nowym kredytem?

Hmmm - nie wiem jak to jest ale umowa sprzedaży auta jest pomiędzy dwoma osobami - posiadaczem auta oraz kupującym ( pośredniczącym w sprzedaży lub kupującym od ciebie auto komisem). W tym wypadku posiadaczem auta nie jesteś ty - tylko bank. Więc to bank powinien wstawiać sobie auto do komisu a nie ty.

Wątpię aby którykolwiek komis chciał zakupić od ciebie auto, na którym widnieje cesja banku - i stanowi ono zabezpieczenie kredytu. W takim przypadku mozliwa byłaby sytuacja, gdzie jednym autem spłacasz drugie gdyż kupowałbyś sobie samochód na kredyt, pojeździł nim trochę ( 2 miesiące ) - po czym wstawił w komis i wziął nowe. A najważniejsze to - że nie byłbyś prawnym właścicielem auta. I tak w kółko Macieju.

 

Moim zdaniem sytuacja niemożliwa - chyba, że dealer jest tak głupi, że na to pójdzie :P.

 

Pzdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku leasingu jest to dość częsta sytuacja - kupujący przejmuje spłaty rat - nie jest to do końca sprzedaż auta - bardziej operacja przejęcia leasingu, za którą kupujący płaci umówioną kwotę sprzedającemu. Nie wiem jak w przypadku kredytu, ale przy leasingu sprzedający nie jest właścicielem samochodu przez okres jego trwania.

 

Kiedyś przeliczałem czy opłaca się sprzedać samochód przed jego spłaceniem - niestety nie bardzo - spadek wartości nowego samochodu + fakt, że na kredyt jest jakieś oprocentowanie (więc spłaca się więcej niż warty jest samochód) no i oczywiście niższa cena sprzedaży (mało kto chce kupić auto z kredytem) sprawia, że trzeba oddać kredyt praktycznie za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeś'li chcesz tak zrobić, to weź kredyt gotówkowy i bez blokady na auto sobie je kupisz.

Jak kupujesz auto na kredyt "na samochód", wówczas póki nie spłacisz kredytu sprzedaż auta masz prawnie zablokowaną, póki nie spłacisz kredytu.

dodatkowo przy rejestracji w urzędzie Ci wbija w dowód rej. info o obciążeniu pojazdu kredytem samochodowym, a po spłacie kredytu dostajesz kwitek od kredytodawcy i idziesz do wydz. komunikacji po pieczątkę do dowodu o zdjęciu "obciążenia auta" kredytem.

 

z drugiej strony możesz się dogadać z kupującym, że wyłoży Ci kasę "awansem" na spłacenie kredytu i wtedy (po 2 czy ilu tam dniach) możesz swobodnie sprzedać auto - tylko czy kupujący na to pójdzie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnbie tak jak radzi Hubertus7er, mozna wziąć kredyt "na auto" ale mozna też komercyjny "na co się chce" - wtedy jest sie włascicielem auta i robic co sie zywnie podoba (ja spłacam taki kredyt) - od strony finansowej oba rozwiązania sa podobne więc uważam że to pierwszed to porażka.. Notabene słyszałem o ludziach którzy dostaja nowe auta z salonu do jeżdżenia na pół roku za darmo!, tylko ja muszę dziadować :evil:

a mianowicie podpisuja leasing z całkowitą świadomością że nie będa spłacać, dostaja nówkę autko i sobie jeżdżą a nie żałują.

Nie spłacają rat a jakże, właściciel czyli fundusz napierw monituje, śle pisma, straszy, grozi itp a gośc jeździ sobie nie swoim autem;ponieważ obowiązuja terminy kodeksu cywilnego i administracyjnego zanim zabiora mu samochód może minąć kilka miesięcy a wtym czasie wziął już inny od kolejnego leasingodawcy...nie wiem czy to da radę bo słyszałem z piątej reki ale ponoć i nie namawiam jakby co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnbie tak jak radzi Hubertus7er, mozna wziąć kredyt "na auto" ale mozna też komercyjny "na co się chce" - wtedy jest sie włascicielem auta i robic co sie zywnie podoba (ja spłacam taki kredyt) - od strony finansowej oba rozwiązania sa podobne więc uważam że to pierwszed to porażka.. Notabene słyszałem o ludziach którzy dostaja nowe auta z salonu do jeżdżenia na pół roku za darmo!, tylko ja muszę dziadować :evil:

a mianowicie podpisuja leasing z całkowitą świadomością że nie będa spłacać, dostaja nówkę autko i sobie jeżdżą a nie żałują.

Nie spłacają rat a jakże, właściciel czyli fundusz napierw monituje, śle pisma, straszy, grozi itp a gośc jeździ sobie nie swoim autem;ponieważ obowiązuja terminy kodeksu cywilnego i administracyjnego zanim zabiora mu samochód może minąć kilka miesięcy a wtym czasie wziął już inny od kolejnego leasingodawcy...nie wiem czy to da radę bo słyszałem z piątej reki ale ponoć i nie namawiam jakby co.

 

 

Raczej nie za darmo.

 

Zeby wziasc leasing to trzeba chyba wplacic chocby 10 % wartosci z gory.... choc moze sa leasingi ze nie trzeba, ja takiego nie widzialem.

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy są problemy ze znalezieniem kupca na auta z nie do końca spłaconym kredytem

 

Dziś są problemy, żeby sprzedać normalne auta a co dopiero z cesją banku. Ja osobiście nie byłbym zainteresowany kupnem auta, które stanowi zastaw bankowy.

 

Ale kolega chce sprzedawać za 3-4 lata...a wtedy znów pewnie będzie sie wszystko kręcić ;)

Prawo jest sztuką dobra i słuszności ;)


Moje BMW: F32 420d '14, E87 116i '07, a ponadto: F10 520xd '16, F20 118i '15 , X1 sdrive18i '12.

poprzednie: E61 520dT '08, E90 318i '10, E91 318d '07, E87 116i '05, E39 520i '00, E36 318i '93, E34 530i '89, E30 316 '86.



Moja przygoda z BMW od 1990r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.