Skocz do zawartości

320d wlałem benzyne do diesla - co się stanie???


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po to właśnie jest forum, abyśmy się uczyli nowych rzeczy i pomagali sobie na wzajem. Ja dzięki temu forum jestem znacznie bogatszy w wiedzę motoryzacyjną. I nieraz wskazano mi tu mój błąd, a przecież uczymy się na błędach.

 

Sory za odejście od tematu.

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Jeśli kolega chce uczyć innych o działaniu DIEZLA (DIESLA) i BENZYNIAKA (i wypowiadaniu się na ten temat) to polecam najpierw poczytać karty charakterystyki obu paliw, wtedy kolega dowie się że benzyna ma wyższą temperaturę samozapłonu niż diesel z czego wynika że zapłon nie następuje szybciej. Nie twierdzę że wlanie benzyny nie jest szkodliwe, ale raczej nie z powodów opisanych w Twoim poście. Po za tym gdyby benzyna miała wcześniejszy zapłon to nastąpiło by spalanie stukowe, a nie następuje.

Problem jest raczej w tym że benzyna jest znacznie bardziej sucha, przez co nie smaruje pompy, po za tym benzyna okopci komorę spalania co również nie jest odpowiednie.

Powiem, że ten mentorski ton kolegi RAFO spowodował, że napiszę to:

1. Spalanie stukowe nigdy nie następuje w dieslu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Spalanie_stukowe). Przyczyna jest prosta: takim mianem określamy zjawisko samoczynnego zapłonu benzyny zanim świeca zaiskrzy. Tak więc w dieslu mamy do czynienia jedynie ze "spalaniem stukowym", bo tam w ogóle nie ma iskry;

2. Temp. samozapłonu ON to 270 st. C (str. nr 5: http://www.bp.com/liveassets/bp_internet/poland/wrs_poland/STAGING/local_assets/downloads_pdfs/k/karta_charakterystyki_olej_napedowy.pdf), a temp. samozapłonu benzyny bezołowiowej E95 to 340 st. C. (str. nr 5: http://www.bp.com/liveassets/bp_internet/poland/wrs_poland/STAGING/local_assets/downloads_pdfs/k/karta_charakterystyki_benzyna.pdf).

Oznacza to różnicę 70 st. C. To mało. Poza tym jeśli mamy do czynienia z mieszaniną ON z benzyną różnica ta jeszcze się zmniejszy. Czy olej w silniku i sam silnik mogą negatywnie odczuć wzrost temperatury średnio o 20 - 30 stopni Celsjusza? Na pewno nie. Zwłaszcza jeśli, mając na uwadze domieszkę benzyny w ropie, zredukujemy nieco obroty silnika.

 

I zanim każdy z nas napisze do kogoś żeby sobie coś przeczytał, albo że ogólnie jest niedouczony, to może niech najpierw oswoi się z myślą, że sam też może czasem coś palnąć. :|

Opublikowano
Po to właśnie jest forum, abyśmy się uczyli nowych rzeczy i pomagali sobie na wzajem. Ja dzięki temu forum jestem znacznie bogatszy w wiedzę motoryzacyjną. I nieraz wskazano mi tu mój błąd, a przecież uczymy się na błędach.

 

Sory za odejście od tematu.

Popieram Kolegę w całej rozciągłości. :cool2:

Opublikowano

Jeśli kolega chce uczyć innych o działaniu DIEZLA (DIESLA) i BENZYNIAKA (i wypowiadaniu się na ten temat) to polecam najpierw poczytać karty charakterystyki obu paliw, wtedy kolega dowie się że benzyna ma wyższą temperaturę samozapłonu niż diesel z czego wynika że zapłon nie następuje szybciej. Nie twierdzę że wlanie benzyny nie jest szkodliwe, ale raczej nie z powodów opisanych w Twoim poście. Po za tym gdyby benzyna miała wcześniejszy zapłon to nastąpiło by spalanie stukowe, a nie następuje.

Problem jest raczej w tym że benzyna jest znacznie bardziej sucha, przez co nie smaruje pompy, po za tym benzyna okopci komorę spalania co również nie jest odpowiednie.

Powiem, że ten mentorski ton kolegi RAFO spowodował, że napiszę to:

1. Spalanie stukowe nigdy nie następuje w dieslu (http://pl.wikipedia.org/wiki/Spalanie_stukowe). Przyczyna jest prosta: takim mianem określamy zjawisko samoczynnego zapłonu benzyny zanim świeca zaiskrzy. Tak więc w dieslu mamy do czynienia jedynie ze "spalaniem stukowym", bo tam w ogóle nie ma iskry;

2. Temp. samozapłonu ON to 270 st. C (str. nr 5: http://www.bp.com/liveassets/bp_internet/poland/wrs_poland/STAGING/local_assets/downloads_pdfs/k/karta_charakterystyki_olej_napedowy.pdf), a temp. samozapłonu benzyny bezołowiowej E95 to 340 st. C. (str. nr 5: http://www.bp.com/liveassets/bp_internet/poland/wrs_poland/STAGING/local_assets/downloads_pdfs/k/karta_charakterystyki_benzyna.pdf).

Oznacza to różnicę 70 st. C. To mało. Poza tym jeśli mamy do czynienia z mieszaniną ON z benzyną różnica ta jeszcze się zmniejszy. Czy olej w silniku i sam silnik mogą negatywnie odczuć wzrost temperatury średnio o 20 - 30 stopni Celsjusza? Na pewno nie. Zwłaszcza jeśli, mając na uwadze domieszkę benzyny w ropie, zredukujemy nieco obroty silnika.

 

I zanim każdy z nas napisze do kogoś żeby sobie coś przeczytał, albo że ogólnie jest niedouczony, to może niech najpierw oswoi się z myślą, że sam też może czasem coś palnąć. :|

 

Słowa które zacytowałeś to były moje słowa tylko kolega RAFO nie cytował tylko skopiował, jak spojrzysz wyżej to tam będzie.

 

ad.1. Oczywiście że nie występuje co napisałem na końcu zdania "a nie następuje". Tyle że efekt był by podobny jeżeli by było tak jak była mowa wcześniej - do czego nie chce mi się już odnosić.

 

od.2. Nie chodziło tu o żaden wzrost temperatury (ale oczywiście że silnik negatywnie odczuje wzrost temp o 20-30 stopni, tyle że pewnie miałeś na myśli wzrost temp wybuchy mieszanki w komorze spalania). Chodziło o odniesienie się do wcześniejszych słów RAFO, o przedwczesnym zapłonie mieszanki benzyny i ON w komorze spalania. Tu stwierdziłem że coś takiego nie ma miejsca.

 

P.S. Dlatego lepiej czytać większą część wątku nie tylko końcówkę.

Opublikowano

bez sensu dyskusja

 

wiadomo że do disla się leje olej napędowy , wiadomo że jak benzyny zalejesz to nie wpłynie pozytywnie na silnik , awaryjnie przejdziesz ale się tego nie zaleca bo może ci coś zepsuć a może ci się nic nie stać tak jak u mnie było , w dislu to przejdzie choć ryzyko jest , w benzynie nie ma wogóle mowy o jakielkolwiek jeżdzie , mogli by zrobić jakieś inne końcówki i było by po problemów ,

 

ludzie się mylą i jest to bardzo częste , zwłaszcza te oznaczenia na stacjach i w innych miejscach dystrybutory , niestety jak często tankujesz robią ci się złe nawyki i bezmyślnie sięgasz jak zawsze , ja po ostatniej przygodzie patrze 3 razy co jest napisane :)

 

lepiej zamiast wklejać takie rzeczy byście doradzili co robić jak się przydaży , bo zdażać się bedzie ,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano
Mi tez to sie zdazylo. Na szczescie tankowalem przy prawie pustym baku wiec zadaleko nie zajechalem zaledwie 100 metrow i stanął. spuszczalem paliwo prosto z baku pod tylna kanapa wezykiem resztke spuscila pompka po przekreceniu stacyjki. Wyciąglem filtr odessalem paliwo strzykawka nalalem ropy wlozylem nowy filtr. Jednak nie chciala zapalic. Znajomy przyniosl plak samochodowy popryskal troche i auto odpalilo zostawilem na wolnych obrotach i jest ok. Oczywiscie teraz na stacji upewnie sie 3 razy zanim zaleje. Mialem szczescie ze nic sie nie stalo
Opublikowano
Lucome

 

zadam ci jedno proste pytanie

 

czy zdarzyło ci się kiedyś taki przypadek czy znowu coś tam słyszałeś , coś tam ci się wydaje

 

mi konkretnie to się zdarzyło i to nie raz ale 2 razy (raz ojciec mi zalał :) ) nie zdarzyło mi się to w BMW ale w Oplu ale zapewne podobne mają zabezpieczenia

 

i powie ci w ten sposób - węzykiem to sobie możesz ciągnąć do woli i tak nie spuścisz bo mają jakieś zabezpieczenie które uniemożliwia spuszczanie paliwa wężykiem , pompką tez wątpie że spuścisz , w starych typach smochodów można.

 

mi konkretnie zdarzyło się to w trasie 100 km od warszawy , do tego jeszcze śpieszyłem się na szkolenie , koszty scholowania auta , wymiany filterków wszyskich i tzwn usługi serwisowej wyjdą ci sporo , po za tym to jest disel wiec nie szkodzi tak jak byś to odwrotnie w benzynie zrobił

 

chcesz mieć świety spokój to dzwoń niech ci cholują samochód do serwisu , niech ci wszysko powymieniają - bedziesz zadowolony :))

 

ja przejechałem 30 km w zasadzie na samej benzynie i nic silnikowi się nie stało , wiec jak ktoś ma za dużo czasu i pieniędzy to niech tak robi

 

 

jedyna metoda u mnie w oplu spuszczenia paliwa było wjechanie na kanał i dobranie się bezpośrednio do baku , wężykiem się nie da , skoro w Oplu się nie da to chyba też i BMW ma takie zabezpieczenie - ale może się myle , mam nadzieje że nigdy nie bede musiał tego sprawdzić

 

wiem co mówie 2x to przerabiałem

 

Kolego, przeczytaj najpierw to co napisalem, a jak nie zrozumiesz to polecam kolejny raz, z tym że wolniej. Sporo ci umknelo. Jak chcesz jezdzic dezlem na benzynie to jezdzij, ale to jest forum i ludzie pozniej beda robili tak jak napisales. Narobisz komus klopotow swoimi durnymi radami.

 

Ogolnie wszystkim radze uwazac i szukac postow od ludzi, ktorzy maja pojecie o tym co pisza, a nie bajkopisarzy co im sie "zdarzylo" i im "sie wydaje".

 

Wezykiem sie spuszcza paliwo z BMW E46. Tak jak opisalem. Nie przez wlew paliwa czlowieku, naucz sie czytac.

 

To ze jezdziles jakims zlomem o ktory nikt na tym forum nie pyta, to twoja sprawa. Tu piszemy o BMW. dzizas!

Opublikowano
Da się w inny bardzo prosty sposób spuścić paliwo

 

kolega wczoraj pomylił i benzyne zatankował , piszecie duzo na tym forum ale nie chcecie się podzielić a jestem w 100 % pewny że wielu zna ten sposób - ale po co się dzielić informacjami , lepiej zapłacić za serwis i cholowania auta i dowciapne komentarze pisać , coraz bardziej mnie rozczarowuje te forum , a jak ci się to zrobi na jakimś pustkowi w nocy to masz fajną sytuacje , to taka moja dygresja

 

potrzebujecie do tego śrubokręt , 0,5m rurki , jakiegoś karnistra by spuścić paliwo ,

 

poszukajcie w silniku przewodu paliwowego(zwykle jest na wierzchu) który z baku do filtra palia i do listwy do wtrysków pompuje paliwo , odpinacie tą rurke , przedłużacie ją do karnistra , przekręcacie kluczyk i pompa sam ci pompuje paliwo , po około 1,5 minuty wyłaczy się (jest zabezpieczenie które wyłacza pompe) przekręcacie kluczyk na of , znowu właczcie na zapłon i znowu pompuje paliwo , dotąd aż spuścicie całe paliwo , zakładacie z powrotem rurke i tu bardzo ważne , znowu kilka razy włączacie zapłon (nie odpalacie silnika ) czekacie pompa bedzie odpowietrzała układ i gasicie dotąd aż usłyszycie że pompa się wyłaczy dopiero po tym odpalacie samochód , ten sposób działa i można spokojnie samemu bezproblemowo to zrobić

nie pobrudzicie się , nie nadenerwujecie , nie zapłącicie za usługe i cholowanie , autku nic się nie stanie

 

sposób znany ale ja o tym się dopiero dowiedziałem , teraz już wiem o co chodzi jak jeżdze czasmi po polsce i słysze na cb "oszczędności sprzedam - kupie"

 

gdybym o tym wcześniej wiedział to bym nie jechał na benzynie i nie szukał kogoś do spuszczenia jej , sam to sobie bym zrobił , rurke śrubokręt i karnisterek spokojnie kupisz na stacji paliwa

 

 

Sorry, ale sie nie powstrzymam. KOLEJNY durnowaty post doradcy, co g-wno wie.

 

Ja bym tego pana wiecej nie czytal, bo bladego nawet pojecia nie ma jakie szkody moze ludziom zrobic i jaki stekiem bzdur sie dzieli.

 

Otóż krótko. Po pierwsze rada - otworz maske i znajdz przewod z paliwem? To na pewno pomoze laikowi, jak nie ma pojecia jak on ma wygladac i gdzie byc. Zwlaszcza, ze przewodu na wierzchu nie ma.

Kolejna rada - przekrec kluczyk i opaliwo samo zleci. Chyba w twojej lokomotywie czowieku! Zleci przez godzine 5L max, jesli ktos bedzie na tyle glupi, zeby sie tak bawic. Jesli oczywiscie znajdzie ten przewod, ktory wcale nie jest pod maska, tylko pod lewym progiem, i nie wystarczy do tego srubokret. I nie jest to jeden przewod tylko dwa! I nie masz pojecia na jakiej zasadzie leci to paliwo, ani ze pomp jest wiecej itd.

 

Ogolnie szkoda gadac. Twoje rady opowiadaj sobie pod nosem jak siedziesz na kiblu. Nie radz nikomu czlowieku.

 

Jeszcze jedno NAJWAZNIEJSZE! Jak bedziesz se pykal kluczykiem, to po 5 pyknieciu bedziesz w plecy na swiecach żarowych, bo za kazdym razem jak upuscisz 6 kropli paliwa to zagrzejesz juz wczesniej zagrzane swiece. O tym tez Ci sie znawco zapomnialo.

 

Nie spuscisz tak paliwa bo ci sie aku skonczy od samych swiec, nawet gdybys ich nie spalil. STEK BZDUR.

Opublikowano

skoro zostałem wywołany to odpowiem

 

Zdejmuje sie tylna kanape. Odkreca za pomoca kupionych na stacji kluczy korki (20cm srednicy). Pod tymi korkami jest pompa, ktora sie oczywiscie wyciaga. Kupuje na stacji wezyk, albo pozycza, kupuje kanistry plastikowe i za pomoca tych magicznych urzadzen spuszcza paliwo

 

albo faktycznie nie doczytałem alebo zmieniłeś post :)

ale pomysł bardzo ciekawy :) powodzenia w stosowaniu go , przy okazji zasmrodzisz sobie całe wnętrze - gratuluje pomysłu :modlitwa: , będe cytował dokładnie :)

 

 

 

Sorry, ale sie nie powstrzymam. KOLEJNY durnowaty post doradcy, co g-wno wie.

 

Ja bym tego pana wiecej nie czytal, bo bladego nawet pojecia nie ma jakie szkody moze ludziom zrobic i jaki stekiem bzdur sie dzieli.

 

Otóż krótko. Po pierwsze rada - otworz maske i znajdz przewod z paliwem? To na pewno pomoze laikowi, jak nie ma pojecia jak on ma wygladac i gdzie byc. Zwlaszcza, ze przewodu na wierzchu nie ma.

Kolejna rada - przekrec kluczyk i opaliwo samo zleci. Chyba w twojej lokomotywie czowieku! Zleci przez godzine 5L max, jesli ktos bedzie na tyle glupi, zeby sie tak bawic. Jesli oczywiscie znajdzie ten przewod, ktory wcale nie jest pod maska, tylko pod lewym progiem, i nie wystarczy do tego srubokret. I nie jest to jeden przewod tylko dwa! I nie masz pojecia na jakiej zasadzie leci to paliwo, ani ze pomp jest wiecej itd.

 

Ogolnie szkoda gadac. Twoje rady opowiadaj sobie pod nosem jak siedziesz na kiblu. Nie radz nikomu czlowieku.

 

Jeszcze jedno NAJWAZNIEJSZE! Jak bedziesz se pykal kluczykiem, to po 5 pyknieciu bedziesz w plecy na swiecach żarowych, bo za kazdym razem jak upuscisz 6 kropli paliwa to zagrzejesz juz wczesniej zagrzane swiece. O tym tez Ci sie znawco zapomnialo.

 

Nie spuscisz tak paliwa bo ci sie aku skonczy od samych swiec, nawet gdybys ich nie spalil. STEK BZDUR.

 

odpowiem zwięźle - zwracałem się do ludzi co mają podstawową wiedze o silniku i potrafi rozróżnić rurke paliwa i układ paliwowy i wtrysków , dla ciebie lepiej kanape zdjąć i dobierać się do baku :) a najlepiej radze ci wezwij lawet oddaj do ASO powymieniają ci wszysko co chcesz - bedziesz zadowolony :cool2:

 

mój gruchot :) to silnik disla 1,3 który w swojej klasie zgarnął wszyskie nagrody , ten gruchot ma obenie 130 tys na liczniku , mam go od nowości , za pare miechów kończy mi się lising , z racji tego że wogóle mnie nie interesują koszty eksploatacji ( oprócz paliwa ) to samochód prawie nie stygnie , katuje go w dzień w dzień , pożyczam ten samochód kto chce (ostanio dziewczynie na te mrozy pożyczyłem - jakoś mi nie rozwaliła silnika , pokazałem jak odpalać czego nie robić itd ) , powiesz że to gruchot - ja powiem ci że chodzi jak pszczółeczka , nie stracił nic ze swojej charakterystyki - mam porównanie bo mamy ponad 50 takich samych firmówek i kupują co jakis czas nowe

 

nikomu nie doradzałem żeby jeździł na benzynie , powiedziałem tylko że nic się nie stanie jak awaryjnie przejdziesz kilka kilometrów , ja przejechałem 30 kilometrów , nie wymieniałem nic , i nic się silnikowi nie stało , 2x zresztą to mój samochód przeżył , zawsze można wezwać lawete ale tu nawet nie chodzi o pieniądze ale czas

 

dlatego nie ma co wpadać w panike ,

 

no i odpowiem na końcu koledze któremu coś tam się wydaje

 

ten sposób co podałem znają w większości zwodowi kierowcy - tak spuszczają paliwo - wiadomo o co chodzi

 

45l kolego tą metodą spuścisz w max 10 minut , kierowcy to robią od dawna i jakoś jeżdżą tłuką mase kilometrów i nic im się złego nie dzieje wiec nie będe dalej komentował twoich rewelacji i nie bede wchodził w szczegóły

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano

Rado.... facet... O czym ty mówisz. To nie Opel Kadett 1.3 czy nawet Panda 1.3 multijet.. Weź wstań, weź latarkę, kanister, śrubokręt, co tam, wez jakie chcesz narzedzia i idź spuść ze swojej świeżo kupionej 330d 5 llitrów ON. :duh:

 

Czekamy.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Opublikowano

mam nadzieje że nie bede nigdy musiał ,

 

nie mów że nie dobiore się do przewodu paliwowego ,zwykle są na wierzchu , łatwiej według ciebie kanape ściagać , spuszczać paliwo , niezapominaj że musisz tym samochodem wrócić , przecież sobie zasmrodzisz wnętrze , wdychanie paliwa to nic fajnego i można się zatruć , wywietrzyć tego szybko nie wywietrzysz ,

 

podałem wam metode a usłyszałem że to niemożliwe , że niemożliwe jest spuścić 45 l w 10 minut , ale w sumie po co mowie

 

zamawiajcie lawete , do serwisu i po sprawie , nie ma tematu , nie ma sensu tu czegokolwiek powiedzieć , od razu dostajesz sporo komentarzy ciekawych ale nic konkretnego tak naprawde się nie dowiedziałem ,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano
Człowieku.. coś ty się tak uparł, na ten przewód !! Zaglądałeś pod maskę swojego auta wogóle ? Wiesz jakim kluczem odkręca się osłonę ?? !! Nie wiesz nawet gdzie tego węzyka szukać !!! Facet, w ucho sobie wsadz takie rady.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
nie mów że nie dobiore się do przewodu paliwowego ,zwykle są na wierzchu

 

:lol: To podnieś maske i go poszukaj, potem wsadź tam gdzie on jest łapy, przy rozkręcaniu pamiętaj, że pare kropel z węża na gorący elementy może spowodować ciekawy efekt uboczny. :nienie:

 

To że tak robią tirowcy to inna sprawa, ale oni robią wiele dziwnych rzeczy na które normalny człowiek by nie wpadł.

 

BTW: co jest przyjemniejsze smród benzyny w aucie w któym możesz otworzyć okna czy popalone ręce i ogień na głowie z samozapłonu paliwa? :mrgreen:

Opublikowano
Bax ropa to nie benzyna ,

 

Tak. Ropa się nie pali. A z 330d mozna spuscic paliwo z weżyka w silniku.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Bax ropa to nie benzyna ,

 

Bueheheheh, no na pewno nie ale jak komuś proponujesz taki sposób przy omyłkowym zalaniu PB do ON to trudno żeby spuszczał ON, nie?

 

BTW: ropa rozumiem jest niepalna, ok jakieś ciekawostki masz jeszcze do powiedzenia?

Opublikowano
Bax ropa to nie benzyna ,

 

Tak. Ropa się nie pali. A z 330d mozna spuscic paliwo z weżyka w silniku.

 

lol a czy ja pisałem że się nie pali , jeszcze coś mądrego ? bez obrazy ale tu to blondynki jeżdzą widze , srubokręta nie potrafią trzymać to co tu wymagać

 

sorki koledzy , faktycznie wzywajcie lawete i ASO , nie było tematu

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • Moderatorzy
Opublikowano

Panowie!!!

Spokojne po co ta agresja??!! :mrgreen:

Widzę że ten wątek zdominował forum... :?

Opublikowano

A to jest odczyt z komputera (INPA) po tym jak wlałem E95 (pół na pół ON z benzyną w baku miałem). Błąd dał się skasować i już się nie pojawia. Ciekaw jestem co te dane mówią konkretnie:

 

4B90 4B90 rail pressure monitoring at engine-start

Error counter: 22

Logistic counter: 25

 

1. Umweltsatz

Mileage 152680 km

average engine rotational speed 165.49 rpm

coolant temperature 26.03 deg C

maximum common-rail-pressure of last 10ms 70.89 bar

injection volume setpoint without volume offset 30.33 mg/cyc

intaken air mass per cylinder 371.79 mg/Hub

charge pressure value 994.46 hPa

linearised APP1 79.53 %

Battery Voltage 8798.02 mV

Vehicle speed 0.00 km/h

Atmospheric-pressure 984.61 hPa

 

2. Umweltsatz

Mileage 152680 km

average engine rotational speed 330.99 rpm

coolant temperature 26.03 deg C

maximum common-rail-pressure of last 10ms 299.33 bar

injection volume setpoint without volume offset 30.72 mg/cyc

intaken air mass per cylinder 510.43 mg/Hub

charge pressure value 984.61 hPa

linearised APP1 43.31 %

Battery Voltage 9123.87 mV

Vehicle speed 0.00 km/h

Atmospheric-pressure 984.61 hPa

 

Raildruck bei Motorstart zu niedrig

Test conditions fulfilled

Error not occurred yet

Error would not cause a warning lamp to light up

Fehler in Entprellphase

Fehler in Entprellphase

Fehler in Entprellphase

Opublikowano
Bax ropa to nie benzyna ,

 

Tak. Ropa się nie pali. A z 330d mozna spuscic paliwo z weżyka w silniku.

 

lol a czy ja pisałem że się nie pali , jeszcze coś mądrego ? bez obrazy ale tu to blondynki jeżdzą widze , srubokręta nie potrafią trzymać to co tu wymagać

 

sorki koledzy , faktycznie wzywajcie lawete i ASO , nie było tematu

 

 

Ogarnij się troche, bo widzę że nawyki masz jeszcze z E36.

 

Jesli wlałbym benzyny do swojego auta, to nie kombinowałbym z żadnym srubokretem (potrzebny jest w 330d do wyciagania oryginalnych dywaników), tylko zadzwoniłbym po lawete i pojechał do kolegi na warsztat aby zastanowic sie co dalej. Wtedy, na kanale próbowałbym dobrac sie do węży za pompą, lub przed, wymieniając przy okazji filtr paliwa (ciekawe czy wiesz gdzie ty go masz). Tam ewentualnie przydałby sie nasz śrubokręt.

Wymieniałem ostatnio u siebie świece zarowe. Trzeba sciagnąć kolektor dolotowy. I mniej wiecej na tym etapie da się dojsć do listwy wtryskowej i wtrysków, i weża zasilajacego. Uwież mi , jest potrzebne wiecej niż srubokret (chociazby imbus 5, zeby zdjac osłone). Tobie się wydaję że wystarczy wsadzić reke za silnik, pogmerać i już ? Kolejny raz proszę, nie radź jeśli nie masz pojecia o czym gadasz. Twoje pustosłowie aż wali w oczy.

 

Proszę Cię ostatni raz. Pokaż mi gdzie ten węzyk do spuszczania paliwa.

 

Tutaj masz komore silnika.

 

http://img162.imageshack.us/img162/7807/330dwf9.th.jpg

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

  • Członkowie klubu
Opublikowano

:wink:

Zabezpieczenie przed błędnym tankowaniem standardowo we wszystkich modelach BMW z silnikiem wysokoprężnym.

26.01.2009

 

Monachium. Jako pierwszy na świecie producent samochodów firma BMW standardowo wyposaża wszystkie nowe modele z silnikiem wysokoprężnym w zabezpieczenie przed błędnym tankowaniem. Ten innowacyjny układ chroni klientów przed poważną w skutkach pomyłką przy dystrybutorze. Odpowiednia konstrukcja w króćcu wlewu paliwa zapobiega omyłkowemu wprowadzeniu pistoletu do tankowania benzyny. Technika ta sprawdziła się już w licznych modelach BMW z silnikiem wysokoprężnym, a teraz po raz pierwszy montowana będzie fabrycznie bez dopłaty.

Co roku pomoc drogowa ADAC w Niemczech pomaga w ponad 5000 przypadkach na skutek zatankowania niewłaściwego paliwa. Usuwanie skutków takiej pomyłki wiąże się z dużym nakładem pracy, a często także z dużymi kosztami. Nawet gdy błąd zostanie zauważony jeszcze przed uruchomieniem silnika, niezbędne jest opróżnianie i czyszczenie zbiornika, przewodów i pompy paliwowej oraz wymiana filtra.

Duża liczba pomyłek w tankowaniu świadczy o tym, że wystarczy chwila nieuwagi, aby chwycić za niewłaściwy pistolet na dystrybutorze. Uważać muszą szczególnie ci kierowcy, którzy często korzystają z wynajętych samochodów lub z różnych samochodów służbowych – tym bardziej dziś, gdy charakterystyka mocy i izolacja akustyczna w nowoczesnych silnikach spalinowych sprawiają, że różnica w stosunku do silników benzynowych jest coraz mniej zauważalna. Różne średnice pistoletów zapobiegają wprawdzie zazwyczaj omyłkowemu zatankowaniu oleju napędowego do samochodu z silnikiem benzynowym z ciasnym króćcem wlewowym, jednak podczas pospiesznego tankowania można łatwo wsunąć pistolet do tankowania benzyny do wlewu paliwa zwykłego samochodu z silnikiem wysokoprężnym.

Dlatego kierowcy BMW są teraz skutecznie chronieni podczas tankowania, co pozwala uniknąć pomyłek. Zamontowane w modelach BMW z silnikiem wysokoprężnym zabezpieczenie przed zatankowaniem nieprawidłowego paliwa jest tak skonstruowane, że pozwala wprowadzić wyłącznie pistolet do tankowania oleju napędowego. Wlew paliwa w tych pojazdach wyposażony jest w blokadę, która jest tak skonstruowana, że można ją odblokować wyłącznie unormowanym pistoletem to tankowania oleju napędowego. Natomiast za pomocą pistoletu do tankowania benzyny, który ma mniejszą średnicę, nie można odblokować króćca wlewu paliwa.

System przewiduje jednak również wyjątkowe sytuacje, w których samochód z silnikiem wysokoprężnym tankowany jest nie z dystrybutora, a z kanistra rezerwowego. Małe otwory po zewnętrznej stronie wlewu paliwa umożliwiają wprowadzenie małej ilości paliwa. Tankowanie z kanistra wymaga zatem nieco większej staranności – a jednocześnie przypomina kierowcy, aby sięgnął po prawidłowe paliwo.

 

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

  • Członkowie klubu
Opublikowano
:wink:
Zabezpieczenie przed błędnym tankowaniem standardowo we wszystkich modelach BMW z silnikiem wysokoprężnym.

26.01.2009

 

Monachium. Jako pierwszy na świecie producent samochodów firma BMW standardowo wyposaża wszystkie nowe modele z silnikiem wysokoprężnym w zabezpieczenie przed błędnym tankowaniem. Ten innowacyjny układ chroni klientów przed poważną w skutkach pomyłką przy dystrybutorze. Odpowiednia konstrukcja w króćcu wlewu paliwa zapobiega omyłkowemu wprowadzeniu pistoletu do tankowania benzyny. Technika ta sprawdziła się już w licznych modelach BMW z silnikiem wysokoprężnym, a teraz po raz pierwszy montowana będzie fabrycznie bez dopłaty.

Co roku pomoc drogowa ADAC w Niemczech pomaga w ponad 5000 przypadkach na skutek zatankowania niewłaściwego paliwa. Usuwanie skutków takiej pomyłki wiąże się z dużym nakładem pracy, a często także z dużymi kosztami. Nawet gdy błąd zostanie zauważony jeszcze przed uruchomieniem silnika, niezbędne jest opróżnianie i czyszczenie zbiornika, przewodów i pompy paliwowej oraz wymiana filtra.

Duża liczba pomyłek w tankowaniu świadczy o tym, że wystarczy chwila nieuwagi, aby chwycić za niewłaściwy pistolet na dystrybutorze. Uważać muszą szczególnie ci kierowcy, którzy często korzystają z wynajętych samochodów lub z różnych samochodów służbowych – tym bardziej dziś, gdy charakterystyka mocy i izolacja akustyczna w nowoczesnych silnikach spalinowych sprawiają, że różnica w stosunku do silników benzynowych jest coraz mniej zauważalna. Różne średnice pistoletów zapobiegają wprawdzie zazwyczaj omyłkowemu zatankowaniu oleju napędowego do samochodu z silnikiem benzynowym z ciasnym króćcem wlewowym, jednak podczas pospiesznego tankowania można łatwo wsunąć pistolet do tankowania benzyny do wlewu paliwa zwykłego samochodu z silnikiem wysokoprężnym.

Dlatego kierowcy BMW są teraz skutecznie chronieni podczas tankowania, co pozwala uniknąć pomyłek. Zamontowane w modelach BMW z silnikiem wysokoprężnym zabezpieczenie przed zatankowaniem nieprawidłowego paliwa jest tak skonstruowane, że pozwala wprowadzić wyłącznie pistolet do tankowania oleju napędowego. Wlew paliwa w tych pojazdach wyposażony jest w blokadę, która jest tak skonstruowana, że można ją odblokować wyłącznie unormowanym pistoletem to tankowania oleju napędowego. Natomiast za pomocą pistoletu do tankowania benzyny, który ma mniejszą średnicę, nie można odblokować króćca wlewu paliwa.

System przewiduje jednak również wyjątkowe sytuacje, w których samochód z silnikiem wysokoprężnym tankowany jest nie z dystrybutora, a z kanistra rezerwowego. Małe otwory po zewnętrznej stronie wlewu paliwa umożliwiają wprowadzenie małej ilości paliwa. Tankowanie z kanistra wymaga zatem nieco większej staranności – a jednocześnie przypomina kierowcy, aby sięgnął po prawidłowe paliwo.

 

 

:cool2: :cool2:

Opublikowano

Dzieki koledzy, bo stracilem wiare w ludzi i w ogole zasadność tego forum po radach nota bene RADO. Powinien sie nazywać ZGROZO nie rado.

 

Cieszę się. że ktoś tu jeszcze widział w ogóle BMW zanim zaczął radzić. Sporo inteligentnych wypowiedzi się pojawiło kwestionujących te brednie, ale RADO nie przekonaliście. I jedno się potwierdziło - "z głupim nie wygrasz, bo ściągnie cie na swój poziom i zniszczy doświadczeniem".

 

Ja bym nie dyskutował już. Dodam tylko, że pod kanapą jest wygodny dostęp do baku, zaprojektowany przez inżynierów z bawarii, a nie dziura wywiercona śrubokrętem. Nic się nie wylewa, nic nie śmierdzi i nic nie wietrzysz. Jeśli ktoś nie wierzy, może spróbować spuścić pompą po rozszczelnieniu układu, ale ja próbowałem. W warsztacie, na podnośniku rozkręcałem te przewody w różnych miejscach, wymontowałem filtr. Miałem do dyspozycji nawet zewnętrzne pompy, którymi chciałem odessać paliwo przewodem paliwowym wchodzącym do filtra, a raczej przewodami, bo są dwa z baku. Uruchamiając pompy samochodowe uroniłem kilka kropel, zewnętrzną pompa to samo. Obiema na raz - zero efektów. Przepraszam były efekty i jak ktos nie wierzy to polecam nie czytać czego mnie to nauczyło tylko doświadczyć tego wszystkiego, bo po jakichś 2 godzinach stałem cały zalany benzyną z ropą (rozszczelniając nad głową przewody - paliwo elegancko cieknie po łokciach), po kostki w benzynie, bo zanim podstawisz wiadro to już pol litra masz na podlodze, po czym przestaje cieknac. Jak wleziesz do samochodu, zeby uruchomic zaplon to paliwo tryśnie za wiadro, po czym pompa się wyłącza i kapie dalej przed wiadrem. 3/4 paliwa masz na sobie i ziemi. Syf i opary takie, ze 3 działki amfy nie dadzą podobnego efektu.

 

Jak już się poddałem z tymi przewodami i zacząłem myśleć o wymontowaniu baku to zajrzałem co się dzieje "od góry". I zobaczyłem piękne dekielki pod kanapą. Odkręciłem je i spuściłem całe paliwo do ost. kropelki w 10 min. Paliwo ciekło sobie do beczki, a ja siedziałem na zewnątrz i podziwiałem piękno naturalnego środowiska kontemplując swój błąd polegający na ssaniu z przewodów.

 

Jeśli macie ochotę robić przy okazji spuszczania paliwa doktorat z prawa Archimedesa, naczyń połączonych, ciśnień, hydrostatyki itd to PROSZZ BARDZZZ... Ja doktoratu nie zrobiłem. Spuściłem tak jak fabryka każe.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.