Skocz do zawartości

320d wlałem benzyne do diesla - co się stanie???


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 81
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Tak czytam i się zastanawiam jaki jest sposób myślenia ludzi.

Jeśli zalaliście nie takie paliwo to poprostu nie odpalajcie auta zaholujcie gdzieś do garażu spuście to paliwo zalejcie nowego i nie będzie takich tematów.

Po co samemu pchać się w kłopoty skoro jest taka prosta droga do rozwiązania.

Każdemu może się zdarzyc pomyłka i ja to rozumiem tylko nie kumam jak można ryzykować za pare złotych naprawę za parę tysięcy!!!!!!!

 

Ja się nie śmieje bo sam tak zrobiłem , zaspany byłem i zmyliło mnie BP - w wawie masz rope po prawej stronie , jadąc do katowic przed Tomaszowem wypadło mi tankowanie i tam były odwrotnie , po lewej stronie , człowiek zaspany nie papatrzył siegnął odruchowo i zalał pełen bak , wziął fakture, po 5 km zaczełem kląć że trafiłem trefne paliwo , później zaczął mi silnik tracić moc i dopiero wtedy coś mi zaczeło świtać że coś za drogo zapłaciłem za rope :) patrze na fakture i jak byk pisze że benzyna :) znalazłem przy trasie jakiś warsztat blisko stacji , facet mi spuścił paliwo , zalałem rope , kupiłem jakiś preparat do czyszczenia układu i auto śmiga bez problemu , przejechałem jakieś 30 km praktycznie na samej benzynie ,wiec nie masz co się martwić , nic ci się z silnikiem nie stanie , ojciec podobnie zrobił ostatnio i tez nic , zdarza sie trzeba patrzeć co się leje

 

do benzynika nie wlejesz ropy bo ci końcówka nie wejdzie ,

przejchałem juz ponad 60 tys od tej przygody i silnik nadal pracuje jak nowy , chyba się przeczyścił cały układ bo nawet mi się wydawało że jakby lepiej chodzi :) zrobiłem to na firmówce wiec nie miałem ciśnienia większego :) tylko czas mnie gonił :)

 

zdarza się każdemu ale jak szybko zareagujesz to nic nie ma prawa ci się stać z silnikiem , w benzynie byś nawet 1 km nie przejechał i po silniku by było ,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano
silniki to chyba montują w nich od czołgów - nie do zajechania (choć nie będę więcej tego sprawdzał).

 

I wtedy się obudził ze snu....

 

 

WIELKIE DZIĘKI SZCZEGÓLNIE ZA TĘ ODPOWIEDŹ - NIE MA TO JAK TRAFIĆ NA JAKIEGOŚ MĄDRALE...

 

Pozdrawiam

Opublikowano
silniki to chyba montują w nich od czołgów - nie do zajechania (choć nie będę więcej tego sprawdzał).

 

I wtedy się obudził ze snu....

 

 

WIELKIE DZIĘKI SZCZEGÓLNIE ZA TĘ ODPOWIEDŹ - NIE MA TO JAK TRAFIĆ NA JAKIEGOŚ MĄDRALE...

 

Pozdrawiam

 

Patrząc na stosunek postów twoich do jego, może mieć trochę racji.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Opublikowano

Patrząc na stosunek postów twoich do jego, może mieć trochę racji.

Ale pan Jakub nie ma diesla jak widzę. I chyba osobiście nie ćwiczył takiej akcji. Mylę się? Niech napisze ktoś, kto rozwalił diesla benzyną, a nie oranżadą odbarwioną kwasem siarkowym. Wtedy rzeczywiście powieje grozą. Może nawet wyleję drugie 60l w kanał.

Opublikowano

Patrząc na stosunek postów twoich do jego, może mieć trochę racji.

Ale pan Jakub nie ma diesla jak widzę. I chyba osobiście nie ćwiczył takiej akcji. Mylę się? Niech napisze ktoś, kto rozwalił diesla benzyną, a nie oranżadą odbarwioną kwasem siarkowym. Wtedy rzeczywiście powieje grozą. Może nawet wyleję drugie 60l w kanał.

 

Jakub się może mądrzyć bo w benzynie nie da się wlać ropy (no chyba że ktoś zrobi to przez lejek :) , zresztą jego stosunek do disli ma w opisie ,

 

w dislu tragedii nie ma jak zalejesz benzyny , nawet jak wlejesz pełen bak to mozesz awaryjnie przejechać troche km , w benzynie to po 1 km silnik kaput i wystarczy mały stosunek ropy do benzyny

 

ze spuszczeniem jest większy problem ,z wlewu nie spuścić po porobili jakieś zabezpieczenia , jedyna metoda to dobrać się do zbiornika, w trasie jak ci się to zdarzy to masz niezły ból

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano

Patrząc na stosunek postów twoich do jego, może mieć trochę racji.

Ale pan Jakub nie ma diesla jak widzę. I chyba osobiście nie ćwiczył takiej akcji. Mylę się? Niech napisze ktoś, kto rozwalił diesla benzyną, a nie oranżadą odbarwioną kwasem siarkowym. Wtedy rzeczywiście powieje grozą. Może nawet wyleję drugie 60l w kanał.

 

Ta człowiek przestań Ty już nie masz prawie nic tej benzyny w baku-lej pełny bak oleju i ani nie myśl już o tym - będzie żył cało i zdrowo :)

Opublikowano
no dokładnie ja zrobiłem 30 km na samej benzynie i nic się silnikowi nie stało :)

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano
Ta człowiek przestań Ty już nie masz prawie nic tej benzyny w baku-lej pełny bak oleju i ani nie myśl już o tym - będzie żył cało i zdrowo :)

Ok. Nie wyleję. Ale ciśnienie mam wyższe i na to chyba rady nie ma. :shock:

Opublikowano
I ten przykład jeszcze raz świadczy o tym, że oznaczenia Verva :duh: są źle zaprojektowane. Sam niedawno też zdążyłem wlać około 3 litów benzyny. Na pewno zlecenie wykonania projektu dostał jakiś "znajomy królika", jak to na państwowym.
Opublikowano
I ten przykład jeszcze raz świadczy o tym, że oznaczenia Verva :duh: są źle zaprojektowane. Sam niedawno też zdążyłem wlać około 3 litów benzyny. Na pewno zlecenie wykonania projektu dostał jakiś "znajomy królika", jak to na państwowym.
Praktycznie zawsze tankuje na orlenie u siebie i tam oznaczenia sa dobre, 95, 98 , on itp nie ma żadnych dziwacznych nazw. Cos mnie podkusiło zatankować na shellu no i stałem przy tych pistoletach pol minuty i mysląc, przyszedl koles ktory nalewa benzyne i zapytałem co sądzi o tych oznaczeniach to złapał sie za głowe, mówi ze nie ja pierwszy i nie ostani zamiast tankować zastanawiam sie co jest co.

Troche odbiegłem od tematu ale sorry musiałem to napisać.

Opublikowano

Dziwne naprawde odpowiedzi tu czytam i nawet nie wiem czy ktos cos madrego w koncu doradzil. Chyba jeden tylko post mial sens, bo jak sie zaleje nieprawidłowe paliwo do samochodu wartego troche pieniedzy (dla wlasciciela) to chyba nie ma co tym jezdzic i palic glupa, ani pytac kompletnie nie znajacych sie na mechanice ludzi ile to przejedzie.

 

Jak zalejecie nie takie paliwo do pełna lub w dużej ilości to je po prostu spuszczacie natychmiast! Nawet na stacji i wszystko co do tego potrzebne mozna kupic na stacji. Zdejmuje sie tylna kanape. Odkreca za pomoca kupionych na stacji kluczy korki (20cm srednicy). Pod tymi korkami jest pompa, ktora sie oczywiscie wyciaga. Kupuje na stacji wezyk, albo pozycza, kupuje kanistry plastikowe i za pomoca tych magicznych urzadzen spuszcza paliwo. Całe! Kanisterki chowa do bagaznika i mozna je pozniej podarowac komus kto ma piec i nie wysadzi sie za pomoca tego paliwa w powietrze, albo oddaje w warsztacie do utylizacji. Zrobia wtedy z tego asfalt. ;)

Jak nie ma karnisterkow to jest woda destylowana, ktora mozna wylac do rowu. Paliwa raczej bym nie wylewal, zeby nie zrobic kartastrofy ekologicznej.

 

Moze sie zdarzyc, ze sie odjechalo kawalek juz na tym zajebistym paliwie, ale wtedy to samo - zatrzymujemy sie, gasimy silnik i dzwonimy po pomoc drogowa, albo idziemy pieszo po to co potrzebne do spuszczenia paliwa.

 

Jak ktos chce rozcienczac to ryzykuje sporo kasy za wtryski, pompy i silnik, ktorym nie jest wszystko jedno czy sa smarowane ropa czy nie.

 

Reasumujac - jesli kogos stac - moze ryzykowac i jechac, lub rozcienczac, jak stac na pomoc drogowa - to najlepsze wyjscie, jak na nic powyzszego to weżyk i ssiemy. Jak nie stać na wężyk i podstawowe klucze no to po prostu jezdzic autobusem.

 

Mam nadzieje, ze nikogo nie urazilem.

Opublikowano
silniki to chyba montują w nich od czołgów - nie do zajechania (choć nie będę więcej tego sprawdzał).

 

I wtedy się obudził ze snu....

 

 

WIELKIE DZIĘKI SZCZEGÓLNIE ZA TĘ ODPOWIEDŹ - NIE MA TO JAK TRAFIĆ NA JAKIEGOŚ MĄDRALE...

 

Pozdrawiam

 

Patrząc na stosunek postów twoich do jego, może mieć trochę racji.

 

Kontynuując... może byś mi tak wyjaśnił, co ma do tego wszystkiego "stosunek postów"??? Ja zadałem konkretne pytanie, i oczekiwałem rzeczowych odpowiedzi. Gość pisze mi o "budzeniu ze snu..." Teraz Ty piszesz mi o "stosunku" niejakich "postów"... Będę wdzięczny za rozwinięcie tematu.

 

Bo Twój dopisek - że gość może mieć trochę racji - w kontekście mojego zapytania, świadczy o tym, że przyznajesz jakubowi rację, że silniki montowane w BMW są kiepskie. No ale jeśli tak sądzisz, to nie rozumię dlaczego podajesz się jako M330d - co sugeruje, że sam jeździsz BMW.

Ciekawy okrutnie jestem co mądrego mi odpiszesz...

 

Pozdro

Opublikowano
Nie chodzi o silniki BMW które są świetne,chodzi o to że 320d jest problematyczny i ma tutaj chyba najgorszą opinię jeżeli chodzi o awaryjność,posiedzisz trochę na forum to zrozumiesz.
A little piece of heaven in my hands
Opublikowano (edytowane)

Lucome

 

zadam ci jedno proste pytanie

 

czy zdarzyło ci się kiedyś taki przypadek czy znowu coś tam słyszałeś , coś tam ci się wydaje

 

mi konkretnie to się zdarzyło i to nie raz ale 2 razy (raz ojciec mi zalał :) ) nie zdarzyło mi się to w BMW ale w Oplu ale zapewne podobne mają zabezpieczenia

 

i powie ci w ten sposób - węzykiem to sobie możesz ciągnąć do woli i tak nie spuścisz bo mają jakieś zabezpieczenie które uniemożliwia spuszczanie paliwa wężykiem , pompką tez wątpie że spuścisz , w starych typach smochodów można.

 

mi konkretnie zdarzyło się to w trasie 100 km od warszawy , do tego jeszcze śpieszyłem się na szkolenie , koszty scholowania auta , wymiany filterków wszyskich i tzwn usługi serwisowej wyjdą ci sporo , po za tym to jest disel wiec nie szkodzi tak jak byś to odwrotnie w benzynie zrobił

 

chcesz mieć świety spokój to dzwoń niech ci cholują samochód do serwisu , niech ci wszysko powymieniają - bedziesz zadowolony :))

 

ja przejechałem 30 km w zasadzie na samej benzynie i nic silnikowi się nie stało , wiec jak ktoś ma za dużo czasu i pieniędzy to niech tak robi

 

 

jedyna metoda u mnie w oplu spuszczenia paliwa było wjechanie na kanał i dobranie się bezpośrednio do baku , wężykiem się nie da , skoro w Oplu się nie da to chyba też i BMW ma takie zabezpieczenie - ale może się myle , mam nadzieje że nigdy nie bede musiał tego sprawdzić

 

wiem co mówie 2x to przerabiałem

Edytowane przez Rado_!

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano
Nie chodzi o silniki BMW które są świetne,chodzi o to że 320d jest problematyczny i ma tutaj chyba najgorszą opinię jeżeli chodzi o awaryjność,posiedzisz trochę na forum to zrozumiesz.

 

I tu nie dyskutuję... Ja jeżdżę 320d z 05r i będę twierdził, że jest bezproblemowy - mówię to na podstawie własnego doświadczenia. Nie oszczędzam na oleju silnikowym, nie tankuję na "dziwnych" stacjach (nie licząc wpadki z Bp) i jeżdżę... tyle

Opublikowano
w przedostatnim Auto świecie jest też trochę o bmw - 150konny 320d jest nawet polecany... ale to oczywiście o niczym nie świadczy.
Opublikowano

Da się w inny bardzo prosty sposób spuścić paliwo

 

kolega wczoraj pomylił i benzyne zatankował , piszecie duzo na tym forum ale nie chcecie się podzielić a jestem w 100 % pewny że wielu zna ten sposób - ale po co się dzielić informacjami , lepiej zapłacić za serwis i cholowania auta i dowciapne komentarze pisać , coraz bardziej mnie rozczarowuje te forum , a jak ci się to zrobi na jakimś pustkowi w nocy to masz fajną sytuacje , to taka moja dygresja

 

potrzebujecie do tego śrubokręt , 0,5m rurki , jakiegoś karnistra by spuścić paliwo ,

 

poszukajcie w silniku przewodu paliwowego(zwykle jest na wierzchu) który z baku do filtra palia i do listwy do wtrysków pompuje paliwo , odpinacie tą rurke , przedłużacie ją do karnistra , przekręcacie kluczyk i pompa sam ci pompuje paliwo , po około 1,5 minuty wyłaczy się (jest zabezpieczenie które wyłacza pompe) przekręcacie kluczyk na of , znowu właczcie na zapłon i znowu pompuje paliwo , dotąd aż spuścicie całe paliwo , zakładacie z powrotem rurke i tu bardzo ważne , znowu kilka razy włączacie zapłon (nie odpalacie silnika ) czekacie pompa bedzie odpowietrzała układ i gasicie dotąd aż usłyszycie że pompa się wyłaczy dopiero po tym odpalacie samochód , ten sposób działa i można spokojnie samemu bezproblemowo to zrobić

nie pobrudzicie się , nie nadenerwujecie , nie zapłącicie za usługe i cholowanie , autku nic się nie stanie

 

sposób znany ale ja o tym się dopiero dowiedziałem , teraz już wiem o co chodzi jak jeżdze czasmi po polsce i słysze na cb "oszczędności sprzedam - kupie"

 

gdybym o tym wcześniej wiedział to bym nie jechał na benzynie i nie szukał kogoś do spuszczenia jej , sam to sobie bym zrobił , rurke śrubokręt i karnisterek spokojnie kupisz na stacji paliwa

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Opublikowano
ja osobiscie wolal bym wlas ON do bezyny niz odwrotnie.gdzyz silnik poprostu zgasnie lub przepali(zalezy jakie proporcje)a dla silnika diezel przepalanie benzyny jest bardzo brutalne(bo diezel przepali prawie wszystko).a czy wiecie przy jakim cisnieniu(diezel)nastepuje zaplon ON,bo bo po wlaniu benzyny zaplon jest o duzo szybszy i wieksza temperatura spalania,wiec cierpia na tym tloki,korby,wal,pierscienie =SILNIK.w bezyniaku tego efektu nie bedzie bo tam jest zaplon iskrowy i nie wystapia przesilenia silnika(po wlaniu oleju).najpierw zbadajcie zasade dzialania silnika DIEZLA i BENZYNIAKA,a potem wypowiadajcie sie co do czego lepiej(przez pomylke)wlac.z szacunkiem dla wszystkich,pozdrawiam.

 

Jeśli kolega chce uczyć innych o działaniu DIEZLA (DIESLA) i BENZYNIAKA (i wypowiadaniu się na ten temat) to polecam najpierw poczytać karty charakterystyki obu paliw, wtedy kolega dowie się że benzyna ma wyższą temperaturę samozapłonu niż diesel z czego wynika że zapłon nie następuje szybciej. Nie twierdzę że wlanie benzyny nie jest szkodliwe, ale raczej nie z powodów opisanych w Twoim poście. Po za tym gdyby benzyna miała wcześniejszy zapłon to nastąpiło by spalanie stukowe, a nie następuje.

Problem jest raczej w tym że benzyna jest znacznie bardziej sucha, przez co nie smaruje pompy, po za tym benzyna okopci komorę spalania co również nie jest odpowiednie.

Opublikowano

Jeśli kolega chce uczyć innych o działaniu DIEZLA (DIESLA) i BENZYNIAKA (i wypowiadaniu się na ten temat) to polecam najpierw poczytać karty charakterystyki obu paliw, wtedy kolega dowie się że benzyna ma wyższą temperaturę samozapłonu niż diesel z czego wynika że zapłon nie następuje szybciej. Nie twierdzę że wlanie benzyny nie jest szkodliwe, ale raczej nie z powodów opisanych w Twoim poście. Po za tym gdyby benzyna miała wcześniejszy zapłon to nastąpiło by spalanie stukowe, a nie następuje.

Problem jest raczej w tym że benzyna jest znacznie bardziej sucha, przez co nie smaruje pompy, po za tym benzyna okopci komorę spalania co również nie jest odpowiednie. kolega WOMBAT ma racje i dzieki mu za lekcje :oops: .poprostu sugerowalem sie niewlasciwymi zrudlami(o dziwo jest to mechanik a nawet dwoch,na szczescie nie moi)pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.