Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

heh. Mam to samo w e46 320d. Przelot 100tys, auto świeże. Zal wymieniac sprzęgło, zwłaszcza jak mi doradził w poprzednim samochodzie wymianę mechanik. Zainkasował 2500 a sprzęgło i problem - bez zmian.

 

Tym razem wolałbym nie zacząć od wymian, żeby się dowiedzieć co to. Po 140 tys w poprzednim aucie tarcza różniła się od nowej o uwaga 0,4mm. zamiast 9 miała 8,6. Już po demontażu sprzęgła zauważyłem na oko, że jest ok, natomiast luz jest na sprzęgle podatnym, które mechanik przemilczał, a szef serwisu określił "takim czymś, co w środku ma takie blaszki", bo kiedyś to rozebrał (rozpiep..ł znaczy). Jak usłyszałem jego diagnozę to mnie zamurowało i się załamałem.

 

Problem w tym, że domorośli mechanicy nie mają pojęcia o bardziej skomplikowanych usterkach. Niestety na tym się to nie kończy, bo w ASO człowiek nie potrafił odpowiedzieć jak wygląda przekładnia kierownicza, ani jakie bywają usterki, jaki olej zaleca do mojego auta, ani czy mogę wlać 0W40. Po prostu zero pojęcia i zdania na jakikolwiek temat.

 

Nie mogę jednak wieszać psów na oślep, bo problem wbrew pozorom nie jest błahy. W tym przypadku drgania moga być wynikiem kilku rzeczy jak na moją głowę.

 

Po pierwsze - tarcza może być marna już i zamiast gładko się uślizgiwać - skleja i puszcza powodując szarpnięcie zanim samochód ruszy i różnica prędkości obrotowej na silniku i wale się nie zmniejszy. Mniejsza jest przy zmianie z 2 na 3 i wyższe biegi, dlatego drgania są mało odczuwalne. (Jeśli z 1 na 2 podwyższymy prędkość obrotową silnika i puścimy sprzęgło, powodując uślizg, poczujemy zapewne takie samo szarpanie jak przy ruszaniu.) Przypalenie sprzęgła może w tym przypadku pomóc, bo spadnie współczynnik tarcia tarczy i sprzęgło nie będzie tak kleiło. Ja byłbym jednak daleki od doradzania komukolwiek przypalania sprzęgła, bo to podobnie jak masz złamaną nogę i ktoś ci powie - walnij se litr wódki. Od razu ci przejdzie.

 

Kolejnym powodem może być faktycznie marny stan poduszek pod silnikiem. W momencie puszczania sprzęgła silnik obracałby się pod wpływem własnego momentu, oczywiście tylko o pewien niewielki kąt, ale to mogłoby spowodować przyłapanie na ten ułamek sekundy sprzęgła i uderzenie silnika na poduszce. Słyszalny byłby stłumiony dźwiek uderzenia, a samochód ruszyłby raczej niezbyt płynnie. Mało tego. Po osiągnięciu tego kąta przez silnik, sprzęgło by się uślizgnęło, silnik powrócił o pewien kąt i uderzył ponownie na tej samej zasadzie. To wszystko oczywiście dzieje się w ciągu ułamków sekundy i daje efekt szarpania i suków podczas uślizgu na tarczy sprzęgła.

 

Kolejne miejsce to wspomniane sprzęgło podatne, które na pewno występuje i to jak przypuszczam (bo się wymądrzam na razie na sucho) w przynajmniej dwóch miejscach. Jedno jest widoczne na zdjęciu kolegi kilka postów wyżej. To takich kilka tulejek zwulkanizowanych ze sobą w jeden gumowo-metalowy element. W okolicach wspomnianego koła dwumasowego, jeśli występuje, bo może być inne koło zamachowe zamontowane jest o tej samej zasadzie działania metalowe sprzęgło podatne. Rolę gumy spełniają w nim sprężyny, a praca polega na niwelowaniu naprężeń udarowych przenoszonych w układzie napędowym. Sprzęgło moze być zniszczone, albo zużyte i ma luz. Tak jak poprzednio może powodować chwilowe sklejanie sprzęgła do momentu skasowania luzu przy obrocie, po czym słyszalne stuknięcie i szarpnięcie budą. Efekt paru stuknięć i szarpnięć ze zmniejszającą się energią (z powodu mniejszej różnicy prędkości obrotowych) może wystąpić przy starcie auta.

 

Naprodukowałem się, a wszystko sprowadza się do jednego. Nie palić sprzęgła. Sprawdzić elementy gumowe, jeśli występują, poduszki pod silnikiem, podporę wału ewentualnie, bo jak się ktoś ma małe doświadczenie to wszystkie efekty wydadzą mu się podobne.

 

Koniecznie usunąć te luzy, bo zniszczą most, skrzynię, podpory, poduszki - no wszystko co w zasięgu wzroku.

 

Dobry mechanik sprawdzi te wszystkie elementy i oceni stan. Jeśli na pewno są ok, to można rozbierać sprzęgło, ale jak to tzw. koło dwumasowe (element ze sprzęgłem podatnym współpracujący ze sprzęgłem ciernym od strony silnika) jest zniszczone, to wymiana ciernego nic nie da.

 

Jak sprawdzić cokolwiek, jesli mechanik robił do tej pory tylko pełgeoty? - Jak padnięta jest podpora wału, albo wał niewyważony, to w czasie jazdy słychać wycie, lub drgania wyczuwalne na dźwigni hamulca ręcznego.

 

- Jak zdechły poduszki to można zobaczyć, że popychając samochód na biegu silnik porusza się zbyt mocno - poduszki są luźne.

 

- Jak zdechło sprzęgło podatne, to jest luz wyczuwalny w taki sposób: Jadąc na biegu z niedużą prędkością puszczamy gaz hamując po czym dodajemy gazu i czuć szarpnięcie, ew stuknięcie. Tak samo zachowa sie luz na moście i na pewno usłyszymy jebut z tyłu.

 

 

Mam nadzieję, że ten post komuś pomoże, pozdrawiam współmęczenników szarpiącej e46. Moja idzie na kanał za tydzień i dam znać jak zdiagnozuję problem.

Opublikowano

a ja mimo waszych wywodow obstawiam ze to objawy poduszki pod motorkiem.

Wszelkie objawy sa typowe.

Lucme stawiam reke ze to poduszka

Opublikowano
NAWIĄZUJĄC DO DŁUGIEGO OPISU KOLEGI MYŚLĘ ŻE NALEŻY TEŻ SPRAWDZIĆ ELEMENTY GUMOWE TYLNEGO MOSTU JEŻELI SIĘ WYROBIŁY TO MOST USIADŁ A WAŁ NIECHODZI W ODPOWIEDNIM POŁOŻENIU I TNIE TULEJE TAK JAK KOLEGA OPISAŁ KILKA POSTÓW WCZEŚNIEJ+ZDJĘCIA PISALI O TYM W KTÓRYMŚ NR MOTORU ŻE NALEŻY NA TO ZWRACAĆ UWAGĘ. MÓJ MECHANIK O TYM MI POWIEDZIAŁ. POZDRAWIAM I POZYTYWNEGO I MAŁO WYDATKOWEGO ROZWIĄZANIA KŁOPOTU.
Opublikowano
a ja mimo waszych wywodow obstawiam ze to objawy poduszki pod motorkiem.

Wszelkie objawy sa typowe.

Lucme stawiam reke ze to poduszka

 

przyjmuje zaklad. ja uwazam, ze to targanie autem to nie poduszki z prostej przyczyny - za slabe drgania przy wylaczaniu motoru. ale nie otworzylem jeszcze nawet maski w tym celu. sprawdze poduszki, el gumowe na przeniesieniu napedu i luzy. powiem co wyszlo.

Opublikowano

:)

Pamietaj kolego ze ja niestety tych objawow nie doswiadczylem w tym aucie na zywo. Wiec w pewnym sensie moja diagnoza moze byc wypaczona, lecz sadzac po opisie stawiam na poduszki...

ale o szarpaniu przy gaszeniu nie czytalem. Chociaz uszkodzona tez powoduje szarpniecie:)

Opublikowano

No poduszka jak jest zerwana, albo "luzna" to sie bardziej kolebie, zwlaszcza przy wylaczaniu, bo wtedy mocniej rzuca silnikiem.

Zwrocilem na to uwage mechanikowi - sprawdzil wszystkie el gumowe na wale, moście i poduszki. Stwierdzil ze jedna jest marna i wymienił. Ja sądzę, że wymienił ją głównie dlatego, że akurat taką miał w szafce. Po wyjęciu oryginalnej uważam, że była sprawna. Po założeniu nic kompletnie się nie zmieniło. Silnik przy wyłączeniu ma takie same drgania, szarpie przy ruszaniu tak jak szarpał.

 

Tak więc oddajesz rękę kolego ;)

 

To nie poduszki, ani żaden luz. Po prostu uważam, że kiepska jest tarcza, albo docisk. W docisku mógł się wieniec sprężysty już połamać i nie trzyma równo, albo tarcza jest wykrzywiona, albo przypalona co powoduje jakieś takie nierównomierne obciążenie przy załączaniu.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

może zdeka przypal sprzęgło - może pomoże na jakiś czas?

oczywiście nie jest to metoda a raczej środek doraźny.

ja tak miałem że od czasu do czasu ruszałem żabką (gdy ruszałem delikatnie powoli). lekko, naprawdę lekko bo nie byłem do tego przekonany, przypaliłem sprzęgło i od 2 m-cy nie zdazyło się bym ruszył żabką.

Opublikowano

trzepało mi autem już grubo i dosłownie za każdym razem kiedy ruszałem

...od pewnego już czasu notorycznie obserwuję allegro w poszukiwaniu koła dwumasowego ale chyba do wczoraj

......bo :shock:

Wczoraj pojechałem wymienić płyn hamlucowy, bo odkąd kupiłem auto to go nie wymieniałem

drgania znikneły! :shock: ..coś tam może nieraz mi leciutko zadrży ale to może moje przewrażliwienie

z logicznego punku widzenia faktycznie jakość płynu może mieć wpływ na działanie sprzęgła

no nie wiem ....zobacze jak będzie dalej ...narazie jest najs i oby tak dalej :)

Opublikowano
Ja mialem drgania przy ruszaniu nieraz - tak raz na 10 ruszen. Myslalem ze sie sprzeglo konczy. Jak wymienilem poduchy pod silnikiem i skrzynia drgan juz nie ma. Nie wiem czy to to pomoglo, ale tak ostatnio skojarzylem ze samochod nie drzy przy ruszaniu jakos tak odkad wymienilem te poduchy - a moze sie zimniej zrobilo :)
Opublikowano
Miałem taki sam problem, było to oznaką "kończącej" się tarczy sprzęgła. Po wymianie tarczy wszystko jest ok. Zastanawiam się tylko dlaczego przy stosunkowo małym przebiegu (mam 96tys) poleciała tarcza.
Opublikowano

są dwie opcje:

1. jakiś młodzieniaszek szalał beemką

2. bardziej prawdopodobna i najczęstsza - beemką jeździł stary dziadek lub kobitka :lol:

Opublikowano

Kiedyś znajomy wioząc mnie zwrócił moją uwagą całkiem inteligentnym sposobem jazdy. Po zatrzymaniu samochodu na czerwonym świetle, wrzucał natychmiast jedynkę i stał z wciśniętym pedałem sprzęgła całą zmianę świateł.

 

Sprzęgło skończył dokumentnie na 28tys km od nowości. Serwis się pewnie ucieszył, a on pewnie nie zmienił sposobu jazdy. Mnie już więcej nie wiózł z innych powodów (mam słabe nerwy).

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
luckme... tu masz swiętą racje bardzo duzo uszkodzen przegrzan docisku powstaje przy staniu w korkach na wcisnietym sprzegle tak mi moja kobieta zajechała docisk w aucie jazda na półsprzegle
POZDRAWIAM !!!
Opublikowano
Mi szarpało przy ruszaniu, telepało przy hamowaniu. Teraz kulturka - wymieniłem tuleje wahaczy (obie), poduszki pod silnikiem (obie - jedna rozpadła sie po wyciągnięciu, a druga była naderwana) i całe zawieszenie dyfra. Teraz jeżdżę jak nowym z salonu:)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

mi szarpalo i drgalo przy ruszniu wymienilem poduchy pod silnikiem i auto ruszało jak nowe, zero drgan , nawet chcialem na sile wywolac ruszając w rozne sposoby z roznym obciazeniem i nic.

( bylem na nartach 5 osób 2tys km) i caly wyjazd spokoj cisza przy ruszniu, duza kultura gaszenia i zapalania auta.

Mineły 2 tygodnie, drgania wrociły , sa takie same jak wczesniej , dlaczego ??

poduchy oryginła z serwisu 180 za sztuke, wiec nie mogly sie juz zepsuc

co jest z tym dieslem nie tak ??

  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano
Witam. Odkopuję dosć dawno wałkowany temat. Mam podobny problem. Przy szybkim puszczaniu sprzęgła przy ruszaniu słychać stuknięcie z tyłu, czasem przy włączaniu 1 biegu. Zdaża się ze podczas ruszania coś drży jakby w okolicach dyfra. Wjechałem na kanał i jedyne co budzi zastrzeżenia to pęknięta ostatnia (duża) poduszka dyferencjału. Czy moze to być przyczyną? Czy rozwiazaliście ten problem w swoich autach?
  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam

Po pierwsze chciałbym się przywitać, bo to mój pierwszy post na forum ;)

Po drugie chciałbym odświeżyć temat... Mam BMW 320d z 2000 roku (240 tys przebiegu), poczytałem troszkę ten temat oraz inne, podobne i zauważyłem, że mam podobny problem

Otóż, jak ruszam na jedynce przy zimnym silniku, odczuwam drgania. Nie jest to płynne ruszanie, a bardziej "żabka". Wystarczy, że przejadę ok 2-3 km i problem z ruszaniem znika. Dodam, że silnik pracuje cały czas równo, bez zarzutu. Z samą jazdą i zmianami biegów także nie ma problemów. Czy rozwiązał ktoś z Was ten problem? Będę wdzięczny za pomoc.

 

Pozdrawiam

  • 8 lat później...
Opublikowano
Witam. Mam ciężki do zdjagnozowania problem. Co jakiś czas, na jedynce gdy ruszam auto drży. Nieraz tak mocno, że mam wrażenie, iż to wał ma luzy i tak wali (sprawdzane było w warsztacie i podobno jest ok). Coraz częściej to się dzieje i występuje tylko na jedynce podczas ruszania, słychać stłumione stuki i auto szarpie, zazwyczaj pomaga wcisnąć sprzęgło i ostrzej ruszyć. Jeden mechanik mówi, że to może być koło zamachowe, drugi że coś z wałem nie tak ale każą jeździć. Mam pecha bo gdy byłem w warsztatach zawsze było wszystko ok. Moje auto to 318i z 99r. Od czego zacząć?

 


Witam wszystkich mam identyczny problem co kolega Gradi na 1ce z ta roznica ze bywa tak ,ze auto czy zimne czy cieple potrafi miec problem i zaczyna drzeć, telepać. Gdy odpuszczam sprzęgło i czuje ze zaczyna drzec/telepać/wpadać w wibracje to postanowilem zrobic taki maly test, a mianowicie zacząłem bardzo powoli w takiej sytuacji odpuszczac sprzeglo i jak sie okazalo drgania zaczely sie nasilac do tego stopnia ze cale auto zaczelo sie trząść jak "szturnieta palcem galareta" do tego nasilajace sie walenie z okolic skrzyni biegow-walu jakby ktos walil mlotem dopominajac sie o uwolnienie...hehe. Otworzylem maske i podczas takiego powolnego ruszania kazałem tacie patrzeć czy silnik się przekrzywia drży itd. ,dodam ze spr. robilem na 1ce i na biego wstecznym R. Father powiedzial ze silnk stoi sztywno jak smok, ani drgnie podczas takiego telepania ,wiec poduszki mysle sobie sa raczej Ok. Dzis patrzyłem pod auto i tak; poduszki od silnika zdrowe jak byk ,poduszki od skrzyni biegów praktycznie fabryka, wszystko sztywne. Myślałem jeszcze o podporze walu ale ona bardziej dawałaby pojedyncze stuki przy ruszaniu w przod-tyl.


Wiec doszedlem do wniosku ze to bedzie dwumas albo tak jak mowicie samo sprzeglo. Okaze sie w praniu, mam zamiar zaatakowac skrzynie biegow i zobaczyc jak sie sprawa ma z tym sprzeglem oraz dwumasa. Jak bede cos wiedzial wiecej - dam znac. Pozdr.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Także borykam się z problemem "drgającej budy".

Problem nie występuje przez cały czas. Są dni w których nie dochodzi do wibrowań, lecz przeważnie podczas ruszania (bieg nr 1) zaczynają pojawiać się drgania, które przeradzają się z "szarpanie" całą budą. Wyjściem z sytuacji jest ponowne wysprzęglenie bądź dodanie gazu. Podczas szarpania, po wciśnięciu sprzęgła słychać stuknięcie.

Często jadąc z prędkością 5-10 km/h na luzie, wcisnąwszy sprzęgło, także słychać te stuknięcie.

Analizując wpisy kolegów wydaje się że może to być problem z elementami sprzęgła. Wskazują na to poniższe fakty.

1. "Spalenie" sprzęgła powoduje, że szarpanie ustępuje na jakiś czas (przeważnie na jeden dzień).

2. Szarpanie i stuki wychodzą z tyłu auta. Zważywszy na tylnonapędową konstrukcję, owe stuki i szarpania mogą być przenoszone na tylną oś przez elementy przenoszenia napędu.

3.Wpisy sugerują, że wymiany poduszek silnika, elementów dyfra itp., nie przyniosły oczekiwanego skutku. Często usterka ustępowała ale tylko na jakiś czas.

RuCioLeK czekam na wyniki Twoich prac.

Opublikowano
Także borykam się z problemem "drgającej budy".

Problem nie występuje przez cały czas. Są dni w których nie dochodzi do wibrowań, lecz przeważnie podczas ruszania (bieg nr 1) zaczynają pojawiać się drgania, które przeradzają się z "szarpanie" całą budą. Wyjściem z sytuacji jest ponowne wysprzęglenie bądź dodanie gazu. Podczas szarpania, po wciśnięciu sprzęgła słychać stuknięcie.

Często jadąc z prędkością 5-10 km/h na luzie, wcisnąwszy sprzęgło, także słychać te stuknięcie.

Analizując wpisy kolegów wydaje się że może to być problem z elementami sprzęgła. Wskazują na to poniższe fakty.

1. "Spalenie" sprzęgła powoduje, że szarpanie ustępuje na jakiś czas (przeważnie na jeden dzień).

2. Szarpanie i stuki wychodzą z tyłu auta. Zważywszy na tylnonapędową konstrukcję, owe stuki i szarpania mogą być przenoszone na tylną oś przez elementy przenoszenia napędu.

3.Wpisy sugerują, że wymiany poduszek silnika, elementów dyfra itp., nie przyniosły oczekiwanego skutku. Często usterka ustępowała ale tylko na jakiś czas.

RuCioLeK czekam na wyniki Twoich prac.

 

Witaj dzis dodam ze jadac do pracy i z pracy auto szlo plynnie jak gbyby nigdy nic go nie bolalo, a wlasnie wracajac z pracy stalem w korku i non stop operowalem sprzeglem i co ?tym razem ZERO SZARPANIA !!! hehe...mam wrazenie czasem ze to auto zyje swoim zyciem i ma takie swoje lepsze i gorsze dni hehe xD, powiem Ci szczerze ze sam jestem ciekawy swoich prac, poniewaz ta usterka jest mega ciekawa. Znalezienie i wyeliminowanie tej usterki to będzie swoistego rodzaju przelomowym kamieniem milowym dla posiadaczy e46 xD

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.