alfa czy bmw

[chemik666]

witam.zamierzam przezanczyc max 15 tys chociaz wolabym mniej na samochod do zabawy tzn sprinty ze swiatel itp wiecie o co chodzi.swojego diesla nie bede meczyl.i tak chodzi za mna alfa gtv albo e30 po przekladce.za 15 tys to moze bym juz e 36 wyrwal.chociaz na alfe moze byc troche malo.chodzi o to co da mi najwiecej frajdy w tym do czego ma byc przeznaczony ten samochod.zalozylem taki sam watek na forum alfy i chlopaki bardzo sobie chwala ten samochodzik.co wy na to?

ps.oczywiscie nie obylo sie bez spiecia jak napisalem ze mam bmw :twisted:

ale szybko sie dogadalismy :D

[jakub]

Zdecydowanie Alfa. Technicznie dostarczy Ci wielu przeżyć w warsztacie, ale za to jest wyjątkowej urody.

[osd]

Zdecydowanie Alfa. Technicznie dostarczy Ci wielu przeżyć w warsztacie, ale za to jest wyjątkowej urody.

 

 

Szczegolnie jak przyjdzie mechanik w ASO i powie ze nie wiedza co sie popsulo w silniku i narazie nie potrafia go zlozyc :8)

 

a potem jak zloza przy okazji wymieniajac polowe silnika, wystawia rachunek to mozna z miejsca zejsc.

[green71]

liczysz że ktoś ci będzie polecał przednionapędową alfę zamiast tylnonapędowego bmw?poza tym frajdę daje jazda a nie stanie na warsztacie.Kilkuletnie alfy potrafią drenować kieszeń a co dopiero kilkunastoletnie.Raz w roku wymiana wariatora :mrgreen:

[chemik666]

no a jak bmw to jakie?

[green71]

a tak w ogóle to po co załozyłes temat skoro już wybrałeś? :wink:

[chemik666]

posluchac argumentow.na forum alfy twierdza ze wcale sie tak nie sypie.wy twierdzicie ze tak.a o ten samochod nie bede tak dbal i wymnienial wszystkiego na czas tak jak w e46.w zaleznoci od kasy.wiec chce byc pewny zanim kupie

[Sendra]

Powiem od siebie, Alfy to naprawde fajne wozki, jedyne co mi w nich nie lezy to ten sterczacy z podlogi lewarek zmiany biegow (to z estetyki), a ze spraw waznych to przedni naped, ale podobnie jak BMW jest to samochod codzienny z ambicjami sportowymi. Alfa to jedyna marka, z ktora moglbym "zdradzic" BMW. A co do jakosci itd. jak dbasz tak masz, BMW tez moze sie sypac co krok jak sie tnie koszty... Ja kupilbym to co uda sie znalezc w lepszym stanie za dana kwote...

[green71]

niedaleko mnie mieszka chłopaczek który ma e30 R6,sposób w jaki jezdzi tym autem mógłby posłużyc do napisania poradnika "jak zarżnąć auto w dwie godziny".O dziwo to auto jezdzi i to całkiem nieźle,a kilometrów ma nastukane koło 400tys..I tak sobię mysle że jak by dostał taką alfę to w kilka dni wyzionęła by ducha.Bmw nie ma tego ca ma alfa - urody,ale bmw ma wszystko inne(chyba to co najważniejsze)

[Raceboy]

Alfa GTV to auto z duszą. Do tego ma mnóstwo smaczków stylistycznych, które niestety doceni TYLKO fan motoryzacji, a nie wielbiciel teutonowskiej toporności :) Dodaj do tego sześciocylindrową jednostkę w GTV, która brzmi jak najlepsza muzyka, doskonałe fotele otulające jak rękawica bokserska, oraz bardzo dobre prowadzenie, a odpowiedz masz.

Nie jest prawdą, że Alfy sypią się jak stara kamienica. Owszem, jednostki boxer nie są zbyt udane, natomiast V6 jak najbardziej. Sam Jeremy Clarkson uważa GTV za kwintesencję włoskiej motoryzacji, zaraz po Ferrari, a to już coś. Są auta które kupuje się głową, służą do codziennego przemieszczania się z punktu A do punktu B, są też auta nierozsądne, kosztowne, niepraktyczne, które jednak kupuję się sercem, ponieważ dają to, co dla niektórych jest ważniejsze niż milion kilometrów bez napraw i brak wyrazistości w szarej masie aut na ulicy - dają czystą przyjemność.

E30 jest już niestety oklepane, zrównało się z Golfem i Calibrą, gdyż nie obrażając prawdziwych fanów BMW - jest tanie jak barszcz, a jednak brzmi w ustach dumnie na dyskotece "mam beemwu bejbe".

[sylwo]

Alfa GTV to auto z duszą. Do tego ma mnóstwo smaczków stylistycznych, które niestety doceni TYLKO fan motoryzacji, a nie wielbiciel teutonowskiej toporności

woow.racja.mam znajomego z gtv 2.0 v6 tb. to auto jesli jest zadbane to po prostu poezja, a wyglad do dzis powala na kolana.tylko nie moze to byc auto do jazdy na codzien.nie ma przechodnia ,ktory by sie nie obejrzal.niestety ciezko dla portfela o nie zadbac! :mrgreen:

[karol84]

Ze wszystkim mozna sie zgodzic tylko czy za 15tys. kupisz auto zadbane? Czy taka kwota niezaleznie od rocznika wystarczy? Dla normalnego czlowieka (wiem z doswiadczenia) auta, o ktore sie dba (nawet jesli ma dwadziescia lat) nie sprzedaje sie za symboliczna kase, a trupa mozna kupic, jesli brakuje nam czegos, co bedzie nas tylko i wylacznie denerwowac. Moze odbiegne od tematu, ale za mna zawsze chodzi Lancia Delta Integrale...mialem juz nawet jedna na oku, ale mnie meczyla po nocach, niestety odpuscilem bo jak zawsze rozsadek pieniezny przewazyl...

[emge]

Ciekawe czemu jeśli bierzesz pod uwagę inne marki nie wspomniałeś o Hondzie z jakimś silnikiem v-tec, czy Audi quattro? Czemu właśnie Alfa?

[kwiatus19]

Z uwagi na sympatie dla japończyka, też nadmienię markę Hondy. Auto raczej mało awaryjne, za 15 tysi możesz rozgladąc się za Civic-kiem 6-gen (96-00) VTI ze 160 konnym motorem 1.6. Choć aby kupuc takie coś w dobrym stanie trzeba przygotować ~18-20 tysi. Auto zamiata, bardzo dużo radości z jazdy, super zawieszenie i prowadzenie. I do tego odgłos silnika przy 7000-8000 RPM :) nie jest to V6/R6 ale tez robi wrażenie.

 

Ale to tylko moja sugestia.. :8)

[green71]

Alfa GTV to auto z duszą. Do tego ma mnóstwo smaczków stylistycznych, które niestety doceni TYLKO fan motoryzacji, a nie wielbiciel teutonowskiej toporności :) Dodaj do tego sześciocylindrową jednostkę w GTV, która brzmi jak najlepsza muzyka, doskonałe fotele otulające jak rękawica bokserska, oraz bardzo dobre prowadzenie, a odpowiedz masz.

Nie jest prawdą, że Alfy sypią się jak stara kamienica. Owszem, jednostki boxer nie są zbyt udane, natomiast V6 jak najbardziej. Sam Jeremy Clarkson uważa GTV za kwintesencję włoskiej motoryzacji, zaraz po Ferrari, a to już coś. Są auta które kupuje się głową, służą do codziennego przemieszczania się z punktu A do punktu B, są też auta nierozsądne, kosztowne, niepraktyczne, które jednak kupuję się sercem, ponieważ dają to, co dla niektórych jest ważniejsze niż milion kilometrów bez napraw i brak wyrazistości w szarej masie aut na ulicy - dają czystą przyjemność.

E30 jest już niestety oklepane, zrównało się z Golfem i Calibrą, gdyż nie obrażając prawdziwych fanów BMW - jest tanie jak barszcz, a jednak brzmi w ustach dumnie na dyskotece "mam beemwu bejbe".

Wydaję mi się że pominąłeś główną idee kupna tego pojazdu,tu nie chodzi o lans.

[SEMPER]

Witam!

Jeśli mogę coś zaproponowac to poza gtv i e30 rozpatrz może Audi A4 2.8 quattro 193 KM. Powiem jedno-ten samochód naprawdę daje radę, niedawno kuzyn sprowadził taki ze Szwajcarii i mówi, że nie zamieniłby na nic innego. Katowana jest niemiłosiernie, a mimo to narazie nic jej nie dolega-rocznik 1997, przebieg ponad 210000 tys., ale w ogóle nie widac śladów zużycia, a do sprintów spod świateł i latania bokiem wyśmienita. Wyniosła go ze wszystkim dokładnie 15 tys.. Oczywiście samochód na full wypasie-klimatronic 2-strefowy, skóra, grzane fotele fele 18" i wydech supersprint-brzmi zajefajnie. Weż obadaj temat A4 a zobaczysz, że toczy fele.

[Comret]

1.

Myslę, że nie ma co proponować auta droższego bo założenie to 15k.

I tak wyjdzie więcej :lol: po zakupie.

 

2.

Auto wcale nie musi być młode, znam Corollę z połowy lat osiemdziesiątych która waży ok 700 kg i ma 185 km :mrgreen: Jak jeździ możecie sobie wyobrazić (na dniach zmiana silnika na turbo ponad 200 km) auto typowo 4 fun. Mina innych kierowców bezcenna. Przyspieszenie do 100 6,2 sek.

Edytowane 10 Grudnia 2008 przez Comret

[BaX]

Wydaję mi się że pominąłeś główną idee kupna tego pojazdu,tu nie chodzi o lans.

 

Do robienia z siebie idioty na drodze, wiecie o co chodzi, najlepiej żeby nie używał BMW. :duh:

[masqo]

Jeśli szukasz autka do latania bokiem i sprintów to poleciłbym ci e30 z motorkiem 2.5 litra z końcówki produkcji- jedyny problem polega na tym że w kraju możesz mieć problem ze znalezieniem niezarżniętego modelu- szukaj w Niemców- autko wyjdzie cię sporo taniej po sprowadzeniu i opłatach- ewentualna kasa zostanie ci na ewentualne remonty jakby coś się posypało :wink:

[s2power]

1.

Myslę, że nie ma co proponować auta droższego bo założenie to 15k.

I tak wyjdzie więcej :lol: po zakupie.

 

2.

Auto wcale nie musi być młode, znam Corollę z połowy lat osiemdziesiątych która waży ok 700 kg i ma 185 km :mrgreen: Jak jeździ możecie sobie wyobrazić (na dniach zmiana silnika na turbo ponad 200 km) auto typowo 4 fun. Mina innych kierowców bezcenna. Przyspieszenie do 100 6,2 sek.

 

To dopiero mul.

No moze lepiej nie kupuj BMW bo tylko dpiszesz sie do negatywnego image'u marki, ze kretyni na swiatlach pala glupa. Bez urazy.

[Raceboy]

Wydaję mi się że pominąłeś główną idee kupna tego pojazdu,tu nie chodzi o lans.

 

A gdzie napisałem, że chodzi o lans? Przeczytaj może raz jeszcze. GTV kupuje się sercem, ani głową, ani nie penisem, żeby kupować fure na lans. Na lans z podniesionym kołnierzykiem polówki Lacoste jest Mini, jest Z3/Z4, jest SLK, jest też Fiat 500.

GTV kupi ktoś, kto wie o co kaman w autach z duszą. Kupi z pełną świadomością jego bolączek, niewygód i podwyższonej nieraz awaryjności. I nie będzie psioczyć, że miał być szał a wyszedł kał. Nie będzie, gdyż kupił to auto w pełni świadom jego niedoskonałości, bo jest fanem, zapaleńcem, a nie lanserem oczekującym od auta że jeszcze mu fryzurke po drodze poprawi i kołnierzyk postawi.

 

Padła propozycja...Audi A4...mega LOL.

Padła propozycja Hondy...plastikowego Japończyka dla emerytów (90KM) lub dla małolatów z tubą w bagażniku (>100KM)

Edytowane 10 Grudnia 2008 przez Raceboy

[M330d]

Wybierz Alfę. Poznasz bardzo dużo użytkowników tego samego modelu. Zaprzyjaznisz sie ze sklepami z cześciami. Rozwiniesz swoje zdolności jako mechanik. W ASO bedziesz rozpoznawalny. Zreszta nawet Clarkson poleca każdemu Alfe...

[Mike68]

Wybierz Alfę. Poznasz bardzo dużo użytkowników tego samego modelu. Zaprzyjaznisz sie ze sklepami z cześciami. Rozwiniesz swoje zdolności jako mechanik. W ASO bedziesz rozpoznawalny. Zreszta nawet Clarkson poleca każdemu Alfe...

świeta prawda ale chyba wolał bym alfe w manualu jak 330d w automacie :twisted2:

[emge]

Padła propozycja...Audi A4...mega LOL.

Padła propozycja Hondy...plastikowego Japończyka dla emerytów (90KM) lub dla małolatów z tubą w bagażniku (>100KM)

Szkoda mi Cię.

[M330d]

Wybierz Alfę. Poznasz bardzo dużo użytkowników tego samego modelu. Zaprzyjaznisz sie ze sklepami z cześciami. Rozwiniesz swoje zdolności jako mechanik. W ASO bedziesz rozpoznawalny. Zreszta nawet Clarkson poleca każdemu Alfe...

świeta prawda ale chyba wolał bym alfe w manualu jak 330d w automacie :twisted2:

 

Uwierz mi, nie wolałbyś. :norty: