Dziwne zachowanie tyłu auta

[wik_1]

Witam,

 

Podczas dłuższej podróży napotkałem na pewien problem w swoim aucie. Wyczułem, że przy prędkościach tak ok. powyżej 70-80 km/h podczas skręcania nawet w delikatnych łukach w prawo tył samochodu zachowuje się nerwowo, auto nie jest sprężyste i całkowicie niepewne w prowadzeniu. Przy mniejszych prędkościach nie jest to tak odczuwalne, ale np. w zakrętach w prawo takich 90 stopni potrafi nieźle zarzucić tyłem, a takie rzeczy wcześniej się nie zdarzały. Wydaje mi się, że to zużyty amortyzator. Ale nie jestem pewien, ponieważ odkryłem to w dziwnych okolicznościach :) Jechałem sobie do Szczecina oglądnąć pewną e46, o której napiszę później w oddzielnym temacie ;), i podczas jazdy "tam" wszystko było w porządku, ale też nie szukałem "dziury w całym" ;) Natomiast podczas powrotu wyskoczył mi komunikat o uszkodzeniu opony. Zatrzymałem się, sprawdziłem koła, ale wszystko raczej było w porządku. I właśnie podczas kontynuowania jazdy po raz pierwszy wyczułem to dziwne zachowanie tyłu auta. Mysłałem, że schodzi mi powoli powietrze albo śruby kół są obluzowane, ale nie. Ciśnienie do dziś jest ok, koła przykręcone na 100%. Niestety auto cały czas się niebezpiecznie zachowuje. Nie ma chyba możliwości, żeby zużyty/uszkodzony amortyzator spowodował komunikat o uszkodzeniu opony? Co to może być? Nie mam dynamic drive. Dzięki za pomoc :)

[jdef90]

mi w E61 ostatnio też często się zapala błąd opony, ale nie mam problemów z tyłem auta... choć czasem też wyskakuje mi błąd nivo... ale korelacji żadnej nie widzę..

[duud]

moze to jakis zbieg okolicznosci z tym komunikatem a po prostu amortyzator z tylu juz nie dziala jak nalezy, przynajmniej takie sa objawy jak opisujesz

[wik_1]

Amortyzatory wymienione (jeden już nawet puszczał olej). Teraz to całkiem inne auto, bo było coraz gorzej. Tuż przed wymianą auto co chwilę traciło przyczepność, ruszenie ze świateł tak aby trakcja się nie włączyła było już problemem;) Więc jeśli ktoś w przyszłości będzie miał podobne problemy z tyłem, niech looknie na amortyzatory ;)

[progressowy]

Amortyzatory wymienione (jeden już nawet puszczał olej). Teraz to całkiem inne auto, bo było coraz gorzej. Tuż przed wymianą auto co chwilę traciło przyczepność, ruszenie ze świateł tak aby trakcja się nie włączyła było już problemem;) Więc jeśli ktoś w przyszłości będzie miał podobne problemy z tyłem, niech looknie na amortyzatory ;)

Koszt? Jaki masz przebieg?

[_Kris_]

Pamiętam, że przy FWD i amorkach w słabym stanie można było jeszcze normalnie jeździć, ale przy RWD i uszkodzonych amorkach tylnich jazda w zakrętach jest bardzo niebezpieczna.

[wik_1]

Koszt? Jaki masz przebieg?

 

Przebieg 136 tys. km. Koszt za 1 amortyzator zwykły (nie sportowy, nie z DD) ok 850 PLN. Kosztu robocizny nie jestem w stanie podać, bo wymieniałem jeszcze olej, filtry, przeglądany był kolektor (klapki ok, jedna ośka lekko luźna) i inne duperele...

 

Pamiętam, że przy FWD i amorkach w słabym stanie można było jeszcze normalnie jeździć, ale przy RWD i uszkodzonych amorkach tylnich jazda w zakrętach jest bardzo niebezpieczna.

 

Jazda była bardzo niebezpieczna, mocno się bałem w lekkich łukach na trasie przy 80 km/h. Nawet tiry mnie wyprzedzały :D Ale dziwne, bo te amortyzatory raczej tak nagle w trasie odczułem.. a wcześniej nic.. a powinno to wszystko stopniowo postępować.

[dnowinski]

Kiedyś miałem podobną historię gdy olej z amortyka wylał się na oponę ( od środka) i samochód "pływał" po całej jezdni. Ale to było kilkanaści lat temu, no i samochód, delikatnie mówiąc, nie taki.

Zdażyło mi się też z E60, że rozjechały mi się mimośrody na jażmach tylnych zawiasów. Efekt był taki że zjechałem opony do drutów ( od środka) i zupełnie nie było tego widać, jednak z prowadzeniem się było ok.

Może u Ciebie jest odwrotnie, może masz rozjechany zawias do środka lub inaczej. Lecz to mało prawdopodobne by tak nagle. Zaobserwuj czy podczas ruszania po zatrzymaniu się, z tyłu dobiega jakiś dzwięk - lekki, skrzypiący albo podobny.

Innego pomysłu póki co, nie mam.

[progressowy]

Kiedyś miałem podobną historię gdy olej z amortyka wylał się na oponę ( od środka) i samochód "pływał" po całej jezdni. Ale to było kilkanaści lat temu, no i samochód, delikatnie mówiąc, nie taki.

Zdażyło mi się też z E60, że rozjechały mi się mimośrody na jażmach tylnych zawiasów. Efekt był taki że zjechałem opony do drutów ( od środka) i zupełnie nie było tego widać, jednak z prowadzeniem się było ok.

Może u Ciebie jest odwrotnie, może masz rozjechany zawias do środka lub inaczej. Lecz to mało prawdopodobne by tak nagle. Zaobserwuj czy podczas ruszania po zatrzymaniu się, z tyłu dobiega jakiś dzwięk - lekki, skrzypiący albo podobny.

Innego pomysłu póki co, nie mam.

U mnie tez od wewnatrz zjechały sie tak opony z tyłu ze wyszły druty. A wcale nie było widac,ze sa zdarte az tak. Oczywiście od sierodka oponki. Autko prowadzi sie dobrze. Załozylem nowe oponki. Teraz po Twoim poscie zastanawiam sie :doh: zeby historja sie nie powtórzyła. Mozesz dokładniej sprecyzować o ktore mimosrody chodzi? Dodam,ze przy ruszaniu do przodu lub tyłu czasami coś brzdeknie delikatnie z tyłu.

P.S. Wiekszość fachowców od kół mówiło,ze bmki o tak szerokich kolach zawsze drą opony od wewnatrz.

[dnowinski]

P.S. Wiekszość fachowców od kół mówiło,ze bmki o tak szerokich kolach zawsze drą opony od wewnatrz.

Pieprzą bzdury, w E60 mam założone 4X245 a w E61 4X265 i gumy brane są równiutko. Co na dodatek zawias w obu samochodach jest zupełnie inny.

Wracając jednak do E60, tył ( o ile nie pneumatic) podtrzymywany jest na czterech (dwu sztywnych i dwu nastawnych) wahaczach. Oba nastawne (poziomy i skośny), zchodzą się na obudowie piasty koła i są do niej przymocowane za pomocą tzw. sztywnych zimmerblocków. Natomiast ich drugie końce się rozchodzą i mocowane są (skośny bezpośrednio a poziomy pośrednio) do karoserii. Oba za pomocą zimmerblocków zmiennych mimośrodowo. (Śruba do regulacji ma łeb klucza sześciokątnego, zwykłego o rozmiarze 18 mm.). Jeśli teraz wyobrazisz sobie dwie osie - X wzdłużną do pojazdu a Y pionową do samochodu, to (odlewany, aluminiowy) wahacz poprzeczny, (dolny) jest odpowiedzialny za ustawienie koła w osi X w wartości 80% ustawienia i osi Y w wartości 20% ustawienia. Czyli jeśli przekręcimy mimośród tak by jarzmo wahacza skróciło jego długość to koło ustawi nam się, przykładowo, o 8 stopni na zewnętrz samochodu w osi X i 2 stopnie(też na zewnątrz, patrząc na górę osi) osi Y. Innymi słowy, spód tylnego koła przybliży się nieco do środka pojazdu – góra pójdzie na zewnątrz (oś Y), a przód tylnego koła oddali się od środka pojazdu – tył tylnego koła skieruje się ku środkowi samochodu. Koło będzie rozbieżne (wartość niedopuszczalna) w pionie i rozbieżne w poziomie). Rozbieżne pionowo koła wyglądają jak starej Tatrze bez ładunku i powodują uślizgi na zewnątrz łuku, czyniąc jazdę w zakrętach bardzo nadsterowną. W mniejszym stopniu, rozbieżność pozioma powoduje ten sam efekt.

Wahacz skośny (umieszczony nad poprzecznym) działa w odwrotnych proporcjach X – Y. Jeśli go skrócisz ( mimośrodem) to koło pochyli się w osi Y o np. 8 stopni (górą do środka, czyniąc koło zbieżne pionowo > pozycja pożądana <) oraz skręci koło w osi X o 2 stopnie ( tu nie pamiętam dokładnie lecz najprawdopodobniej) przodem koła do środka pojazdu. Nadmierna zbieżność w osi X powoduje wyprężenie tylnego zawiasu w górę oraz szybkie zużycie wewnętrznych ściegów bieżnika opony. Samochód staje się czuły na boczny wiatr lecz w łukach prowadzi się dobrze. Nie pamiętam dokładnie ustawień fabrycznych, jednak wiem że koła powinny być w granica 2-4 stopni zbieżne poziomo (X) i 3 do 7 stopni pionowo.

:!: Tu Ważna uwaga :!: , po tym jak stwierdziłem u siebie złe ustawienie tylnego zawiasa, (powodem częste maksymalne przyśpieszenia na niskich biegach i prawdopodobnie koleiny), pojechałem do ASO FUSa na kontrolę po której wyjechałem z kołami albo nie zmienionymi albo rozjechanymi. Samochód zachowywał się inaczej niż przed wizytą u ASO FUSa, jednak daleki byłem od stwierdzenia że prawidłowo. Pojechałem zatem do kolegi z najazdem, podnieśliśmy auto i metodą laserowej (wasserwagi) za 87 złotych w sklepie ze sprzętem budowlanym i (stąd wiem jaki tam pasuje klucz), ustawiliśmy zawieszenie tak że auto się idealnie prowadzi w zakrętach – absolutnie neutralnie. Na prostej nie odczuwam bocznego wiatru, a każdy wie że szybko nim jeździłem, i opony bierze równiutko.

W E61 pojechałem zaraz po zakupie do Henia Błońskiego, i na laserze (ale już do mierzenia samochodów) ustawili mi auto wg. Fabryki. Efekt identyczny jak w E60. ( ale tu muszę zaznaczyć że przed wizytą u pana Błońskiego, samochód prowadził się dobrze, miał jedynie nieco (nadgryzione) opony od środka.

Ot i cała sprawa.

 

Co do dźwięków z tyłu przy ruszaniu lub hamowaniu, szczególnie trzeszczenia, to jeśli nie uszczelka bagażnika to może być zurzyty zimmerblock - czyli kup część oryginalną najlepiej w sklepie np. Tarugutta ( w aso zdażają się podróby), lecz wymień w porządnym warsztacie. Po takiej wymianie zbieżność obowiązkowa!

 

Pozdrawiam.

[progressowy]

I to sie nazywa wyczerpująca odpowiedz. Dzieki.

[jeromer]

Ja miałem tak:

Po zakupie auta opony z przodu hałasowały (słychać było takie buczenie), więc pojechałem do warsztatu na zbieżność i zamieniłem koła na tył. Buczenia nie było, ale dało się zauważyć, że opony były od środka trochę zjechane. Myślałem, że po ustawieniu będzie ok i po wymianie kół znowu na letnie na nowych zimowych dało się zauważyć zużycie od środka. Pojechałem więc do aso w de i tam to dopiero mi ustawili tak jak to przewidział producent, teraz po wymianie na zimowe nie było można zauważyć większego zużycia od wewnątrz opon. Także radzę porządnie ustawić zbieżność i kąty w aso i będzie malina.

[bialy2005]

Mam podobne problemy jak koledzy :( Zrobiłem pełna geometrie na laserowych urzdzeniach i auto nadal pływa boje sie przycisnac :( jak zawieje wiatr czy koleiny to tragedia jakbym maluchem jechał :( Możecie mi doradzic co robic ??

 

Kolejna sprawa jaka jest srednia żywotnosc amorków ?? Moje auto ma prawdziwe 48tys i podczas sprawdzania skutecznosc wyszła od 60-70% na wszytkich kołach podobnie prawa strona o pare procent gorzej. Czy to normlka ze przy takim przebiegu sa tak słabe amorki niby jescze nie tragedia ale słabe. Wczesniej w e39 po przejechniu 50tys skuteczniosci spadły z 85 na 75% także dziwi mie to wszytko a przebieg 10000000% pewny jezdziła wczesnij po DE.

[jarek_pr]

Jeśli te 48tys km to prawdziwy przebieg to nie wydaje mi się aby to były amory wywalone. Raczej coś innego, ale głowy nie dam sobie uciąć :?

[bialy2005]

przebieg 100% mam histori serwisu z DE. Kupiłem lekko uszkodzona katy powychodziły w normie. No ale poziom skutecznosci 60-70% to nie rewelacja jak na ten przebieg :( chyba pojade na poprawke tych ustawien. Ustwiane było na fabryczne dane z programu.

 

co mnie troche zadziwiło podczas ustawiania katów z tyłu wszystko było ładnie jak ustawił zbieżnosc z tyłu to katy poleciły pod koncówke tolerancji. i tak zostawił może w tym problem ?? Ale i tak były w normie. Kątów pochylenia w przodzie e60 nie da sie regulowac jak dobrze mysle ??

[tora]

tak jak pisał Jeromer ustawiałeś gemoetrię itd w aso?

hej

[bialy2005]

nie w takim zakłądzie w pobliżu ale mieli e60 w liscie obsługiwanych na kompie. Sprzet chyba porzadny. Umówiłem sie na poprawke na wtorek. mam nadzieje że cos poradza.

[Max77]

Te lekko uszkodzone z wstawioną ćwiartką raczej tak mają :wink: . Taki wynik dla amorów to szacunkowe dane, na innej maszynie może wyjść coś innego.

[bialy2005]

Nic nie było wstawiane jak pisze ze lekko to znaczy lekko !!! Wymieniony tylko lewy błotnik i zderzak maska i reszta cała. I druga sprawa jesli katy i zbiżnosci praktycznie miesciły sie w normie ( tył mógł zostac nie ruszany jedynie zbieżnosc przód była do ustawienia ale to oczywiste bo były odkrecane wahacze itd z lewej strony) bez regulacji to chyba cos znaczy ze zle nie jest.

[tora]

Kolega Jeromer też robił u speca który miał E60 na kompie i guno to dało.Dopiero w ASO ustawili porządnie ale jak lubisz rzeźbić to Twoja sprawa.

Miałem raz powypadkowy samochód wszystko było ustawione jak należy a się źle jeździło a grzebałem przy tym i grzebałem w końcu się poddałem a potem auto sprzedałem i nigdy więcej powypadkowych (nie ważne czy błotnik zderzak nawet nie słucham,mógł dostać przy okazji np.strzała w zawias czy inne takie powiedziałem Sobie powypadkowe nie i koniec,zostawiam te okazje innym rodakom)

hej

Edytowane 26 Marca 2009 przez tora

[JACA]

witam

 

jedyne co mogę napisać,to to,że przy przeglądzie- E 32,tylne amorki wyszły oba po siedemdziesiąt parę procent,jednak,że musiałem wymienić tuleje przy górnym mocowaniu-parę dni póżniej,a okazało się ,że jedna sztuka jest całkiem zdechła(ręcznie można go było złożyć i wyciągnąć)

 

zapytawszy mechanika o powyższą sytuację,stwierdził,że te całe badanie,zakłamał dobry stan reszty zawieszenia...

 

może u niektórych podobnie wychodzi :?: :idea:

[pimposh]

Szarpaki do amorków często mówią, że te są w niezłej kondycji a nie są...

[Max77]

Skoro tylko miałeś lakier do roboty to poco ktoś grzebał przy wachaczu. Jedyną dobrą radą będzie żebyś te auto odstawił do WARSZTAU, porządnie zapłać i się ciesz z jazdy. Trochę mnie przeraża to że masz tu parę postów na temat tego samochodu które po zsumowaniu dają obraz nienajlepszej rekonstrukcji czegoś co było e60. Niestety prawda jest taka że bez narzędzi wiedzy (nie tej jaką łapiesz na forach internetowych) i funduszy dość ciężko będzie z tego zrobić zdrowe auto. Jak to mówią „z g….. bata nie ukręcisz.

[bialy2005]

Człowieku jak nie wiesz to nie gadaj i o moje fundusze to sie nie martw. Ja wiem co mam i co było robione i nie jest to auto po nie wiadomo jakim dzwonie, kupione dla siebie. Jedyny problem jaki mam z tym autem to to dziwne zachowanie sie przy dużych predkosciach od 180 myszkuje mi po drodze i z radiem czy tam cd które co chwile przerywa mysle ze update oprogramowani załątwi sprawe ( mam taka nadzije). A co do moich postów to pewnie pijesz do tego w którym szukałem pomocy przy odpaleniu bo tak jak myslałem padło imo a moja stara inpa nie dawała radym, a nowsza zrobiła to w 5 minut. dodam że te modele maja bardzo czułe IMO!!!! Nie dawno grzebałem sobie inpa i nagle imo zblokowane bez konkretnej przyczyny.

NA tym forum nie wolno sie przyznac że którys element był lakierowany bo odrazu zrobicie z auta kupke złomu spawanego z 3 innych pojazdów !!!!!!!! Opanujcie sie!!!!!!!! Nieliczne samochody nie były nigdy lakierowane czy to w PL czy w DE czy gdziekolwiek. Stłuczki itp sie zdarzaja wszedzie!!!!!

[pimposh]

A może masz oponki fee dlatego takie myszkowanie ?