Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

witam.

od niedawna jestem posiadaczem BMW E34 525i M- pakiet benz+gaz sekwencja i mam taki problem ze na zimnym silniku skaczą mi obroty na beznynie jak i na gazie dopóki sie nie zagrzeje czyli do póki nie osiągnie temp wody wskaznik pionowo. jak jade to jest ok a jak wrzuce luz to wpada w dziwne zrywanie obrotami ze niekiedy gasnie . jak juz sie zagrzeje odpowiednio to obroty trzyma. podkreslam na bezn i gazie to samo dodam ze silniczek krokowy sprawdziłem bo założyłem od innego sprawny i dalej jest to samo. beemka była podłączana do kompa i nie ma żadnych błędów w kompie. wszystkie węże wyglądają na sprawne nic nie jest pekniete, na kompie pokazało że sonda lambda jest ok . pomocy !!!!

tak dziwnie spadaja obroty że jak wpadnie w takie falowanie to bedzie muciło . ktoś ma jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu?>?? prosze pisać

Edytowane przez polskak203
polskak203
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
dolot powietrza jest szczelny. wszystko sprawdziłem. on jak jest zimny na benzynie jak go odpale to zafaluje kilka razy a jak troszke sie zagrzeje wskaźnik ruszy na niebiskim polu to zaczyna znów falować aż do mometu kiedy silnik złapie odpowiedznią temperature to jest jak wskaźnik znajdzie sie w pozycji pionowej to wtedy juz trzyma obroty. zauważyłem że na bezn troszke jak by mniej falował jak na gazie. w tej chwili nie mam pojecia co moze byc przyczyną falowania obrotów.
polskak203
Opublikowano

Witam

U mnie jest coś takiego, że jak silnik jest nierozgrzany to jadąc na luzie np. dojeżdżając do skrzyżowania delikatnie się tocząc obroty rytmicznie falują do momentu całkowitego zatrzymania się samochodu (oczywiście silnik cały czas chodzi) i wtedy stają się normalne. Podczas jazdy nic się dziwnego nie dzieje.

Ciekawe czy to to samo co ty masz?

Jesli tak to chętnie dowiem się z jakiego to powodu.

Dodam, że zima jest to częste. Nie wiem czy jest to do momentu kiedy działa ssanie?

Mój samochód to E-34 525i M50B25 z Vanosem.

Pozdrawiam

Opublikowano
piszą na forum ze na falowanie obrotów jest dobry reset kompa np domowym sposobem jak jest opisane w zrób to sam. ale nie wiem czy to wogóle ma sens resetować kompa w tym przypadku czy lepiej pojechac z tym do fachowca( jakich bardzo mało )na kompa . dodam ze mój motor tez jest Vanos. piszcie ludzie swoje opinie na ten temat może dojdziemy ładu z tym problemem falujących obrotów.
polskak203
Opublikowano
zrobiłem ten reset jak jest opisane w zrób to sam no i żadnego efektu. dalej faluje. przyszło mi do głowy naszpanować troszke linke od gazu. no i teraz mam 1000 obe. i niby nie falują obroty. wczesniej jak odpalałem samochód to gasł mi, a teraz po podviągnieciu linki pale samochód i bez dodawania gazu trzyma obroty. a wczesniej jak nie dodałem gazu to zaskoczył i obroty spadły że zgasł. mam pytanie bo gdzies słyszałem że przyczyna może być czujnik położenia przepustnicy., jest takie coś wogóle?? i czy w moim przypadku może on powodowac te spadanie obrotów?? prosze pisać.
polskak203
Opublikowano
Panowie przerabiałem swego czasu ten temat. W moim przypadku pomogło czyszczenie silniczka krokowego i przepustnicy włącznie z elementami połaczeń wężyków i tego czujnika położenia przepustnicy. Sama wymiana silniczka może niewiele pomóc chyba ze w 100% jest sprawny.
Opublikowano
gdzie jest ten czujnik położenia przepustnicy?? i czym go wyczyscić i całą przepustnice. od czego zaczać i wogóle.?????
polskak203
Opublikowano (edytowane)
Może ktoś ma pomysł na zmienne obroty biegu jałowego w zakresie 600-1200? Właśnie wymieniłem wszystkie stare nieszczelne przewody: odma, podciśnienie regulatora paliwa, guma przepływomierz-przepustnica. Jest poprawa, ale problem w obrotami pozostał. Gdy jest zimny, obroty ok. 600, gdzy ciepły 1000-1200. Po zatrzymaniu silnika i uruchomieniu po jakimś czasie ciepłego znowu ok.600, potem wzrasta wtrakcie jazdy do 1200 obr/min. Edytowane przez Allrad
Opublikowano
Witam

U mnie jest coś takiego, że jak silnik jest nierozgrzany to jadąc na luzie np. dojeżdżając do skrzyżowania delikatnie się tocząc obroty rytmicznie falują do momentu całkowitego zatrzymania się samochodu (oczywiście silnik cały czas chodzi) i wtedy stają się normalne. Podczas jazdy nic się dziwnego nie dzieje.

Ciekawe czy to to samo co ty masz?

Jesli tak to chętnie dowiem się z jakiego to powodu.

Dodam, że zima jest to częste. Nie wiem czy jest to do momentu kiedy działa ssanie?

Mój samochód to E-34 525i M50B25 z Vanosem.

Pozdrawiam

w Twoim przypadku wyczysc silniczek krokowy ;]

pozdrawiam

Opublikowano
koledzy ja uporałem sie ostatnio z obrotami. najprostrzym sposobem jest podkręcenie na śrubce koło przepustnicy. ja podkręciłem obroty i jest teraz git. mysle że problem był taki ze za niskie obroty miał i wpdał w falowanie . teraz na ciepłym mam prawie 1000 obr. ale silnik lepiej pracuje. nie jestem pewien ale słyszałem ze taka pojemnośc jak 2,5 potrzebuje wiekszych obrotów jak np 2,0 . wcześniejszy własciciel mojego bmw jezdził od mechanika do mechanika i kazdy by coś innego wymieniał. ja na kompie byłem raz i pokazało ze nie ma błędów. Najprostrzy sposób i nie kosztowny samemu podnieść obroty ale z umiarem:) u mnie pomogło:)
polskak203
Opublikowano

cześć,

 

nie wiem czy to najszczęśliwsze rozwiązanie aby przy 6-cylindrówce mieć ok 1000 rpm na biegu jałowym.

 

borykałem się dokładnie z takim problemem, teorie były od A do Z, a sytuacja sie pogarszała z dnia na dzień newet z garazu nie szło wyjechać (automat) tak całym autem rzucało

 

sprawdzałem szczelność układu dolotowego powietrza, niby było ok elemen łączący przepływomierz z przepustnica miałem zawinięty taśmą wiec postanowiłem wymienić i tytej zdziwienie jak odłanczałem wąż idący od krokowca popękany lekko zszedł, izolacja w ruch i jeszcze przed wyminą tego gumowego łącznika nie to auto

 

może sprawdż ponownie te elementy, bo u mnie pseudo mechanicy mówili że wszystko jest ok

Opublikowano
koledzy ja uporałem sie ostatnio z obrotami. najprostrzym sposobem jest podkręcenie na śrubce koło przepustnicy. ja podkręciłem obroty i jest teraz git. mysle że problem był taki ze za niskie obroty miał i wpdał w falowanie . teraz na ciepłym mam prawie 1000 obr. ale silnik lepiej pracuje. nie jestem pewien ale słyszałem ze taka pojemnośc jak 2,5 potrzebuje wiekszych obrotów jak np 2,0 . wcześniejszy własciciel mojego bmw jezdził od mechanika do mechanika i kazdy by coś innego wymieniał. ja na kompie byłem raz i pokazało ze nie ma błędów. Najprostrzy sposób i nie kosztowny samemu podnieść obroty ale z umiarem:) u mnie pomogło:)

 

tak sie nie robi kolego, wcale nie podniosles obrotow tylko podparles przepustnice a obroty powinny byc w granicach 700 RPM a nie 1000,

 

sam zobaczysz, ze ten sposob nie dziala, prawdopodobnie auto zacznie wiecej palic, ale Twoj wybor

Opublikowano
po podniesieniu obrotów na zimnym silniku mam 700 a na dobrze zagrzanym 900-1000 . jeszcze bede kombinował bo kupiłem ostatnio nowy akumulator i obroty sie zmieniły . troche wzrosły. może mój problem polegał na tym że miałem słaby akumulator i alternator pobierał duzo mocy żeby naładować stary akumulator. jak jeszcze raz posutawiam obroty to napisze na forum czy jest coś lepiej .
polskak203
Opublikowano
po podniesieniu obrotów na zimnym silniku mam 700 a na dobrze zagrzanym 900-1000

to zle powinno byc calkiem na odwrot, najlepiej jedz gdzies na komp, niech Ci ta przepustnice ustawia, sam tego nie zrobisz dobrze

Opublikowano
tez mialem problem z obrotami mialem 1000 ta mala srubka zmiejszalem i nic dopiero jak reka przepustnice zamykalem to malaly.po czyszczeniu wszystko gra jak w zegarku 2 niesiace tak jezdzilem masakra a to taka pierdola POZDRAWIAM
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
mam pytanie . czy jak skrece na tej śrubce od przepustnicy w kierunku zmniejszajacym obroty czy nawet wtedy obroty powinny trzymać same niezależnie czy ja popuszcze na srubce w kierunku kolektora????
polskak203
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

kto ma jeszcze jakiś pomysł na falowanie obrotów. ??

ostatnio czyściłem jeszcze raz krokowca i przepustnice. i na koniec zrobiłem reset kompa samodzielnie jak w opisach. przez chwilke było dobrze ale na drugi dzien już zaczeło wariować. ja mam sekwencje czy po resecie kompa powinienem zaplić go na benzynie i zaraz na gaz i na gazie robić nowa mape dla kompa??

polskak203
Opublikowano
Witam. w mojej Buni 525i z vanosem działo się to samo, tyle że silnik falował nie na zimnym czy ciepłyn ale tak jak mu akurat pasowało, okazało się że przepływonierz nadawał się tylko do zabawy, na kompie nic nie wykazało, wykryłem to przez przypadek jak na włączonym silniku odpiąłem przewód od przepływonierza i silnik się uspokoił, a w chwili podpięcia przewodu znowu zaczął falować, szukam teraz przepływnierza, sprawdźcie czy u Was ta metoda zadziała i piszcie, Pozdr..
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
Witam, miałem podobne dolegliwości, nie mam gazu, bo to wybitnie nie służy tym samochodom. Mój problem rozwiązywał reset komputera, robiłem sam, wystarczyło odłączyć akumulator na kilka godzin, ale problem szybko powracał. okazało się, że przyczyną jest złej jakości paliwo, szczególnie z Orlenu. teraz tankuję tylko 98 na Shellu i problem zniknął. Podobny problem miałem w 7 E38. Jak tankuję na Shellu tylko 98, jest ok. Najlepiej, zupełnie inaczej chodzą obydwa silniki po zatankowaniu w Niemczech
  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Koledzy powód falowania obrotów w mojej 525 Vanos nie został rozwiązany. już nie wiem gdzie szukać

, dolot szczelny sprawdzony silniczek krokowy czyszczony przepustnica czyszczona reset wykonany a obroty falują

wyglada to jak by coś obciązało prace silnika i zrywało obrotami czy może być to coś wspólnego z vanosem czy może przepływomierzem??

na kompie nic nie wykazało ale ciagle podejrzewam przepływke. jeśli ktoś ma pomysł jakiś prosze o napisanie

Każda opinia może sie przydać.

 

pozdrawiam wszystkich PISAĆ

polskak203
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

cewki zapłonowe podmieniałem od bmw sprawnej w której obroty nie falują i śmiga idealnie dzisiaj robiłem reset ECU tak jak w instrukcji na forum i powiem że pomogło to dosłownie na 5 minut. zaraz po resecie autko śmigało aż miło obroty igła na gazie i na benzynie. ale za chwilkę zaczęło się falowanie do góry i w dół aż do zgaśnięcia silnika. Co to może być ??? może jakiś czujnik?? jak to sprawdzić bez bezsensownej wymiany dobrych części ?? Skoro reset kompa pomógł na 5 minut to co to może być?

czekam na propozycje.

polskak203
Opublikowano

u mnie jest podobnie jak u autora wątku. reset nic nie dał. lekko faluje jak jest zimny, ale już nie jest na ssaniu. po wrzuceniu na luz obroty spadają na chwilę do 300-400. jeżdżę tak kilka miesięcy i w zasadzie się samo naprawiło o dziwo. teraz czasem zafaluje niegroźnie, tak że przestałem szukać "winnego".

jaki jest najlepszy i najmniej inwazyjny sposób na dojście do krokowca?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.