Skocz do zawartości

Toluen do baku=power czy end engine?


kec

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Przypadkowo trafiłem na jakąś stronę zachodnią (teraz nie mogę już jej odnaleźć mimo starań bo historia była kasowana) o dodawaniu do benzyny TOLUENU od 10 do nawet 50% :shock: I daje to podobno konkretnego powera nie masakrując przy tym silnika :?

Spotkaliście się może z takimi praktykami? Może ktoś ma jakieś doświadczenia.. I jak takie dolewki znoszą rzędówki BM-ek?

Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz lać śmiało tylko napisz potem,na forum jak wrażenia i co do wymiany ;)

A tak na powaznie to nie widze problemu dlaczego nie miał by mieć lepszego kopa... kolega na nitro motorynką jeździł i było wporzo dopuki silnika nie zatarł ale tam trza było olej do wachy lać a on lał sam rozpuszczalnik ;)

z technicznego punktu widzenia toluen jest bardziej energetyczny niz benzyna i bez problemu spali sie komorze spalania.. silnik jest nowoczesny dobrze smarowany i chłodzony więc nic nie powinno się stać.. ale nie wiadomo jak zawory na takiego dodatkowego kopa zareagują ;) no i układ wtryskowy może mieć problemy za taką "wachą" ;)

swoją droga jak bym sobie odpuścił chyba że w jakimś golfie za 1000zł bo takiego nie szkoda;)

Nadszedł już ten czas Ty dobrze o tym wiesz.

Bierz ile chcesz, tylko zaloguj się - WWW.OTWARTAPESTKA.INFO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodawanie toluenu to dawno sprawdzona metoda na podniesienie liczby oktanowej. Raczej nie wiąże się to z problemam. A czy Twój silnik będzie w stanie wykorzystać paliwo o tak wysokiej liczbie oktanowej to już inna sprawa. Jeśli w komputerze masz fabryczny soft, to raczej większej różnicy nie zauważysz. Efekt powinien byc podobny jakbys nalał Shell V-Power 100.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w rodzaju Shell V-Power to się może z tego zrobi przy 10% ale po co leją tego pół baku..? :? Może starczy trochę zmienić soft i COŚ się zaczyna dziać.. :twisted: tylko co? :P Jeżeli jest bardziej energetyczny to.. może np. wywala tłoki w kosmos razem z głowicą :norty: Nikt tego jeszcze nie próbował? Chociaz na jakimś starym rzęchu? :P
Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Toluene at 100% can be used as a fuel for both two-stroke and four-stroke engines; however, due to the density of the fuel and other factors, the fuel does not vaporize easily unless preheated to 70 degrees celsius (...). Toluene also poses similar problems as alcohol fuels, as it eats through standard rubber fuel lines and has no lubricating properties as standard gasoline does, which can break down fuel pumps and cause upper cylinder bore wear."

 

zaczerpnięte z http://en.wikipedia.org/wiki/Toluene

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc Panowie sprawdzone organoleptycznie :P W baku zostały mi jakieś 3 litry wachy - do tego dałem litr Toluenu czyli wyszło jakies 25 %

Objawy:

-dzwięk silnika zaczął trochę podlatywać V8-ka,

-nieznaczny wzrost mocy ale może to efekt placebo :D

-i teraz uwaga!!: odczyt spalania z komputera 48l/100 km :shock: Czyli komputer liczy też spalanie z lambdy.

Zrobiłem na tym pare kilometrów i żeby mi się od tego nie rozpusciła pompa paliwa zalałem na full wachą i spalanie wróciło na 14l (miejskie).

Podobno niewielkie ilości toluenu co jakiś czas dobrze czyszczą wtryski i uzdatniają wodę odkładającą się w baku ale przy takiej ilość jak zapodałem na dłuższą mete zwykła pompa i reszta układu paliwowego raczej nie wydoi bo toluen świetnie sobie radzi z gumą i cząścią tworzyw sztucznych :norty:

Korzyści:

-praktycznie żadne (no może poza tym uzdatnieniem wody z baku)

Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:duh:

 

Silnik zaczął pracować jak V8 - bo zaczęły wypadać poszczególne cylindry - przytkane syfem z dna baku wtryski.

 

Subiektywne odczucia wzrostu mocy przemilcze....

 

Natomiast przyczepie się do spalania. Otóż sygnał nie idzie z lambdy! Za odczyt spalania odpowiada algorytm w komputerze. Ustalajacy na podstawie wielu informacji z poszczególnych czujników, wartość która to jest następnie przemnażana przez 1000.

Tą ostatnią wartością można manipulować, na poziomie ukrtytych testów w zegarach, dopasowując zużycie paliwa pokazywane przez kompa, do tego rzeczywistego. Przydaje się to np. po przejściu na zimówki (inne opory toczenia)

Mało tego komputer NIE MÓGŁ pokazać Ci 48 litrów, gdyż maksymalna średnia wartość spalania, podawana przez kompa to 37l/100km.

W chwilowym owszem, przez ułamek sekundy taka wartość mogła się pojawić....ale to też z poziomu ukrytych testów...i zaobserwować ją byłoby cholernie trudno :liar:

Pozdrawiam!

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:duh:

 

Silnik zaczął pracować jak V8 - bo zaczęły wypadać poszczególne cylindry - przytkane syfem z dna baku wtryski.

całkiem możliwe

 

 

Subiektywne odczucia wzrostu mocy przemilcze....

 

napisałem że to może efekt placebo więc mogło to być tylko moje odczucie

 

 

Natomiast przyczepie się do spalania. Otóż sygnał nie idzie z lambdy! Za odczyt spalania odpowiada algorytm w komputerze. Ustalajacy na podstawie wielu informacji z poszczególnych czujników, wartość która to jest następnie przemnażana przez 1000.

Tą ostatnią wartością można manipulować, na poziomie ukrtytych testów w zegarach, dopasowując zużycie paliwa pokazywane przez kompa, do tego rzeczywistego. Przydaje się to np. po przejściu na zimówki (inne opory toczenia)

Mało tego komputer NIE MÓGŁ pokazać Ci 48 litrów, gdyż maksymalna średnia wartość spalania, podawana przez kompa to 37l/100km.

W chwilowym owszem, przez ułamek sekundy taka wartość mogła się pojawić....ale to też z poziomu ukrytych testów...i zaobserwować ją byłoby cholernie trudno :liar:

 

Zrób sobie takie samo doświadczenie, nic trudnego i przed wciśnięciem gazu w podłoge skasuj średnią wartość spalania potem obserwuj wartości które się pojawiają na wyświetlaczu.

 

Poza tym jeżeli komp nie czyta m. in. ze spalin to dlaczego pokazuje taki kosmiczny wzrost spalania??

Edytowane przez kec
Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam połowę odpowiedzi w tym wątku to aż mi słabo....

 

Kolego! Toluen to naturalny składnik benzyny. W benzynie mamy ok 30% aromatów, w tym toluenu. Dodanie go w rozsądnych ilościach (toluenu lałbym śmiało do 40%) nie spowoduje żadnych ubocznych skutków

- Pompa jest tylko paliwowa więc nie ma wymagań co do smarowania

- rozpuścić nic ci nie rozpuści bo w samej benzynie są lepsze rozpuszczalniki

- spalanie powinno ci minimalnie (wręcz niezauważalnie) spaść bo wartośc opałowa toluenu jest ciut wyższa od benzyny

- lambda się nie czepi bo nie ma czego

- spalanie jest liczone po czasach wtrysku i odpowiednio dobranej dawce na podstawie lambdy

- przy dużych ilościach toluenu mogą wystąpić problemy na zimnym silniku (za mała prężność par) podobnie jak to ma miejsce w instalacjach LPG i jeździe na gazie na zimnym silniku

- lanie toluenu jest o tyle bezsensowne że jest on sporo droższy od benzyny.

- gdybym dostał od kogoś toluen to lałbym go 30% bo to ilość nie wpływająca zbytnio na inne parametry paliwa a pozwala zaoszczędzić na paliwie

 

Bez wchodzenia w szczegóły bardzo dobrze wiem o czym mówię....

Brot Mit Wurst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam połowę odpowiedzi w tym wątku to aż mi słabo....

 

Kolego! Toluen to naturalny składnik benzyny. W benzynie mamy ok 30% aromatów, w tym toluenu. Dodanie go w rozsądnych ilościach (toluenu lałbym śmiało do 40%) nie spowoduje żadnych ubocznych skutków

Też mi sie tak wydawało.

 

PS: Alti, wracaj na PMS! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam połowę odpowiedzi w tym wątku to aż mi słabo....

 

Kolego! Toluen to naturalny składnik benzyny. W benzynie mamy ok 30% aromatów, w tym toluenu. Dodanie go w rozsądnych ilościach (toluenu lałbym śmiało do 40%) nie spowoduje żadnych ubocznych skutków

Też mi sie tak wydawało.

 

PS: Alti, wracaj na PMS! :D

 

Oooo... Elo :D

Brot Mit Wurst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam połowę odpowiedzi w tym wątku to aż mi słabo....

 

Kolego! Toluen to naturalny składnik benzyny. W benzynie mamy ok 30% aromatów, w tym toluenu. Dodanie go w rozsądnych ilościach (toluenu lałbym śmiało do 40%) nie spowoduje żadnych ubocznych skutków

- Pompa jest tylko paliwowa więc nie ma wymagań co do smarowania

- rozpuścić nic ci nie rozpuści bo w samej benzynie są lepsze rozpuszczalniki

- spalanie powinno ci minimalnie (wręcz niezauważalnie) spaść bo wartośc opałowa toluenu jest ciut wyższa od benzyny

- lambda się nie czepi bo nie ma czego

- spalanie jest liczone po czasach wtrysku i odpowiednio dobranej dawce na podstawie lambdy

- przy dużych ilościach toluenu mogą wystąpić problemy na zimnym silniku (za mała prężność par) podobnie jak to ma miejsce w instalacjach LPG i jeździe na gazie na zimnym silniku

- lanie toluenu jest o tyle bezsensowne że jest on sporo droższy od benzyny.

- gdybym dostał od kogoś toluen to lałbym go 30% bo to ilość nie wpływająca zbytnio na inne parametry paliwa a pozwala zaoszczędzić na paliwie

 

Bez wchodzenia w szczegóły bardzo dobrze wiem o czym mówię....

 

No ok, powiedzmy że toluen nie szkodzi. Ale wciąż to samo pytanie: dlaczego komputer pokazuje tak zawyżone spalanie które z pewnością nie jest rzeczywistym? Oprucz dolewki do baku nic więcej się nie zmieniło. No chyba że u mnie jest coś nie tak z autem ale na benzynie jest ok na lpg to samo, po zalaniu potem beną jest to samo co było czyli ok. Zanim je skasowałem na nowy pomiar, średnie spalanie które było liczone od jakichś 8 miesięcy (11,2) w PARE MINUT wzrosło do 15 :!: O wartościach które się pojawiały po resecie już pisałem. To chyba nie jest normalne nawet przy pedale gazu non stop w podłodze. Jeżeli to nie zmieniony skład spalin to jaki czynnik brany pod uwagę przez komputer coś takiego powoduje? W takim razie też nawet jak w baku nie zostało grama benzyny i pojechał bym na samym toluenie to nic w liczeniu spalania nie powinno się zmienić ale tak nie jest. Jeszcze raz: skąd takie (wyświetlane przez komputer) spalanie po dolewce toluenu :?:

Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^

Odpaliłeś silnik na toluenie który może mieć za małą prężność par aby się palić na zimnym silniku. Przez to na którymś garze nie palił.

A jak nie palił to przez cylinder przechodziło powietrze. Powietrze zawiera tlen który wyczaiła lambda. Komputer kazał wzbogacić mieszankę do aż takich wartości i stąd efekt.

Odłącz sobie którąś cewkę na zwykłej benzynie i jedź tak przez chwilę. Zobaczysz jak bardzo skoczy ci spalanie (przerabiane w zeszłym tygodniu w znajomym audi 1.8T).

Poza tym mógł to być przypadek. Chwilowo coś ci nie grało w aucie.

Brot Mit Wurst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększone dawki paliwa przez tlen w spalinach - to może byc odpowiedź chociaż na zimno go nie katowałem, zapłony mogły wypadac też przez rozpuszczony syf z baku to jak ktoś wcześniej napisał. I pewnie dlatego było go słychac troche jak V8 :?
Pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idiotyczny watek, jak i metoda "tuningu". Jak ktos chce kopa to niech zainstaluje nitro.

Toluen = siarka i ołów.

Jak myslicie dlaczego mamy obecnie paliwa bezsiarkowe i bezolowiowe? :duh:

 

Silnikowi to zrobilo napewno ZLE. A w jakim stopniu to juz trudno zgadnac...

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myslicie dlaczego mamy obecnie paliwa bezsiarkowe i bezolowiowe? :duh:

 

 

Może ze względu na ochrone środowiska? :norty:

Ołów w benzynie był używany do zwiększenia liczby oktanowej, ze względów "środowiskowych" wycofali ołów a wprowadzili inny badziew.

Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alti>>

kolego! benzyna to chemicznie mieszanina węglowodorów alifatycznych i śladowe ilości węglowodorów aromatycznych, m.in toluen

btw - nie chciałbym się przekonać jak podziała to na plastiki pompki paliwowej i uszczelnienia w układzie zasilania....

 

johny miał rację - idiotyczny temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, idiotyczny....

 

To jest wynik analizy paliwa, ktore zezarlo mi lakier pod klapka wlewu:

 

Z otrzymanej próbki benzyny otrzymaliśmy następujące wyniki analiz:

 

Wymagania wg normy PN-EN 228 Wyniki z próbki Norma

Gęstość w 15°C, g/cm3 0,772 do 0,775 0,7537 PN-EN ISO 12185:2002

Skład frakcyjny PN-EN ISO 3405:2000

- do 70°C odparowuje, %(v/v) 20 do 48 27,6

- do 100°C odparowuje, %(v/v) 46 do 71 52,3

- do 150°C odparowuje, %(v/v) min. 75 84,0

- koniec destylacji, °C Max. 210 200,1

Zawartość zw. Aromatycznych, %(v/v) Max.35,0 34,9 PN-EN 15553:2007

 

 

Analiza zlecona : data wykonania analizy : 08.07.2008

Zawartość : benzenu, toluenu, etylobenzenu i ksylenów, oraz C9 wyznaczone zostały metodą chromatografii gazowej wg ASTM D 5580

 

 

składnik % m/m

benzen 0.60

toluen 9.99

etylobenzen 2.53

p/m ksylen 6.19

o ksylen 2.49

∑C8 11.21

∑C9+ 15.76

∑Aromaty 37.56

 

Wszystkie przebadane parametry są w normie.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idiotyczny watek, jak i metoda "tuningu". Jak ktos chce kopa to niech zainstaluje nitro.

Toluen = siarka i ołów.

Jak myslicie dlaczego mamy obecnie paliwa bezsiarkowe i bezolowiowe? :duh:

 

Silnikowi to zrobilo napewno ZLE. A w jakim stopniu to juz trudno zgadnac...

 

:jawdrop: :clap:

Jeżeli nie pisałeś tego dla jaj to jesteś po prostu mistrzem.

Dawno tak głupiego stwierdzenie nie słyszałem....

Brot Mit Wurst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alti>>

kolego! benzyna to chemicznie mieszanina węglowodorów alifatycznych i śladowe ilości węglowodorów aromatycznych, m.in toluen

btw - nie chciałbym się przekonać jak podziała to na plastiki pompki paliwowej i uszczelnienia w układzie zasilania....

 

johny miał rację - idiotyczny temat...

 

Nie masz racji ani ciut. Poszukaj normy na benzynę i wysil się umysłowo próbując ją zgłębić.

Arecki przytoczył cześć parametrów i numer normy....

Brot Mit Wurst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myslicie dlaczego mamy obecnie paliwa bezsiarkowe i bezolowiowe? :duh:

 

 

Może ze względu na ochrone środowiska? :norty:

Ołów w benzynie był używany do zwiększenia liczby oktanowej, ze względów "środowiskowych" wycofali ołów a wprowadzili inny badziew.

 

Początkowo właśnie do tego służył - stosowano tetraetylek ołowiu. W późniejszych latach liczba oktanowa była zwiększana innymi metodami i procesami rafineryjnymi (reforming, blending z innymi dodatkami poprawiającymi LO jak np. etery -MTBE, ETBE i inne) a zostały minimalne ilości ołowiu służące do smarowania gniazd zaworowych. Następnie technika poszła do przodu i zaczęto robić gniazda zaworowe z materiałów odpornych na wyklepywanie. Kolejnym problemem okazała się ekologia ale z zupełnie innego punktu widzenia niż to że ołów jest metalem ciężkim czyli trującym. Chodziło o działanie katalizatorów, które to zostawały momentalnie zatrute ołowiem. Aby katalizator mógł działać wymagał paliwa bezołowiowego.

Podobnie wygląda sytuacja z siarką. Od nowego roku wchodzi uaktualnienie normy i paliwa będą mogły mieć do 10ppm siarki (obecnie 50). Ale nie chodzi tu o żadne kwaśne deszcze (siarki po prostu jest za mało w paliwie aby mogła mieć wpływ) tylko o zatruwanie katalizatorów, zwłaszcza najnowszej generacji SCR.

Brot Mit Wurst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam,

 

Wiem że temat był przerabiany już troche czasu temu ale dopiero teraz jestem w posiadaniu 525.

Jeżeli chodzi o toluen to mam troche doświadczenia w tej sprawie bo jeżdże na tym już od ponad 2 lat.

Jeżeli chodzi o toluen który jest do kupienia na allegro to na tym samochód nie będzie jeździł.

Ja jeździłem na toluenie kilkoma samochodami ( peugeot 106,206,306,citroen xsara,seicento,opel astra,mercedes sec, audi 100,mitsubishi eclipse,opel corsa,polonez 1600,maluch ( tylko w tych samochodach trzeba było przestawiać zapłon bo były na gaźniku) i inne). Samochody te jeździły tylko na toluenie bez dodatku benzyny. Jeżeli chodzi o żywotność silnika to chodzą dalej i nic się nie dzieje. Toluenu używają stacje typu shell ( benzyna v-power ) orlen ( VERVA ). Jedna żecz jaka jest uciążliwa w jeździe na toluenie to przy odpalaniu. Toluen potrzebuje dużą temperaturę do odpalenie. Dlatego we wszystkich moich samochodach miałem to troche przerobione i wszystko chodziło jak w zegarku. Jeżeli chodzi o rozpuszczanie pomp paliwa,przewodów paliwowych, uszkadzanie gniazd zaworowych to wszystko bajki. Tylkow polonezie i maluchu może rozpuścić pompę paliwa ponieważ jest ona membrankowa. ale to też można zrobić ( zamiast gumowych membranek stosuje sie polska cerate :-) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Witam,

 

Wiem że temat był przerabiany już troche czasu temu ale dopiero teraz jestem w posiadaniu 525.

Jeżeli chodzi o toluen to mam troche doświadczenia w tej sprawie bo jeżdże na tym już od ponad 2 lat.

Jeżeli chodzi o toluen który jest do kupienia na allegro to na tym samochód nie będzie jeździł.

Ja jeździłem na toluenie kilkoma samochodami ( peugeot 106,206,306,citroen xsara,seicento,opel astra,mercedes sec, audi 100,mitsubishi eclipse,opel corsa,polonez 1600,maluch ( tylko w tych samochodach trzeba było przestawiać zapłon bo były na gaźniku) i inne). Samochody te jeździły tylko na toluenie bez dodatku benzyny. Jeżeli chodzi o żywotność silnika to chodzą dalej i nic się nie dzieje. Toluenu używają stacje typu shell ( benzyna v-power ) orlen ( VERVA ). Jedna żecz jaka jest uciążliwa w jeździe na toluenie to przy odpalaniu. Toluen potrzebuje dużą temperaturę do odpalenie. Dlatego we wszystkich moich samochodach miałem to troche przerobione i wszystko chodziło jak w zegarku. Jeżeli chodzi o rozpuszczanie pomp paliwa,przewodów paliwowych, uszkadzanie gniazd zaworowych to wszystko bajki. Tylkow polonezie i maluchu może rozpuścić pompę paliwa ponieważ jest ona membrankowa. ale to też można zrobić ( zamiast gumowych membranek stosuje sie polska cerate :-) ).

 

 

potwierdzam, przejechane ponad 30tys na tym mam i nic sie nie dzieje..zapobiegawczo mozna wlac mixolu (1l na bak) i smarowanie jest odpowiednie :) Jezeli chodzi o roznice to czuc wyraznie jak sie skonczy i trzeba wlac benzyne, wtedy auto zdecydowanie mniej dynamiczne jest. Z odpalaniem wlasnie jest klopot jak jest poniz 10 stopni a przy mrozie to dopiero samostart trza wozic :) kolega moze sie podzieli doswiadczeniem i powie jak sobie z tym poradzil ? :D..pytam z ciekawosci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.