Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Po raz kolejny przyjąłęm załamkę związaną z moim samochodem. Mianowicie dowiedziałem się, iz poprzedni właściciel mojej bety zalał ją olejem shell helix 15W40.

Nigdy w życiu bym sie o tym nie dowiedział, gdyby nie znajomy poprzedniego właściciela-powiedział mi że takie właśnie g... wlał dwa miesiące temu.

Niewiem co teraz z tym począc-najchętniej bym się tego ścierwa pozbył i zalał po bożemu syntetyk 0w40.

Ale boje się żeby się nie obróciło to przeciwko mnie.

Przebieg samochodu 136 kkm-w 10000000% orginalny potwierdzony w servisie w D i PL, rok produkcji 2000.

Ostatni servis w D przy stanie licznika 132 800 resztę przejechałem ja na tym mineralu.

W sumie nie jest wiele bo tylko ponad 3000 km, ale sam niewiem.

Doradźcie mi co mam robic-zmienic na syntetyk, pol syntetyk a moze nic nie zmieniac i zostawic mineral?

Pozdrawiam wszystkich

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jeżeli te 1000000% pewności co do przebiegu to lej syntetyk. Taki "świeży" silnik nie ma prawa szwankować po takiej wymianie.

Tylko co to za serwis w D, który do takiego auta leje minerał. :8) i za razem podpisuje się pod przeglądem tak zacnej marki :mrgreen:

Opublikowano

Idzie zima - więc zlej tego minerala do wiadra (oczywiście utylizacja a nie w matkę naturę) i zalej spokojnie 0W30 lub 5W30.

 

Nie ma senstu bawienie się w półsyntetyki jako przejściówki.

 

Pzdr,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.