Skocz do zawartości

Odłaczenie akumulatora-skutki


progressowy

Rekomendowane odpowiedzi

W kwietniu zeszłego wymieniłem aku na większy i nic więcej nie ustawiałem i jak narazie jest wszystko wporządku.

 

Bo tak jest, tylko ludzie którzy za zabawy z tym związane biorą pieniądze podnoszą temat do n-tej potęgi... Po wymianie wystarczy go tylko nie wyładowaywać do tego stopnia by wszystko wariowało, przy normalnym jeżdzeniu wszystko samo sie odpowiednio ustawi, stan naladowania akumulatora kwasowego jest bardzo mocno powiązany z jego napięciem pod obciążeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W kwietniu zeszłego wymieniłem aku na większy i nic więcej nie ustawiałem i jak narazie jest wszystko wporządku.

 

Bo tak jest, tylko ludzie którzy za zabawy z tym związane biorą pieniądze podnoszą temat do n-tej potęgi...

 

Czyli uważasz że funkcje rejestracji lub kodowania w programach INPA i DIS zostały zrobione dla picu i inżynierowie BMW tak że wymyślili sobie ten proces dla jaj ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwietniu zeszłego wymieniłem aku na większy i nic więcej nie ustawiałem i jak narazie jest wszystko wporządku.

 

Bo tak jest, tylko ludzie którzy za zabawy z tym związane biorą pieniądze podnoszą temat do n-tej potęgi...

 

Czyli uważasz że funkcje rejestracji lub kodowania w programach INPA i DIS zostały zrobione dla picu i inżynierowie BMW tak że wymyślili sobie ten proces dla jaj ?

 

Nie dla jaj, w niektórych sytuacjach kasowanie jest nieuniknione, szczególnie podczas diagnostyki. Ale jeśli uszkodzony jest akumulator bo po prostu nie trzyma ładunku, to po wymianie na nowy wszystko będzie działać poprawnie.

 

Trzeba pamiętać że procedury serwisowe są dla ludzi którzy tak na prawde nie do końca są świadomi tego co robią, bo w tzw. świecie przeciętny serwisant nie myśli tylko wykonuje procedury. Więc ktoś kto takowe tworzy na wszelki wypadek zaleca wykonanie szeregu czynnosci pobocznych, tak na wszelki wypadek, zeby mieć spokój z pytaniami. Ale nie oznacza to że jest to konieczność.

 

Nigdy nie twierdze że że wykonywanie tej czynnosci to błąd, tylko że wielu ludzi demonizuje że jest to niezbędne, a jak życie pokazuje większość przeciętnych ludzi nie ma pojecia o tym, wymieniają akumulatory i cieszą się bezproblemową jazdą. U nie jednego IBS wogóle nie działa i nie wie o tym bo taki bład nie jest sygnalizowany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

 

Nie dla jaj, w niektórych sytuacjach kasowanie jest nieuniknione, szczególnie podczas diagnostyki. Ale jeśli uszkodzony jest akumulator bo po prostu nie trzyma ładunku, to po wymianie na nowy wszystko będzie działać poprawnie.

 

Zgadza się że po wymianie wszystko będzie działać poprawnie ale za nim IBS sam przyuczy się nowych wartości to nowy aku będzie przeładowywany i obniży to jego żywotność.

 

PS. Niektórzy może i nie mają problemów w przypadku braku rejestracji nowego akumulatora ale są też tacy u których problem pojawił się dopiero po roku od wymiany baterii i winą właśnie było brak rej. lub kodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodowanie nowego akumulatora lub zamiana akumulator na inną pojemność w nowych autach powinna wiązać się z podłączeniem komputera i zasygnalizowaniem tego dla modułu IBS.

Jest to robione po to aby akumulator nie był przeładowywany bądź nie był nie doładowany, wtedy możemy się cieszyć dłuższą pracą nowej baterii.

Oczywiście da się podłączyć nowy akumulator bez robienia dodatkowych rzeczy, ale morze się okazać że po dwóch latach akumulator znowu trzeba wymienić a powinien wytrzymać z 4 lata!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
  • 2 lata później...

to ja mam zagadke.

zaniklo mi napiecie na plusowej klemie aku.

Aku pelny, ale nie bylo przejscia miedzy klema a kablem.

Poprawilem, auto odpala, ale brak ogrzewania - panel ogrzewania jest czarny - nic nie da sie wlaczyc.

A druga rzecz: nie dziala mi zamykanie z pilota w kluczu. Zamkne auto i otworze, tylko wkladajac klucz do zamka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezdzisz z właczonym trybem transportowym? to jak ma dzialac central z pilota...

tak, i pilot w kluczu dzialal bez zarzutu.

Mniejsza z kluczem - to da sie przezyc. Predzej czy pozniej to zrobie.

Ale dlaczego panel nawiewow nie dziala.

Swieca tylko kontrolki ( znaczy zarowki podswietlajace przyciski), ale nie dziala wyswietlacz i zaden z przyciskow?

wszystkie bezpieczniki sprawdzone miernikiem, nawet wyjalem te dwa za schowkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 bo mi inpa nie dzialala

2 bo nie mam prostej powierzchni zeby postawic auto I pomierzyc

3 bo nie chce mi sie

4 bo auto fajnie wyglada jak jest wysoko podniesione

5 bo nie lubie "glebnietych"aut

Czy takie odpowiedzi sa dobre?

Inpa w koncu zadzialala

Wykasowalem tony bledow.

Co do konsoli naaiewow:udalo mi sie wlaczyc podzwietlenie, ale musze poszukac

Opcji aktywacji. Teoretycznie znalazlemale nie moge uaktywnic.

Nie traccie czasu na jakies oprogramowaniez Delphi (koles mi tu podpial I byl pewny ze zrobi.

Skonczylo sie na tym ze jechalem po swoja 20 pinowa wtyczke, ale tez delphi nie dzialalo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz problem, bo z jednej strony wydaje ci się że wszystko wiesz, a z drugiej między wierszami widać że jednak nie do końca rozumiesz co to jest m.in. "tryb transportowy" Nie widzę sensu "ewangelizacji" na siłę. Z czasem pewnie dojdziesz do tego co ci nie działało, i może o tym opowiesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Masz problem, bo z jednej strony wydaje ci się że wszystko wiesz,...... Z czasem pewnie dojdziesz do tego co ci nie działało, i może o tym opowiesz.

Gdybym wszystkko wiedzial , nie szukalbym info (pomocy) na forum. Logiczne - prawda?

Jesli naprawie, na pewno napisze co bylo przyczyna, chyba ze moderator lub admin zamknie temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa polowicznie rozwiazana.

Przyczyna niedzialania panelu klimatronica byl uszkodzony bezpiecznik.

Co dziwne: bezpieczniki zostaly wszystkie sprawdzone multimetrem.Jednak cos mnie tknelo zeby podmienic bezpiecznik - i zadzialalo.

niestety. nadal nie dziala wentylator. Jez wymieniony na nowy jakis tydzien przed awaria panelu.

ktoz ma jakies pomysly?

Edytowane przez 520i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
sprawa polowicznie rozwiazana.

Przyczyna niedzialania panelu klimatronica byl uszkodzony bezpiecznik.

Co dziwne: bezpieczniki zostaly wszystkie sprawdzone multimetrem.Jednak cos m,nie tknelo zeby podmienic bezpiecznik - i zadzialalo.

niestety. nadal nie dziala wentylator. Jez wymieniony na nowy jakis tydzien przed awaria panelu.

ktoz ma jakies pomysly?

 


Wymień bezpiecznik F3 40A z przodu w schowku

Sprawdź czy dochodzi prąd i masa do dmuchawy nawiewu wentylacji

Sprawdź czy nie masz przerwane go kabla lin niebiesko czerwony


A co gada inpa? Żadnych błędów

Spot Monachium Facebuk: BMW München PL

Screenshot_20190504_162413.md.jpg


- Kto ty jesteś?

- Cyprian mały.

- Jaki znak twój?

- BMW!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inpa zglasza w zakladce Air condition (w koncu zaczela dzialac po skonfigurowaniu) blad

5

9

42

43

45

szukam co one znacza, ale nie moge znalezc.

Wykasowanie tych bledow nic nie daje, bo wracaja. Musze je pierw naprawic.

Sprawdzilem wczoraj te dwa duze bezpieczniki za schowkiem, i 30 amperowy byl spalony. Po wymianie (tymczasowej) na 50 amperowy, wentylator nadal nie chodzi.

wczoraj wymienilem jak leci, wszystkie bezpieczniki ze schowka i z tylu auta na zupelnie nowe. Zauwazylem ze jak przedzwaniam stare bezpieczniki multimetrem to jedne daja glosne brzeczenie, a inne ledwo slyszalne brzeczenie. Teraz mam wszystkie nowe bezpieczniki.

Jutro postaram sie pozyczyc uzywanego oryginalnego jeza , moj jest nowy, ale jest to "noname" i przekaznik (ten zza schowka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.