Stuki zawieszenia

[danon_d]

Ja koledzy zasuwam pelnoletnim E34, stukalo, pukalo zazwyczja na dolkach... Wymienilem pol zawieszenia i mechanior do mnie nadal stukac bedzie bo masz do regeneracji kolumne kierownicza, ale warto najpierw sprawdzic stan krzyzakow na drazku od kierownicy do kolunmy tylko ze u mnie dodatkowo wystepuje luz na kole kierownicy. Ale jak wszystko zmienione i puka to raczej napewno kolumna.

[Apex]

Ja bym stawial na przekladnie.

 

Mialem dokladnie to samo, wymienilem wszystkie wahacze, laczniki i inne. Nic nie pomoglo. Dopiero w ASO mi powiedziano ze przekladnia ma luzy i trzeba cos z tym zrobic (wymienic na nowa). Kupilem regenerowana i po wymianie nastala cisza. Wszystkie stuki ucichly.

 

Sprawdz jak tam Twoja przekladnia sie miewa.

[jarek_pr]

Witam!

Panowie, mam dokładnie takie same objawy z tym że w E60 :( I do tego gdy jadę z prędkością do 20km/h to te stuki czuć również na kierownicy. Sugerujecie że to też może być przekładnia?

[danon_d]

Moim skromnym zdaniem to raczej tak. Przekladnia to pierwsze miejsce gdzie powinienes zaczac szukac.

[jarek_pr]

I dodam że to wszystko jest tylko na prostych kołach. Na skręconych już nie. Czym może skutkować dłuższa eksploatacja takiego wadliwego elementu? Zagraża to czemuś?

[danon_d]

Napewno bezpieczenstwu, jesli chodzi o uszkodzenia kolumny to raczej nie wplynie to na stan koncowek ale - poprawcie mnie jesli sie myle.

[dyzio255]

Uszkodzona przekładnia z czasem zacznie przeciekać.

Na samo prowadzenie autka te stuki wpływu nie mają ale zapewne luz się stale powiększa i kto to wie czy jest jakaś granica jej wyeksploatowania.

 

A samą przekładnie jeśli nie jest wewnątrz skorodowana można śmiało regenerować. Jest to o wiele tańsze niż zakup nowej.

 

Jeszcze raz napiszę , że u mnie stuki znikły po regeneracji przekładni.

[jarek_pr]

Kurczaki! Za 2 tygodnie jadę autkiem do Włoch więc chyba muszę się z tym pośpieszyć :( I dodam, że auto jest mniej stabilne niż przed usterką.

[jarek_pr]

No i wszystko się wyjaśniło. Maglownica zrobiona. Wyszło na to że to lewy amorek stukał. Wymieniłem kompletny przód i jest teraz rewelacja :D

[georguE34]

Moja rada to jest taka podjedz na stacje kontroli gdzie maja skakanki do sprawdzania amortyzatorow i sie powinno wyjasnic. Mialem podobny problem i winne byly klocki hamulcowe jakies podroby niewymiarowe jak byly cale bylo ok po paru tys. zaczely stukac.

 

Witam

Tak czytam wszystkie posty i mam nadzieję że to nie przekładnia u mnie stuka .... Nie wiem dokładnie o jakich stukach tu mowa w tym temacie bo przecież stuk stukowi nie równy ale u mnie w 530dAT od jakiegoś czasu zaczęło stukać coś z przodu. A wygląda to tak że podczas jazdy po naszych dziurawych drogach nie zależnie z jaką prędkością i czy na prostych czy na skręconych kołach z zawieszenia przedniego a szczególnie z lewej strony słychać takie stuki jakby jakaś blaszka stukała o jakiś większy element zawieszenia ... jednym słowem jakbym wozem drabiniastym jechał - tak mnie to spienia że szok. Zaglądałem już pod spód i nic ciekawego nie zauważyłem ... żadnych luzów .... I tu po przeczytaniu odpowiedzi kolegi DzeryBL przypomniało mi się że kiedyś w moich E30 i E34 miałem praktycznie identyczne stuki i okazało się że brakowało tej sprężynującej blaszki przy klockach ?!?!? ... co prawda teraz od razu to sprawdziłem i n pierwszy rzut oka wszystko jest OK ... ale może nie sprawdziłem zbyt dokładnie .... może któraś blaszek jest pęknięta .... a może jak kolega mam założone jakieś niewymiarowe podróby .... Może to i prawda ponieważ z dnia na dzień (czyli z coraz to większym zużyciem klocków) stuki nasilają się i występują przy coraz mniejszych dziurach w jezdni. Dodam że jeszcze jakiś miesiąc temu na początku kiedy wszystko było "zimne" stuki prawie nie występowały a po dłuższej jeździe kiedy wszystko się nagrzało hałas nasilał się ?!?!? Więc może sprawdzę te klocki na samym początku ;)

Pozdrawiam wszystkich i życzę szybkiego taniego i skutecznego rozwiązania problemu ;)

[jarogmur]

u mnie denerwujący "trzeszcząco- stukający" problem został rozwiązany. Przyczyną okazał się dolny tylni lewy wahacz z przodu. Byłem w Zielonce u Pana Błońskiego wymienił mi wahacz i sprawdził przy okazji inne podzespoły. To co było do roboty zrobione i mam nadzieję, że na jakiś czas mam spokój.

Pozdrawiam

[w_a_p]

georgu: u mnie stukala/brzeczala oslona tarczy hamulcowej. jest z aluminium, a wokoł łozyska ma przynitowany taki dodatkowy kolniecz, ktory sie tlukl az sie ludzie ogladali. oczywiscie po zdjeciu kola nie ma zadnego wielkiego luzu, bo jest tarcza. ale jak sie tarcze zdejmie, to widac ze blacha chodzi. wywalic. niestety zeby zalozyc nowa, trzeba sciagac lozysko.