Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Mam taki problem,a mianowicie.Oddałem samochód do warsztatu aby wymienili z tyłu szczęki gdyż ręczny już mi zaciągał na ostatni ząbek i nie do końca.Podczas wymiany okazało się że w obu kołach tłoczki przepuszczają płyn,więc gość mi wymienił.Po założeniu i skręceniu wszystkiego(nowe szczeki oraz tłoki) zabrał się za odpowietrzanie układu,ok.Odpowietrzył,a tu zonk.Teraz na tył wogóle nie hamuje więc ja z powrotem do gościa i mu mówie to ten do mnie że jeszcze jutro rozbierze jeszcze raz ale na sete będą do wymiany jeszcze przewody hamulcowe gdyż najprawdopodobniej przez nie płyn nie rozpycha z odpowiednią siłą tłoczków. I teraz pytanie:czy faktycznie tak może być,czy w kulki lecą?Dodam że przód hamuje idealnie.

Dziękuje za odpowiedzi.

"Nieudana Operacja To Połowa Udanej Sekcji"
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Raczej lecą w kulki.

Nie wyobrażam sobie co by się miało stać z przewodami??? Zapchały się czy co? Prędzej zapowietrzyli układ i nie potrafią odpowietrzyć.

 

Tak to jest jak się naprawia u papraków.

 

Ja wolę robić sam i mieć zrobione jak trzeba.

 

Radzę wstawić do kogoś kto wie co robi i jest pewny efektu bo z hamulcami nie ma żartów.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
ale ręczny jest czy nie :?: przetoczył bębny :?: być może upaprał tarcze i sie ślizgają albo nie wyregulował szczęk :!: :!: zmień mechanika :dance:
Opublikowano

Leca w kulki!

Mialem to samo i skonczylo sie prawie na rekoczynach. Musialem pojechac gzdie indziej i na szczescie tam juz wiedzieli co robia.

Po pierwsze czy jest dobrze wyregulowana odleglosc szczek od bebnow (sprawdz jak lapie reczny tez) i czy przeszlifowali bebny po zalozeniu nowych szczek bo na ogol rant na bebnach sie robi dosc duzy.

A jeszcze mozesz sprawdzic czy jestes w stanie napompowac hamulec. Jesli tak to mogli nie odpowietrzyc do konca.

Ale ja stawialbym na regulacje szczek.

O Tempora! O Mores!
Opublikowano
Leca w kulki!

Mialem to samo i skonczylo sie prawie na rekoczynach. Musialem pojechac gzdie indziej i na szczescie tam juz wiedzieli co robia.

Po pierwsze czy jest dobrze wyregulowana odleglosc szczek od bebnow (sprawdz jak lapie reczny tez) i czy przeszlifowali bebny po zalozeniu nowych szczek bo na ogol rant na bebnach sie robi dosc duzy.

A jeszcze mozesz sprawdzic czy jestes w stanie napompowac hamulec. Jesli tak to mogli nie odpowietrzyc do konca.

Ale ja stawialbym na regulacje szczek.

kolego ( Nighstalker )10 min temu napisałem o tym samym powtarzasz odp.
Opublikowano
Leca w kulki!

Mialem to samo i skonczylo sie prawie na rekoczynach. Musialem pojechac gzdie indziej i na szczescie tam juz wiedzieli co robia.

Po pierwsze czy jest dobrze wyregulowana odleglosc szczek od bebnow (sprawdz jak lapie reczny tez) i czy przeszlifowali bebny po zalozeniu nowych szczek bo na ogol rant na bebnach sie robi dosc duzy.

A jeszcze mozesz sprawdzic czy jestes w stanie napompowac hamulec. Jesli tak to mogli nie odpowietrzyc do konca.

Ale ja stawialbym na regulacje szczek.

kolego ( Nighstalker )10 min temu napisałem o tym samym powtarzasz odp.

 

Mysle ze forum na tym nie ucierpialo szczegolnie. Wydajem mi sie ze im wiecej szczegolowych wypowiedzi tym lepiej dla kolegi, ktory ma problem z hamulcami. Od tego to forum chyba jest miedzy innymi a jezeli chcesz miec monopol to zaloz wlasne i sam tam pisz posty. Ok unioslem sie troche :twisted:

Ale nie bierz tego do siebie Martino, w koncu obaj chcielismy pomoc. :cool2:

O Tempora! O Mores!
Opublikowano

Dzięki za zainteresowanie,jutro zobaczymy co było.Na pewno napisze co było.

Pozdrawiam.

"Nieudana Operacja To Połowa Udanej Sekcji"
Opublikowano

Witam ponownie.

A więc, naprawili hamulce i jest wszystko oki. Mianowicie przyznał sie do błędu. Dokręcając korpus tłoczków przekręcił za mocno czym końcówka przewodu zmniejszyła swoją średnicę.Dużo mechaników ma takie problemy gdyż kręcą tłokiem a nie nakrętką na przewodzie.Oprócz tego przewody elastyczne(gumowe) były już sparciałe i miękkie co powodowało ich puchnięcie podczas hamowania.No ale, wymienione zostały tłoki,szczęki, przewody gumowe,przewody miedziane i został poprawnie odpowietrzony cały układ hamulcowy.Sprawdzone na rolkach i wszystko oki :) Ponadto dodam że tył hamuje ciut lżej od przodu co spowodowane jest umiejscowionym w tyle samoregulatorem - i tak ma być,także jak ktoś będzie myślał że tył hamuje słabo to może być w błędzie,podczas silnego hamowania koła blokują się wszystkie. Za usunięcie tej awarii, warsztat nie wzioł ani grosza = oczywiście za części musiałem zapłacić.

Pozdrawiam i temat uważam za zamknięty. Ale czasem warto popatrzeć co machanicy robią z waszymi autkami.

"Nieudana Operacja To Połowa Udanej Sekcji"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.