Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Tak jak w temacie chodzi o wysokosc zawieszenia z nr VIN wynika ze posiadam standard (nie M-technic) a stajac obok E39 kumpla moja siedzi 3-4 cm nizej,rozmiar felg i opon ten sam,amortyzatory sprawne,spręzyny nie cięte wiec skad taka roznica???
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano
Z numeru VIN to nie wynika ale może poprzedni właściciel zmienił na M-technic. Spróbuj odczytać jakiś nr z amortyzatora.
Opublikowano
A może staruszka się "zdeptała"?

 

A mógłbyś trochę jasniej lub więcej wypowiedzieć się na temat tego zdeptania????

Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano
A może staruszka się "zdeptała"?

 

A mógłbyś trochę jasniej lub więcej wypowiedzieć się na temat tego zdeptania????

morze koledze chodziło że samochud jest ściorany :think:

Opublikowano
Bez sensu "ściórany"??? Skoro kolega pisze że amorki trzymają dobrze, co należy rozumiec że niedawno wymieniane zawieszenie również ok czyli sprawne żadnych luzow nie ma to co do tego ma "scioóranie" auta. Moim zdaniem jest tak, jesli auto wyjezzone tj zawiecha nadaje sie do wymiany to- wymieniamy zawieszenie albo zuzyte elementy amorki i samochod wraca do normalnego stanu, a kolega pisze ze wszystko ma sprawne wiec nie sadze zeby autko bylo zjeżdzone i taki był to powód
Opublikowano
A co tu rozumieć? Zdeptany to zdeptany... Sprężyny z czasem się skracają i może to być jedna z przyczyn tego, że auto "stoi" niżej... Do mojego poprzedniego auta miałem instrukcję napraw i było określone wysokością jakiegoś elementu nadwozia kiedy należy uznać sprężyny za kwalifikujące się do wymiany...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Bez sensu "ściórany"??? Skoro kolega pisze że amorki trzymają dobrze, co należy rozumiec że niedawno wymieniane zawieszenie również ok czyli sprawne żadnych luzow nie ma to co do tego ma "scioóranie" auta. Moim zdaniem jest tak, jesli auto wyjezzone tj zawiecha nadaje sie do wymiany to- wymieniamy zawieszenie albo zuzyte elementy amorki i samochod wraca do normalnego stanu, a kolega pisze ze wszystko ma sprawne wiec nie sadze zeby autko bylo zjeżdzone i taki był to powód

 

A co ma wspólnego amortyzator z wysokością auta???

Opublikowano
Ma wspólnego tyle, że jak masz amortyzator zupełnie "zjechany" niesprawny i niedaj Boże autko pod nawet lekkim obciazeniem to bedzie ci siedział, sam przerabiałem niedawno wymiane kompleksową praktycznie całego zawiasu w E-39 więc dostrzegłem tą różnicę. Swój problem z uszkodzonym zawieszeniem opisywałem notabene w innym temacie. Mowa tu o delikatnej różnicy oczywiście a nie kilka centymetrów, ale wystarczy ze do tego zprężyny sa zużyte i wynika jest taki
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No właśnie sam na koniec siebie poprawiłeś pisząc o sprężynach. Amortyzatory nie utrzymują samochodu na danej wysokości tylko robią to sprężyny. Amorek tłumi i reguluje z różną siłą (zależy jaki jest) ruch zawieszenia (góra/dół) i tyle, dzięki niemu auto nie skacze jak piłka po drodze.
Opublikowano
Owszem poprawiłem, ale majac padniete amorki zupełnie mowa io przednich miałem przód auta niżej o ok 1-2 cm, po wymianie wszystko wróciło do normy. Zaznaczam spręży ny miałem dobre, amorki sachs seria wiec zadnych udziwnionych wersji
Opublikowano
[...]majac padniete amorki zupełnie mowa io przednich miałem przód auta niżej o ok 1-2 cm, po wymianie wszystko wróciło do normy[...]

 

Złudzenie optyczne :mrgreen:, .Kolega co ma dużo "m" i "w" w nicku Ci to wyłuszczył prawie naukowo...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
Niech mnie ktoś poprawi jak się mylę: kolega wyżej napisał że amorki nie utrzymują samochodu na danej wysokości tylko sprężyny.Moje pytanie ja mam gwint koni i reguluję wysokość za pomocą kręcenia nakętką górnej części amortyzatora.Samochód opuszcza się i to wyrażnie bo jak go "zaglebie" musze uważać na krawężniki które w innym ustawieniu nie są grożne.Cy amorki więc nie odpowiadają za wysokość?
dresta30
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jeżeli masz regulację tam to nie regulujesz amora tylko głębokość gniazda sprężyny prawdopodobnie.

 

Jeszcze raz powtarzam. Sprężyna resoruje auto i trzyma na odpowiedniej wysokości tak jak kiedyś resory w starych autach. Amortyzator powoduje, że ruch zawieszenia koła nie jest swobodny jak luźnej sprężynki tylko wyhamowywany. Zależnie od amortyzatora dzieje się to szybciej lub wolniej.

 

Proponuję poczytać w necie na temat budowy zawieszenia, amortyzatorów itd, wszystko będzie ładnie opisane nawet z rysunkami.

Opublikowano
Mozliwe ze złudzenie optyczne dzieki kolego co masz duzo "m" i "w" w nicku :) moze faktycznie juz zgłupiałem po tych moich przygodach z zawiecha, prawie kompletne zawieszenie musialem wymienic :cry:
Opublikowano
Amortyzatory nie utrzymują samochodu na danej wysokości tylko robią to sprężyny.

 

Kiedyś już pisaliśmy na ten temat. Zuużyty amortyzator lub niewłaściwie dobrany może tak samo jak sprężyna decydować o wysokości auta. Poza tym niektóre amortyzatory np. Bilstein B4 w porównaniu np. do Sachs ST same z siebie podnoszą auto o 1-2cm. Znam ten temat bdb z autopsji.

Opublikowano

Dokladnie. Golenie amora zawsze są wypchnięte na samą górę, poprzez wewnetrzny gaz. Wezcie taki do ręki i spróbujcie wcisnąć. Zawsze wroci na swoje miejsce i robi to z niemałą siłą.

Jesli amor sie zużyje, to faktycznie - wtedy auto siądzie tyle, ile pozwoli sprężystość sprezyny przy danej masie, która ją naciska. Równowaga sił, czysta fizyka. Sprawny amor to dodatkowa zsumowana siła do spreżystości sprezyny, stąd inna wysokość.

Opublikowano
[...]Golenie amora zawsze są wypchnięte na samą górę, poprzez wewnetrzny gaz. Wezcie taki do ręki i spróbujcie wcisnąć

 

A wiesz ile waży E39? Jak masz tyle pary w łapkach, żeby wcisnąć z trzpień tłoka z siłą ok. 500 kg to gratuluję... Gaz wewnątrz amora nie ma nic do powiedzenia...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
thenygoos no co Ty przecież samochód nie stoi na amortyzatorach tylko na sprężynach. Amorka da się wcisnąć ręką, on tylko tłumi a nie trzyma całe auto. Edytowane przez DRAY
Opublikowano
thenygoos no co Ty przecież samochód nie stoi na amortyzatorach tylko na sprężynach. Amorka da się wcisnąć ręką, on tylko tłumi a nie trzyma całe auto.

 

Przeczytaj ze zrozumieniem, wszystko gra... przedmówca twierdził, że amor "pomaga" sprężynom trzymać auto wyżej i że dzięki ciśnieniu gazu wewnątrz amorka... Chodziło mi o to że takie ciśnienie i taką siłę to E39 ze swoją masą ma daleko w 4 literach... i że ta siła nie ma nic do gadania...

A to od czego jest amor wiem...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano
Bez problemu zarówno ugne jak i podniosę róg auta na 1cm. Mniej wiecej takiej samej siły potrzebuje do wpychania tłoka amora

 

Ja wiem, że bez problemu to zrobisz, tyle że opór postawi Ci nie amor, a sprężyna... Przy takiej prędkości ruchu auta w dół, czy w górę jak robisz to ręką to amor nic nie robi :mrgreen:

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano

U mnie jest całkowicie zuzyty tylny prawy amortyzator. W tym miejscu jest akumulator, wiec nieco obciaza i w tym miejscu auto siedzi. Z kolei na przodzie po przekątnej, czyli z lewej auto jest nieco uniesione.

Na dniach wymieniam amory, jeśli auto nadal bedzie trzymało nierówne wysokości, zwracam honor. Jeśli stanie równo, to Wasze teorie nt. springów mozecie wsadzić w 4 litery. :norty:

 

 

PS. Dlatego piszę, że siła sprezyny absorbuje mase auta, czyli te Twoje 500kg, a wysokosci auta rzędu 1 czy 2cm nie wymagają już tak wielkiej siły, o czym Ci powiedzialem, ze robie to ręką bez problemu, równie dobrze bez problemu załatwi sprawę siła sprężystości amortyzatora.

Opublikowano
To nie są nasze teorie, a teorie mechaniki, a w szczególności drgań harmonicznych... Już szykuję sobie 4 litery :norty:... w razie co :mrgreen:

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.