Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Członkowie klubu
Opublikowano
Tylko uważaj, ten łańcuch nie tylko do świrostwa........, żeby tylko nie przykuła Cię do jakiejś Tavri... :P

UIHZ9556.JPG

  • Odpowiedzi 219
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

ja tam jestem lysy albo prawie lysy od lat... dlugo dlugo zanim mialem bete juz tak smigalem... w dresach tez zapierniczam od zawsze i to nie dlatego zeby sie identyfikowac z jakas subkultura tylko dlatego ze mi wygodniej... w ten sam sposob (fryzura i ubranko) smigalem kilka ladnych lat cieniasem, ale wtedy ludzie jakos tak "delikatniej" mnie traktowali, odkad mam bete jestem juz "dresem", lobuzem, alkoholikiem, szpanerem i w ogole dno spoleczne :) ostatnio nawet dowiedzialem sie ze jestem rozpieszczonym bachorem ktoremu tatus kupil samochod... :)))))

no i jak tu byc normalnym?

po co pic i jechac, jak mozna zapalic i odleciec
  • Członkowie klubu
Opublikowano

Tak na poważnie, to proponuje zacznijmy WIĘCEJ WYMAGAĆ OD SIEBIE, to co nas denerwuje u innych zwalczmy w sobie.

Odnosnie dresów, to sam często lubie się wnie wbić, po całym tygodniu garnituru i sztywniactwa - tu nie chodzi o strój lecz o zachowanie. Przecież "dres" może też przeprowadzić staruszke przez pasy.

My polscy kierowcy często zachowujemy się na drodze jak rycerze, na drodze prowadzimy swoje małe wojny i to nas często pozbawia przyjemności z jazdy, pozostaje średniowieczne "kto? kogo?".

Dodam przy okazji, że przyjemnie jest należeć do jakiejś grupy. Przez 8 lat bardzo dużo poruszałem się motocyklem, fajny gest pozdrowienia -uniesiona ręka - większośc spodkanych motocyklistow [ nawet WSK] - to zobowiązywało.

Może WIELCY tego forum podejmą się wezwania i zintegrują nas na drodze. Może pomogła by czerwona podkładka pod tablice rejestracyjne - już z daleka widać byłoby "ziomala" i szykowało by się dłoń [ z daleka widoczne bo bumki nieźle zamiatają na drogach].

UIHZ9556.JPG

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ja ostatnio spotkałem sie z opinią że:

nawieźli tego szmelcu z Niemiec i szaleją................ że teraz niby to każdego stac na BMW. :D

 

No a nie jest tak? Wystarczy przejrzeć ogłoszenia jakie roczniki BMW w nich królują, od 92 w dół czyli to co wcześniej się nie opłacało wozić. Nie mówię że to szmelc tylko że ceny przez to spadły i byle pajac kupuje BMW bo to szpan na wiosce.

Opublikowano
No niestety tu się zgodzę, sam mam e36 325 które przywiozłem w zeszłym roku za... duuuużo mniej niż ówczesna wartość w gazetach i mam nadzieję że uwaga z ostatniego postu mnie nie dotyczy :D . Natomiast taka historia - pamiętam że na tym samym placu w Sprembergu kilku młodych łebków kupiło zajeżdżone e34 takie jeszcze z lat 80-tych za chyba 900 Eur. Godzinę póżniej wychodzę z niemieckiego wydziału komunikacji z tablicami i widzę jak łebki pod niemieckim Urzędem palą sobie gumę na kostce ( przypominam - czterokolorową 520 bez tablic) wzbudzając popłoch wsród mieszkańców miasteczka. Za chwilę przyszedł największy z nich ( chyba nowy właściciel ), założył tablice celne, otworzył szyber (póżna jesień :duh: ) i z piskiem odjechali na dwa auta ( przyjechali passatem szczupakiem na tablicach z lubuskiego). Strach pomyśleć co stało się (lub nadal dzieje) jak dotarli już do Polski na swoją wieś...
Opublikowano (edytowane)
no ja dzisaj jechalem sobie do kazimierza nad wisla i milalem po drodze dwie e30 i bez kitu jak jednemu mrugnolem swietlami to widzialem jak zaczol w biegu pasy zapinac :roll: a drugiemu jak mignolem dlugimi to otworzyl swoja bvuzia i sie zaczal zastanawiac czy ja go znam :roll: niekturzy sa naprawde niezli;) Edytowane przez tygrys
Opublikowano
Mnie tam wali stereotyp kierowcy Bmy :D jak trzeba to wpuszcze,ustąpie ztrąbie jak inne metody zawodzą.Wczesniej jezdziłem kaszlakiem to byl horor,nikt nie chiał wpuscic na droge ustąpić pierwszenstwa itp teraz mam ukochane bmw to te problemy się skączyły :D tylko znowu jestem postrzegany jako cfaniak-młody łebek któremy rodzice kupili wóz.
Opublikowano
otworzył szyber (póżna jesień Surprised )

ja jezdze z otworzonym szyberdachem nawet w ciezka zime (o ile nie ma zamieci albo nie mam zamarznietego dachu).. lubie swieze powietrze, a ogrzewane bucha tak ostro ze mam jednoczesnie cieplo i swiezo

  • Członkowie klubu
Opublikowano
Ale pewnie cyckasz cygaro ???!!

UIHZ9556.JPG

Opublikowano

owszem, to w sumie jeden z powodow :) ale ogolnie jestem uczulony na zaduch, a przy otwartym i ogrzewaniu jest idealnie w zime.... tak wiec szyberdach nie jest dla mnie niczym smiesznym, zwlaszcza ze nie zmienia obrazu samochodu i nie wydaje mi sie niczym szczegolnym czy ktos ma uchylony otwarty czy zamkniety, kto tam na to patrzy....

natomiast pare tygodni temu widzialem smieszny widok.. bylo jakies 7 stopni.. wyhcodze ze sklepu w bluzie i kurtce... a przed nosem na skrzyzowaniu stal koles... w porsche 997 roadster.. dach otwarty a on w srodku w kurtce zimowej z zalozonym kapturem a spod kaptura czapka z daszkiem.... myslalem, ze padne... odkryte cabrio i stroj zimowy, 'niezly lans'

Opublikowano
Wcześniej przemieszczałem się Oplem Kadettem 1.8- cacko :D I jakoś nikt ze "stróżów prawa" nie był mną szczególnie zainteresowany... Ale odkąd mam swoją iesęęę, czuję to , że jakby chcieli o mnie za dużo na raz się dowiedzieć... Czy to nie daje do myślenia...???Odpowiedź pozostawiam wtajemniczonym, pozdrawiam 8)
Nie sztuka skorzystać z serwisu-SZTUKA ZROBIĆ TO SAMEMU !!!
Opublikowano

U mnie w mojej miejscowosci nie ma takiego hamstwa mowie tu o posiadaczach BMW. Ale zdazaja sie tacy ze z samochodu BMW robia choinke nawala jakiegos dziadostwa i jerzdza nie zwracam na nich uwagi. :duh:

 

 

Sam wiecej wpuszczam auta jak chca zmienic pas czy tez wlaczyc sie do ruchu (oczywiscie bez przesady, bo wiecej bym stal jhak jechal) zatrzymuje sie na pasach itp

 

Jak stoje na swiatlach i niekiedy chodza tacy ludzie zeby im dac na jedzenie bo rąk nie maja itp to nikt nie daje a jak podejdzie do mnie to szyba w dol i zawsze cos tam dam idzie, dalej patrze w lusterko to juz kazdy zaczyna dawac :)

 

 

Oczywiscie takim sie daje ktorzy naprawde potrzebuja a nie takim osilkom co na winiaka zbieraja :mrgreen:

BMW wieczna miłość...
Opublikowano
ja jezdze z otworzonym szyberdachem nawet w ciezka zime (o ile nie ma zamieci albo nie mam zamarznietego dachu).. lubie swieze powietrze, a ogrzewane bucha tak ostro ze mam jednoczesnie cieplo i swiezo

Uwierz mi ze w przypadku tamtych Panów z pewnością chodziło li i jedynie o podkreślenie bogatego wyposażenia nowego nabytku - w poprzednim aucie nie mieli elektrycznego szyberdachu, a tu tyle radości i szpanu nagle...

Poza tym z przyczyn które wymieniłeś ja też lubię szyberdach :lol:

Opublikowano

Witam.. do rzuce swoje trzy grosze....

chamem nie jestem... raczej spokojnie jeżdzę... lecz jestem nerwowy i to przez tych co właśnie nie jężdza BMW... jedna sytuacja mi utkwiła w głowie i w sercu które mi prawie wtedy przez gardło mało co nie wyskoczyło... jadąc e7 w strone Krakowa jakieś 30km przed tym miastem.... 110 - 120 nie ważne, było ograniczenie do 70... więc zwolniłem do 80-85... i w tym momęcie siadł mi na ogonie żółty RENAULT Trafic... nie wyprzedzał... fakt ruch był znikomy, z oddali autobus się właczał do ruchu... dojechałem do niego ominołem, Renówka metr za mną, za zakrętem przyspieszyłem do 110 może 120.... nadal zamną to żółte pudło... w końcu mnie wyprzedził, nie dość że prawie mi lusterko urwał to mi zajechał drogę i hamował tak że musiałem uciekać na pobocze... i to dwa razy.... a było lekko po deszczu... i zgadnijcie kto jechał tym wozem? dwóch łysych misków... próbowałem ich wyprzedzić niestety na żywca mi zajeżdzali droge........... to była godzina 7,20 może 7,30.... rano. do dziś pamiętam numer tego wozu ...3307,

 

Więc jak widać jeśli ktoś ocenia niech spojrzy na siebie... dla mnie BeMkarze są mili... BMW dla BMW... i czasem dla innych... jeśli zasłuży....

Opublikowano

Tak może i powinno być, ale nie zawsze tak jest. Faktem jest, że część posiadaczy BMW to ludzie nie zbyt kultralni(coś mi o tym wiadomo) i nic tego nie zmieni.

A co do rocznika produkcji samochodu to nie ma to nic do rzeczy,sam jeżdże starym samochodem bo nie każdego stac na taki jaki by chciał :evil: PS. A propos stereotypów jak ktoś mieszka na wsi i ma BMW to nie znaczy, że jest dresem.

Pozdrawiam Grzesiek
Opublikowano
A propos stereotypów jak ktoś mieszka na wsi i ma BMW to nie znaczy, że jest dresem.

Dokładnie tak. Mieszkam w małej miejsowości, mam BMW a dresów nie noszę.

A co do tych stereotypów na temat kierowców BMW to ja osobiście nie

spotkałem się z jakimś niemiłym zachowaniem innych użytkowników drogi

bo jadę BMW. Dla mnie nie ma znaczenia kto jakim samochodem jeździ,

jak ktoś jest kulturalny to po kupieniu BMW nie zmieni się w chama, a jak

ktoś jest debilem i jeździ BMW to po kupieniu samochodu innej marki nie

stanie się kierowcą kulturalnym. Moim zdaniem ten cały stereotyp, że

kierowca BMW to np.dres, bandyta, wynika tylko z zazdrości innych ludzi.

Opublikowano

I zas czarna chmura wisi na kierowcami bmw.

Dzisjaj zatrzymano w bytomiu pijanego kierowce czarnego bmw który miał sporo promili w sobie a autko scholowano na parking policyjny.

Ah czy to nie mogł byc kierowca malucha :)

Opublikowano
Moim zdaniem ten cały stereotyp, że

kierowca BMW to np.dres, bandyta, wynika tylko z zazdrości innych ludzi.

 

....a takze z tego, z BMW i MB to marki szczegolnie upodobane sobie przez roznego rodzaju typow spod ciemnej gwiazdy, oszustow, przekretow itp

 

mam swoje bmw (trzecie - zaczynalem od e36 compact, pozniej e34 iX, teraz e34 Touring), mam dresy (lubie silownie i glownie po to sa mi potrzebne), mam krotkie wloski na glowce, a za "dresa" sie nie uwazam. Jak trzeba to sie w gajerek i plaszcz tez wskoczy. staram sie nikomu nie zrobic krzywdy na drodze, wpuszczac przed siebie tych co potrzebuja, przepuscic ludzi na pasach, no i jezdzic z "glowa na karku" bo tylko takim postepowaniem mozemy stopniowo zmieniac ten stereotyp kierowcy bmw.

 

podobne dylematy maja pewnie wlasciciele mercedesow i innych drogich marek, choc o nas na pewno najwiecej sie mowi.

 

jest takie powiedzenie, ze nie szata zdobi czlowieka...... ale chyba ladną bmw mozna pod to podciagnac? :mrgreen:

 

pozdrawiam wszystkich

Rafi DJYendruh


sharky: srebrne E24 635 CSiA

Citroen XM oraz GMC Savana

GG # 142068

[email protected]

Opublikowano
powiem wam tak w szczecinie jak masz e32 lub e38 lub mieta 140 to nie masz problemow na skrzyzowaniach czy innych ulizkach nikt nie trabi nawet jak mu zajedziesz droge a po wlaczeniu kierukowskazu robi sie miejsce i powiem wam tak od kiedy zamienilem citroena bx na bmw e32 skonczyly sie moje problemy z policja od 10listopada zeszlego roku nie mialem ani jednej kontroli policyjnej nawet jak lamalem przepisy a policja to widziala nawet raz na 40 mialem ok 80 za mna jechalo auto policjant strzelal we mnie z suszarki a i tak mnie przepuscili a tego co jechal za mna zatrzymali dziwne nadal ludzie sie boja ludzi w takich autach

PAL GUME NIE DUSZE

BMW KLUB SZCZECIN

Opublikowano
Mi osobiście to ,,zwisa,,Co kto o mnie myśli jak jadę swoją ślicznotką,bo w niej czuję się super...J lepiej drogi mi niezajeżdzać... :nienie: :mrgreen:
Opublikowano
Moim zdaniem ten cały stereotyp, że

kierowca BMW to np.dres, bandyta, wynika tylko z zazdrości innych ludzi.

 

....a takze z tego, z BMW i MB to marki szczegolnie upodobane sobie przez roznego rodzaju typow spod ciemnej gwiazdy, oszustow, przekretow itp

Ten cytat, który przytoczyłeś to nie Ursusa tylko mój, uważniej pisz :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.