Poziom oleju w 3.0d 530d - poraz ostatni

[ar_w]

Wlałem dokładnie 7 litrów. Kolejnego dnia sprawdzam olej - silnik ostygł, czyli po ok. 3godz wyjmuję bagnet - wskazuje na max. Po uruchomieniu silnika i zgaszeniu, olej rozprowadził sie po układzie i bagnet wskazał już ok 1/4 podziałki.

 

Pytanie, bo już zgłupiałem... Który poziom jest wlasciwy? Bo nie wiem czy dolewać. Ten, który osiadł po jakimś czasie po wyłączeniu silnika, czy ten, po którym silnik rozprowadził olej po układzie?

 

Wcześniej miałem sporo ponad MAX, ASO wlewa 8 litrów, warszaty mówią że niecałe 8. Ja wlałem 7 i efekt jak wyżej.

 

 

Podepnę drugie pytanie coby nie zakładać nowych:

Wcześnie miałem SLX 0W30, teraz zalałem mobila special V 5W30.

Silnik uruchomiony rano głośniej pracuje tak przez 3 sekundy. Czy to normalne przy nieco gęściejszym oleju? Czy może ma to jakiś negatywny wpływ na prace silnika i zmieniać na jakiś inny?

[Bartimich]

Olej sprawdza się na zimnym silniku, a ten ubytek poszedł do napełnienia filtra oleju.

Raczej staraj się nie lać maxa, na zimnym silniku i bagnet powinien pokazywać troszkę poniżej maximum :cool2:

[DRAY]

Bartimich nie opowiadaj bzdur. W instrukcji pisze dokładnie jak sprawdzać olej - 5 minut po zgaszeniu silnika.

 

%5B640%3A480%5Dhttp%3A//dray.pl/olej.jpg

[progressowy]

A propo aso. Tam zawsze ,niby, wlewaja wiecej co wynika z faktur. A rzeczywistosc jest juz inna. Przeciez musza z czegos zyc. :liar:

[ar_w]

Ok. To jeszcze trochę uzupełnie.

 

A co z tą głośniejszą pracą silnika przez pare sekund przy uruchomieniu z rana na zimno?

[stach7608]

Każdy diesel pracuje nieco głośniej jak jest zimny :wink:

[Yaza]

Silnik pracuje głośniej kilka sekund po uruchomieniu do czasu wzrostu ciśnienia w magistralach olejowych. Najgłośniej grzechoczą szklanki popychaczy z ciśnieniowym kasowaniem luzu zaworowego.

[thenygoos]

A propo aso. Tam zawsze ,niby, wlewaja wiecej co wynika z faktur. A rzeczywistosc jest juz inna. Przeciez musza z czegos zyc. :liar:

 

Nie ASO, tylko mechanicy muszą z czegoś żyć... Ja niedawno kupiłem olej od zaprzyjaźnionego mechanika z ASO pewnej marki 0W40 w cenie 25 PLN/litr (normalnie 40-45 PLN/litr)... Sam mówił, że mają nakazane lać tyle ile w instrukcji, a zawsze zalewają ok. 1 litra mniej, aby na miarce coś tam było... 1 auto = 25 PLN, w ciągu dnia jednemu mechanikowi trafia się minimum 2-3 samochody, zawsze coś tam znaczy do skromnej pensji mechanika ...

[Bartimich]

Bartimich nie opowiadaj bzdur. W instrukcji pisze dokładnie jak sprawdzać olej - 5 minut po zgaszeniu silnika.

Kolego ja bzdur nie opowiadam, ja widziałem książki z informacją o 10 minutach,15 i na zimnym silniku ale nigdy zaraz po zgaszeniu.

Ja też serwisowałem nie jeden samochód i wiem jakie są praktyki :cool2:

[limited]

Wlałem dokładnie 7 litrów.

 

Wlewa się 6.5L i stan oleju wtedy jest prawidłowy, mniej więcej w połowie podziałki i tak ma być.

 

Pytanie, bo już zgłupiałem... Który poziom jest wlasciwy? Bo nie wiem czy dolewać. Ten, który osiadł po jakimś czasie po wyłączeniu silnika, czy ten, po którym silnik rozprowadził olej po układzie?

 

Właściwy poziom powinien być na zimnym silniku, lub po "odstaniu" kilkunastu minut.

 

Wcześniej miałem sporo ponad MAX, ASO wlewa 8 litrów, warszaty mówią że niecałe 8. Ja wlałem 7 i efekt jak wyżej.

 

ASO wlewa 8.0L ? nawet jeśli fabryka przewiduje inaczej? Coś to śmierdzi "oszczędnościami" :D

 

Wcześnie miałem SLX 0W30, teraz zalałem mobila special V 5W30.

 

Każdy olej który spełnia fabryczne wymagania jest ok. Na pewno to sprawdzałeś zanim zakupiłeś olej.

[ar_w]

Najgłośniej grzechoczą szklanki popychaczy z ciśnieniowym kasowaniem luzu zaworowego.

 

Tak myslalem, ze to te szklanki. Jak były zalane "siki" 0W30, to smarowanie miał znacznie szybsze. Rozumiem, ze mam się tym nie przejmować? Moj diesel sporo pochodzi na postoju, bo zanim otworze moje bramki wyjazdowe...

 

Wlewa się 6.5L i stan oleju wtedy jest prawidłowy, mniej więcej w połowie podziałki i tak ma być.

Nie prawda. Wlaliśmy 6.5 i podziałka była na minimum, nawet nieco poniżej. Dolane do 7 - podziałka wskazuje na ok 1/4 albo 1/3, a po ostygnieciu, gdy olej już zlecial do miski, podziałka pokazuje dokładnie full. Więc chyba tak zostawie.

 

Każdy olej który spełnia fabryczne wymagania jest ok. Na pewno to sprawdzałeś zanim zakupiłeś olej.

Spełniać spełnia. Ale raz, że olej olejowi nierówny, dwa, nigdy nie masz pewności gdzie i jak był rozlewany.

[limited]

Wlewa się 6.5L i stan oleju wtedy jest prawidłowy, mniej więcej w połowie podziałki i tak ma być.

Nie prawda. Wlaliśmy 6.5 i podziałka była na minimum, nawet nieco poniżej. Dolane do 7 - podziałka wskazuje na ok 1/4 albo 1/3, a po ostygnieciu, gdy olej już zlecial do miski, podziałka pokazuje dokładnie full. Więc chyba tak zostawie.

 

Więc gdyby było 6.5L to było by w połowie tak ? :D W instrukcji obsługi pisze że pojemność układu wraz z filtrem to 6.5L dla silników 2.5 TD, 2.5TDS i dla 3.0 TD, oraz że pomiędzy podziałkami mieści się litr oleju. Pisze też że nie należy przekraczać dopuszczalnej ilości ponieważ jest to szkodliwe dla silnika. Jeśli się mieścisz w granicach podziałki to ok.

 

Każdy olej który spełnia fabryczne wymagania jest ok. Na pewno to sprawdzałeś zanim zakupiłeś olej.

Spełniać spełnia. Ale raz, że olej olejowi nierówny, dwa, nigdy nie masz pewności gdzie i jak był rozlewany.

 

No to jest oczywiste.

[Kruk]

Jeśli dzwoni po uruchomieniu po postoju to oznacza że teraz masz "siki"

Miałem tak kiedyś gdy lałem Magnateca z marketu a teraz zalewaja mi Motulem w oryginale i to nigdy nie wystepuje.

Wchodzi zawsze 6.5L.

[ar_w]

To nie jest dzwonienie. Po prostu klang pracującego silnika jest glosniejszy, twardszy, przypominający TDI na pompowtryskach.

Dopiero po tych 2-3 sekundach staje się miększy.

Pytanie, czy to jest w porządku, czy może jednak lepiej coś z tym robić?

 

PS. Efekt występuje wyłącznie rano, po nocnym postoju. Wsiadając do auta po pracy, gdy tez postoi 8 godzin, to wszystko jest okej.

PS2. kruk203: Jakim konkretnie motulem zalewasz silnik?

[Kruk]

To nie jest dzwonienie. Po prostu klang pracującego silnika jest glosniejszy, twardszy, przypominający TDI na pompowtryskach.

Dopiero po tych 2-3 sekundach staje się miększy.

Pytanie, czy to jest w porządku, czy może jednak lepiej coś z tym robić?

 

PS. Efekt występuje wyłącznie rano, po nocnym postoju. Wsiadając do auta po pracy, gdy tez postoi 8 godzin, to wszystko jest okej.

PS2. kruk203: Jakim konkretnie motulem zalewasz silnik?

 

Dokładnie MOTUL 8100 X-CESS 5W40

[ar_w]

http://allegro.pl/item458750836_motul_8100_x_cess_5w_40_5l_f_ra_vat_mammut.html

 

Ten? Lejesz olej BMW Longlife 1998 do swojego 3.0d CR2 ?

To chyba jednak zostanę przy swoim...

[Kruk]

http://allegro.pl/item458750836_motul_8100_x_cess_5w_40_5l_f_ra_vat_mammut.html

 

Ten? Lejesz olej BMW Longlife 1998 do swojego 3.0d CR2 ?

To chyba jednak zostanę przy swoim...

 

Dokładnie taki.Zostań przy swoim jeśli lubisz poranne dzwonki. :mrgreen:

[ar_w]

Dzwonki to będę mial na choince za jakiś miesiąc :norty:

Nie mam zamiaru testować całej gamy olejów dostępnej na rynku.

Wrócę do castrola SLX LL04 i tyle.

[Kruk]

Dzwonki to będę mial na choince za jakiś miesiąc :norty:

Nie mam zamiaru testować całej gamy olejów dostępnej na rynku.

Wrócę do castrola SLX LL04 i tyle.

 

Nie wiem po co upierać się przy LL04 skoro twoje auto ma liczony czas wymiany oleju wg.LL98

[ar_w]

Ok. Chyba jestem przewrażliwiony. Dzis odpalam, a był przymrozek i jest wszystko ok. Pali od kopa, żadnych dzwonkow ani chrobotanin.

[Killme]

Wmoim przypadku zaobserwowoałem taką zależność - gdy poprzedniego dnia spieszy mi sie z pracy i parkuje samochód mocno rozgrzany(po schłodzeniu turbiny oczywiscie) to następnego dnia przy temp około 3-5st. przez jakies 2-3 sekundy klepie - chyba popyhacze.

 

Gdy w dniu poprzednim dniu stawiam auto po spokojnej jeździe - rano nie klepie nic.

 

Wydaje mi sie że wynika to z tego, iz po ostrej jezdzie silnik jest mocniej rozgrzany i przez noc z z niektórych popyhaczy olej spłynie do miski - olej jest bardziej rzadki

[Thomas68]

Witam Wszystkich!

Trochę odgrzeję kotleta, ale mam problem z pomiarem poziomu oleju bagnetem. Mianowicie, niezależnie od tego czy wyjmuje bagnet na zimnym silniku, czy 15 min. po wyłączeniu silnika bagnet jest suchy, po ponownym wsunięciu bagnetu i wyjęciu go jest na nim olej (poziom pod max). Dodam, że jestem po wymianie oleju (wlane 6,5 litra). Czy ktoś z Was miał taki przypadek?

Pozdrawiam!

[adamsaba]

Też tak miałem, ważny jest ten 2 pomiar.

[Thomas68]

Jak to wytłumaczyć?

[danielxc717]

Włóż lekko wyjmij przekręć włóż i wyjmij. Ja tak sprawdzam bo bagnet nie pokazuje prawidłowo. Próbowałem z innym i jest to samo. Czemu? Nie wiem :mrgreen: już się przyzwyczaiłem