Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam . Od dłuższego czasu mam problem a mianowicie znika mi gdzieś płyn z chłodnicy. Wycieków nie mam tzw. sera pod korkiem też, auto chodzi normalnie. Musze dodać iż płyn jest już znacznie pomieszany z wodą . Co może być przyczyną wycieków? :|
Nie jeździj szybciej, niż lata twój anioł stróż
Opublikowano
Co może być przyczyną wycieków? :|

 

Nieszczelnosc ? :mrgreen:

 

A na powaznie to ile Ci tego plynu ubywa i w jakim okresie czasu?

Roznice w poziomie moga byc czasem nawet i po 5 kresek i jest to normalne, a czasami bywa tak, ze ile nie wlejesz to zawsze jest na samym dole zbiorniczka wyrownawczego. Sadzilbym, ze to oznaka braku plynu, i dopiero po ilus dolewkach sie to stabilizuje. Po sobie wiem, ze warto wlewac profilaktycznie uszczelniacz w plynie (polecam firmy carlube) - wtedy bedziesz mial pewnosc, czy to byla nieszczelnosc, czy tez niedobor plynu w ukladzie, a uszczelniacz napewno nie zaszkodzi (chroni nie tylko przed wyciekami, ale takze korozja)

 

Czy silnik sie nie grzeje? Musisz miec pewnosc czy to czasem aby nie uszczelka pod glowica.

Pozdrawiam
Opublikowano
Widze ze mamy ten sam problem. Mi silnik sie grzeje zawsze tydzien lub dwa po dolaniu, nastepnie znowu dolewam ok 1l odpowietrzam i tak w kolko :cry:
RAZ BMW ZAWSZE BMW
Opublikowano
tez mam ten problem uszczelniacz wlalem a tu dalej plyn znika to chyba juz tak jest w niektorych e34 mam 2 kolegow i maja to samo tyle kombinowalem ze juz przestałem zalewam zawsze do pelna a i tak za jakies pare dni mam mam prawie minimum i juz tak stoi caly cas wiecej nie ubywa tego to juz chyba sie nie da zrobic :(
Opublikowano

Ostrzegam! Żadnych uszczelniaczy! Zmarnowałem dawniej chłodnicę przez taki syf. Zatyka rurki mniejszego kalibru i robi nadciśnienie!

 

Teraz chłodne dni to może używasz ogrzewania - uciekać może na nagrzewnicy w tak dyskretny sposób i w takich skąpych ilościach ,że nie zauważysz.

Może uciekać przy zaworkach ogrzewania,na złączach węży gumowych,bo zakładam że na połączeniu zbiornika wyrównawczego i metalu w chłodnicy nie cieknie bo byś zobaczył.

Poza tym co jakiś czas i tak trzeba płynu dolewać bo na 1000km ileś tam ulega zużyciu (nie wiem dokładnie ile)

A płynu powinno być mniej więcej trochę ponad połowę zbiorniczka wyr. - tak na wysokości kresek do tego zaznaczonych.

 

ps: zobacz na moim zdjęciu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6a5effd77868aff5.html ile jest tych połączeń węży z płynem chłodniczym - przecież może uciekać w różnych miejscach, nawet przez luźną opaskę. Ale ja bym jednak skupił się na nagrzewnicy.

Opublikowano

Uszczelniacze w proszku to faktycznie beznadziejny wynalazek, nie dosc, ze nieskuteczny to wlasnie zatykajacy. Podejrzewam, ze wlasnie takiego uzyles. Ja u siebie mam 3 uszczelniacze w proszku, oraz 1 w plynie - i jakos nie zmarnowalem chlodnicy ;)

Dodatkowo, na wszystkich a na pewno wiekszosci produktow widnieje napis: ze nie pogarsza wydajnosci chlodnicy i nic nie zatyka...

Pozdrawiam
Opublikowano

...a czasami bywa tak, ze ile nie wlejesz to zawsze jest na samym dole zbiorniczka wyrownawczego.

 

To oczywiście jest sytuacja anormalna – tak na pewno nie powinno być.

Przy szczelnym i odpowietrzonym układzie ilość płynu nie zmienia się przez bardzo długi czas (występują jedynie te różnice zimny/ciepły)

 

... Po sobie wiem, ze warto wlewac profilaktycznie uszczelniacz w plynie ... uszczelniacz napewno nie zaszkodzi (chroni nie tylko przed wyciekami, ale takze korozja)

 

Profilaktycznie lepiej nie słuchać jOhnnego w tej sprawie.

JOhnny, nie pamiętam, czy to już pisałem – profilaktycznie wlewaj sobie codziennie rano surowe jajko kurze przez otwór chłodnicy – to jest dopiero fajny uszczelniacz (i "100% natural" ;) )

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Witam . Od dłuższego czasu mam problem a mianowicie znika mi gdzieś płyn z chłodnicy. Wycieków nie mam tzw. sera pod korkiem też, auto chodzi normalnie. Musze dodać iż płyn jest już znacznie pomieszany z wodą . Co może być przyczyną wycieków? :|

 

Na początek się przywitam (dawniej e32).

 

Jeśli trudno jest zlokalizować ewentualny wyciek (w przypadku wody i wycieku gdzieś na nagrzany element, woda odparowuje i nie ma śladu), należy dolać atramentu do płynu, wtedy zostaje ślad po wycieku (tak robią starzy mechanicy - nowi zmieniają silnik :-) )

 

pozdrawiam

 

Mariusz

Opublikowano

JOhnny, nie pamiętam, czy to już pisałem – profilaktycznie wlewaj sobie codziennie rano surowe jajko kurze przez otwór chłodnicy – to jest dopiero fajny uszczelniacz (i "100% natural" ;) )

 

Padłem, to patent rodem z mac Gyvera, jak byłem dzieckiem oglądałem to i pamiętam on tak zrobił :D a tak serio to kolejny temat odnosnie nieszczelnego układu chłodzenia, takie tematy zabijają ale rozumiem ta niepewnośc i bezradność, dla mnie najwazniejsze sprawdzic również na zimnym, jak silnik jest np po nocy, naciskać węże wszystkie na zimnym o posłuchać czy hdzies nie syczy jak naciskamy, powinno bulgotac gdzies w srodku ale nie syczec, ja w ten sposob kiedys namierzyłem przepuszczającą obudowe/uszczelkę termostatu ale na zimnym wlasnie. Później mozna szukać dalej tj. nagrzewnica, pompa wody itp

Opublikowano
tez tak ma ze na jakies okres czasu musze dolac:) a z autem jest wszystko ok:)
było e32 735 automat e34 524td automat, e36 320i , e36 323i perełka ;( automat, e38 740 i automat , e32 735 automat , e39 528i automat :) ,obecnie e39 520 i e39 523i e65 730d individual
Opublikowano
W zamierzchłych czasach mechanicy dolewali atramentu, dzisiaj są do tego celu preparaty barwiące. Doskonale widać miejsce wycieku, powstaje piękny np biały nalot.
Opublikowano
W zamierzchłych czasach mechanicy dolewali atramentu, dzisiaj są do tego celu preparaty barwiące. Doskonale widać miejsce wycieku, powstaje piękny np biały nalot.

 

Ooo

to nie wiedziałem (o tych preparatach), ale istotnie, gdyby dodać takiego barwnika (a idealnie, gdyby świecił w ultrafiolecie) to łatwo można by zlokalizować wyciek.

 

pozdr

Mariusz

Opublikowano

Dzieki za podpowiedzi. U mnie jezeli płynu jest w normie silnik nie przegzewa sie, ale jesli jest zbyt mało to sie grzeje.

Jedynie co zauważyłem to dziwny zapach z ogrzewania po właczeniu go przez kilka sekund potem jest normalnie. Ale wody w aucie nie mam.

Nie jeździj szybciej, niż lata twój anioł stróż
Opublikowano

no niestety, BMKi maja wrazliwy uklad chlodzenia i jak juz zacznie cieknac to zazwyczaj z kilku miejsc na raz, a cieknac moze np:

- ze zlaczen na wezach - czasami w takich miejscach, w ktorych trudno zauwazyc, czasem trzeba wejsc pod auto na odpalonym silniku,

- z laczenia zbirniczka wyrownawczego z chlodnica - rowniez trudno to zlokalizowac

- spod pompy wody (uszczelki, badz oringu)

- z nagrzewnicy, tak jak juz wczesniej bylo wspomniane, sa to zazwyczaj male ilosci, ktore latwo moga odparowywac i w aucie nie bedzie mokro

- i jeszcze kilku innych miejsc

 

najlepiej wejsc pod auto i ogladac na uruchomionym silniku, wiadomo ze musi byc cieply z recji cisnienia, ktore sie tworzy

 

nie wykluczone rowniez, ze to uszczelka przepuszcza wode do komor spalania i zwyczajnie zostaje ona przepalona

 

pozdro

Opublikowano
Koledzy ja też mam taki problem:( najgorsze jest to że w chłodnicy robi mi się ciśnienie i ją rozrywa:( jaka może być tego przyczyna???
@@ nieważne jak,gdzie i za ile, ważne że BMW @@
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Koledzy ja też mam taki problem:( najgorsze jest to że w chłodnicy robi mi się ciśnienie i ją rozrywa:( jaka może być tego przyczyna???

 

Odpisałem ci w dziale seria 3 bo tam też o to pytasz.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
W zamierzchłych czasach mechanicy dolewali atramentu, dzisiaj są do tego celu preparaty barwiące. Doskonale widać miejsce wycieku, powstaje piękny np biały nalot.

 

Gdzie można kupić taki preparat (nie chodzi o atrament ;) ) ? Może widziałeś gdzieś w necie? Nie za bardzo wiem nawet co wpisać w Wójka Googla... A też mam problem z ubywającym płynem...

$M$
Opublikowano
no niestety, BMKi maja wrazliwy uklad chlodzenia i jak juz zacznie cieknac to zazwyczaj z kilku miejsc na raz, a cieknac moze np:

- ze zlaczen na wezach - czasami w takich miejscach, w ktorych trudno zauwazyc, czasem trzeba wejsc pod auto na odpalonym silniku,

- z laczenia zbirniczka wyrownawczego z chlodnica - rowniez trudno to zlokalizowac

- spod pompy wody (uszczelki, badz oringu)

- z nagrzewnicy, tak jak juz wczesniej bylo wspomniane, sa to zazwyczaj male ilosci, ktore latwo moga odparowywac i w aucie nie bedzie mokro

- i jeszcze kilku innych miejsc

 

najlepiej wejsc pod auto i ogladac na uruchomionym silniku, wiadomo ze musi byc cieply z recji cisnienia, ktore sie tworzy

 

nie wykluczone rowniez, ze to uszczelka przepuszcza wode do komor spalania i zwyczajnie zostaje ona przepalona

 

pozdro

 

Bardzo dobre rady. Jeśli macie zamontowaną instalacje gazową często plastikowe trójniki dają ciała. Dobrze jest je wymienić na aluminiowe. U mnie płyn uciekał przez węże od zaworów wodnych/ogrzewania a także z węży przy ścianie grodziowej podłączone do nagrzewnicy, opaski były bardzo luźne. Z reduktorów firmy KME lubi też się sączyć płyn.

Opublikowano

u mnie jak znikał płyn chlodniczy to byla peknieta glowica :) i szlo w cylindry a potem w rure :) zadnych objawow nie bylo - w silniku sucho jak na saharze, zero dymienia z rury, super moc samo0chodu - co sie okazalo peknieta byla glowica. zmienilem glowice i juz jest wszystko OK

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.