Powolne opadanie obrotów gdy samochód na luzie.

[godmode]

Problem jest niezależny od temperatury silnika, z tym że dla temeratury niskiej po uruchomieniu obroty zostają na wyższym poziomie.

 

Jedziemy na jakimś tam biegu i mamy 3000obr/min, wciskam sprzęgło i obroty spadają do 1500-2000obr/min (zależy czy samochód rozgrzany czy nie) utrzymują się na tym poziomie przez parę-parenaście sekund i dopiero wtedy opadają na prawidłowy poziom ok 800obr/min.

Czasami dłużej utrzymują sie na poziomie 1100-1200obr/min.

 

Jakaś rada co to może być (krokowiec?) i jak to naprawić?

[ufo000000]

No krokowca można by było wyczyścić-tylko tak żeby nie uszkodzić bo to nietania zabawka-sam kupowałem-580zł :cry2:

[godmode]

Zanim wybebesze krokowca, chciałbym usłyszeć jeszcze inne sugestie - może ktoś wcześniej coś podobnego miał i się okazało że to nie krokowiec?

 

A to tak łatwo krokowca jest uszkodzić?

[Boggy e36]

Moje autko zanim je kupiłem stało w komisie jakieś 3 m-ce i jak robiłem jazdę próbną to zauważyłem że linka od gazu jest jakby przypieczona i pedał gazu nie reaguje płynnie.

Na poczatku obroty ładnie się wkręcały ale spadały "wieczność" a jak spadły to najpierw na 1200 za jakieś parę sekund na 900 i jeszcze czasem na ok.700, choć często zostawały na 900.

Podczas eksploatacji pedał trochę się "wyrobił" i obroty zaczeły szybciej spadać ale do ideału jeszcze brakuje trochę.

Kolega powiedział mi że linka od gazu nie chodzi płynnie w pancerzu (co zdarza się często jak auto długo stoi niejeżdżone ) i jak ciągniesz nogą dodając gazu to siłą rzeczy auto wkreci się szybko ale jak odpuszczasz pedał to siła cięgna przepustnicy może być za mała żeby odbić szybko zatartą linkę.

Poradził mi abym zmienił na nową i będzie duża szansa na poprawę.

[godmode]

@ Boggy

 

Kolego z nieba spadłeś :)

Właśnie mi się przypomniało, że podobnie mam - czasami jak ostro pogazuje to pedał się blokuje i nie mogę go bardziej wcisnąć. Pod maską widać, że ta wystająca metalowa część od przepustnicy przypaliła ten materiał termiczny nad maską.

Wiem, że to trochę inne objawy ale z obrotami jak wcześniej czytaliście też zaczełem mieć problemy.

Jade do mechanika w sobotę, i wole mu zasugerować linke bo inaczej to na silniczek krokowy mnie naciągnie, nawet jeśli to będzie linka.

 

Jak tylko wytłumaczyć fakt iż po rozgrzaniu silnika obroty "wracają do normy"?

(pancerz sie rozciąga pod wpływem ciepła??)