518i M43 Amortyzatory - kilka rodzai

[Kawa1705]

Witam, na początku od razu napiszę że albo coś z tą szukajką jest nie tak albo ja nie umiem wyszukać bo nie chce mi się wierzyć że nie ma nic na temat amorów do E34, ale do rzeczy, chcę wymienić przed zimą komplet amortyzatorów, które wg was są lepsze Kayaba czy MONROE? bo tylko te biore pod uwagę, przeglądałem allegro i okazuje się że niektórzy sprzedawcy piszą że jest kilka rodzai na przód i podobno różnią się długością tego trzpienia co kończy się gwintem i grubością samej obudowy amora, czy to prawda? bede zamawiał z netu i nie chce kupić złych. czy jeśli tak jest to na tył też jest kilka rodzai? jak to sprawdzić bez wyjmowania amora z auta???? Z góry dziękuję za rady.

[adalbert]

Ja wymieniłem na Bilsteina i jest od dłuższego czasu ok. chyba 230 zl. sztuka, w sklepie.

[oggy]

tak, w e34 osobiscie mialem w rekach 2 rodzaje amorow przednich. Roznily sie wlasnie dlugoscia trzpienia. Nie wiem jak bedzie w 518 - domyslam sie tylko, ze dotyczy to rowniez tej wersji silnikowej. Niemniej - w katalogach producentw przy podaniu daty produkcji podadza ci ktory to amor. Ewentualnie zadzwon do ASO, podaj 7 znakow VIN i powiedza ci jaki masz model amortyzatora w autku.

 

Niemniej - Panowie w sklepie wymienili mi na wersje wlasciwa po stwierdzeniu ze nie pasuja :)

 

Osobiscie montowalem Sachsy (1,5 roku temu placilem 290/szt). Wczesniej w jednym z samochodow mialem Monroe - niestety wytrzymaly niecale 25 000 km.

[Kawa1705]

dzięki za odpowiedzi, ale że MONROE takie słabe to mnie zaskoczyłeś, myślałem że to jedne z lepszych. a co sądzicie o amorach Delphi??

[oggy]

nie wiem czy monroe taki slaby czy drogi w polsce tak tragiczne :) w kazdym razie - jezdzilem wtedy glownie po wroclawiu, co wiele tlumaczy :) Znajomi uzywaja monroe i nie narzekaja... wiec pewnie po prostu tak trafilem i sie uprzedzilem do firmy :)

 

Co do amorow Delphi - nie slyszalem zadnych opinii na ich temat

[e34 olsztyn]

Kawa podjedz do Inter Carsu w olsztynie bo widze ze jestes z olka

:) Sprzedję tam częsci na codzień i wygrzebiemy coś dobrego po dobrych cenach...Monroe nie polecam...odpadają też "magnumy"...Polecam Kayaba i Sachs ale wiadomo są najdroższe noi i Bilstein...Ja mam u siebie Kayabe zalożoną od paru miesięcy...niby jest to wersja od M-technik i nie powinna pasowac :P ale poradziłem sobie-mają dłuższe trzepienie przy mocowaniu...ale nie polecam...dołozylem krótsze i twardzsze springi i mam gokarta :( :( Wpadnij to pogadamy...

 

znajdziesz mnie tu.. www.bmwolsztyn.pl o ile się jeszcze nie znamy :P :P

[Kawa1705]

witam, kiedyś napewno podjadę, ale narazie kiepsko z czasem u mnie bo pracuje od świtu do nocy można powiedzieć :mad2: :mad2: a z tymi amorami to jak mozesz to napisz mniej wiecej ile by kosztowały u ciebie? bo mi szwagier może załatwić Kayaby po 160zł/szt przód i 150zł/szt tył wiec nie wiem czy gdzieś dostanę taniej.

[Den]

U mnie w 518 przednie sachsy ale jakoś strasznie twardo się zrobiło, samochód reaguje na każdą nierówność i to dość odczuwalnie. Jeszcze nie miałem takiej twardej BMW :D

[Kawa1705]

no właśnie ja nie chcę twardej, chcę tak jak w orginale jest, komfort przede wszystkim :lol:

[Kawa1705]

panowie powiedzcie mi jeszcze, bo dopiero czas znalazłem aby powrócić do tematu i jutro bede kupował amorki, lepsze są olejowe czy gazowe? jakie są różnice? zaznaczę że zależy mi na tym aby komfort jazdy był jak najbardziej zbliżony do oryginału.

 

ps. firmę już wybrałem, chodzi mi tylko czy olej czy gaz?

[j0hnny2007]

Zdecydowanie gaz, szybciej reaguja co przeklada sie na komfort.

jaka firme wybrales?

ja osobiscie nie mam przekonania ani do monroe ani kayaba, a juz napewno nie monroe, slyszalem dziwne rzeczy ... ale nic nie moge powiedziec, tylko powtarzam co slyszalem.

W ciemno to mozna wziac Sachsa lub Billstein'a, ze wskazaniem na sachs.

Osobiscie natomiast moge polecic NK.

[ciah]

Dodam swoje trzy grosze:

Kayaba gazowe(obecnie przód)- w e32 wtrzymały około 10 kkm...i zaczęło bujać przodem

Sachs olejowe - w e12 około 30 kkm ( dwa lata)

Sachs gazowe(obecnie tył) - w e32 około 20 kkm i trochę czuć bujanie, aczkolwiek mniej jak przodem...

I ciekawostka - ,,gazówki'' NK jeżdżą w e12 już 1,5 roku (około 35 kkm) i nic się nie dzieje...

Niestety nie ma reguły na to - jedni chwalą daną firmę , inni odradzają.

Pozytywne opinie słyszałem N/T Bilstein-ów, które to obecnie mam zamiar założyć.

pozdrawiam :wink:

[Kawa1705]

zdecydowałem sie na Bilstein, bo nie słyszałem o nich złej opinii, tylko mam dylemat czy olejowe czy gazowe? podobno gazowe są bardziej wytrzymałe, ale twardsze, a olejowe mniej wytrzymałe ale miększe, czy to prawda? bo jeśli tak to chyba jednak olejowe kupię, auto jeździ w 90% po mieście, jak radzicie? proszę o info bo dziś muszę już kupić.