Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie mam od kilku miesięcy problem z tarczami (przód). Dużo jeżdżę, bo okolo 250km dziennie, na miesiąc ponad 5000. W grudniu założyłem na przód nowe tarcze i klocki (Jurid), bo coś mi szarpało kierownicą przy hamowaniu. Można powiedzieć, że miesiąc miałem spokój, pod koniec marca będąc w MAuto w Opolu chłopaki stwierdzili że mam włożyć oryginalne tarcze i będzie dobrze. No to kupiłem Boscha. Mamy wrzesień, a ja już od prawie miesiąca mam replay i z tygodnia na tydzień sie pogarsza. Pojawiło się drganie budy i kierownicy w prędkościach 80-130 powyżej mało wyczuwalne, ale co się dzieje przy hamowaniu nawet nie wspomnę (objawy takie jak za pierwszym razem). Na dokładkę czego wcześniej nie było, mam wrażenie jakby coś mi sie do opony przyczepiło i kłapie. Z tego powodu wymieniłem komplet na nowe (Pirelli P6000), wyważone, felgi proste, niestety kłapie dalej. Zbieżność i geometria robione (ASO w niemczech - BMW Muhra), razem z oponami skasowano 375E. Po polskich drogach nie szuram zbyt często więc nie wiem co to dziury, a i kałuży dawno nie widziałem, więc umoczenie raczej odpada.

Może ktoś ma jakiś pomysł dlaczego moje maleństwo nie lubi przednich tarcz nawet od Pana Boscha i co to może być to "kłapanie". Łożyska!? Sprawdzałem nie słychać ani na drodze, ani w obrocie ręcznym, luzów też nie czuć, bo o ile wiem nie będzie czuć, ale powinno być słychać.

Wszelkie sugestie mile widziane.

Na moje pytanie co to może być Pan z biurkiem (ASO) spytał telefonicznie jakiegoś kogoś i powiedział że minimalny koszt naprawy to będzie 300E ale co to, to nie powiedzą bo trzeba wszystko dokłanie zbadać, wymiękłem i podziękowałem.

 

P.S. Małe spostrzeżenie po wymianie opon (rozmiar ten sam) wzrosło mi zużycie śmierdzidła o jakieś 0,4L. Wcześniej miałem jakiś typ z Uniroyal'a. Czy to aby normalne?

Pozdrawiam i sorry za długą rozpiskę :mad2:

Opublikowano

Problem z wyginajacymi tarczami w BMW jest dosc czesty. Nawet w E36 go mialem.

 

Nie wiem czy dobrze czytalem ale kazali ci zalozyc orginal a ty kupiles Boscha. Orginal w znaczeniu z ASO to jest dosc dobre rozwiazanie problemu, inne tarcze czesto sie wyginaja.

 

Pozatym Bosch jakos nie przoduje w czesciach mechanicznych, raczej elektronika / elektromechanika i to pod zamowienia producentow bo co na rynek klepie to tragedia.

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Opublikowano
witam z wielkim zainteresowaniem czytam o tym problemie bo sam wymieniałem dwa miesiące temu tarcze i klocki firmy textar i czegoś takiego nie mam może kolego zmień technikę jazdy używaj mniej hamulca hamuj więcej silnikiem żeby nie doprowadzać tarcz do wysokiej temperatury jeśli masz automat to trochę gorzej ale można i w tej sytuacji poradzić np: hamować pulsacyjnie
Opublikowano

Boscha wziąłem bo były najdroższe, miałem nadzieję, że i najlepsze, teraz pozostało mi już ATE. Gorzej jak będzie powtórka a kłapanie i, lub, drgania nie znikną.

Co do używania hamulca to powiem tylko tyle, że używam i owszem, bez się nie da. Tyle, że z tych 250km dziennie 240 to autostrada gdzie jedzie za mnie tempomat, chyba że wypadnie piątek. Jak kolega @janek 10021 już wspomniał to automat :). Ze spalaniem nie jest (nie było) źle przy 150-160km/h 7,2l (teraz 7,6), tankuję co 3 dzień. Więc wciskam "guzik" i jadę w 90% bez hamowania czy przyspieszania. Pod koniec września mam przegląd więc przed kupuję tarcze tylko czy aby nie skończą się tak szybko jak Jurid i Bosch.

Opublikowano
Boscha wziąłem bo były najdroższe, miałem nadzieję, że i najlepsze, teraz pozostało mi już ATE. Gorzej jak będzie powtórka a kłapanie i, lub, drgania nie znikną.

Co do używania hamulca to powiem tylko tyle, że używam i owszem, bez się nie da. Tyle, że z tych 250km dziennie 240 to autostrada gdzie jedzie za mnie tempomat, chyba że wypadnie piątek. Jak kolega @janek 10021 już wspomniał to automat :). Ze spalaniem nie jest (nie było) źle przy 150-160km/h 7,2l (teraz 7,6), tankuję co 3 dzień. Więc wciskam "guzik" i jadę w 90% bez hamowania czy przyspieszania. Pod koniec września mam przegląd więc przed kupuję tarcze tylko czy aby nie skończą się tak szybko jak Jurid i Bosch.

 

 

Moim zdaniem tarcze ATE to jakies nieporozumienie. Nawet jesli ATE je robi na 1 montaz to w sklepie napewno sa inne. W E36 pokrzywilo je po 2 miesiacach, dalem nowe przed przegladem a na przegladzie wyszlo ze juz lekko krzywa. A moze to 3 miesiace byly.... w kazdym razie tarcze prawie nowki a jak oczywiscie dowod zakupu gdzies wsadzilem... nigdy wiecej ATE.

 

Aha dodam ze w E36 hamulce byly tak uzywane jak wcale gdzies pod sklep pojechac, na miasto... w 3.0d by sie silnik nawet do odpowiedniej temp nie nagrzal, a ATE sie pokrzywily NIE POLECAM.

Nigdy nie kłóć się z idiotami, sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.
Opublikowano
Wymienilem oryginalne na 4x Brembo zwykle .Zrobilem na nich 40 tys. km,nie ma najmniejszego bicia.Sa dosyc miekie poniewarz juz zrobil sie rancik ,ale za to sa odporniejsze na roznice temperatur.Mniej wiecej w polowie tego przebiegu przy chamowaniu zaczela talepac kiera,ale powodem tego byly tuleje wachacza gornego oraz koncowki drazkow.Zaowazylem tez ,ze nawet lekko zgieta felga (u mnie od wewnatrz )zakluca spokoj,i nie wiadomo o co chodzi. :hand:
Ile pali?Dwie radialki tygodniowo.
Opublikowano
Jezeli podczas jazdy wszystko jest ok w zawieszeniu nie ma luzow tylko dzieje sie to podczas nacisniecia hamulca to problem jest w tarczach. Ku zaskoczniu powiem ci ze w swojej beemce wymnialem 3 razy tarcze. Pierwsze zalozylem Brembo nacinane zrobilem na nich najwicej 20 000 i sie wykrzywily, pozniej zalozylem Juridy zrobilem 3 000 km, nastpnie kupilem Gerlinga 1000 km. Wszystkie te tarcze pod plakietkami renomowanych firm maja wyrob doslownie chinski. W obechnych czasach to jest szok. Zwroc uwage jak te tarcze szybko koruduja, jakiej slabej jakosci jest stal. Ostanio moja sisotra w seacie tez 4 razy wymieniala tarcze: Lucas, Jurid, gerling i jeszcze jakies nie pamietam az wkoncu kupila w serwiie seata ASO i wkoncu problem bicia po 1000 km znikl. Ja stwierdzilem ze szkoda pieniedzy tylko ASO. Jest to koszt wysoki bo ok 500 zl za tarcze ale na pewno nie bedzie problemow.
Tomek
Opublikowano
Dziękuję za zainteresowanie tematem. Zapomniałem dodać, że tuleje wahacza dolnego zmieniłem przed wymianą Juridów na Boscha bo były naderwane i myślałem, że to ich wina ale nie pomogło.
Opublikowano
ja mysle ze masz problem z felgami tzn czy masz zalozone tulejki poziomujoce felgi musle ze nie kola wywaz granulatem i bedzie okej co do tarcz kazda nowa ma jakies odchyly ale to wszysto sie dotrze
Opublikowano
Kolego może to nie tarcze. Ja miałem podobny problem. Chciałem wymienić już na nowe ale miałem też do robienia całe przednie zawieszenie. Wymieniłem wahacze góra/dół amortyzatory, końcówki drążków a tarcze miałem wymienić w następnym miesiącu jednak jest to już zbędne. Bicie ustało a więc odpowiedzialny był za to któryś z wyżej wymienionych elementów. Przejechałem już 5 tys i nic a wcześniej bicie pojawiało się prawie zawsze w zakresie 80-120km/h.
Opublikowano

W kwestii felg, to są oryg. BMW 15" nigdy w nich, na nich, albo pod nimi, żadnych tulei nie było. Tarcze udało mi się dzisiaj w pracy sprawdzić czujnikiem zegarowym. Lewa bicie 0,01, prawa 0,02-czyli tak pomiędzy normą a skrzywieniem.

Najciekawsze jest to, że mendy w niemieckim ASO jak robiły opony i zbieżność z geometrią to nic nie wymacali. Może nie chcieli!?

Więc chyba będę musiał dobrego szpeca od zawieszenia poszukać. :cry2:

Opublikowano
ja mysle ze masz problem z felgami tzn czy masz zalozone tulejki poziomujoce felgi musle ze nie kola wywaz granulatem i bedzie okej co do tarcz kazda nowa ma jakies odchyly ale to wszysto sie dotrze

 

Glupoty piszesz! bez komentarza!

Tomek
Opublikowano
W kwestii felg, to są oryg. BMW 15" nigdy w nich, na nich, albo pod nimi, żadnych tulei nie było. Tarcze udało mi się dzisiaj w pracy sprawdzić czujnikiem zegarowym. Lewa bicie 0,01, prawa 0,02-czyli tak pomiędzy normą a skrzywieniem.

Najciekawsze jest to, że mendy w niemieckim ASO jak robiły opony i zbieżność z geometrią to nic nie wymacali. Może nie chcieli!?

Więc chyba będę musiał dobrego szpeca od zawieszenia poszukać. :cry2:

 

Sprawdz zawiesznie! zwroc tez uwage na gorne poduszki amortyzatorow czy sa dobre- jak sa wybite to bedzie kolami tukło. A na poczatku zeby nie wchodzic w koszty to tak jak koledzy pisza przeloz kola na inne. Albo sprawdz na wywazarce jak sie kreca felgi, opony!

Tomek
Opublikowano
ja mysle ze masz problem z felgami tzn czy masz zalozone tulejki poziomujoce felgi[...]

 

No to źle myślisz Panie Kolego... Mam nadzieję, że nie naprawiasz samochodów.. I niech zgadnę: jesteś prawnikiem :norty:. A wracając do tulejek poziomujących, to cóż to takiego? Może chodziło Ci o centrujące???

 

[...]kola wywaz granulatem[...]

 

Uhmm... Ale czary...

 

[...]co do tarcz kazda nowa ma jakies odchyly ale to wszysto sie dotrze[...]

 

Zetrze się do do zera i nie dotrze się... Uwierz... Będzie bić do samego końca tarcz...

Jedyne

http://images.spritmonitor.de/229694.png

Opublikowano

U mnie bicie występuje tylko podczas hamowania więc wydaje mi się,że

elemęty zawieszenia mogę wykluczyć

 

Wioskując wg waszych opini powinienem przyczepic się tarcz lub kól...tak??

KUPIĘ przednie krótkie nadkole do E39 Mpakiet.Dziękuje za każde info
Opublikowano

W sobotę robię eksperyment. Zdejmuję osłony nadkoli i zakładam kamerę +laptop do auta. Być może coś da się z tego wywnioskować.

Co do wypowiedzi @aczek38, też wydawała mi się dziwna ale nie wnikałem :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

BŁĄD FORUM

Proszę usunąć.

Edytowane przez dyzio255
Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

BŁĄD FORUM

Proszę usunąć.

Edytowane przez dyzio255
Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Piszę trzeci raz bo czekam już cały dzień i całą noc na pojawienie się postu.

 

Mam lekko zgiętą felgę z przodu z prawej strony.

Nie powoduje to żadnego bicia w czasie hamowania.

Zawieszenie nie posiada żadnych luzów.

 

A przy okazji chcę zapytać czy mając proste i ładne < bez bruzd> tarcze które mają już dolny wymiar grubości można na nich wydrzeć jeszcze jedne klocki czy trzeba koniecznie wymienić?

 

Tarcze mam z logo BMW.

Nie zastanawiał bym się nad wymianą ale jak czytam to o czym piszecie to się po prostu boję , że zaczną bić.

A jeśli kupić to czy ATE z INTER-CARS-u po 200 za sztukę to dobry pomysł?

Chodzi mi o to czy w inter-carsie kupię oryginały w dobrej jakości czy szmelc jak z allegro?

 

DO MODÓW: Jeśli pojawią się poprzednie posty to będę je usuwał a jeśli nie będę mógł to proszę usunąć starsze.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
A kto Ci wymieniał te tarcze? Może to jest kwestia montażu? Jak mówi mój mechanik od BMW, są nauczeni, że należy wszystkie elementy dokładnie wyczyścić itp. itd. Zmieniałem ostatnio tarcze i klocki (Zimmermann + ATE) na nowe (komplet TEXTAR) i żadnych problemów. Wcześniej też nie miałem najmniejszych problemów i żadnego bicia.
Opublikowano

Cześć Koledzy,

 

Temat wygiętych tarcz hamulcowych z przodu jest również i moim zmartwieniem.

Wymieniłem już drugie tarcze. Pierwsze były Brembo (zwykłe), drugie Zimmerman (też zwykle). Z hamulcem staram się obchodzić jak z "jajkiem", choć to czasem trudne bo auto jest bardzo ciężkie i ma mocny motor. Jestem pewien (również z doświadczeń w innych autach i od mechaników), że aby dynamicznie jeździć (szczególnie na Polskich drogach) to należy dobrać porządne tarcze. Inaczej kałuże, deszcz, i częste hamowania powodują tzw. buchtowanie tarcz hamulcowych

Poprzednio w Skodzie Octavii okazało się, że serwis sprowadza dwa rodzaje tarcz: lepsze i gorsze. Standardowo wymienia te gorsze. Jak specjalnie zapytasz i podasz numer seryjny to wymienią lub sprzedadzą te lepsze. Niestety trzeba mieć katalogi producenckie, a to jest domena dobrych warsztatów mechanicznych.

 

Mam więc dwa pytania:

1. Jakie faktycznie tarcze kupić na przód aby maksymalnie uniknąć wyginania przy dynamicznej jeździe na polskich drogach?

2. Czy skoro tak chwalicie tarcze z ASO BMW, to czy przypadkiem nie jest tak jak z tymi serwisie Skody: czyli o te lepsze trzeba dokładnie zapytać?

 

Po fachowej poradzie jestem gotowy zainwestować w porządne przednie tarcze, aby pozbyć się problemu "bicia" kół podczas hamowania (80-130km/h).

Jeżeli więc ktoś ma dobre doświadczenia to proszę o radę.

 

Może, któryś z Moderatorów może też pomóc w takim wyborze?

pozdrawiam,

wan7

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

mialem tarcze ATE - po 3k km krzywe, hamulec uzywany z duzym umiarem, wlasnie dostalem wiadomosc, ze na szczescie po 2 odowolaniach uznali reklamacje

 

kupilem tarcze w ASO i nie ma problemu

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Opublikowano
witam.przeczytalem wszystko o czym pisaliscie i doszlem do wniosku ze: masz problem z zaciskami .zaciski posiadaja 1 tlok 2bolce prowadzace i przesowke.na bolcach sa uszczelki przeciw blotne i pylowe.podejrzewam ze masz zatate wlasnie te prowadnice ,sa one posmarowane specjalnym smarem .A moral z tego wynika ze: deptasz pedal , tlok dociska klocek od syrony tloka ,ale nie ciagnie drugiego bo prowadnica z bolcami nie dziala. efekty; slaby hamulec ,wyginanie tarcz,drgania kierownicy przy hamowaniu,sciagania na boki.bmw nie lubi partackiej roboty. tak w nawiasie wymieniali ci tarcze to dlaczego nie sprawdzili dociskow,przeciez mieli je w rekach ???????????????????. Co do drgania podczas chamowania,warto sprawdzic galke ukladu kierowniczego przy kole moze miec na to wplyw.
Opublikowano

W e39 na przód montuje się niestety oryginalne tarcze z ASO + klocki oryginał. Czemu niestety ? Bo taka zabawa to ponad 1100zl z czujnikiem nowym i wymianą.

 

Dla tych co nie chca tyle inwestowac podobno oryginał tarcza to to samo co Zimmermann a klocki to to samo co Jurid - taki komplet to kolo 450zl.

 

Ja zmieniłem tarcze 2 tygodnie temu i od tego czasu trafiło mi się zrobić 2500km bo miałem 2 długie wyjazdy. Jako że nie lubie wolno jeździć tarcze przeszły test bojowy bo hamowałem dużo - po tym czasie wszystko ok. Wrażenia z hamowania nienajgrosze jeśli chodzi o hamowanie po rozgrzaniu.

 

Reasumując - do e39 jeśli nie chcesz mieć przebojów z tarczami - tylko oryginał (można spróbować kombinacji Zimmermann + Jurid).

Opublikowano

Jestem po wizytach na trzepakach, przeglądach itp. Więc piszę co się wyjaśniło u mnie.

Tarcze (ATE) mierzone powtórnie czujnikiem zegarowym, ale mocowane w specjalnym uchwycie na obrabiarce wynik odchyłka max 0,01 mm. Więc na banka dobre. Wywaliłem klocki Jurida (ok 10 mm grubości) i zapodałem Textara, tu już o dziwo poprawa auto hamuje miękko a bicie wyraźnie osłabło (miękie klocki!?). Podczas oględzin wyszło, że padła prawa poducha pod silnikiem. Kupiłem Febi, wymieniłem (wszystkie naprawy robiłem sam) i kolejna niespodzianka drgania podczas jazdy jak i bicie przy hamowaniu znów troszkę mniejsze, ale wciąż odczuwalne. Kolejną częścią (ami) która nadaje się do wymiany to gumy stabilizatora, jednak tych (jak mi powiedziano w INTERCARS, FOTA i HART) w Polsce nie ma w obrocie - jedynie ASO. Do Wrocka niestety blisko nie mam a dodatkowo sprawę załatwiło oczekiwanie na zamówione części. Więc dalej jeżdżę na mocno luźnych gumach (zwłaszcza prawa).

17 X mam termin na tzw "UmweltPlakette" w Niemczech więc zamówię to w ichnim ASO. Jeżeli wymiana gum nic nie da, umówię się jeszcze z nimi na kompletny przegląd zawiechy.

Na razie jest zdecydowanie lepiej ale nie idealnie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.