[E36][Z3] Wymiana sworzni/tulei wahacza przedniego-fotostory

[piotres]

Witajcie.

 

Przedstawiam wam moja metode na zmiane sworzni i tulei wahaczy przednich w bmw e36 (ja akurat robilem to w mojej z3 ale zaw. przednie mam takie samo jak w zwyklej e36) .

 

Uzywalem nieco specjalistycznych narzedzi jak : sciagacz do przegubow kulowych "widelec", sciagacz do przegubow kulowych , prasa 12t (wszystkie narzedzia z allegro) .

 

 

Na start wjezdzamy na kanal/najazdy i luzujemy nakretki wahaczy oraz drazka kierowniczego od strony kola oraz odkrecamy od obu wahaczy koncowki drazka stabilizatora .

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/4.jpg

 

1. Zdejmujemy kolo, demontujemy koncowke drazka kierowniczego od strony zwrotnicy - ja uzylem specjalistycznego sciagacza, sworzen drazka po chwili wypad z hukiem ze zwrotnicy :twisted2: . Moze uda sie wam to zrobic bez demontazu drazka kier., ja nie probowalem .

 

http://yourdomain.com/images/broken_link.gif

 

2. Sciagaczem typu widelec i mlotkiem - ja uzylem 1.5 kg mlotka , wybijamy sworzen wahacza od strony zwrotnicy . Jesli widelec nie bedzie gladki - prawdopodobne guma sworznia zostanie rozcieta i wyleci z niej smar. Nie martwi to nas gdyz i tak sworzen idzie do smieci :) .

 

Identycznie postepujemy nastepnie z dlugim sworzniem od strony silnika - poniewaz z tego co wiem duzo osob go nie zmienia bo po prostu wolno sie zuzywa (ja zmienilem wszystko zeby miec spokoj na dlugo) , to radze podlozyc szmate pod "widelec" od dolu i dodatkowo np. owinac go tasma izolacyjna by unikanac zniszczenia gumy sworznia.

 

Odkrecamy 2 sruby tulei tylnych wahacza i wyjmujemy wahacz wraz z tuleja .

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/16.jpg

 

3. Sciagamy tuleje z wahaczy, jesli guma nadal mocno trzyma polecam lekko ja ponawiercac w okolicach "bolca" wahacza, potem sciagamy ja rekoma :) .

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/17.jpg

 

Nawiercamy stara tuleje ja uzylem wiertla 8mm tak by usunac jej "srodek".

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/18.jpg

 

wlasnie tak :D

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/19.jpg

 

Rozcinamy stalowy pierscien tulei , ja uzylem pilki recznej do metalu - uwaga by nie nadciac stalowej oprawki tulei !! :hand:

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/20.jpg

 

 

Wkretak w dlon oraz maly mlotek i gniemy pierscien tak by wyszedl z oprawki :).

 

Mozna lekko dociac do konca, uwaga na oprawke :

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/21.jpg

 

Az uzyskamy taki "efekt" :

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/22.jpg

 

Oczywiscie mozna takze stara tuleje wybic na prasie, jednak ja jeszcze wtedy jak usuwalem stare tuleje prasy nie mialem :) .

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/23.jpg

 

Nowa tuleja pasuje tylko w jeden sposob. :8)

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/24.jpg

 

Nowa tuleje wciskamy na prasie - jednak mozna to takze zrobic przy pomocy imadla - jak np. tutaj Pan to czynil : :8)

 

http://www.understeer.com/lcab.shtml

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/25.jpg

 

Tuleje wciskamy az do momentu by pierscien rowno wystawal z obu stron .

 

Jescze coz z TIS'a nt owych tulei :

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/tis.jpg

 

Czas na sworznie wahaczy :

 

Zdjec z wybijania nie mam, powiem tyle ze rury zarowno dolna jak i gorna musza byc dobrze dopasowane i rowno poucinane .

 

Sworzen krotki raczej polecam wybijac na samych stalowych podstawkach ktore ja mialem w komplecie z prasa z banalnego powodu- maja one "fikusne" ksztalty z doly i rury chyba sie nie da nasadzic tak by wahacz byl rowno .

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/26.jpg

 

Niektorzy pisali ze sworznie "dlugie" wybijali recznie = mlotkiem . Stawiam DUZE PIWO dla nich, maja fach w reku . :mrgreen: :modlitwa: Sworznie wew. te dlugie siedza naprawde mocno, o ile te przy kole raczej by sie udalo wybic mlotkiem bo maja gladkie a nie pozabkowane scianki .

 

http://www.piotres.boo.pl/z3/zawieszenie/27.jpg

 

Ja zdecydowalem sie na wszystkie sworznie firmy MEYLE , wiec sworznie krotkie mialem nieco inne jak org. tj. bez "modulu komfortu" czyli bez gumowej podkladki tlumiacej . Wiec ich ksztal byl "klasyczny".

 

To chyba tyle :)

 

Jak poskladac juz nie bede pisal ...bo chyba jak juz zdejmiecie to bedziecie wiedzieli jak .

 

Nowe tuleje dobrze sie montuje na wahacz jak sie posmaruje je od wew. plynem do naczyn .

 

Good luck :)

 

pozdr.

Piotr

[czestek1]

[kora]

witam

Pozwole sobie zapytac tutaj aby nie zaczynac nowego tematu. Otoz zabralem sie juz kiedys do wymiany sworzni i powiem krotko, skapitulowalem. W e30 bez problemu wymienilem te sworznie po obu stronach w pare godzin, natomiast w e36 o ile od strony pasazera jest to w miare wykonalne, o tyle od strony kierowcy mam o wiele mniej miejsca. Aby wybic sworznie od gory wydaje mi sie ze trzeba zdemontowac alternator i nie wiem czy nie pompe wspomagania.

 

Moze ktos poradzi albo ma doswiadczenie ze sciagaczem widelkowym czy zdaje on egzamin, albo szkoda na niego kasy wydawac, bo sklonny jestem cos takiego zakupic o ile nie mija sie to z celem. Co do kluczy to chyba kazdy nasadowy odpada ze wzgledu na brak miejsca wiec chyba tylko plaski lub oczko. Z gory dzieki za sugestie. I jeszcze jedno czy do e36 podejda dlugie sworznie z e30 czy nie da rady ich zalozyc.

[czestek1]

mi jak odkrecali kiedys sruby sworzni wew. to od góry z mega gługa przedłużka i nasadka. w e46 tez raczej miejsca tyle co kot napłakał- mnie przy okrecaniu sruby trzon sworznia zaczał sie okrecac w gnieździe i musiałem brzeszczotem piłowac chama ( tuz pod nakretka). zajęło mi to z jakies 2 godziny, bo ruch byl 10cm w jedna i 10 w druga strona.