Odtwarzacz do e46 jaki wybrać Pioneer, Sony czy Alpine?

[plodz1]

Witam,

mam już w autku audio zrobione, ale pod seryjny odtwarzacz CD bussines.

No i tak jak wszyscy ;) doszedłem do wniosku ze nie gra on najlepiej.

 

Zastanawiam się nad zmianą odtwarzacza i zastanawiam się nad tymi modelami:

 

PIONEER DEH-P800BT

SONY MEX-BT5100

ALPINE CDA-9886R ( poszperałem i podobno ta seria Alpine gra nie specjalnie) ?

albo

CLARION DXZ 778R

 

lub inny ale chcę żeby dawał bardzo dobrą jakość dźwięku i odczytywał MP3 z CD i CD.

Jeśli się ktoś zna na audio to proszę o poradę.

 

Pozdro i dzięki

Plodz1

[Mike68]

Witam,

mam już w autku audio zrobione, ale pod seryjny odtwarzacz CD bussines.

No i tak jak wszyscy ;) doszedłem do wniosku ze nie gra on najlepiej.

Plodz1

chyba nie wszyscy :nienie:

zdziwił byś się jak byś usłyszał jak gra oryginał , najwyższa półka Clariona wcale nie idzie lepiej , kwestia tylko odpowiednio skonfigurowanego systemu ze wznacniaczem i woferem no i nie na seriach w drzwiach ale jak już , poszukaj coś z Clariona

Ten poszedł za niewiele więcej jak aukcja , kolega z tego forum sprzedawał

http://www.allegro.pl/item415868956_oszalalem_wysoki_model_clariona_dxz848rmc.html

[plodz1]

mam dobry zestawik - zapewniam Cię, wszystkie głosniki wymienione, wytłumione drzwi,wzmak, zabudowa suba w koło. ( te seryjne moje leżą w garażu i tam ich miejsce)

 

w każdym razie, chciałem seryjne radio bo się ładnie komponuje, ale gra tak sobie, nie czyta mp3 a wszystkie pomysły na mp3 z seryjnym radiem to 2x strata jakości niż CD.

 

W dobrym zakładzie mi dostrajali wszystko, ale pierwszy miesiąc mi się podobało, później rośnie apetyt jak ze wszystkim no i ....

 

po paru konsultacjach włożę chyba Alpine CDA9884 i procesor PXA-H100.

Ale nie wiem ...

[Mike68]

no tak , jak to się mówi '' w miarę jedzenia :mrgreen: '' pewnie i u mnie czegoś braknie za miesiąc bo system zmieniony mam nie dawno , zależało mi na radiu fabrycznym ale brałem też opcje samego panela od dobrego radia włożonego w schowek na okulary i połączonego z centralą taśmą komputerową ale to zaś koszta , żal potem auta sprzedawać , a co z fabrycznym radiem ? piwnica ? ja mam BMW Professional stery w kiery , sterowanie telefonem , szkoda mi tego.

Co do Alpine to same zalety

odtwarzanie plików MP3, WMA, bezpośrednie podłączenie iPoda, połączenie USB dla kart pamięci USB Thumdrive, obsługa interfejsu pilota na kierownicy, 3 wejscia przedwzmacniacza (4V) 2 wejścia przedwzmacniacza dla PXA-H100

Acha , jak to wszystko zgrasz napisz bo jestem chyba w tym samym punkcie co i Ty teraz ale o rozbudowie nie myślałem bo narazie mi to wystarcza - piszę narazie :twisted2:

[lukaszi]

Zmieniaj, zmieniaj. Też na poczatku myslałem że zostane przy seryjnym radiu ale gdy podłaczyłem inne dopiero zaczeło grać.

[Mike68]

Zmieniaj, zmieniaj. Też na poczatku myslałem że zostane przy seryjnym radiu ale gdy podłaczyłem inne dopiero zaczeło grać.

kusiciele jedni :mrgreen: auto chcialem zmienić na wiosne a już ponad 3000zł w audio wpakowałem no ale jak już , to iść na całego tylko co z fabrycznym ? zawsze można chyba włożyć ponownie , coś kupię chyba jednak , jeszcze jedno kuszenie i szukam :mrgreen:

[BaX]

A ja sie zawsze zastanawiam jaki sens ma pakowanie się w drogie audio, jakieś czary z radiami i słuchanie mp3 :norty:

[xsilver]

jezeli bedziesz napedzal glosniki z radia - to tylko alpine v-dre - cda 7893r , cda-9812rr , 9813r , 9815r ...

[lukaszi]

A ja sie zawsze zastanawiam jaki sens ma pakowanie się w drogie audio, jakieś czary z radiami i słuchanie mp3 :norty:

 

To chyba wiadomo ze jak komuś zależy na jakosci dzwieku to omija mp3. :norty:

[Mike68]

mnie nigdy mp3 nie interesowało a każda kompresja oznacza pogorszenie jakości

[plodz1]

Ano to prawda z tym apetytem. Jeśli chodzi mp3 to jeśli są dobrze nagrane i przez płytę cd lub inny spsób - inny niż zwykłe AUX czy wtyczkę jack itp

to dobre radia dobrze sobie radzą, nie słychać różnicy.

 

Sprawdzałem to na jakimś pionierku nowszym, na kilku oryginalnych płytach i tych samych zgranych do mp3 własnoręcznie.

 

I jakoś na żadnym paśmie nic nie wyczułem.

 

 

Za to podłączałem dwa różne odtwarzacze mp3 po USB i było słuchać gorzej, zwłaszcza niskie tony jakoś ucinało. Płasko jakoś tak.

 

Dzięki

Plodz1

[osd]

Ano to prawda z tym apetytem. Jeśli chodzi mp3 to jeśli są dobrze nagrane i przez płytę cd lub inny spsób - inny niż zwykłe AUX czy wtyczkę jack itp

to dobre radia dobrze sobie radzą, nie słychać różnicy.

 

Sprawdzałem to na jakimś pionierku nowszym, na kilku oryginalnych płytach i tych samych zgranych do mp3 własnoręcznie.

 

I jakoś na żadnym paśmie nic nie wyczułem.

 

 

Za to podłączałem dwa różne odtwarzacze mp3 po USB i było słuchać gorzej, zwłaszcza niskie tony jakoś ucinało. Płasko jakoś tak.

 

Dzięki

Plodz1

 

Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Nie ma mp3 ktore gra tak jak audio cd. Albo masz slaby sprzet grajacy, albo bas zaglusza wszystlo :twisted: albo poprostu tego nie slyszysz. Proponuje abys udal sie do kogos kto ma w domu bardzo dobrej jakosci audio, nie mowie sprzet za 50 tys. ale taki 5-10 tys zl, domowy zestawik audio, i gwarantuje ci ze nie uwierzysz jaka jest roznica, nawet przy najlepszym mp3 z bardzo wysokim bitare.

 

I radia sobie z tym nie radza, bo radio to uklad elektroniczny, a nie jakis high-endowy komputer ktory jest tak inteligentny ze potrafi dodac brakujace dzwieki. NIE MA TAKIEJ OPCJI.

 

Wogle smiesza mnie te wszystkie wypowiedzi, ludzi ktorzy szukaja radia, a na 1 miejscu stawiaja czy ma mp3 i czy jest bajeranckie :) I potem laduja glosniki, cuda, wzmacniacze i wrzucaja mp3 heheh smiech na sali, napiszcie cos takiego na jakims powaznym forum audio to ludzie beda 3 dni ze smiechu zwijac.

[plodz1]

okej - ale odeszliśmy od tematu wątku. Radio wybrane można zamknąć temat.

 

Nie ma sensu sie spierać czy Mp3 jest złe czy nie. Rozejżyj się po najnowszym sprzęcie - nie ma już tam gdzie płyty wsadzić.

 

Ja mam swoją kolekcję CD i jej słucham co nie znaczy ze odrzucam format MP3.

 

Pozdro

Plodz1

[osd]

okej - ale odeszliśmy od tematu wątku. Radio wybrane można zamknąć temat.

 

Nie ma sensu sie spierać czy Mp3 jest złe czy nie. Rozejżyj się po najnowszym sprzęcie - nie ma już tam gdzie płyty wsadzić.

 

Ja mam swoją kolekcję CD i jej słucham co nie znaczy ze odrzucam format MP3.

 

Pozdro

Plodz1

 

Jak juz pisalem w innym watku, mialem doswiadczenia z SONY ale ok 400 zl kosztowalo, czy tam 450 i bardzo bardzo nie polecam tego radia. Od samego grania az do wykonania samego radia ktore bylo na bardzo niskim poziomie.

 

Jak na moj gust pionek ponizej 1000 to tez taka masowka i z wygladem czasem przeginaja choc takims czyms napewno bym nie pogardzil http://www.allegro.pl/item426893773_pioneer_deh_p88rs_ii_nowoscgw_24m_sklep_gliwice.html i chyba nawet jest gdzie plyte wlozyc.

[e46]

mnie nigdy mp3 nie interesowało a każda kompresja oznacza pogorszenie jakości

 

Zgadzam sie ze CD ma owiele wieksza dynamike itd. Jednakze jadąc samochodem przy szumach i halasach etc. ciezko jest uslyszec roznice mp3-cd (chyba ze sluchajac glosno). Sa ludzie ktorych filozofia muzyki w aucie jest pelnia barw tak jak w systemach domowych, i są tez ludzie dla ktorych liczy sie "w miare" poprawne brzmienie ale z owiele wiekszym utylitaryzmem systemu audio - dlatego te wszystkie mp3/sd/usb radyjka mają racje bytu.

 

Co do tematu to po wszechmiar polecam ///Alpine

[lucadore]

BMW + ALPINE,

po co kombinować?

[stinger]

 

Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Nie ma mp3 ktore gra tak jak audio cd. Albo masz slaby sprzet grajacy, albo bas zaglusza wszystlo :twisted: albo poprostu tego nie slyszysz. Proponuje abys udal sie do kogos kto ma w domu bardzo dobrej jakosci audio, nie mowie sprzet za 50 tys. ale taki 5-10 tys zl, domowy zestawik audio, i gwarantuje ci ze nie uwierzysz jaka jest roznica, nawet przy najlepszym mp3 z bardzo wysokim bitare.

 

I radia sobie z tym nie radza, bo radio to uklad elektroniczny, a nie jakis high-endowy komputer ktory jest tak inteligentny ze potrafi dodac brakujace dzwieki. NIE MA TAKIEJ OPCJI.

 

Wogle smiesza mnie te wszystkie wypowiedzi, ludzi ktorzy szukaja radia, a na 1 miejscu stawiaja czy ma mp3 i czy jest bajeranckie :) I potem laduja glosniki, cuda, wzmacniacze i wrzucaja mp3 heheh smiech na sali, napiszcie cos takiego na jakims powaznym forum audio to ludzie beda 3 dni ze smiechu zwijac.

 

Co za bzdury! :(

Zobacz na jedno z największych forów - hydrogenaudio, wejdz do dzialu Listening Tests. Poza faktem, ze nie ma praktycznie zadnych szans zeby uslyszec w car-audio różnicę pomiędzy cd-audio a mp3 320kbit 24bit to masz jeszcze formaty bezstratne takie jak apple lossless dla iPoda czy FLAC.

 

Zapraszam do siebie, zrobie Ci ślepy test - ta sama piosenka cd-audio i mp3 320kbit z iPoda w mojej beemce (mam Logic7). Ciekawy jestem czy rozpoznasz różnicę :)

[osd]

 

Nawet nie wiesz jak bardzo sie mylisz. Nie ma mp3 ktore gra tak jak audio cd. Albo masz slaby sprzet grajacy, albo bas zaglusza wszystlo :twisted: albo poprostu tego nie slyszysz. Proponuje abys udal sie do kogos kto ma w domu bardzo dobrej jakosci audio, nie mowie sprzet za 50 tys. ale taki 5-10 tys zl, domowy zestawik audio, i gwarantuje ci ze nie uwierzysz jaka jest roznica, nawet przy najlepszym mp3 z bardzo wysokim bitare.

 

I radia sobie z tym nie radza, bo radio to uklad elektroniczny, a nie jakis high-endowy komputer ktory jest tak inteligentny ze potrafi dodac brakujace dzwieki. NIE MA TAKIEJ OPCJI.

 

Wogle smiesza mnie te wszystkie wypowiedzi, ludzi ktorzy szukaja radia, a na 1 miejscu stawiaja czy ma mp3 i czy jest bajeranckie :) I potem laduja glosniki, cuda, wzmacniacze i wrzucaja mp3 heheh smiech na sali, napiszcie cos takiego na jakims powaznym forum audio to ludzie beda 3 dni ze smiechu zwijac.

 

Co za bzdury! :(

Zobacz na jedno z największych forów - hydrogenaudio, wejdz do dzialu Listening Tests. Poza faktem, ze nie ma praktycznie zadnych szans zeby uslyszec w car-audio różnicę pomiędzy cd-audio a mp3 320kbit 24bit to masz jeszcze formaty bezstratne takie jak apple lossless dla iPoda czy FLAC.

 

Zapraszam do siebie, zrobie Ci ślepy test - ta sama piosenka cd-audio i mp3 320kbit z iPoda w mojej beemce (mam Logic7). Ciekawy jestem czy rozpoznasz różnicę :)

 

 

Jest roznica. Ze ty nie slyszysz to nie znaczy ze nie ma.

 

Poztym mp3. to nie jest format bezstratny.

Sa inne odmiany kompresji bardziej bezstratne ale nie mow ze to mp3 :).

 

Jest jeszcze mpc tez lepsza jakosc.

Ale jak by nie patrzec to nie mp3 i koniec.

Brzmienie mp3 jest malo dynamiczne i gorzsze jakosciowo i nikt mnie ne przekona ze jest innaczej.

 

Cytacik

 

Cechy kompresji MP3 to m.in.:

 

zastosowaniu psychoakustycznego modelu słuchu

próg słyszalności, czułość słuchu - nie wszystkie częstotliwości słyszane są z taką samą głośnością, częstotliwości skrajne znajdują się nieraz poniżej progu słyszalności

maskowanie - głosniejsze dźwięki sprawiają iż cichsze są niesłyszalne, zarówno w domenie czasu jak i częstotliwości

 

Sa jeszcze inne ciekawe cytaty i jak nie wierzysz to moge ci podrzucic :)

 

 

Nie wiem jak twoje Logic 7 ... ja roznice slysze pomiedzy mp3 a audio cd, jesli dla ciebie nie ma roznicy to dobrze ciesz sie z dzwieku :) ale nie mow ze mp3 to cod brzmienia.

[BaX]

 

Zapraszam do siebie, zrobie Ci ślepy test - ta sama piosenka cd-audio i mp3 320kbit z iPoda w mojej beemce (mam Logic7). Ciekawy jestem czy rozpoznasz różnicę :)

 

Co za bzdury. Jaki % ludzi słuchających mp3 w samochodzie ma źródło aby samemu przygotować sobie taką jakość. :lol:

Wszystko co pojawia się w necie kodowane jest LAME 3.97 / -V2 --vbr-new Quality : 195kbps 44100 kHz Joint Stereo. Bo taki jest "standard scenowy". ;)

[kwiatus19]

Z wypowiedzi wnioskuję, że sporo posiadaczy BMW ma "słuch absolutny"

i jest szeroko uzdolniona muzycznie. Ja audiofilem nie jestem, ale z jednym miałem okazję ostatnio rozmawiać i powiedział, że najistotniejszym elementem dobrego odsłuchu są dobra akustyka pomieszczenia, spokój i najlepiej lekki półmrok lub nawet ciemność, kiedy to nasza mózgownica musi przetwarzać jak najmniej bodźców zewnętrznych. Wtedy słyszy się więcej szczegółów.

Samochód nigdy nie będzie dobrym środowiskiem do audiofilskiego odsłuchu muzyki. Mp3 to format bardziej "mobilny" wygodny i uniwersalny.

A jak lecisz trasą 120 km/h i musisz koncentrować się na drodze, przepychasz się gdzieś w korku, do tego stuka Ci w moście coś czego nikt nie może zdiagnozować, to najważniejszą rzeczą o jakiej myślisz jest zapewne:

"Czy w tym kawałku który właśnie leci częstotliwość 598Hz nie jest zbyt spłaszczona, na korzyść uwypuklonej częstotliwości 945Hz, no i do tego ta nędzna dynamika"

Jak ktoś ma ochotę to niech zakłada sobie w aucie gramofon i wzmacniacz lampowy. Ale pisanie że radio z mp3 jest nieporozumieniem, w czasach, gdzie 90% słuchanej muzyki to mp3. JEST RÓŻNICA W JAKOŚCI ale jak policzymy koszt profi instalacji audio (grube tysiące) to niektórzy staną przed opcją podwojenia wartości auta. Po co ????? Po to aby usłyszeć coś więcej, lepiej, a może po to aby się polansować z ekstra audio??

[BaX]

kwiatus19: nie pojąłeś chyba sedna sprawy, bo chodziło o sens inwestowania często 3-4kzł w caraudio do słuchania mp3 kiedy sam format mp3 jest ułomny. I w tym wypadku to nic więcej niż tylko lans car audio, chyba że chodzi o łomot, a nie muze to wtedy faktycznie małe znaczenie ma czy to mp3 czy nie i zestaw 'nie widać mnie ale już słychać będzie miał zastosowanie' :twisted2:

 

I tak, masz rację nieporozumieniem jest stawianie jako priorytet odtwarzania mp3 w połączniu z inwestycją w rozbudowe audio o wzmacniacze, dodatkowe głośniki itd, itp. A to założył sobie twórca tematu co możesz zobaczyć w pierwszym poście.

[osd]

kwiatus19: nie pojąłeś chyba sedna sprawy, bo chodziło o sens inwestowania często 3-4kzł w caraudio do słuchania mp3 kiedy sam format mp3 jest ułomny. I w tym wypadku to nic więcej niż tylko lans car audio, chyba że chodzi o łomot, a nie muze to wtedy faktycznie małe znaczenie ma czy to mp3 czy nie i zestaw 'nie widać mnie ale już słychać będzie miał zastosowanie' :twisted2:

 

I tak, masz rację nieporozumieniem jest stawianie jako priorytet odtwarzania mp3 w połączniu z inwestycją w rozbudowe audio o wzmacniacze, dodatkowe głośniki itd, itp. A to założył sobie twórca tematu co możesz zobaczyć w pierwszym poście.

 

Dokladnie. kwiatus19

 

chodzi o to ze ludzie sie gimnastykuja, wzmacniacze, tuby, jakies glosniki z kosmosu, a potem kupuja radio gdzie priorytetem jest bajerancki wyglada i bajeranckie opcje i podstawowe zrodlo dzwieku mp3. To jest dla mnie smieszne i nie neguje radia z mp3 tylko takie zachowania. Bo jak dla mnie jedno sie z drugim gryzie.

Albo sie robi wszystko jak ma byc albo sie robi smiesznie.

 

To jak bys kupil najnowszego diesla bmw, a zalewal go opałem....

[PawełH]

bardzo ładne podsumowanie, panowie. Jestem audiofilem czy raczej melomanem ale porządnej muzyki to w samochodzie nie słucham, bo nie słyszę i wydawanie pieniędzy na audio można uzasadnić tylko szpanem lub głuchotą.

[stinger]

Jest roznica. Ze ty nie slyszysz to nie znaczy ze nie ma.

 

Poztym mp3. to nie jest format bezstratny.

Sa inne odmiany kompresji bardziej bezstratne ale nie mow ze to mp3 :).

 

Nie napisałem, że mp3 to format bezstratny. Gdzie to wyczytałeś?

 

Brzmienie mp3 jest malo dynamiczne i gorzsze jakosciowo i nikt mnie ne przekona ze jest innaczej.

 

Jestem w stanie się z Tobą założyć, że w samochodzie podczas tzw blind testu nie wskażesz poprawnie utworu cd-audio i mp3 320kbit 24bit. W domu, przy sprzęcie z wyższej półki masz takie szanse. W aucie też - ale bardziej statystyczne ;)

 

Nie wiem jak twoje Logic 7 ... ja roznice slysze pomiedzy mp3 a audio cd, jesli dla ciebie nie ma roznicy to dobrze ciesz sie z dzwieku :) ale nie mow ze mp3 to cod brzmienia.

 

Nie mówię, że mp3 to cud brzmienia. Mówię, że każda rzecz ma swoje zastosowanie. MP3 nadaje się do odtwarzaczy przenośnych i samochodu ze względu na szumy zewnętrzne, pracę silnika i po prostu gorszej klasy elektronikę w porównaniu do home hi-fi. Jeżeli ktoś ma czułe ucho zdekoduje sobie je na 320kbit, jeżeli jest audio-przeciętniakiem zadowoli się 128 lub 192kbit. Z tego też powodu nawet najwyższej klasy Alpine'y obsługują mp3.

[stinger]

bardzo ładne podsumowanie, panowie. Jestem audiofilem czy raczej melomanem ale porządnej muzyki to w samochodzie nie słucham, bo nie słyszę i wydawanie pieniędzy na audio można uzasadnić tylko szpanem lub głuchotą.

 

Zgadzam się w 100%. W domu można sobie pozwolić na CD-AUDIO, ewentualnie FLAC. W aucie to bezsensowne bo żaden człowiek nie jest w stanie usłyszeć różnicy.