Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no witam , mój poprzedni pojazd (e46 323i 1998r.) nie brał takżę oleju była jazda od wymiany do wymiany przez te 25000 kilometrów ani pół litra nie znikneło z silnika , i nie jest to teraz jakaś wymyślona historia , obecnie e46 320d lift ku mojemu zdziwieniu potrafi sobie spożyć na jakieś 3500 - 4000 kilometrów około pół litra oleju , początkowo myślałem że coś z silnikiem no ale po krótkich odwiedzinach na forum spadł mi kamień z serca bo zjawisko chyba normalne , no i ten dym z tłumnika przy porządnym gazowaniu chyba też w normie .

 

:dance: :dance: :dance:

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)
To nie są brednie, tylko sama prawda. Mówią o tym eksperci nawet z Bayerische Motoren Werke. To są same fakty, a jak nie wierzycie to poczytajcie jeden z drugim jakieś źródła, np. instrukcje obsługi, ale pewnie u was nie pisze o braniu dopuszczalnym braniu oleju.

W każdej instrukcji do każdego auta pisze że może brać olej ale to wcale nie oznacza że musi brać.Wszystko jest zalezne od tolerancji wykonania,jakości oleju,stylu jazdy itp

Edytowane przez green71
A little piece of heaven in my hands
Opublikowano
Każdu i tak wie swoje, a więc Fei87 odpowiadająć na twoje pytanie, otóż twoje auto nie jest zepsute.
BAYERISCHE MOTOREN WERKE
Opublikowano
Nawet w sam naprawiam podają 1-1,5/1000.

 

Wszystko się zgadza tylko czy nie sądzisz, że jest to zbyt dużo???

 

Moja frytkownica ma mniejsze zapotrzebowanie :P:P

Ale to nie jest norma, tylko maksymalne dopuszczalne zużycie. Normą to jest pewnie z 0,5-1l/10 000 km.

 

Mi bierze niecały litr na 10 000 km, ale nie zamierzam nic z tym robić, póki nie przekroczy litra na 1000km (silnik R4).

 

I nie rozumiem, że ktoś ma problem bo mu silnik bierze olej :duh: Pierścienie trochę przepuszczają, ale smarowanie jest ok, co innego jak komuś stuka panewka.

Opublikowano
dokladnie wiem bo moj tak samo jezdzil od wymiany do wymiany jak pisalem nic nie dolewalem nic nie zalewalem i mozna jak sie ma dobry motor a swoja droga zarznelem dwa IS-y i wiem ze jak ktos ma ciezka noge to 4 cylindrowki nie sa dla niego sa za delikatne i potem moga brac olej ale ja na szczescie w miare szybko sprzedalem i jak mowie nie mialem tego problemu

 

a jaki kolego masz motor z ciekawości że jest taki odporny w porównaniu do marnych 4 garówek na zarzynanie?

Opublikowano

Nie chce być nie miły ale...większość z was jest tu w wielkim błędzie chłopaki ... :mrgreen:

 

auto nie musi palić oleju ... a raczej nie powinno,

krótko, zwięźle i na temat.

 

mój kumpel posiada

 

e30

silnik 1.8 m10 na pierburgu ( gaźnikowiec)

olej 10w40, Mobil , półsyntetyk

auto nie jeździ emerycko..nawet rzekłbym że kumpel dość często spuszcza jej wpie.....ol... i co?

od wymiany do wymiany. (co ok 10 tys) na bagnecie zawsze max... no może z milimetr mniej, ale ..wlewa 4 litry i spuszcza też 4 może setkę mniej.

już przy 3 wymianach byłem...

co lepsze...silnik ze szrotu, ale ...nie do zajeżdzenia i ciągle w znakomitej kondycji.

 

nie ma reguły na spalanie oleju.. wszystko zależy od kondycji silnika (uszczelniacze zaworowe, pierścienie.jeżeli jest już nniestety padaczka to wciagnie tego litra na 1000km a wtedy to albo remont..albo swap.

 

założe sie że w połowie e36 jeżdzących w polsce (o e30) nie wspomnę, jak zdejmeicie korek to auto wam przygaśnie.... wśród "beemkowców" szczególnie na forach juz nie raz czytałem że to prawidłowy objaw....g...o prawda.... wystarczy mieć trochę pojęcia o silnikach. jak auto przygasa tzn że ciśnienie gdzieś puszcza...zawory pierścionki...a wtedy spalanie oleju już jest sporaśne :)

 

Mój IS święty nie jest też popija oliwe, wiadomo IS jedna z mocniejszych jednostek w BMW, i każdy wie jaki los w Polsce jest mocniejszych beemek..niestety..katacje..do odcinki na zimnym , wymiany oleju co 20 tys!! i to minerału......

 

Jak rozebrałem swoje auto na częsci pierwsze...to już wiedziałem jak jeździł poprzedni właściciel.... :duh: ale :) wszystko powoli wraca do normy (Bawarskiej) :D

 

Smutna rzeczywistość...

Opublikowano

założe sie że w połowie e36 jeżdzących w polsce (o e30) nie wspomnę, jak zdejmeicie korek to auto wam przygaśnie.... wśród "beemkowców" szczególnie na forach juz nie raz czytałem że to prawidłowy objaw....g...o prawda.... wystarczy mieć trochę pojęcia o silnikach. jak auto przygasa tzn że ciśnienie gdzieś puszcza...zawory pierścionki...a wtedy spalanie oleju już jest sporaśne :)

 

 

Hmmm może i ja się podzielę spostrzeżeniami:

1.byłe E30 M40 z roku 90' z przebiegiem ówczesnym 136k km przy odkręcaniu korka wlewu oleju - wahnięcie obrotów po czym powrót do normalności. Zuzycie oleju na poziomie 0,2L/15000km

2. byłe E36 M40 z roku 92' z przebiegiem na dzień sprzedaży 239k km przy odkręceniu korka wlewu oleju - lekkie wahnięcie obrotów po czym powrót do normalności. Zużycie oleju 0,4L/15000km

3, obecne E46 M54 03' z przebiegiem 121k km przy odkręcaniu korka wlewu oleju - lekkie wahnięcie obrotów po czym powrót do normalności.

 

widać z tego, że we wszystkich moich autach mam/miałem wywalone pierścionki oraz zawory :P:P.

 

P.S. i jeszcze pewnie jedna sprawa dyskwalifikująca moje auta - przy zapalonym silniku korek wlewu oleju zassany przez podciśnienie cięzko go odkręcić :P:P - pewnie oznaka padającego silnika.

 

Miałem kiedyś także CC704 i tam przy odkręcaniu korka wlewu oleju - żadnej reakcji ze strony silnika - za to brał 1,5L oleju na 10000km. Pewnie ten jako jedyny był w dobrym stanie :P:P

 

Pzdr,

Opublikowano

założe sie że w połowie e36 jeżdzących w polsce (o e30) nie wspomnę, jak zdejmeicie korek to auto wam przygaśnie.... wśród "beemkowców" szczególnie na forach juz nie raz czytałem że to prawidłowy objaw....g...o prawda.... wystarczy mieć trochę pojęcia o silnikach. jak auto przygasa tzn że ciśnienie gdzieś puszcza...zawory pierścionki...a wtedy spalanie oleju już jest sporaśne :)

 

 

Hmmm może i ja się podzielę spostrzeżeniami:

1.byłe E30 M40 z roku 90' z przebiegiem ówczesnym 136k km przy odkręcaniu korka wlewu oleju - wahnięcie obrotów po czym powrót do normalności. Zuzycie oleju na poziomie 0,2L/15000km

2. byłe E36 M40 z roku 92' z przebiegiem na dzień sprzedaży 239k km przy odkręceniu korka wlewu oleju - lekkie wahnięcie obrotów po czym powrót do normalności. Zużycie oleju 0,4L/15000km

3, obecne E46 M54 03' z przebiegiem 121k km przy odkręcaniu korka wlewu oleju - lekkie wahnięcie obrotów po czym powrót do normalności.

 

widać z tego, że we wszystkich moich autach mam/miałem wywalone pierścionki oraz zawory :P:P.

 

P.S. i jeszcze pewnie jedna sprawa dyskwalifikująca moje auta - przy zapalonym silniku korek wlewu oleju zassany przez podciśnienie cięzko go odkręcić :P:P - pewnie oznaka padającego silnika.

 

Miałem kiedyś także CC704 i tam przy odkręcaniu korka wlewu oleju - żadnej reakcji ze strony silnika - za to brał 1,5L oleju na 10000km. Pewnie ten jako jedyny był w dobrym stanie :P:P

 

Pzdr,

 

Dokładnie tak jak piszesz :twisted2: .

BAYERISCHE MOTOREN WERKE
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
założe sie że w połowie e36 jeżdzących w polsce (o e30) nie wspomnę, jak zdejmeicie korek to auto wam przygaśnie.... wśród "beemkowców" szczególnie na forach juz nie raz czytałem że to prawidłowy objaw....g...o prawda.... wystarczy mieć trochę pojęcia o silnikach. jak auto przygasa tzn że ciśnienie gdzieś puszcza...zawory pierścionki...a wtedy spalanie oleju już jest sporaśne :)

 

No właśnie, trzeba mieć troche pojęcia o silnikach. :duh:

Opublikowano

Witam

 

Ostatnio w przeciagu 2 tygodni zrobilem jakies 2000-2500 km traski, nad morze i z powrotem- wiadomo tras u nas nie ma, wiec srednie spalanie na poziomie 12.7 :twisted2: nie oszczedzalem zbytnio auta. Wracajac do domu cos w zawieszeniu sie zje...- po jezdzie na naszych cudowanych autobahnach :mad2: :duh: Z tej okazji mialem nie planowana wizyte w ASO. Pojechalem do serwisu i akurat zbieg okolicznsci: jak dojechalem pod serwis gaszac samochod, zapalila sie zolta kontrolka oleju- doradca serwisowy wlozyl kluczyk zeby odczytac i sie mnie pyta czy uzupelnic olej poniewaz stan wskazuje ze jest za malo- ja na to pewnie ze uzupelnic ale czy to jest normalne :?: Pan na to, ze TAK. Przebieg mojego auta to niecale 70tys km.

 

pzdr

Opublikowano

dobra...

 

 

ZWRACAM HONORY....

 

zasiegnęłem opini fachowca przed chwila... byłem w błedzie...do niedawna myslałem że ok jest jak nie faluje.... po czym kumpel mnie nastraszył mówiąc że mam pierscionki zużyte bo mi faluje., (koleś mechanik !!! od paru lat w dobrym zakładzie pracuje) ...... potem jeszcze pytałem jednego mechaniora.... powiedział to samo..

 

go....no a nie fachowcy... masakra :duh: :mad2:

 

sorry za zamieszanie.. :oops: :oops: :oops:

jednak trzeba sie jeszcze za książki wziąc...

 

ale wraz nie rozumiem dlaczego w tylu autach co juzto sprawdzałem....tego nie ma... po prostu obroty sobie stoja.... :worried:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No panowie.... nie rozumiem was...

 

to skąd ciśnienie w pokrywie zaworów się bierze jak nie z tego że coś przepuszcza??

 

No cóż, myśląc logicznie to jak wlewasz olej przez korek to on sobie spływa do miski czyli na sam dół silnika czyli musi być przepływ. Skoro na dole silnika pracuje korbowód, a tłoki poruszają się góra-dół to powstaje zmiana ciśnienia, a że powietrze zawsze uciaka tam gdzie ma najmniejszy opór, a Ty otwierasz korek to sobie dmucha tą samą droga która spływa olej. ;)

Opublikowano
Witam

 

Ostatnio w przeciagu 2 tygodni zrobilem jakies 2000-2500 km traski, nad morze i z powrotem- wiadomo tras u nas nie ma, wiec srednie spalanie na poziomie 12.7 :twisted2: nie oszczedzalem zbytnio auta. Wracajac do domu cos w zawieszeniu sie zje...- po jezdzie na naszych cudowanych autobahnach :mad2: :duh: Z tej okazji mialem nie planowana wizyte w ASO. Pojechalem do serwisu i akurat zbieg okolicznsci: jak dojechalem pod serwis gaszac samochod, zapalila sie zolta kontrolka oleju- doradca serwisowy wlozyl kluczyk zeby odczytac i sie mnie pyta czy uzupelnic olej poniewaz stan wskazuje ze jest za malo- ja na to pewnie ze uzupelnic ale czy to jest normalne :?: Pan na to, ze TAK. Przebieg mojego auta to niecale 70tys km.

 

pzdr

 

Tu macie przykład niedowiarki i nikt mi nie powie, że to auto już jest zajeżdzone.

BAYERISCHE MOTOREN WERKE
Opublikowano
no po prostu super żeby do bagażu na urlop doliczyć bańkę oleju,osobiście jak by mi samochód zeżarł w ciągu 2000km olej do minimum to byłbym delikatnie mówiąc "zdenerwowany".Mnie też "doradca serwisowy :mrgreen: " powiedział że wyjące łożysko oporowe to normalna rzecz i na tym skończyłem serwisowanie w ASO.
A little piece of heaven in my hands
Opublikowano
Fajnie. Teraz będziecie pisali że obsługa serwisu bmw jest do kitu i sie nie znają.
BAYERISCHE MOTOREN WERKE
Opublikowano
Ja majac Skode Fabie na gwarancji Jezdzilem na wymiane do Warszawy tam gdzie ja kupilem. A ze pewnego razu bylem w Olsztynie i mialem akurat zbizajaca sie wizyte w ASO no to odwiedzilem na miejscu. Owszem zmienili mi olej ale wylali syntetyka ktory wlewali mi odkad kupilem samochod a zalali mineralnym :mad2:
Opublikowano
No i co z tego? Na nasz klimat mineralny też dobry. Skasowali Cię za minerała więc Cie nie oszukali. A syntetyka mogłeś sobie wlać na następnej wymianie...
Opublikowano (edytowane)
No i co z tego? Na nasz klimat mineralny też dobry. Skasowali Cię za minerała więc Cie nie oszukali. A syntetyka mogłeś sobie wlać na następnej wymianie...

 

A gdybyś kupił nowe auto to zalałbyś je minerałem ? Poza tym od kiedy z minerała przechodzi się na syntetyk ? Zdaje się, że sam kiedyś założyłeś wątek w którym opisywałeś swoją zmianę na syntetyk mimo, że wcześniej jeździłeś na mineralnym i z tego co pamiętam nie skończyło się to najlepiej. Pozdrawiam ;)

Edytowane przez ShakeIt
Opublikowano
No i co z tego? Na nasz klimat mineralny też dobry. Skasowali Cię za minerała więc Cie nie oszukali. A syntetyka mogłeś sobie wlać na następnej wymianie...

W nowych samochodach wymiana oleju jest po 15-20 tys km,a mineralny powinno się wymieniać co 10 tys o ile pamiętam.

A little piece of heaven in my hands
Opublikowano

No ta wymiana z syntetyka na minerala to pomysł :cool2: :mad2:

Z doświadczenia wiem że w tym kraju to warsztaty przez wielu polecane potrafią momentami polecieć tak w h... że najlepiej jest stać i się na łapy ich patrzeć cały czas :evil:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.