Skocz do zawartości

Problem po wymianie świec


s0ow4k

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Prosze o pomoc w nastepujacej sprawie:

Wymienilem w mojej beemce swiece - zgdnie z instrukcja zamieszczona na tym forum. Przy okazji wymiany odkrecilem pokrywe zaworow, oddalem do splanowania i wymienilem komplet uszelek. Przy pierwszej probie odpalenia cos strzelilo i z rurki laczacej dolot powietrza od przeplywomierza z pokrywa zaworow polecial bialy dym (przy pokrywie). Za drugim razem nic sie juz nie dzialo ale auto nie odpala - wyglada jakby zaskoczylo ale zaraz gasnie. Kiedy przytrzymam gaz to chodzi bardzo nierowno (jakby nie palil na wszystkich cylindrach) i slychac strzaly.

Wykluczam zle podpiecie kabli do cewek gdyz sa one na listwie i nic tam nie odpinalem wiec zamiana kolejnosci nie wchodzi wogole w gre.

Zaznaczam tez ze jestem laikiem w sprawach mechaniki, wykonuje niektore proste naprawy sam. Wymiana swiec wydawala sie banalna, a skonczylo sie jak widac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

A po co tą pokrywę zdejmowałeś??????

Teraz masz pewnie lewe powietrze i nie będzie chodził.

Pierwszy raz słyszę o planowaniu tej pokrywy.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji wymiany odkrecilem pokrywe zaworow, oddalem do splanowania i wymienilem komplet uszelek. Przy pierwszej probie odpalenia cos strzelilo i z rurki laczacej dolot powietrza od przeplywomierza z pokrywa zaworow polecial bialy dym (przy pokrywie)

 

A nie za mocno dokręciłeś pokrywę? Może przyblokowałeś wałek, choć to mało prawdopodobne.

Edytowane przez limited
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strzelilbo pewnie zalales cylindry czyms czym myles glowice z oleju.

to ze strzelil to czasem tak jest jak sie zaleje cylindry.

teraz nie chodzi bo przy strzale wyrwalo pewnie weze od silnika krokowego.

musisz wlozyc reke i oko pod kolektor i powpinac wszystkie wezyki na swoje miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie wezyki byly na swoim miejscu. Auto dalej nie zapala.

Jak wyjmowalem swiece po tym strzale to byly mokre. Nie wiem czy dobrze mysle, ale chyba nie dostaje tyle powietrza co powinien. Czy to moze byc przeplywomierz? Bo wiem ze od takich strzalow moze pasc i czy jak odepne wtyczke albo zdejme waz z niego to moze pomoc w zdiagnozowaniu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze zrozumiałem włożyłeś podkładki między górną część głowicy a pokrywę zaworów ? Wyciągnij je i złóż jeszcze raz bez podkładek ,podniosłeś krawędzie pokrywy a na środku przy gniazdach świec są szczeliny przez które olej będzie się przedostawał do świec i robota na próżno . Co do strzału i tego że pracuje dopiero jak trzymasz na wyższych obrotach to Dyzio 255 już napisał musi gdzieś brać lewe powietrze i jest odwrotnie jak napisałeś czyli ma za dużo powietrza a nie za mało.Kup środek do mycia przepustnic ,gażników i na odpalonym silniku psikaj po przewodach doprowadzających powietrze trafisz na nieszczelność nastąpi poprawa w pracy silnika .Przepływomierz który masz u siebie jest bardziej odporny na strzały niż klapowy więc raczej to nie jest jego wina .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dokrecenia pokrywy to nie wiem. Mysle ze nie za mocno, bo jak trzymam gaz to silnik pracuje i nie slychac zeby cos ocieralo ani stukalo. Strzela tylko co chwile i nie chce sie utrzymac na obrotach. A odstep id pokrywy do walka jest duzy i nie sadze zeby zebranie milimetra cos zmienilo, zwlaszcza ze bylo to robione pierwszy raz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie auto ozylo !!!!

Sprawdzilem jeszcze raz dokladnie. Wezyki wszystkie byly na swoim miejscu. Wyrzucilo silnik krokowy (na srodku kolektora dolotowego od strony silnika). Przeoczylem za pierwszym razem bo bylo slabe dojscie. Teraz wlozylem reke i zobaczylem ze jest obluzowany. Ciezko bylo wcisnac bo jest malo miejsca ale dalem rady i od razu zapalil. Chodzi rowniutko i spokojnie. Mam tylko pytanie: Czy tam jest jakis zatrzask, czy on jest tylko na wcisk? Bo nie wiem czy wystarczy ze go docisnalem czy trzeba jeszcze jakos zaczepic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy strzale wyrwalo pewnie weze od silnika krokowego.

musisz wlozyc reke i oko pod kolektor i powpinac wszystkie wezyki na swoje miejsce.

 

Mi również wydaje się że to będzie to. Miałem dokładnie takie objawy w swojej poprzedniej beemce. Do krokowca nie jest łatwy dostęp i łatwo to przeoczyć.

:clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.